Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAkuszerka, a jaka ta krew i ile?
To jest dojrzałość, rozwój, starzenie się łożyska. Zazwyczaj III stopień to ten ostatni, tuż przed porodem, chyba 2 tygodnie przed porodem łożysko go osiąga. Ogólnie im większy stopnień to chyba gorsze są przepływy itd., ale tego nie jestem na 100% pewna...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 15:07
-
Jestem.tzn jesteśmy w dwójkę z powrotem:)nie były to skurcze porodowe,ale przepowiadające i lekarz mi mówi,że nie dziwi się,że się pomyliłam,bo zdarza się,że są one bardzo dokuczliwe,jak w moim wypadku:)Powiedział,że mały jest już nisko i główką napiera,stąd boli mnie pachwina lewa bardzo.I obniżyła mi się macica i brzuch.I jak to on powiedział teraz to już będzie tylko gorzej.tak mnie pocieszył:)modlę się teraz,żeby wytrzymał chociaż do tego 36/37 tygodnia.Spytałam czy myśli,że urodzę wcześniej to powiedział,że nie ma pojęcia,bo zdarza się i tak,że kobietom wcześniej czop odpada,brzuch się obniża, a rodzą po terminie.
Cieszę się,że poszłam,inaczej bym się martwiła:)Io, kark, Patu, Kaarolina, anulka81, karolcia:)))), nenka, ofcooo, verynice, afrykanka, betina89, hela, betinka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Wiecie co dziewczyny ja to jednak jestem niedoinformowana w wielu kwestiach. Dobrze, ze jest to forum bo normalnie zielona bym była. A u mnie jeszcze teraz doszedł stres przed porodem więc już wogóle nie czytam i nie oglądam nic. Po prostu nie chce sie dodatkowo nakręcać.
-
A mi po raz pierwszy od początku ciąży spuchly stopy, palce u rąk tez jakby trochę spuchly bo jak zginam to czuje taki jakiś opór, to wszystko przez te upały u nas teraz w cieniu jest 29 ale na horyzoncie widzę chmury mam nadzieje ze zakryja słońce i spadnie deszcz może być nawet burza choć się jej boje ale dziś to ja przyjmę z otwartymi ramionami
byle się ochłodzilo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 15:22
https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
Tysia, to super, że fałszywy alarm
ciesze się!
Fipsik, ja bym bardzo prosiła o ten artykuł jeśli mozna. podac email na priw czy jakos na fb wstawisz?
właśnie zaczeło sie malowanie pokoju małej. jak zobaczyłam kolorek to jakos i stres troche przeszedł, bo wiem, ze jak bedzie to damy dla niej rade. po prostu musi byc dobrze. i moze głupie podejscie, ale miekka szyjka tez juz sie nie przejmuje. tzn wiadomo, że nic nie podnosze, nie odkurzam, czesto leze itp itd ale stwierdziłam, że nie jedna miała problemy z szyjką a małe dziecko w domu i donosiła, a poza tym to 33 tydzien wiec tragedii nie ma, byle do 35-36 donosic, a skoro rozwarcia nie było tylko miekka i skrócona, to jak ugotuje szybki obiad albo wstawie jedno pranie to zaraz nie urodze. Fipsik mnie wczoraj rozwaliła praniem z rozwarciem bo jest pogoda, ale jakos mi to dało do mysleniabez urazy oczywiscie Fipsik, nie mam nic złego na mysli
Tysia87 lubi tę wiadomość
-
Tak samo jak w poniedzialek, zywoczerwona krew, jedno podtarcie duz, potem juz mniej, teraz bylam to tylko troche brazowego sluzu. Jestem juz prawie pewna ze to od stanu zapalnego, do nikogo nie bede dzwonic i do szpitala tez nie pojade. Bede nadal lezec w lozku i juz.
-
patu mejla podaj na fb albo tutaj to wysle.
a z tym praniem, kurcze przeciez nie piore na tarce w rzece 5 km oddalonej od domuzalecone lezenie, wiec odpadaja mi zawody z psami
ale przeciez obiad moge ugotowac i pranie wywiesic. nie robie przemeblowania w domu
jakby bylo tragicznie to by mnie do szpitala odeslali. wszystko trzeba z glowa
nie jest tak zle jak u karoli, chociaz na moje to przenosi hehe
Patu, Tysia87 lubią tę wiadomość
-
Fipsik wrote:patu mejla podaj na fb albo tutaj to wysle.
a z tym praniem, kurcze przeciez nie piore na tarce w rzece 5 km oddalonej od domuzalecone lezenie, wiec odpadaja mi zawody z psami
ale przeciez obiad moge ugotowac i pranie wywiesic. nie robie przemeblowania w domu
jakby bylo tragicznie to by mnie do szpitala odeslali. wszystko trzeba z glowa
nie jest tak zle jak u karoli, chociaz na moje to przenosi hehe
no i właśnie doszłam do takiego podejścia mniej więcejja dzis pranie wstawiłam, ale męża poprosiłam zeby wywiesił, bo linki mamy dosc wysoko. a jutro pierwsza pralka dzidziowa
chce co dzien po jednej prac, zeby prasowac nie za długo i na siedząco. jutro rzeczy potrzebne do szpitala
wszystkiego na razie nie chce prac dopóki remont sie nie skonczy. ale te co do szpitala, to jednak wole miec z głowy na wszelki wypadek.
-
Fipsik ja tez poprosze
maila wysle na fb
a co do przenoszenia moze i nie bo jak bedzie duzy bobo to raczej moj gin za cc bedzie ale jakos czuje ze moj Maly sie troche uspokoil bo mam skurcze ale teraz takie bardziej przepowiadajace wiec nie jedna pewnie mnie wyprzedzi no chyba ze cos sie zmieni bo od poniedzialku mam juz nie brac luteiny i innych swinstw tylko same witaminy na nadcisnienie leki i zastrzyki zobaczymy co bedzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 15:49
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
No ja Fipsik chyba tez bym zglupiala tak nic nie robiąc.wiadomo, że cegieł nie noszę, ale jak wstawie garnek z zupą to chyba nic zlego.pytam się mojego gina dzisiaj czy mam leżeć czy co mam robić to mówi, żebym nie popadała w skrajnosc. Tylko udzial w maratonie mam sobie darować
Poza tym powiem Wam, że jakoś tak głupio by mi było jak M.z pracy wraca,a ja leżę wkolo syf i światło z lodówce.
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Kaarolina wrote:Fipsik ja tez poprosze
maila wysle na fb
a co do przenoszenia moze i nie bo jak bedzie duzy bobo to raczej moj gin za cc bedzie ale jakos czuje ze moj Maly sie troche uspokoil bo mam skurcze ale teraz takie bardziej przepowiadajace wiec nie jedna pewnie mnie wyprzedzi no chyba ze cos sie zmieni bo od poniedzialku mam juz nie brac luteiny i innych swinstw tylko same witaminy na nadcisnienie leki i zastrzyki zobaczymy co bedzie
a czemu juz ci odstawiają luteine? -
Spokojnie poczekam do swojego terminu bo marzy mi sie pojechac na wesele 16stego sierpnia
ale moj P sie nie chce zgodzic musze Go jakos przekonac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 15:54
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Patu wrote:a czemu juz ci odstawiają luteine?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 15:56
betina89 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualny
-
Karolciu ja tak tylko na szybko dla ciebie
hehe
Otoz. Omdlenie bylo prawdopodobnie spowodowane tym ze moj jakze kochany i szanowny syn wywalil sie na jakiejs zyle glownej czy czym takim podobnymjest juz spory wiec to dlatego. Mam na siebie uwazac zeby sobie krzywdy nie zrobic.
Wyniki podobno perfect hahaha, ale ja to zawsze slyszei dziwnym trafem po raz setny mam cisnienie 100/60
no sle niech bedzie
Nie wiem czemu ale polozna kilka razy powtorzyla ze jesli by sie ruchy w jaki kolwiek sposob zmienily to mam gnac do szpitalanawet chciala dac dodatkowa kartke z nr
ale jak zapytalam czy cos nie tak to mowi ze nie nie mam sie nie martwic tylko pamietac o tym co mowila
No i dziwna sprawa... Za 2 tyg mam wizyte w szpitalu. Tam spr ostatni raz tarczyce i inne duperele i maja zadecydowac czy bede miala jeszcze JAKAKOLWIEK wizyte z polozna do porodu... Dziwne bo bede przeciez dopiero w 36 tyg...
No zobaczymy,
Aaa no i najwazniejszemoj krolewicz łaskawie usiadl na dupie!
czyli pieknie i wysoko lebek pod zebrami...
Niby polozna mowi ze moze sie jeszcze przekrecic i trzymam ja za slowo bo jak ńie to po 36 tyg bede stac pod sciana na rekachna obracańie reczne w razie W napewno sie ńie zgodze...
A teraz lecimy chate ogladac....Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 16:04
Kaarolina, betina89 lubią tę wiadomość
-
Fipsik ja też poproszę o maila jak będziesz miała chwilkę: [email protected]
Ja nie wiem jakie Wy macie przeczucia ale ja mam takie, że nie dotrwam do tego 3 września ...A może takie myśli przez hormony,a jeszcze przenoszę
Fipsik lubi tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Karolciu ja tak tylko na szybko dla ciebie
hehe
Otoz. Omdlenie bylo prawdopodobnie spowodowane tym ze moj jakze kochany i szanowny syn wywalil sie na jakiejs zyle glownej czy czym takim podobnymjest juz spory wiec to dlatego. Mam na siebie uwazac zeby sobie krzywdy nie zrobic.
Wyniki podobno perfect hahaha, ale ja to zawsze slyszei dziwnym trafem po raz setny mam cisnienie 100/60
no sle niech bedzie
Nie wiem czemu ale polozna kilka razy powtorzyla ze jesli by sie ruchy w jaki kolwiek sposob zmienily to mam gnac do szpitalanawet chciala dac dodatkowa kartke z nr
ale jak zapytalam czy cos nie tak to mowi ze nie nie mam sie nie martwic tylko pamietac o tym co mowila
No i dziwna sprawa... Za 2 tyg mam wizyte w szpitalu. Tam spr ostatni raz tarczyce i inne duperele i maja zadecydowac czy bede miala jeszcze JAKAKOLWIEK wizyte z polozna do porodu... Dziwne bo bede przeciez dopiero w 36 tyg...
No zobaczymy,
Aaa no i najwazniejszemoj krolewicz łaskawie usiadl na dupie!
czyli pieknie i wysoko lebek pod zebrami...
Niby polozna mowi ze moze sie jeszcze przekrecic i trzymam ja za slowo bo jak ńie to po 36 tyg bede stac pod sciana na rekachna obracańie reczne w razie W napewno sie ńie zgodze...
A teraz lecimy chate ogladac....oby się jeszcze przekręcił..