WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Minns wrote:No bez przesady, gotowanie obiadu kiedy dzidzi śpi w pokoju obok to nie jest zimny chów
.
Uważam, że każdy powinien robić po swojemu, przecież żaden normalny rodzic nie chce skrzywdzić swojego dziecka. Najgorsze jest wtrącanie się osób trzecich. Można coś doradzać, ale trzeba znać granice.
Co do wagi to u mnie 10,5 kg na plusie, bmi miałam w normie także myślę, że jest oki. Za to cellulit mam już na ramionach bleee. I też mi brakuje bardzo ćwiczeń, wycieczek górskich, no ale jeszcze troszkę. -
Położna polecała FEMALTIKER.
Wiele zależy od sytuacji bo jeśli nie masz pokarmu wcale to trzeba troszkę pobudzić. Ale jeśli laktacja się zaczyna rozkręcać (dziecko na początku potrzebuje niewiele) to nie ma sensu pobudzać laktacji preparatami.Natalia1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustynaG wrote:Położna polecała FEMALTIKER.
Wiele zależy od sytuacji bo jeśli nie masz pokarmu wcale to trzeba troszkę pobudzić. Ale jeśli laktacja się zaczyna rozkręcać (dziecko na początku potrzebuje niewiele) to nie ma sensu pobudzać laktacji preparatami.
Pamiętajcie, że noworodek ma żołądek wielkości pestki wiśni, na prawdę te krople siary mu wystarczają! Ale też jest tak, że mleko mamy trawi się mega szybko i dlatego dzieciątko może domagać się tego cycusia co chwilę, bądź zupełnie na nas zawisnąć i absolutnie nie dajcie sobie wtedy wmówić, że się nie najada.
Z autopsji wiem, jak człowiek jest sfrustrowany kiedy na samym początku pojawiają się problemy a otoczenie gada takie bzdury, w które z tego wszystkiego jesteśmy w stanie uwierzyć... To straszne ale niestety taka jest prawda...
Ogólnie do pobudzenia laktacji potrzebne jest ssanie-dziecko, bądź laktator metodą 7-5-3. Pluuuuus przydatny jest słód jęczmienny, który to właśnie zawiera femaltiker. On jako jedyny w badaniach wykazuje właściwości "zwiększające" ilość produkowanego mleka -
frezyjciada wrote:Amen!
Pamiętajcie, że noworodek ma żołądek wielkości pestki wiśni, na prawdę te krople siary mu wystarczają! Ale też jest tak, że mleko mamy trawi się mega szybko i dlatego dzieciątko może domagać się tego cycusia co chwilę, bądź zupełnie na nas zawisnąć i absolutnie nie dajcie sobie wtedy wmówić, że się nie najada.
Z autopsji wiem, jak człowiek jest sfrustrowany kiedy na samym początku pojawiają się problemy a otoczenie gada takie bzdury, w które z tego wszystkiego jesteśmy w stanie uwierzyć... To straszne ale niestety taka jest prawda...
Ogólnie do pobudzenia laktacji potrzebne jest ssanie-dziecko, bądź laktator metodą 7-5-3. Pluuuuus przydatny jest słód jęczmienny, który to właśnie zawiera femaltiker. On jako jedyny w badaniach wykazuje właściwości "zwiększające" ilość produkowanego mleka
Za nic nie wiem co to a metoda 7-5-3, muszę poczytaćWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 21:30
-
frezyjciada wrote:Amen!
Pamiętajcie, że noworodek ma żołądek wielkości pestki wiśni, na prawdę te krople siary mu wystarczają! Ale też jest tak, że mleko mamy trawi się mega szybko i dlatego dzieciątko może domagać się tego cycusia co chwilę, bądź zupełnie na nas zawisnąć i absolutnie nie dajcie sobie wtedy wmówić, że się nie najada.
Z autopsji wiem, jak człowiek jest sfrustrowany kiedy na samym początku pojawiają się problemy a otoczenie gada takie bzdury, w które z tego wszystkiego jesteśmy w stanie uwierzyć... To straszne ale niestety taka jest prawda...
Ogólnie do pobudzenia laktacji potrzebne jest ssanie-dziecko, bądź laktator metodą 7-5-3. Pluuuuus przydatny jest słód jęczmienny, który to właśnie zawiera femaltiker. On jako jedyny w badaniach wykazuje właściwości "zwiększające" ilość produkowanego mleka
ostatnio na szkole rodzenia polozna mowila, ze w Niemczech kobitki bezalkoholowe piwo piją wlasnie ze względu na ten słód. Ponoc dziala cuda na laktacje. A ja od polowy ciąży mam taką chcice na piwo, ze az sie trzese. No i jestem zaopatrzona w takie 0%, a dzisiaj nawet cos mi tam z piersi pokapała, to smialam sie do męża, ze to przez to piwko pewnie;-) -
A co to znaczy ta przepuklina pępkowa?
Ja już z 14kg na plusie, start z 57 przy 168Ale popuchlam cała a kilogramy głównie widać na brzuszku i cycuchach, niestety dosłownie na dniach pojawił się też pierwszy rozstęp na pośladku pomimo smarowania balsamami i olejkami
Życie...
Niech te upały się wreszcie skończą bo coś czuje że urodzę jak nie popuszczą... Do tego rano nie moglam doliczyć się tych 10 ruchów na godz. i mialam stres, na szczęście młodzież się opamiętała i po obiedzie dała znać, że żyje.
Też słyszałam o tym femaltikerze że dobry, ale kupi mi mąż jak zajdzie potrzeba, a może obejdzie się bez (oby) -
Kas_ia wrote:Cudownie... jak nie urok to sraczka
polozna potwierdzila moje obawy i jestem posiadaczka przepukliny pepkowej
... załamka...
Kurcze, co to takiego? grozne na tym etapie ciazy? -
Kas_ia wrote:Cudownie... jak nie urok to sraczka
polozna potwierdzila moje obawy i jestem posiadaczka przepukliny pepkowej
... załamka...
-
Przepuklina to raczej nie wroci na miejsce, rozejscie miesnia prostego a i owszem moze sie cofnac i w wiekszosci sie cofa, co warto sprawdzic po pologu u fizjo urocos tam, ktory sie w tym specjalizuje jak i miesniami dna miednicy i tym wszystkim po porodzie. Jak zostanie male rozejscie to mozna zamknac cwiczeniami, ja niestety mam duze od dawna
a ona Ci ta przepukline palcyma wybadala? Myslalam, ze to na usg tylko widac, ide zrobic po porodzie
-
No wlasnie Kas_ia, jak ta przepuklina wykryta? Masz jakąś widoczną kulkę czy tylko bolesność czy jak? Przepraszam, że tak dopytuje, ale ostatnio na szkole rodzenia babeczka nam robiła „wykład” o tym, wraz ze sprawdzeniem, czy się mięśnie rozeszły. No a że moje się rozeszly to teraz jestem spanikowana na tym punkcie
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
Mitaka - wymacala. Jak cos porobie w domu albo dluzej stoje obok pepka pojawia sie bolesna kulka, czuje wtedy takie napiecie i ciagniecie brzucha od tego miejsca.
Na szczescie jest mala wiec musze sie oszczedzac. Zero dzwigania, mycia podlog, dlugiego stania etc. W ciazy tego nie operujemy - chyba ze stan sie pogorszy i bedzie trzeba. Polozna polecila bym poszla do fizjoterapeuty nakleic plastry by odciazyc brzuch.
Okolo 6mcy po porodzie powinnam isc na operacje tego dziadostwa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 09:07
-
nick nieaktualnyPrzy tych upałach to wskazane żeby pić duuuzo więcej niż standardowe 2litry... Ja to mogę wcale nie pić i ciągle się zmuszam... Za to mam taką ciągot do słodyczy, że masakra... Nie mogę się opanować! Aj strach pomyśleć jakie będę mieć wyniki jak w końcu nie przystopuje, tak sobie pofologwałam z dietą, że aż wstyd
-
Kas_ia wrote:Mitaka - wymacala. Jak cos porobie w domu albo dluzej stoje obok pepka pojawia sie bolesna kulka, czuje wtedy takie napiecie i ciagniecie brzucha od tego miejsca.
Na szczescie jest mala wiec musze sie oszczedzac. Zero dzwigania, mycia podlog, dlugiego stania etc. W ciazy tego nie operujemy - chyba ze stan sie pogorszy i bedzie trzeba. Polozna polecila bym poszla do fizjoterapeuty nakleic plastry by odciazyc brzuch.
Okolo 6mcy po porodzie powinnam isc na operacje tego dziadostwa... -
Hedgehog wrote:Kurcze ale jestem spuchnięta. Musiałam przepiąć zegarek o dwie dziurki. Z ciekawości przymierzylam pierścionek i ledwo przez pierwszą kostkę przeszedł.
Czy jest jakas za duża ilość wody do wypicia? Wczoraj wypiłam 4litry mineralnej.. i to wcale nie na siłę. A normalnie nawet przepisowych 1.5-2 nigdy nie mogłam w siebie wmusic.
Im więcej pijesz, tym mniej się gromadzi w postaci opuchlizny, na końcówce trzeba min. 3 litry, a plus upały to więcej. Mierzysz ciśnienie? Schodzi opuchlizna po nocy? Badałaś mocz na obecność białka? Jeżeli wszystko ok tylko sama opuchlizna to wypróbuj chłodne kąpiele, szczególnie stóp, a najlepiej weź coś do czytanua i na laweczkę do klimatyzowanej galerii. Ja mam klimę w domu to nie puchnę, ale jak tylko otworzę okna w dzień czy wyjdę to od razu ręce i stopy grubszeCamilla13 lubi tę wiadomość
-
frezyjciada wrote:Przy tych upałach to wskazane żeby pić duuuzo więcej niż standardowe 2litry... Ja to mogę wcale nie pić i ciągle się zmuszam... Za to mam taką ciągot do słodyczy, że masakra... Nie mogę się opanować! Aj strach pomyśleć jakie będę mieć wyniki jak w końcu nie przystopuje, tak sobie pofologwałam z dietą, że aż wstyd
-
Dziewczyny ja przy tym upale też puchnę, ale tylko kostki. Pije dużo wody, ale ten upał jest męczący.
A co do rozstępów to mam je na brzuchu. Taka uroda<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓