Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dba wrote:Ja zaciskam nogi, mąż wstępu mieć nie będzie, nie chcę dziecka rodzić w pierwszy dzień szkoły synka
i w sumie trochę tak beznadziejnie mieć urodziny 1września haha
Dlaczego beznadziejnie?! Mi się ta data podoba. Łatwa do zapamiętania dla rodziny, dzieci z wakacji wrócą to można już wyprawiać urodzinki z kolegami z przedszkola;) -
Majeczko daj znac co Ci gin powie
BlackLuna, tu jest inny system...za wizyty u gin sie nie placi... Tylko jest minus bo niczym znajdziesz wolnego gin to schodzi, ale jak juz go masz to wizyty sa za darmo w ramach ubezpieczenia. Place za badania (z wyjatkiem tych obowiazkowych czyli sprawdzenie czy mocz i krew sa w porzadku). Ja mysle ze jesli do konca przyszlego weekendu nie urodze to w przyszly poniedzialek(wtedy uplyna 2tygodnie od ostatniej wizyty) to do niej zadzwonie ze chce przyjsc na wizyte teraz i juz bo jednak jeh wrozby sie nie sprawdzily.... Sama nie wiem, ale z drugiej strony czekac do terminu porodu bez zadnej wizyty od 3tygodni to chyba tez nie bardzo..jak myslisz?
Paula, zapowiada sie relacja z porodu na zywo?
Ide karpatke tworzycBlackLuna lubi tę wiadomość
-
Karolaa prosze o przepis.uwielbiamy z mężem makarony z grzybowymi sosami.chodzimy do knajpy i tam jest właśnie tagiatele z szynką parmenska z sosem truflowym .po prostu niebo w gębie:-)ale cena też zabójcza:-)chcieliśmy sami w domu zrobić,ale sosu truflowego nie umiem.trufli nigdzie nie mogę znaleźć.a tak myślę,że oni go nie robią z trufli tylko z sosu truflowego ....https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
mycha89 wrote:Dlaczego beznadziejnie?! Mi się ta data podoba. Łatwa do zapamiętania dla rodziny, dzieci z wakacji wrócą to można już wyprawiać urodzinki z kolegami z przedszkola;)
-
Tysia co do trufli to nie pomoge, a ten sos robiłam dzisiaj pierwszy raz i jestem w szoku, że taki wyszedł
-cebula
-prawdziwki (według uznania ja kupiłam pół kilo)
-filet z łososia (też według uznania ja miałam zamrożone cztery cienkie plastry
-śmietana 30%
-bulion z suszonych prawdziwków (ja nie miałam więc dodałam trochę wody i bulionetkęale ponoć po wywarze jest mega zapach, choć i u mnie baaardzo pachniało grzybkami)
- ja dodałam jeszcze mały ząbek czosnku i garść pieruszki, choć można tez koperek według podniebienia
- sól i pieprz
1.Cebulkę podsmażamy
2.Dorzucamy pokrojone grzybki i łososia w kawałkach, ja akurat nie lubie grzybów więc kroje w duże kawałki
3. Solimy i pieprzymy porządnie
4. Wlewamy smietanę
5. Wlewasz ten wywar z suszonych grzybów, a że ja nie miałam to podlałam trochę wodą i dałam bulionetkę warzywną
6. Wrzucasz czosnek i pietruszkę i wsiooo
7. Trzymasz tak długo aż zredukujesz do takiej konsystencji jak lubisz
U mnie całość trwała może 40 minut
aaaa no i jak mogłam zapomnieć gotujesz makaron (tu instrukcję pominęchoć ja lubie twardy makaron więc u mnie al'dente i to bardzo )
Sosikiem polewasz całość, a możesz też wrzucić makaron do sosu i całość jeszcze chwilkę podusić.
Smacznegomagdzia26 lubi tę wiadomość
-
Jenyyy wy takie dobroci macie a ja juz glodna jestem
A tu do kolacji jeszcze chwilakurde no i godzine pod ktg musze jeszcze byc bo mi w żizel zaaplikowali juz zelik nr 1
Zostalam zbadana i rozwarcie na palec poki co
Polozna nastraszyla przed badaniem a to wrecz przyjemnosc byla haha
Skurcze przynajmniej ciu ruszyly bo czasem i do 90 dobija
Lac mi sie chce a tu przytwierdzona do wyra bede
Betinka powodzenia u dentysty i go nie pogryz tylko
Kurde ciekawa jestem tego zarciachyba mojego wysle zeby mi przyniusl cosik
stardust87 lubi tę wiadomość
-
hahah wrześniówki to naprawdę głodomory, dość, że na forum cały czas coś pichcą to w szpitalu pierwsza myśl co dadzą do jedzenia
Paula55 wrote:Kurde ciekawa jestem tego zarciachyba mojego wysle zeby mi przyniusl cosik
dba, Paula55, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Karolaaa dzięki, super prosty się wydaję ,ją z tego umiem makaron ugotowac narazie
ale jak mam już przepis to muszę spróbować.lubie sos z kurek też
ogólnie lubie wszystkie sosy grzybowe i wszystkie makarony ,z lososiem,z szynką parmenska,z suszonymi pomidorami,itd:-)
Karolaaa91 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Ewi czyli obie sie martwimy wymiarami dzisiaj. Mam nadzieje, ze niepotrzebnie i że nasze maluszki bedą zdrowe
Powiedzcie mi czy bierzecie do swojej torby jakieś przekąski na poród? Jeśli tak to co? Oczywiście pytanie to nie tyczy się Pauli bo tam pewnie kelnerzy po porodówce chodzą a w kącie jest bufet z przekąskami, daniami gorącymi i ciastamimagdzia26 lubi tę wiadomość
-
Kochana ja nigdy grzybów nie robiłam, w rękach ich nawet nie trzymałam, a wyszło super
spokojna Twoja rozczochrana na pewno mężowi bedzie smakować
Tysia87 wrote:Karolaaa dzięki, super prosty się wydaję ,ją z tego umiem makaron ugotowac narazieale jak mam już przepis to muszę spróbować.lubie sos z kurek też
ogólnie lubie wszystkie sosy grzybowe i wszystkie makarony ,z lososiem,z szynką parmenska,z suszonymi pomidorami,itd:-)
Tysia87 lubi tę wiadomość
-
Też się dzisiaj nad tym zastanawiałam
ja wcisnę to co na dany moment bede miała w domu, czyli jakiegoś banana, krakersy, jogurt hmmm batonika jakiegoś chyba też wezmę
iwo_na wrote:Ewi czyli obie sie martwimy wymiarami dzisiaj. Mam nadzieje, ze niepotrzebnie i że nasze maluszki bedą zdrowe
Powiedzcie mi czy bierzecie do swojej torby jakieś przekąski na poród? Jeśli tak to co? Oczywiście pytanie to nie tyczy się Pauli bo tam pewnie kelnerzy po porodówce chodzą a w kącie jest bufet z przekąskami, daniami gorącymi i ciastami -
Tysia ja to samo!!! Makarony to moja pierwsza milosc na wieki
A jeszcze z sosikiem grzybowym... Łooo mam sline po kolana i zel miedzy nogami haha
Oo przepraszam. Ja mam ze soba batoniki belvita i batoniki z muslido tego wode i dwa napoje izotoniczne.
Ale wode trzymam na gorsze czasy bo poki co polozna mi przyniosla w dzbanuszkuKarolaaa91, Tysia87, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Czyli trzeba sobie zakupic jakies batoniki i wrzucić do torby.
Co do urodzin 1 września to moja siostra własnie sie urodziła tego dnia. A ja z braćmi, zeby jej troszke dogryźć (jak to dzieci) zawsze mówiliśmy, ze pierwszego września jest rocznica trzech najtragiczniejszych wydarzeń w historii ludzkości: 1- wybuchła wojna, 2- trzeba wracać do szkoły po wakacjach, 3- urodziła sie moja siostradba, Karolaaa91, verynice, magdzia26, kark lubią tę wiadomość
-
iwo_na wrote:Czyli trzeba sobie zakupic jakies batoniki i wrzucić do torby.
Co do urodzin 1 września to moja siostra własnie sie urodziła tego dnia. A ja z braćmi, zeby jej troszke dogryźć (jak to dzieci) zawsze mówiliśmy, ze pierwszego września jest rocznica trzech najtragiczniejszych wydarzeń w historii ludzkości: 1- wybuchła wojna, 2- trzeba wracać do szkoły po wakacjach, 3- urodziła sie moja siostradzieci są okrutne
-
dba wrote:Ja zaciskam nogi, mąż wstępu mieć nie będzie, nie chcę dziecka rodzić w pierwszy dzień szkoły synka
i w sumie trochę tak beznadziejnie mieć urodziny 1września haha
Dlatego wybraliśmy termin cesarki na 2.09Paula55, dba, kark lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Czesc dziewczyny!
My juz dzis w domu.
Maly mial lekka zoltaczke w drugiej dobie ale bez naswietlania mu do dzis rano przeszlo.
Ja mam niestety kryzys laktacyjny. Po cesarce ciezko bylo u mnie o pokarm, maly nie chcial ssac bo sutki zrobily mi sie plaskie. Plus moj mega bol glowy po znieczuleniu (ciagle go mam) nie zachecal mnie do niczego.
Byly takie momenty ze chcialam umrzec tak bolalo... ;(
Ale teraz jak wrocilam juz do domu i mam mame i meza do pomocy prawie 24h do pomocy to ruszam do roboty zlaktatorem na przemian z przystawianiem mlodego przez nakladki formujace.BlackLuna, afrykanka, verynice, jovi81, kark lubią tę wiadomość
-
Deidre, najważniejsze, że jesteście w domu! Teraz z górki pójdzie
Zarzuć sobie drineczka z Femaltikera, podłącz się do pompy i relax, mleko tryśnie ze strzyków błyskawicznie! A powiedz jak Twoja rana po cc? Tym bólem głowy mnie załamałaś trochę
Nie muszę chyba wspominać, że sępy czekają na zdjęcia?
Paula, może jak Cię odłączą, to się wybierzcie z T. pod prysznic czy coś, zrobić dobry uczynek dla żizelki póki jeszcze się da!
W ogóle to odbyłam błyskawiczną wizytę u dentystyJak już się tam doczłapałam, to pan doktor i jego dwóch skrzatów zrobiło wielkie oczy na widok mojego brzuchola. Zasiadłam na fotelu i się okazało, że moje dwie dziury w zębach były wyimaginowane
deidre, magdzia26 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png