X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    zgniął mi tatuaż ? czy mam zwidy?

    Haha, nic nie zniknęło ;) Pierwsze zdjęcie robiłam w lustrze po prostu, tatuaż jest cały czas, na prawym boku :)

    A buciki uchhhhh, zazdroszczę, że dasz radę takie założyć! Ja tylko w płasklakach daję radę teraz :(, takich o:

    hvnqkm.jpg

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    więc i ja : MATKO JAK GORĄCO, CHCE ZIME!!!!

    co do sukienki to betinka u mnie niestety też ten celulitek jest na udach okropny, ale sukienka kończy się tuż tuż przed kolankiem, więc najgorsze zakrywa. Nogi mam okropnie grube ale nic z nimi nie zrobie. Moje kg idą w nogi, po sobie tak nie przytyłam jak w nogach! masakra, ale cóż. Liczę, że szpileczki i rajstopki trochę jeszcze ukryją moich kg, ale lepiej czuję się w takiej do kolana dopasowanej niż długiej luźniej, bo w długiej wyglądam jak wielka malinowa orka! o!
    wczoraj oczywiście mnie mój T wkr.... więc kupiłam buty :) o takie :) nie wiem ile w nich wytrwam ale to mniej istotne:)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/12db3ecd50d3.jpg
    wezmę na zmiane jakieś czarne na małym koturnie i tyle :)

    Śliczne są :)

    Ja ci powiem tak, na swoim ślubie w szpilkach przetańczyłam 6 godzin :) To były dokładnie takie
    http://allegro.pl/kremowe-bezowe-nude-czolenka-szpilki-chix-40-25-5-i4415434341.html

    Później jak już nóżki odmówiły posłuszeństwa to poszłam założyć zwykłe kremowe baleriny :D Są bardzo wygodne, i nawet potrafiłam z nimi przetańczyć dalszą część zabawy. W sumie sama byłam w szoku bo przecież nie każda daje radę w 7 miesiącu ciąży tańczyć 13 godzin na sali :P

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pralinka wrote:
    Jejq nie pamiętam kiedy miałam szpilki na stopach, chyba sie starzeje:):)
    Justyna jaką masz sukienkę do butów?
    U mnie w rodzinie tez wesele 9.08, niestety nie bedziemy a szkoda bo to moja ulubiona kuzynka:( smutno jej i mi:(
    czarna z wierzchu koronka na szerokie ramiona w miare dopasowana do kolanka

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betinka wrote:
    Haha, nic nie zniknęło ;) Pierwsze zdjęcie robiłam w lustrze po prostu, tatuaż jest cały czas, na prawym boku :)

    A buciki uchhhhh, zazdroszczę, że dasz radę takie założyć! Ja tylko w płasklakach daję radę teraz :(, takich o:

    hvnqkm.jpg
    takie to mnie znowu z tyłu uwierają, mam jakieś mało foremne te stopy. No nie wiem ile w nich wytrwam, liczę że chociaż ze 3 godz na weselu i ślub, a jak będzie to się okażę.

    7w3d 💔
  • nenka Autorytet
    Postów: 805 746

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwo_na wrote:
    Ach i jeszcze zapomniałam, mam na twarzy, na czole i policzkach takie opropne brązowe plamy, wczoraj siostra mi powiedziała, że na karku też mam, masakra, ona mówi,ze to od hormonów i że jej koleżance po ciąży takie coś zostało. Może któraś wie co to może być i czy mi to zejdzie???????????????

    dzidzia uciska na watrobe zjedzie po :)

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia19 wrote:
    Śliczne są :)

    Ja ci powiem tak, na swoim ślubie w szpilkach przetańczyłam 6 godzin :) To były dokładnie takie
    http://allegro.pl/kremowe-bezowe-nude-czolenka-szpilki-chix-40-25-5-i4415434341.html

    Później jak już nóżki odmówiły posłuszeństwa to poszłam założyć zwykłe kremowe baleriny :D Są bardzo wygodne, i nawet potrafiłam z nimi przetańczyć dalszą część zabawy. W sumie sama byłam w szoku bo przecież nie każda daje radę w 7 miesiącu ciąży tańczyć 13 godzin na sali :P
    wow! jeszcze wyższy obcas miałaś, szacun! ja muszę trochę poćwiczyć chodzenie bo też dawno obcasów nie miałam na nogach. Stopny nie puchną, więc mam nadzieje, że większych problemów nie będzie. Mąż będzie obok, więc w razie zachwiania mnie złapie :)

    Gosia19 lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • pralinka Autorytet
    Postów: 648 272

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasze zakupy z Makaszka:)
    11invbk.jpg
    Kolejne rzeczy do prania hahaha

    betinka, Kaarolina, K_A_M_A, nenka, Io, Majeczka2014, Karolaaa91, verynice, Nelus, stardust87, betina89 lubią tę wiadomość

  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    takie to mnie znowu z tyłu uwierają, mam jakieś mało foremne te stopy. No nie wiem ile w nich wytrwam, liczę że chociaż ze 3 godz na weselu i ślub, a jak będzie to się okażę.

    Mi się chyba nie zdarzyły w życiu buty, które by mnie nie obtarły. Dosłownie wszystkie, oprócz TYCH! Za pierwszym razem te mi trochę zaczerwieniły prawą piętę i na tym koniec. Niezależnie jak mi spuchną nogi - zawsze się mieszczą i nic nie ciśnie, ani nie obciera. I to H&M!

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zrobiłam zupke na obiad - pychota ! będziemy ją jeść 3 dni, bo cały wielki gar nagotowałam hahaha i mam z głowy:)

    powiem Wam, że ostatnio nie mam problemów z żołądkiem i nic mnie w podbrzuszu nie ciągnie, a różnice odczuwam od momentu jak zaczęłam brać dodatkowo magnez. Oby tak zostało do końca :)

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betinka wrote:
    Mi się chyba nie zdarzyły w życiu buty, które by mnie nie obtarły. Dosłownie wszystkie, oprócz TYCH! Za pierwszym razem te mi trochę zaczerwieniły prawą piętę i na tym koniec. Niezależnie jak mi spuchną nogi - zawsze się mieszczą i nic nie ciśnie, ani nie obciera. I to H&M!
    to ładnie dobrałaś je do stopy! ja to całą ciążę latam w skórzanych sandałkach lasockiego, bo są megaaaa wygodne, takie sportowe, nic eleganckiego, ale noga mi się nie męczy, nie puchnie i nie obciera więc są idealne na ciąże :)

    7w3d 💔
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pralinko a to na samej górze to co to jest? Jakaś poducha? Sory za głupie pytanie ale pierwszy raz to widzę :P

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • nenka Autorytet
    Postów: 805 746

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez jestem ciekawa :)

  • pralinka Autorytet
    Postów: 648 272

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K_A_M_A wrote:
    Pralinko a to na samej górze to co to jest? Jakaś poducha? Sory za głupie pytanie ale pierwszy raz to widzę :P
    Tak poducha podtrzymująca antywstrząsowa podczas jazdy autem, wózkiem:)
    Tutaj np. można poczytać:
    http://www.lamillou.com/shop/angels-wings/angels-wings-ponny-wonka-tomato

  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pralinka wrote:
    Tak poducha podtrzymująca antywstrząsowa podczas jazdy autem, wózkiem:)
    Tutaj np. można poczytać:
    http://www.lamillou.com/shop/angels-wings/angels-wings-ponny-wonka-tomato


    Aha spoko, pierwszy raz widzę taki bajer ;)

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • Io Autorytet
    Postów: 1593 1729

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry.

    Mój brzuch mnie wykończy. Już nie wiem co mi jest. Albo się czymś zatrułam (tylko nie bardzo wiem czym) albo mam okropne skurcze. Raz boli mnie jak na miesiączke, a raz czuję jakby mi ktoś ściskał brzuch po bokach imadłem. W jednym i drugim przypadku jak tylko się zacznie to latam do toalety. Trwa to już od jakiegoś czasu więc jeśli to zatrucie to chyba ciągle jem to co mi szkodzi. Najwięcej jem jogurtów ale żeby aż takie cuda po jogurcie? Obstawiam jednak skurcze bo przy miesiączce też biegałam do toalety kilka razy dziennie.Jak leżę to przechodzi ale tylko wstanę i zacznę coś robić i zaczyna się od początku. Łóżko udało mi się pościelać dopiero teraz bo co zaczęłam to ból się rozkręcał. Nie wiem co myśleć.

    dqpr3e5ebayuirbn.png
  • pralinka Autorytet
    Postów: 648 272

    Wysłany: 30 lipca 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezenty od babci i dziadzia cz.1:) Wszystko ze SMYKA, powiem Wam że jakość jest super!! Po praniu wszytskie kolory są tak żywe jak przed, jestem w szoku pozytywnym:)
    xf5kcp.jpg

    Io, K_A_M_A, justyna14, nenka, betinka, anulka81, Kaarolina, Gosia19, Majeczka2014, verynice, rabarbarka, Nelus, stardust87, betina89 lubią tę wiadomość

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Io wrote:
    Dzień dobry.

    Mój brzuch mnie wykończy. Już nie wiem co mi jest. Albo się czymś zatrułam (tylko nie bardzo wiem czym) albo mam okropne skurcze. Raz boli mnie jak na miesiączke, a raz czuję jakby mi ktoś ściskał brzuch po bokach imadłem. W jednym i drugim przypadku jak tylko się zacznie to latam do toalety. Trwa to już od jakiegoś czasu więc jeśli to zatrucie to chyba ciągle jem to co mi szkodzi. Najwięcej jem jogurtów ale żeby aż takie cuda po jogurcie? Obstawiam jednak skurcze bo przy miesiączce też biegałam do toalety kilka razy dziennie.Jak leżę to przechodzi ale tylko wstanę i zacznę coś robić i zaczyna się od początku. Łóżko udało mi się pościelać dopiero teraz bo co zaczęłam to ból się rozkręcał. Nie wiem co myśleć.
    lo skonsultuj to moze z lekarzem?

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 lipca 2014, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pralinka wrote:
    Prezenty od babci i dziadzia cz.1:) Wszystko ze SMYKA, powiem Wam że jakość jest super!! Po praniu wszytskie kolory są tak żywe jak przed, jestem w szoku pozytywnym:)
    xf5kcp.jpg
    super ciuszki! też mam trochę ciuszkó ze smyka, mam nadzieje, że i z moimi nic po praniu się nie stanie, a w czym pierzesz? bo ja muszę coś kupić, i się zastanawiam

    7w3d 💔
  • pralinka Autorytet
    Postów: 648 272

    Wysłany: 30 lipca 2014, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LO--> a od kiedy takie bóle brzucha Cię męczą? Możesz coś jeść poza jogurtami?

  • Io Autorytet
    Postów: 1593 1729

    Wysłany: 30 lipca 2014, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    lo skonsultuj to moze z lekarzem?

    we wtorek mam wizytę. Tydzień temu mimo tych bóli miesiączkowych wszystko było ok. Także czekam grzecznie do wtorku. Głupio by było zawracać gin głowę jeśli to tylko jakies zatrucie.

    dqpr3e5ebayuirbn.png
‹‹ 1325 1326 1327 1328 1329 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ