X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwona, też bym się śmiała, między jednym a drugim skurczem :P
    A w ogóle to mi smutno, bo mąż wyszedł o 6 rano do pracy jak jeszcze spałam a przed chwilą zadzwonił, żebym nie czekała na niego, bo mają jeszcze trochę pszenicy do wymłócenia i pewnie późno będzie :( Zdecydowanie nie lubię żniw ;(

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ależ tu się robi gorąco, normalnie strach wchodzić, dziewczyny, jeszcze trochę musimy wytrzymać! ;)

    K_A_M_A, ja nigdy nie zapomnę tego, jak wracając z miasta zajechałam do babci od strony taty. Akurat byłam po małych zakupach dla małej i zaznaczam, że nic wcześniej babci nie pokazywałam i nie mówiłam, że kupuję, z resztą i tak w porównaniu z Wami nadal mam mało ciuszków ;) Pomyślałam, że będzie jej miło jak jej pokażę co kupiłam... więc pokazałam: śpiochy, 2 kaftaniki, pajacyk, półśpiochy, czapeczkę, skarpetki, śliniaczek, na co ona z pobłażliwym uśmiechem mówi do mnie "po co ty to wszystko kupujesz, przecież dziecko zaraz z tego wyrośnie?". No wmurowało mnie w ziemię, więc odpowiedziałam jej tylko, żeby z gołym tyłkiem dziecko nie było, bo coś muszę jej jednak założyć jak się urodzi. Ostatnio ponoć babcia znowu waliła takie teksty do mojej mamy, to mama jej wygarnęła, że ja nie mam starszego dziecka tak jak kuzynka (ulubienica babci), po którym młodsze przejmie ciuszki, więc siłą rzeczy coś muszę kupić :P No masakra.

    stardust87, Ty to jak facet normalnie planujesz ;) Mój Mąż wymyślił sobie, że najlepiej żebym w piątek urodziła, bo wtedy zaczyna mu się weekend i nie będzie musiał zrywać się z pracy :) O jakim pokrowcu na materac mówisz ?

    pralinka, i babka wykonująca usg i ginekolog powiedzieli, że waga jest w normie. Mała jest troszkę większa niż większość dzieci w jej wieku, ale wszystko jest o.k. Na belly pokazuje mi się niewiele wyżej ponad 50 centylem.

    Ja miałam stresujący weekend :/ Najpierw ja się rozkleiłam całą tą sytuacją, a potem Mąż pokłócił się ostro z ojcem przez to wszystko co się dzieje i była nerwowa atmosfera w domu, w sumie nadal jest, bo teść zachowuje się jak smarkacz, robi jakieś durne podchody, złośliwe teksty, ewidentnie chce się bardziej pokłócić. Nawet mnie się dostaje. Żenada, palnąć tylko w łeb. Najgorsze jest to, że w trakcie tego wszystkiego mała momentalnie zareagowała, zaczęła się wiercić, przeciągać, kopać, tak mi było jej żal, że znowu dostarczam jej tych paskudnych stresów :( Obiecałam sobie, że teraz mam wszystko i wszystkich w d... i niczym się nie przejmuje, dla dobra mojego maleństwa. Niech sobie robią co chcą.

    Nareszcie kupiliśmy materac! Mielismy kupić sprężynowy w babiesrus, ale okazało się, że wszystkie mają obicie z takiej jakby grubej ceraty, więc uznaliśmy, że na tym dobrze się nie będzie spało i szukaliśmy w innych sklepach. W końcu znaleźliśmy taki, który nam odpowiada w 100%, dokupiłam też od razu prześcieradełka, gruszkę i pierwszą grzechotkę ;) A dziś przyszła do mnie kolejna paczka z Polski z rzeczami dla małej od babci i dziadka :) Potem Wam porobię zdjęcia i pokażę.

    W ogóle to dziś paskudnie się czuję. Obudziłam się z bólem głowy, mdłościami i oczywiście mega zgagą, która od paru dni praktycznie mnie nie opuszcza. Normalnie dziś czuję się jak na kacu! A na temat zgagi mogę tylko powiedzieć, że to, co było wcześniej, to była lajtowa zgaga, ta z końca ciaży jest straszna :( Męczy mnie cały dzień i noc, w nocy przez nią się budzę, noi oczywiście nic na nią nie pomaga :( A jest naprawdę straszna, czasem mam wrażenie, że ona mi się uszami wylewa, tak pali. Mleko, migdały, tabletki... pomagają jak już to na chwilę i zaraz świnia wraca :(

    Wy tu niektóre piszecie o seksie i korzystaniu póki można, a ja zaczynam być tym seksem podłamana. Najpierw był celibat, bo był początek ciąży, potem Mąż wyjechał, a jak ja dojechałam, to podczas stosunku okazało się, że mnie piecze (nie mam pojęcia czemu, wymaz nie wykazał żadnych bakterii i grzybów). Ginekolog stwierdziła, że to pewnie od luteiny i jak ją odstawię, będzie lepiej. No troszkę lepiej jest, ale i tak piecze i to dość mocno, nie wiem co to do licha ma być. Ma któraś może z tym problem ? :(

    Kuzynki Męża zaczynają mnie przerażać, jedna zażyczyła sobie informację jak zacznie się poród, żeby mogła przyjechać, a druga też wymyśliła, że wpadnie z odwiedzinami żeby dzidziusia obfotografować. Ja robię na to wielkie oczy, bo nie spodziewałam się, że ktoś będzie próbował mi się tak wciskać bezczelnie od razu na sam początek życia na tym świecie małej. No jestem normalnie w szoku. A jak jednej odpowiedziałam, że mowy nie ma z tą porodówką, to popatrzyła na mnie urażona jakbym jej powiedziała, że nie chcę w ogóle żadnych odwiedzin, nigdy :/ Ja nie wiem co za dziwne podejście niektórzy ludzie mają... coś czuję, że będę musiała narobić sobie trochę "wrogów" w rodzinie, bo inaczej to całe towarzystwo za bardzo mi się zapędzi i nie dość, że od razu po porodzie się zwalą, to pewnie od razu po przyjeździe do domu będą się pchać z odwiedzinami. Jakieś żarty normalnie. Wystarczy mi jedna obca osoba w domu i teść, nie potrzebuję więcej gości od razu po porodzie :/ 2 tygodnie minimum spokoju, koniec kropka! Trochę mi głupio tak ostro im odmawiać, czuję się jak niewdzięcznica, bo oni wszyscy są dla mnie mili i troszczą się o nas, jak mogą, to pomagają, ale bez przesady no.

    Btw. dziewczyny, jakie macie opinie na temat sesji noworodkowej ? Kuzynka koniecznie chce taką zrobić małej, ale po pierwsze chce to robić w pierwszym tygodniu jej życia, bo ponoć takie dzieci najlepiej się fotografuje, a po drugie ja nie całkiem jestem do tego przekonana. Ona już ma pomysły na układanie rączek pod buzią itp., a ja powiem szczerze widzę to tak, że takie "układanie" dziecka, to jego zwykłe męczenie i niezbyt mi się to podoba, a już na pewno nie w pierwszych dniach życia, tylko np. po 3-4 tygodniach. Co sądzicie o takich sesjach, będziecie je robić ?

    Mąż dziś po pracy pojedzie do kuzynki odebrać szafkę, więc jutro jeśli pogoda dopisze zamierzam zacząć prać ciuszki dla Julii :) Ależ jestem poddekscytowana, w końcu będę mogła zacząć tę męczarnię z praniem :P Dziś może upiorę swoje koszule do karmienia, a teraz zbieram się powoli na dłuuugi spacer do sklepu - chcę dziś Mężowi ugotować grochówkę. Mam nadzieję, że dam radę się doturlać...

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana - a normalny pokrowiec. Taki co to materac jest w niego ubrany :P co się w nim kupuje materac. mam jeszcze oprócz tego taką bawełnianą matę impregnowaną co to siusów nie przepuszcza ale "oddycha", ale to nie o to pytałaś. A co do pieczenia to ja też tak mam jak się "zmuszam" do seksu.. tzn nigdy nie jest tak, że się na siłę zmuszam, bo jak nie chcę seksu to po prostu mówię "nie", ale czasem wydaje mi się, że chcę a jednak w głowie co innego siedzi i nie mogę się na tyle rozluźnić, żeby było ok. Nawet żel wtedy nie pomoże. Szczypie i koniec. A później jeszcze mam wrażenie, że ciągle chce mi się siku. Ale odkąd przestałam się martwić, że urodzę wcześniaka i dzidzi już ponad 2kg waży to się jakoś wyluzowałam i seks jest znowu przyjemny :D

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana szwagierka byla ze swoim synem na takiej sesji ( jechali ponad 90 km w jedna strone) jak maly mial 2 tyg...
    Dala mu cyca, potem przebrala, uspila, rozebrala a fotografka robila foty. Maja piekna pamiatke...
    Ja myslalam o takiej sesji ale nie wiem czy tu znajdziemy dobrego fotografa..

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    A teraz was zaspamuje ;)

    W lozeczku oczywiscie materaca brakuje, przewijaka nie ma ale beda :P

    o04e8g.jpg
    i1ic6b.jpg
    20ueczd.jpg
    en53d.jpg
    k4azqh.jpg


    Paula pięknie jest!!! Ja też chcę takie łóżeczko i komodę :) nawet sypialnie mamy identyczną w kolorze :P
    ps. dziś też o Tobie myślałam ;)

    ofcooo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    juz was nadrabiam, tylko zdam relacje z wizyty.

    na usg wody płodowe ok,więc to nie one sie sączyły według gina. za to szyjka jest juz miękka :( i dalej sie skraca. nakaz leżenia ciąg dalszy :(

    ale niepokoi mnie nieco jedna rzecz- wiem, że waga dziecka na usg jest poglądowa a nie dokładna, ale 2 tyg temu mała miała 1640 g a dzis ma tylko 1740. minęły równo 2 tygodnie pomiędzy pomiarami. a długością nóżki dalej przewyzsza swój wiek, czyli raczej jest dosc długa. więc albo jedna waga jest mocno oszukana, albo tak słabo przybrała...

    szyjką sie podłamałam. kurde no. teraz bede sie stresowac co skurcz czy rozwarcie sie nie pojawi. gin tez zadowolony nie był, w koncu jeszcze nawet pełnych 32 tyg nie ma.

    juz lece was nadrabiac, mam nadzieje u was ok wszystko :)

    Patu, to dużo odpoczynku teraz i nie martw się bo to szkodzi :) a wagą się nie przejmuj. Kwestia naprawdę niewielkiej pomyłki lekarza i już inne wymiary wagowe

    Patu lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    iwona, też bym się śmiała, między jednym a drugim skurczem :P
    A w ogóle to mi smutno, bo mąż wyszedł o 6 rano do pracy jak jeszcze spałam a przed chwilą zadzwonił, żebym nie czekała na niego, bo mają jeszcze trochę pszenicy do wymłócenia i pewnie późno będzie :( Zdecydowanie nie lubię żniw ;(

    stardust rozumiem Cię.. mi się zacznie w sierpniu/wrześniu jak u mojego ruszy praca z gospodartwem sadowniczym.... Jabłka, jabłka i jabłką... najgorsze, że taki sezon najbardziej zaczyna we wrześniu :( od rana do wieczora w firmie i gospodarstwie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana, ja myślałam o takiej sesyjce dla Niuni.
    Nawet napisałam do jednej fotografki jak to wygląda wszystko.
    Czy się uda to zobaczymy :) pamiątka napewno super.
    Jeśli nie wypali, to mama -ja zrobię sesję :) w końcu fotografka :) amatorka co prawda,ale może coś by z tego wyszło

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, te organizery do tej szafeczki kupowałaś osobno, tak?
    Fajnie to wygląda no i praktyczne :)

  • Tysia87 Autorytet
    Postów: 1052 1018

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana ja będę robiła sesje.i faktycznie robi się ją w pierwszych dwóch tygodniach jak się dowiadywalam. Chodzi chyba o to, że większość czasu dzidzia śpi i można ją właśnie ułożyć.

    https://www.maluchy.pl/li-69041.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia87 wrote:
    Zaczarowana ja będę robiła sesje.i faktycznie robi się ją w pierwszych dwóch tygodniach jak się dowiadywalam. Chodzi chyba o to, że większość czasu dzidzia śpi i można ją właśnie ułożyć.

    tak :) taki bobas jest spokojniejszy i właśnie chodzi o sen. No i ta fotografka do której pisałam to powiedziała, że dziecko ma jeszcze ułożenie embrionalne, co przy takich sesjach daje efekt :)

    Tysia87 lubi tę wiadomość

  • Tysia87 Autorytet
    Postów: 1052 1018

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka2014 wrote:
    tak :) taki bobas jest spokojniejszy i właśnie chodzi o sen. No i ta fotografka do której pisałam to powiedziała, że dziecko ma jeszcze ułożenie embrionalne, co przy takich sesjach daje efekt :)
    I wyglądają tak slodziutko i pamiętka na całe życie:-) sobie nie robiłam sesji brzuszkowej, bo jakoś tak nie podobają mi się te sesję. Takie wymuszone pozy:-) a dzidziuś nic nie wymusza, on po prostu śpi jak zawsze i ma wszystko gdzieś;-)

    Majeczka2014 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69041.png
  • JagoodkaK Autorytet
    Postów: 1839 1271

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, przebrnelam... zapomnialam juz co czytalam jednak witam sie z Wami w ten upalny dzien/wieczor. Dzieje sie u nas, kolezanka z terminem na wrzesień lezy w Lesznie w szpitalu bo maly chce wyjść i tak do polowy sierpnia polezy a później pozwolą wyjść dzieciaczkowi. Cholerne upaly to ich wina!

    h84fkrhm4lz65cww.png
  • JagoodkaK Autorytet
    Postów: 1839 1271

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdjęcia noworodków to bajka, ja nie uwazam, ze to meczenie dziecka. Jaksobie pomysle jakie bylo pokurczone przez 9msc w brzuchu, to raczka pod buzka przez 5 minut nic mu nie zrobi.
    To tak samo jak ludzie mi mówią, że psa mecze bo na wystawy jezdzimy. A kn jest zadowolony bo jest ze mna, nie wazne gdzie i co robi. Ważne ze z paniusią.

    h84fkrhm4lz65cww.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 55 sliczny kacik dla maluszka, komode mam identyczna ikea?

    kurcze caly dzien mam straszne skurcze, a taki mialam spokoj. Caly czas jestem na obrotach bo ta przeprowadzka cholerna zostala, malowanie sprzatanie itd,lekkie prace ja wykonuje ale nawiecej problemow mam ze wstawaniem jak musze kucnac po cos:( dzis caly dzien skurcze brzucha a teraz wieczorem to mialam 3 skurcze w pipce! To nie bylo klucie tylko wstretny bolesny skurcz!Polozylam sie wlasnie i mam nadzieje ze to jednorazowe skurcze, bez jaj ja nawet pelnych 32 t nie mam :(

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 28 lipca 2014, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka organizer kupowalam osobno :) chcialam turkusowy ale nie bylo :/
    Karolcia komoda i lozeczko - Ikea ;)

    karolcia:)))) lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 28 lipca 2014, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wzięłam się za szycie i znów nadrabiania co niemiara! Szkoda, że nie da się szyć i czytać jednocześnie :D

    Pierdyknęła burza u nas juhuuu, co prawda padało może 20 minut i ochłodziło się do 20 stopni. A w domu i tak gorąco, siedzę rozbebeszona w staniku i spódnicy, a Młody żyć nie daje, nie wiem o on taki nadpobudliwy.

    Paula, trzymamy wszystkie 4 kciuki za Wasza ofertę! Ta chałupka musi być Wasza!!! Łóżeczko mega ładne! A komoda mnie tak zaintrygowała, że się sama zastanawiam, gdzie by ją tu wcisnąć :)

    Zaczarowana, to pieczenie bez infekcji też odczuwam ostatnio :/ W ogóle dla mnie badanie ginekologiczne to potworna męczarnia też, boli jak jasna cholera. Mówię mojej lekarce o tym, że strasznie boli i żeby obczaiła, czy coś mnie nie zjada, ale mówi, że wydzielina jest prawidłowa.

    A co do sesji, to aż się zaczęłam zastanawiać, czy mojemu Bączkowi nie sprawić :)

    I oczywiście zdążyłam zapomnieć co kto jeszcze pisał :(

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja uciekam spać :) jutro kolejny (niestety upalny) dzień.
    Dobrej nocy mamuśki

  • nenka Autorytet
    Postów: 805 746

    Wysłany: 29 lipca 2014, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wieczorowo melduje ze juz u mnie ok leze odpoczywam nic nie robie

    pokoje i brzuszki LOVE
    ide lulu bo juz nie mam sily

    stardust87 lubi tę wiadomość

  • martyna1989 Ekspertka
    Postów: 207 85

    Wysłany: 29 lipca 2014, 00:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki a ja tak sie przylacze na chwile do dyskusji, nie wiem czy byl poruszany taki temat ale nie nadrobie tylunstron heh....powiedzcie mi co uszykowac dla niuni na wyjscie ze szpitala ? Termin mam na 22 września a mam taki puchaty kombinezon jesienno wiosenny, w srodku bawełna a na wierzchu misiowaty, myslicie ze to nie bedzie za cieple? No bo jak uridze wcześniej albo bedzie cieplo to wezme sweterek na wierzch.
    zaczelam torbe dzis pakowac i się zrobil problem ;)

    relgh371oy0mp19n.png
‹‹ 1305 1306 1307 1308 1309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ