WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej,
Bylam wczoraj na wizycie u swojego lekarza i pomiary jak zwykle do du*y. W 26t5d wazy 780gram, tylko glowa sie zgadza z danym tygodniem, brzuch 11dni za maly, kosci udowe 2tygodnie. Te kosci doprowadzaja mnie do rozpaczy bo odkad zaczęliśmy je mierzyc to sa za krótkie:-( ciezko:-( pozdrawiam -
nick nieaktualnyKransalova mój ma kości udowe mniejsze o 2tyg i 3dni dokładnie. Ale ja mam krótkie nogi, więc pewnie po mnie.... Przestań sobie wkręcać. Lekarz znając Twój stan w ogóle nie powinien pokazywać Ci jaki pomiar wychodzi, bo od tego tak ześwirowałaś.
Kitkat, Wesoła89 lubią tę wiadomość
-
Krasnalowa, ja obecnie leżę w szpitalu. Pogadałam trochę z innymi brzuchatkami już na końcówkach ciąż. Sporo było podobnych przypadków,a maluszki nadrabiały. Rozumiem,ze jest Ci bardzo ciężko i życzę z całego serca,żeby córeczka Cię zaskoczyła i było wszystko ok. Jeśli ją kochasz,to walcz o siebie, bo jeśli faktycznie coś pojedzie nie tak,to ona potrzebuje silnej mamy i dużo miłości i czułości.
-
nick nieaktualny
-
Krasnalowa1 wrote:Wiem. Zeswirowalam do reszty. Od lekarza dostaje caly wydruk z pomiarami i normami i ciagle te kości, ktore nawet na siatce centylowej sie nie mieszcza. Dzieki. Ciesze sie, ze nie tylko moja takie ma.
?
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Krasnalowa, ja obecnie leżę w szpitalu. Pogadałam trochę z innymi brzuchatkami już na końcówkach ciąż. Sporo było podobnych przypadków,a maluszki nadrabiały. Rozumiem,ze jest Ci bardzo ciężko i życzę z całego serca,żeby córeczka Cię zaskoczyła i było wszystko ok. Jeśli ją kochasz,to walcz o siebie, bo jeśli faktycznie coś pojedzie nie tak,to ona potrzebuje silnej mamy i dużo miłości i czułości.
Izabelle czytam sobie o diecie cukrzycowej a ty jesteś po rozmowie z diabetologiem. Powiedz mi jak dany produkt ma IG np. 50 to znaczy że ma to na ileś gram np. 50 czy 100? A posiłek ile powninien mieć tego ig? -
nick nieaktualnyMycha321 wrote:Ale lekarz coś powiedział teraz? Dalej jest źle? Czy on twierdzi że jest ok i mała będzie drobna po mamusi
?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 08:16
-
86Monia wrote:Izabelle czytam sobie o diecie cukrzycowej a ty jesteś po rozmowie z diabetologiem. Powiedz mi jak dany produkt ma IG np. 50 to znaczy że ma to na ileś gram np. 50 czy 100? A posiłek ile powninien mieć tego ig?
w ostatnim miesiącu 2 razy w tygodniu ktg w szpitalu
cieszyłam się z tej diety bo mało przytyłam
-
Hej Monika,
Indeks glikemiczny jest ważny, należy wybierać produkty z możliwie najniższym natomiast Twoim wyznacznikiem dla diety będzie wymiennik węglowodanowy WW. Wpisz w Google "dieta cukrzycowa karowa warszawa" i znajdziesz tam dokument do pobrania z rozpisana dieta i zasadami. Jest określona liczba WW i ich rozkład na posilki, rozjasnilo mi to trochę w głowie i teraz już tabele wymiennikow sa moja codziennością . Na tym kazała się opierać lekarka z poradni do czasu wizyty 26.06 (po 3 tyg termin gdy ciąży zostało 12...).
Pozdrawiam -
Mum2b wrote:Dziewczyny macie już wybrane łóżeczka? Myślałam o chicco next2me, ale nie pasuje mi do łóżka.
a łóżeczko stało jako magazyn
-
nick nieaktualny
-
86Monia wrote:Dzięki dziewczyny narazie dla mnie to czarna magia. Lubię dobrze zjeść i przerażona jestem. Najbardziej przeraża mnie jak będę chciała pojechać gdzieś np. Nad wodę na cały dzień. Wydaje mi się że uwiaze mnie to do domu.
Powiem Ci, że wcale tej cukrzycy źle nie wspominam ... Tyle, że ja boję się krwi a musiałam kłuć palce to było najgorsze
Av lubi tę wiadomość
-
Krasnalowa1 wrote:Wiem. Zeswirowalam do reszty. Od lekarza dostaje caly wydruk z pomiarami i normami i ciagle te kości, ktore nawet na siatce centylowej sie nie mieszcza. Dzieki. Ciesze sie, ze nie tylko moja takie ma.
Może nie bierz tych wydruków? Rozumiem co czujesz, jestem po dużych przejściach, cały pierwszy trymestr świrowałam, nawet do szpitala się spakowałam jeżeli ciąża by nie wyszła, porównywam z innymi i zawsze mój Mały był mniejszy od innych.
Chodzę do jednego z najlepszych specjalistów od "trudnych ciąż", który powiedział mężowi jak się przebierałam, żebym się tak nie stresowała bo szkodzę dziecku a on w to dziecko wierzy, że teraz musi być dobrze i nazwał mojego synka "twardym zawodnikiem".
I od drugiego trymestru robi najlepszą rzecz na świecie: tak ustawia rozdzielczość monitora, że nie widzę ile ma głowa, noga etc., podaje mi wagę i mówi, że jest dobrze. Szyjkę mierzy zawsze i też nie mówi ile ma tylko, że długa i zamknięta i że ładnie.
Wracam do domu i wpisuję tę nieszczęsną wagę w kalkulator belly i zawsze jesteśmy na dolnej granicy 5go centyla (owulację miałam w 18dc - tak przypuszczam, więc zawsze jest obsuwa). 3 tygodnie temu ważył 800g, wczoraj skoczył powyżej 50 centyl -1,5kg. Dzieci rosną skokowo.
Kochana, głowa do góry, nie mogę patrzeć jak się zadręczasz i umartwiasz, odkąd zaczęłaś sobie wkręcać to mam wrażenie, że Twoja córeczka to czuje i robi Ci na złość, że tak mało przybiera. Musisz w nią wierzyć, przyszła do Ciebie po wszystkim co przeszłaś, jest Twoim największym szczęściem, nie zabieraj jej tych najlepszych chwil w Twoim brzuchu bo ona się tak samo stresuje jak Ty.
No i nie wypuściliby Cię z Ligoty gdyby było coś nie tak. -
86Monia wrote:Izabelle czytam sobie o diecie cukrzycowej a ty jesteś po rozmowie z diabetologiem. Powiedz mi jak dany produkt ma IG np. 50 to znaczy że ma to na ileś gram np. 50 czy 100? A posiłek ile powninien mieć tego ig?
.
-
nick nieaktualnyOctAngel wrote:Może nie bierz tych wydruków? Rozumiem co czujesz, jestem po dużych przejściach, cały pierwszy trymestr świrowałam, nawet do szpitala się spakowałam jeżeli ciąża by nie wyszła, porównywam z innymi i zawsze mój Mały był mniejszy od innych.
Chodzę do jednego z najlepszych specjalistów od "trudnych ciąż", który powiedział mężowi jak się przebierałam, żebym się tak nie stresowała bo szkodzę dziecku a on w to dziecko wierzy, że teraz musi być dobrze i nazwał mojego synka "twardym zawodnikiem".
I od drugiego trymestru robi najlepszą rzecz na świecie: tak ustawia rozdzielczość monitora, że nie widzę ile ma głowa, noga etc., podaje mi wagę i mówi, że jest dobrze. Szyjkę mierzy zawsze i też nie mówi ile ma tylko, że długa i zamknięta i że ładnie.
Wracam do domu i wpisuję tę nieszczęsną wagę w kalkulator belly i zawsze jesteśmy na dolnej granicy 5go centyla (owulację miałam w 18dc - tak przypuszczam, więc zawsze jest obsuwa). 3 tygodnie temu ważył 800g, wczoraj skoczył powyżej 50 centyl -1,5kg. Dzieci rosną skokowo.
Kochana, głowa do góry, nie mogę patrzeć jak się zadręczasz i umartwiasz, odkąd zaczęłaś sobie wkręcać to mam wrażenie, że Twoja córeczka to czuje i robi Ci na złość, że tak mało przybiera. Musisz w nią wierzyć, przyszła do Ciebie po wszystkim co przeszłaś, jest Twoim największym szczęściem, nie zabieraj jej tych najlepszych chwil w Twoim brzuchu bo ona się tak samo stresuje jak Ty.
No i nie wypuściliby Cię z Ligoty gdyby było coś nie tak.