WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
anemic wrote:Evans bardzo mi przykro, wiem, że nie ma słów, które Cię pocieszą. Tule mocno.
Veritaserum- ja też miałam plamienia, jedno wręcz "popłyneła" krew. Lekarka mówiła, że szyjka macicy jest porowata i mogłam ją podrażnić, a sam lutinus wysusza pochwę. Ja apliukuję teraz paluchem w rękawiczce
A duphaston bierzesz? Bo mi wprowadziła przy tych plamieniach.
Ja po sterydzie nie przytyłam, ale buzia mi "spuchła"
Z chudziny zrobił się taki pucuś troche ze mnie Ale to pewnie przez wodę, którą steryd zatrzymuje w organiźmie.
Izabelle, ja nie mam żadnych krwotoków. A nie bierzesz jakchś leków na rozrzedzenie krwi? Bo to prędzej z tego może?
I a propos zytania, znacie książki Zafona? Ja jestem zakochana w nich.
Hej kochana na kiedy masz termin ?porodu:*
4,5 roku starań
Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
-
Av witamy witamy!! Woow ale już masz "zaawansowaną " ciążę. Jeszcze kilka tygodni i najgorsze będziesz miała za sobą cudownie,że słyszałaś już serduszko.
09.2015- początek leczenia (napro)
6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(
-
MamaIgi wrote:Kochane u mnie dzis krwawienia dzien 3. Lezakuje, jak mi nakazano. Czuję się jakbym miala okres. Córa w przedszkolu, M w pracy. Za oknem przepieknie- bialo ! JEst cudnie, az zaluje, ze nie moge wyjsc z dzieckiem na sanki. Ale nadrobimy,
Izabelle Krwawisz? przeoczyłam posta chyba. Kochana tylko sie nie stresuj. Wiem, ze to ciezko przychodzi, bo sama 3 dni temu myslalam, ze to juz koniec. Idz do lekarza, moze się okazac, ze tak jak u mnie, znajdą kriwaczka. Glowa do gory !! Bedzie ok
MamaIgi - wypoczywaj i dbaj o Was. Kochana, krwawię ale szczęście nieszczęście z nosa
Biorę leki na rozrzedzenie: clexane i acard, ale jak kiedyś brałam encorton i miałam takie krwawienia, to nie brałam leków rozrzedzających, podejrzewam, ze niestety winny steryd...
Moli, ja właśnie też jestem ciekawa jak długo bierze się steryd, zapytaj lekarza
Natalinka, kciuki za ładny progesteron
Witam nowe mamusie sporo nas 35+
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 12:45
-
Apropo Acardu mam pytanie czy biorą go dziewczyny po poronieniu? Ja mam nadciśnienie i czytałam na blogu mamaginekolog, że powinno się wtedy brac. Mojej koleżance z kolei gin polecił właśnie po poronieniu. A mój nic nie mówił i ja w sumie zapomniałam. I tak ciągle o tym myślę...
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Marzena782 wrote:Hej kochana na kiedy masz termin ?porodu:*
Ja z USG na 28.08, a z miesiączki na 3.09
Marzena782 lubi tę wiadomość
12.12 - crio beta: 12 dpt: 230; 15 dpt 935,5
22.06 transfer-5t 5dz - Strata
ANA 2 - dodatni 1:320
NK: 50,1%, hashimoto -
Dzięki, moli5
Już z utęsknieniem czekam na "koniec najgorszego" bo wczoraj wieczorem myślałam, że umrę, tak niedobrze mi było. Przez całe życie "walczę" z dużą niedowagą (BMI 17) i bardzo staram się nie wymiotować, ale kosztuje mnie to dużo wysiłku.
Leon
-
Alunia tak jak biorę acard. Jutro jadę do lekarza rozmawiać o ewentualności włączenia clexane. Biorę również encorton.aLunia wrote:Apropo Acardu mam pytanie czy biorą go dziewczyny po poronieniu? Ja mam nadciśnienie i czytałam na blogu mamaginekolog, że powinno się wtedy brac. Mojej koleżance z kolei gin polecił właśnie po poronieniu. A mój nic nie mówił i ja w sumie zapomniałam. I tak ciągle o tym myślę...
W poprzedniej ciąży brałam acard cały czas ale niestety nie pomogło
Myślę ,że acard Ci nie zaszkodzi. Tylko pamiętaj bierze się go na noc
Izabelle lubi tę wiadomość
09.2015- początek leczenia (napro)
6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(
-
Cześć dziewczyny,
będzie mi ogromnie miło do Was dołączyć. Wczoraj (6 tydz. 2 dni) byłam na pierwszej wizycie, maleństwo ma 6mm i pięknie biło mu serduszko. To moja druga ciąża, mam kochanego synka, który niedawno skończył rok. Jeszcze trochę karmię piersią, szczególnie w nocy i do snu. Termin porodu mam na 11.09. Objawów praktycznie nie mam, oprócz tego, że raz na jakiś czas odczuwam większą senność. Pozdrawiam ciepło!
Av, promyczek 39, MiSia :), matkapatka, Antonina38, Vlinder lubią tę wiadomość
-
Av wrote:Dzięki, moli5
Już z utęsknieniem czekam na "koniec najgorszego" bo wczoraj wieczorem myślałam, że umrę, tak niedobrze mi było. Przez całe życie "walczę" z dużą niedowagą (BMI 17) i bardzo staram się nie wymiotować, ale kosztuje mnie to dużo wysiłku.
Oj współczesnej tej niedowagi. Wiem ,że nie jest łatwo z niedowaga zajść w ciążę. Zresztą pewnie już nie chcesz chudnąć i te wymioty Cię dobijają. Ale bądź spokojna nic maleństwu nie grozi i tak wyciągnie od Ciebie to czego potrzebuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 12:49
09.2015- początek leczenia (napro)
6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(
-
Ja obecnie przerzuciłam się na książki nt. Porozumienia Bez Przemocy. Staram się zgłębiać temat, bo uważam, że w moim języku jest dużo do poprawy:)matkapatka wrote:a mi dzisiaj gin też je zachwalała i dostałam 4 tabletki
renjak ja też czytam książki dzieciowe kiedy mam czas. Na półce 7 książek leży i czeka na swój czas Co teraz czytasz?
matkapatka lubi tę wiadomość
-
Moli dzięki za odpowiedź. Chyba zacznę brać. Wizytę mam za tydzień, ciekawe co gin powie na to.
Witam nowe dziewczyny i gratuluję udanych wizyt
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Hej dziewczyny witam jestem nowa mam problem zawsze mam regularne cykle ostatni miałam 22grudnia dziś piwinnam dostać okres jednak go nie ma test robilam wczoraj i dziś wczorajszy jakby cein cienia może ja tylko widziałam dzisiejszy negatywny gdybym była w ciąży byłby to 4 tydzień. Możliwe ze za wcześnie na test?stosunek miałam 3stycznia 4czulam klucie silne chyba owulacja później dużo wodnistego śluzu na przemian z białym i tak non stop co radzicie u myślicieli?dziękuje za pomocNOWA8686
-
Lady_Dior wrote:Dziewczyny jak byłam na wizycie,to położna dała posłuchać na 2sec.serca-doslownie 2sec.i zdążyłam usłyszeć 3uderzenia.Zaskoczeni byliśmy,że tak krótko ale to nam wystarczyło Potem w domu sobie poczytałam,że odchodzi się od tego na tak wczesnym etapie ciąży,gdyż wcale to nie jest takie dobre dla maluszka
Byłam naprawdę zaskoczona,bo pierwszy raz o tym słyszę.Macie jakąś wiedzę na ten temat ?
Tak, podobno te fale, które się emituje aby usłyszeć bicie serduszka mogą przegrzać zarodek, a nie jest mu to do niczego potrzebne. No ale nie przejmuj się, mi w pierwszej ciąży też lekarka puściła na kilka sekund bicie serduszka, to był jakiś 6 tydzień z kawałkiem i nic się nie stało, synek jest zdrowy Byle nie robić tego za często.
Synek ur. w 2016
-
NOWA8686 - jeżeli owulację miałaś około 4 stycznia to test powinien już raczej wyjść pozytywny. Ja zobaczyłam 2 kreski 10 dni po owulacji. No ale nigdy nie wiadomo, każda ciąża jest inna, więc najlepiej jak byś zrobiła test z krwi poziomu beta hcg i będziesz miała czarno na białym jaka jest sytuacja.Synek ur. w 2016
-
Nowa u mnie takie kucie polaczone ze sluzem raczej oznaczslo dopuero poczatek okresu plodnego. Wiec moze przesunela Ci sie owulacja. Poczekaj jeszcze ze 3 dni i powtorz test lub tak jak mowi Tasia zrob test z krwi powodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 13:26
Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
[*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
