Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
I ja nie moge spac i czekam na wiadomosc od Nelus. A w dodatku zasnelm na troche i mialam koszmar, wiec teraz pewnie nie zasne. Szczegolnie ze M jest w pracy na noc:-/
-
W zasadzie to mogłabym właśnie zacząć rodzić to przynajmniej M ściągnęłabym z pracy i nie musiałabym być sama
-
betinka, ja w kościele też sobie pomyślałam, że na następną niedzielę może mnie już na mszy nie być
Od kiedy ciąża jest już mocno zaawansowana nie siadamy normalnie w ławkach z ludźmi, tylko chodzimy na chór do organisty, tam zawsze jest mój tata i są wygodne fotele do siedzenia, a co najważniejsze całą mszę mogę sobie siedzieć, No i wczoraj tak się wsiedziałam w ten fotel, że jak już mieliśmy wychodzić to nie mogłam wstać... M mnie ciągnie za rękę a tata się śmieje że już nie powinnam przychodzić, no masakra.
A ciekawe jak Fipsikowa zniosła podróż w rodzinne strony? Bo cały weekend się nie odzywała. -
oooo mattko, ale mi się maruda włączyła:/
betinka a Ty nie śpisz bo czekasz na wiadomości od Nelus czy po prostu nie możesz spać? Bo ja to i jedno i drugie -
no i co robić w taką bezsenną noc? Wszystkie głupie strony jak demoty, wiocha, kwejk itp mam już na bieżąco, co dalej?
-
No ja zwykle siedzę po nocach, ale dzisiaj dodatkowo miałam nadzieję, że się doczekam na wieści od Nelus
Miałam iść jutro na badania, ale nie wstanę
Ja też właśnie neta przeszukałam na wszystkie sposoby w poszukiwaniu lampki nocnej, przejrzałam ploty i az zgłodniałam z tego wszystkiego! Wkurzyłam się na maksa dzisiaj w ogóle, bo koło 14 zrobiłam ciasto na racuchy, odstawiłam do wyrośnięcia i w międzyczasie wyszliśmy do sklepu na trochę, jak wróciliśmy obrałam i zmieliłam jabłka, wrzuciłam je do ciasta i jak zaczęłam mieszać, to poczułam wino, takie na maksa! Nie wiem jak i dlaczego tak szybko dżordże sfermentowały nie tak jak trzebaNo i tym sposobem ciasto wylądowało w koszu, a ja nadal mam niezaspokojoną ochotę na racuchy, a do tego mega głoda. O!
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Czekamy aż mała zejdzie jeszcze niżej bo teraz nie mogę przeć, już bym chciała ale podobno nie ma sensu. Wszystko mnie boli i padam z nóg a znieczulenia juz nie tykam od kilku godzin bo w pewnym momencie przestałam czuć nogi i zaczęło mi to przeszkadzać! Także lecę na żywca laski ooo <boi sie>
-
a racuchy robisz na cieście drożdżowym? Bo ja na naleśnikowym w wodą gazowaną
A żeby narobić Ci smaka to na kolację zrobiłam mega pyszną pizze z szynka parmeńska, serem feta, czerwona cebulka i oliwkami:D:D a druga była z polędwicą, kukurydzą, pomidorami i też fetą, mmmm:)
no i któraś chciała przepis na mega słodkie ciasto - polecam tartę z bananami, masą kajmakową i ubitą śmietanką 30, jest tak nieziemsko pysznie słodka że chyba ją dziś zrobię
a tu przepis:
http://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/slodka-tarta-bananowa/Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 03:20
Tysia87 lubi tę wiadomość
-
o jaaa, neluś, trzymamy kciuki!!! Jeśli nie ma pełnego rozwarcia to nie przyj, bo szyjka Ci potrzaska! A skoro znieczulenie już nie działa to znaczy że zaczynasz wchodzić w drugi okres porodu, czyli za kilka chwil zobaczysz Livkę! Buzialki Kochana:*
-
Nelus a nie dali Ci wody? Przecież można pić podczas porodu