Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ja do szpitala chce wziąć jedną małą paczke pampersów i jedną małą bella happy. nie wiem które bardziej mi podpasują. wiem, że ilościowo będzie az za duzo, ale najwyzej jak zobacze które lepsze to sobie te zostawie, a drugie mąż zabierze po jednym dniu do domu i tam zuzyje.
a do staran-u nas z 1 stycznia malutka, więc na miły początek rokuna pewno tego dnia, bo owu miałam 4-5 stycznia, a tak sie złożyło, ze później nie było serduszkowania, więc wogóle nie liczyłam ze tyle przed sie uda cokolwiek. ale jakos dziwnie sie czułam juz przed terminem miesiączki, takie pobolewanie brzucha nietypowe i test zrobiłam 3 czy 4 dni przed terminem miesiączki i był cien cienia. powtórzyłam na drugi dzien, nadal słabiutko, więc nawet mężowi nie mówiłam. a na 3 dzien juz wyraźnie było widac, wtedy powiedziałam
skoczyłam dla upewnienia na bete i wątpliwości rozwiała.
-
No my juz po zakupach
ale piekna pogoda sie robi znow
miodzio. A moj zaczyna 2 tyg urlopu od pn i pogoda ma sie zepsuc. Juz widzialam jego mine
Stardust hahaha usmialam sieoczywiscie ze bym sie upomniala o foty
:* nikomu nie odpuszczam
Ehh wy nie chceci ńikogo widziec po porodzie a ja o niczym innym nie marze tylko o tym zeby mama juz tu bylatesciowa tez bym przyjela z otwartymi rekami
aaa no i braciszek moj bedzie na tydz
Mamcia wiem ze sie zajmie domem... Bedzie gotowac, ogarńie dom, malego tez ponosi jak bedzie taka potrzebaale wiem ze wtracac sie nie bedzie
Poza tym moj T bedzie pracowal wiec dobrze ze bede miala ja 24 h na dobe
Kamcia twoj maz jest troszeczke nie powazny i smutno mi jak czytam to co piszesz... Znam takie typy facetow niestety.... Powiem ci ze ja kolo mojego tez skacze...obiadki, kolacyjki, herbatka, kawka, deserek. Mnie to cieszy. Ale od niego mam to samo... Rano wita sie z brlzuszkiem i ze mna buziaczkami, wychodzi i przychodzi z pracy to samo. W weekendy to on robi sniadania. I milion razu dziennie slysze ze jestem wyjatkowa bo w 8 mies ciazy tyle sama robie. Non stop cos chce pomoc ale ja nie chce
Szkoda ze do twojego meza to ńie dotarloja bym z nim pogadala otwarcie. Bo po porodzie on dalej moze oczekiwac ze bedziesz kolo niego skakac... A jakim cudem masz to zrobic z noworodkiem wiszacym 3/4 dnia na cycku????
Nie daj sie zagonic w kad kochana!!!
Woreczkow na pieluszki jeszcze nie kupilam ale chyba to zrobie. Kupie maly kosz i te woreczki i spr jak sie to żchowuje... Koszt takich woreczkow u nas to £1 wiec smiech na sali
Pamperow biore tak: kupie paczke oryginalnych pampresow i paczke tanszych i zrobie po pol takich i takich. Czyli w paczce mam 24 szt wiec po 12 szt z kazdego
Stanik mam ooki co jeden do karmieńia i caly czas jest ok rozmiarowo, tzn ciut wiekszy ale ok. Za tydz jade kupic jeszcze 2 do hm i styknie na poczatek.
stardust87, betina89 lubią tę wiadomość
-
pralinka wrote:Uspokoilas mnie z tym pienieniem Kochana:-)
Nooo duzo na moim bylo napisane zeby dac dwa taki plastiki (one sa dolaczone do proszkow w zelu)
Jak sie zaczelo pienic to mysle qrczak co jest grane! Bo jak piore nasze ciuchy to daje taka jedna miarke..
Ty ile dawalas? W czym pralas? -
iwo_na wrote:Co do pampersów to dzisiaj właśnie w rosmanie zakupiE, podobno jest jakaś promocja. Wezme do szpitala małą paczkę, ale myśle, ze tak ze 30 wystarczy
-
A ja oczywiscie czekam na polozna ktora miala.juz byc a dupa dalej jej nie ma ciekawa jestem czy sie dzisiaj jeszcze zjawi bo jak nie to chce spowrotem do lozka bo cos nienajlepiej sie czujehttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Ja spakowałam paczkę 28 sztuk pieluch.Jak będę widziała,że się kończą to mąż ma dowieźć.bo tak szczerze jakbym spakowała więcej,to bym musiała ze dwie torby na kółkach brać:)to samo mam z podkładami i podpaskami,po jednej paczce.
Wam się proszek pieni za bardzo,mi się wczoraj jelp w ogóle nie pienił
Walizka leży już na szafie spakowana i jakoś tak się uspokoiłam,że w razie"w"jestem zwarta i gotowa.
Pierwszy raz pisze i czytam z komputera,bo zawsze komórka albo tablet(stąd brak czasami polskich znaków).I tak dziwnie jakoś,te avatary takie duże,litery też))))))
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Kaarolina wrote:A ja oczywiscie czekam na polozna ktora miala.juz byc a dupa dalej jej nie ma ciekawa jestem czy sie dzisiaj jeszcze zjawi bo jak nie to chce spowrotem do lozka bo cos nienajlepiej sie czuje
ja ci dam! co ma znaczyc z powrotem?? powinnas w nim byc non stop! marsz lezec bo lanie będzieKaarolina lubi tę wiadomość
-
Melduje sie po wizycie
Nasza Emilie przytyla 500 gr w dwa tygodnie
Teraz wazy 1812 gr i wyprzedza o tydzien z wszystkimi wymiarami (glowka,brzuszek, kosc udowa). Ulozona glowka do dolu, ale lekarz mowi,ze ona jeszcze ma tyle miejsca, ze pozycje to moze zmieniac codziennie. U mnie tez wszytsko w porzadku, tylko moj kaszel go zmartwil, jak nie przejdzie do soboty to dal mi juz recepte na antybiotyk…chyba augumentin.
Bardzo wzruszajace sa wasze historie w staraniu sie o maluszka. Nasza historia poczecia coreczki zaczela sie w maju zeszlego roku. Po wykryciu pcos i insulinoodpornosci i przywroceniu owulacji kazdego misiaca wypatrywalam nieprzyjscia @, ale zawsze przychodzil ta wredna @. W grudniu wyslany byl maz na badania, ale u niego wszytsko bylo w porzadku. Lekarz powiedzila, ze po nowym roku powinnam sie umowic z nim na laparoskopie diagnostyczna. W grudniu|styczniu bylismy na urlopie nad oceanem indyjskim…..romantyczne wieczory, zachody slonca, super sylwester….wiec i okazjii do seduszkowania nie brakowalo. Nie bralam zadnyc termometrow, nic nie sprawdzalam ani nie kontrolowalam bo wiedzialam ze bede miala laparoskopie w styczniu. 18 stycznia zrobilam test, dzien przed okresem, bo nie milam plamienia i moje piersi sie powiekszyly. No i wyszla wyrazna kreska
Co do kosza i woreczkow. Ja kupilam kosz z angel care i naprawde jest dobry, sprawdzony przez kolezanke. To prawda wklady sa troche drogie. Poza tym mam woreczki zakupione jak bedziemy poza domem. Kupilam rowniez mieciutka mate turystyczna na przewijak plus te jednorazowe maty.kark, madiiiii, Kaarolina, Fipsik, akuszerka89, stardust87, Io, anulka81 lubią tę wiadomość
-
Kaarolina wrote:Patu ale przeciez nie przyjme poloznej w lozku
grzecznie czekam na Nia w pozycji pol lezacej na wielkim fotelu a nie lubie spozniajacych sie osob grrrr
dokładnie tak, w łóżkuprzezciez takie silne skurcze i miękka, skrócona szyjka to jest duze zagrozenie, na prawde kazde wstanie i siedzenie moze zaszkodzic
-
Karola jako kobieta zagrozona przedwczesnym porodem masz pelne prawo przyjmowac "gosci" w lozku
Tysia ja robie tak samonie biore za wiele bo pewnie bede krotko w szpitalu a dwa ze mamy do szpitala 5 min samochodem to sie dowiezie wszystko co potrzeba
Dziewczyny ma ktoras dobry i latwy przepis na buleczki drozdzowe z owocami???
Musze dzis wykozystac drozdze
Na obiadek za to dzis spagetti carbonarraTysia87 lubi tę wiadomość
-
Kama tylko nie zabij hahahaha
Jak dla mnie to moga byc mielone z pulpetami i wszystko naraz. Ostatnio wszystko mi wchodzitylko bym jadla i jadla
Ja ta karte ostatnio sobie wzielam i zostawilam mamie bo jak bedziemy w pl to napewńo cos bedziemy kupowac wiec moze sie przyda
-
co do kapci do szpitala to ponoć nie polecają tzn. lepiej wziąć takie klapki pod prysznic, które w razie jak chluśnie krew spod podkładu przy wstawaniu to, żeby szybciutko umyć a nie mieć poplamione krwią szmaciane kapciuszki
my mamy wanienkę z ikei za 19zł
jeśli chodzi o różne pomiary naszych maleństw u różnych lekarzy - to jak widać zdarza sie. Dlatego ja bardzo duży nacisk kładę na USG na dobrym sprzęcie. Lepiej dopłacić niż później sie stresować a w konsekwencji i tak pójść do innego lekarza na konsultacje i wybulić drugie tyle
co do podgrzewacza do butelek nie kupuję - będę podgrzewać butelki / słoiczki w garnku z ciepłą woda
tak samo nie kupuję sterylizatora- po prostu sparzę to co potrzebuję w gorącej wodzie.
i materacyk też mamy z ikei za 129złz resztą wszystkie mebelki dla małej mamy z ikei
Jak pokoik będzie gotowy to wyśle foto
K_A_M_A - głowa go góry. Niczym teraz sie nie przejmuj bo to zle na maleństwo wpływa.
Kaarolina trzymaj sie i Krzysia w brzuszku.
My sie staraliśmy o dzidzię 2 cykle. Kurcze ja już za pierwszym razem byłam przekonana, że jestem w ciąży. A tu gucio. Tyle nas faszerują w szkole, ze w ciaze można zajść niemalże wiatropylnie ;P a się okazuje, ze to nie jest wcale takie proste...
Ale pamiętam jak w połowie grudnia po zmierzeniu termeratury z rana i teście na ślinę mówie do ledwo żywego meża, który wrócił z pracy o 22h - "mam owulację choć robimy syna" hihi Mąż był straaaasznie zmęczony ... może dlatego wyszła córeczka ;P hihi
A w wigilie robiłam test ciążowy i nic. Myślałam, ze prezent gwiazdkowy mężowi zrobie.. I w smutku i dla towarzystwa światecznego opiłam sie wina. 10 stycznia znów zrobiłam test ciązowy no i były dwie kreseczki!!!)) Jejq jakie ja miałam wyrzuty sumienia przez te butelke wina co opiłam sie w święta..
co do pakowania torby do szpitala nam mówiono na szkole rodzenia, ze warto spakować torbę razem z meżem. żeby też wiedział co w niej jest. I najlepiej podzielić na kupki: rzeczy do porodu dla nas, rzeczy dla dzieckoa po porodzie (w tym pierwsze ubranko + 1 papmers w oddzielna paczuszkę) i rzeczy po porodzie dla mamy i rzeczy po porodzie dla dziecka. Zeby mąż szukając czegoś tam nie wywrócił całej walizy z rzeczami.
Bo skad oni maja wiedzieć co to kaftanik czy pajacyk czy śpiochy. Trzeba ich uświadomić i w miarę możliwości pomoc wcześniej zapoznać sie z rzeczami
Aha i mówiły położne na SR, ze warto uprać swoją koszule nocna, w której będziemy karmić nasze maleństwa w tym samym proszku co pozostałe rzeczy dla dziecka
Do mnie wczoraj przyszła taka fajna opaska na cycki - sportowa. Genialna) w końcu nie uciskają mnie żadne fiszbiny
http://allegro.pl/opaska-na-biust-comfort-bra-antybakteryjna-l-xl-i4399074146.html
kark lubi tę wiadomość
-
Rannnnnnnny, wyrzucą nam wątek z Belly bo za dużo miejsca na serwerze zajmujemy hahaha
Ja chyba jakaś dziwna jestem ale właśnie zaopatrzyłam się w pieluchy wielorazowe, ciekawa jestem co przyjdzie... oczywiście do szpitala i na start w domu mam jednorazówki ale chcę zawalczyć z tymi wielorazowymi. Ale chyba tylko ja się na to porywam z forum...?
U mnie dokończyłam w końcu z detalami moją łazienkę (mąż ma swojąi doszłam do wniosku że dziecko w tej łazience to kiepski pomysł - wariatka ze mnie
wrzucę foto to same ocenicie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 13:19
Paula55, Kaarolina, Patu, Diabla85, aleksa.wawa, K_A_M_A, aswalda, verynice, ofcooo, afrykanka, anulka81, Io, le'nutka, betina89 lubią tę wiadomość
-
Z tym pakowaniem torby z facetem to fajny pomysł, ja swojego na pewno zaangażuję no i fajan uwaga, zeby pierwszy komplecik i pampersik były oddzielnie w jakimś woreczku. Mąż/niemąż wyciągnie z góry taki pakuneczk i na szybko da położnej czy pielęgniarce do ubrania. Nas w tym czasie mogą np szyć
. A jeśli chodzi o orientację w ciuszkach to mój nawet wie co to rampers
Ale teraz tak myśle czy aby nie zapamietał tego jednego i teraz nie ściemnia, ze zna wszystkie ciuszki. Chyba musze go przeegzaminować.
U mnie dziś wyprała sie pościel, ochraniacze, becik, skarpetki, rajstopki i czapeczki. Ależ tego jest.
Na obiad u mnie makaron z truskawkami
KAMA ja bym Twojemu nie robiła dzisiaj obiadu, nie zasłużył. Mój po kłótni pare dni nie ma. Ale oczywiście to ja tak robie, Ty nie musisz