Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tysia87 wrote:Nigdy nie robiłam próby,ale wydaje mi się,że to dla kogoś kto ogólnie pierwszy raz farbuje.farbowalam tą co piszesz,mi się sprawdziła,kolor,jak na opakowaniu i nie smierdziala ,włosy miłe i takie aksamitne miałam.
Ja wcześniej Castingiem farbowałam, ale po 2tyg siwaki wychodziły
Magdzia, Ty też w ciąży nią farbowałaś?Masz siwe włosy? Bo tomoja zmora, w ciąży wyszły
Ja mam do terminu 2tygodnie tez mi się nie spieszy, ale nie pogniewam się jak poczatkiem września urodzę Pączusia mego hehe:) -
nick nieaktualny
-
pralinka wrote:W ciąży nią farbowałaś?
Ja wcześniej Castingiem farbowałam, ale po 2tyg siwaki wychodziły
Magdzia, Ty też w ciąży nią farbowałaś?Masz siwe włosy? Bo tomoja zmora, w ciąży wyszły
Ja mam do terminu 2tygodnie tez mi się nie spieszy, ale nie pogniewam się jak poczatkiem września urodzę Pączusia mego hehe:)https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczyny!
Jejku jejku, co za emocje tu są! Serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonych mamuś, no i trzymam kciuki za będące obecnie w akcji.
Ja za bardzo się nie udzielam, bo u mnie nic nowego, ale staram się być tutaj na bieżąco.
Wczoraj byłam na umówionym ktg w przychodni przyszpitalnej. Oczywiście jak zwykle stres mnie dopadł, bo nie byłam pewna, czy dobrze trafiłam, okazało się, że muszę stać w długiej kolejce do rejestracji, przez co trochę się spóźniłam i z tego wszystkiego, zamiast pojechać windą, to wbiegłam na 3 piętro po schodach. Tak się zdyszałam, że nie mogli mi zrobić badania, bo dziecku puls skoczył do ponad 200. Położna powiedziała, że jestem szalona i kazała mi leżeć, aż odsapnę.
Lekarz powiedział, że zapis wyszedł prawidłowy, ale wciąż były duże skoki na wykresie, plus jakiś jeden skurcz, którego nawet nie poczułam, więc muszę ponownie do nich przyjść w czwartek.
Trochę się zmartwiłam tym podwyższoną akcją serca, bo w poprzednim ktg też w pewnym momencie było coś nie tak, a nie biegałam po schodach... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja dzis byłam u tego drugiego gina na nfz. I badała mnie młoda pani doktor która robi tam praktyki i mowi ze mam szyjke miękka i otwartą na 2 cm. Wczoraj była zamknięta. I teraz się zastanawiam czy w ciągu jednego dnia od razu zrobiło się aż 2 cm rozwarcia czy tak się pomylila... Ogółem i ona i później gin po usg stwierdzili ze do terminu nie donosze. Tak wiem to nic nie znaczy i nie jedna z rozwarciem chodzi
ale jak sadzicie co jest bardziej prawdopodobne? Chyba ciężko się pomylić przy stwierdzeniu rozwarcia, co?