Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Ty Majeczka tylko zeby Ci do głowy nie przyszło rodzic wcześniej
ja nie chce zostać sama na koniec września 
Kochana póki co jakoś tak cieżko mi sobie uswiadomic,ze to juz tuz tuz..mam wrazenie,ze jeszcze spora droga
nigdzie się nie wybieram
ale jak wiecie nie ode mnie to zależy 
żebym tylko ja sama nie została!
magdzia26, verynice lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fipsik wrote:Psem poszczuj :]
Jeśli nadal będę się tak źle czuć to w poniedziałek chyba pojadę na izbę i będę ich błagać żeby zabrali ze mnie potworka
Ja muszę się w poniedziałek zgłosić,bo będę po terminie i pewnie co jakiś czas na ktg będę musiała się stawić.Kiedyś miałam wyobrażenie,że dzieci wyskakują z brzuchów równo w 9 tym miesiącu.Mi tu zaraz 10 miesiąc stuknie.Niech ktoś wyjmie mi synka z już plizzzzhttps://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Ja wczoraj byłam na spotkaniu z położna i kazała mi przyjść na ktg w 39 tygodniu a i dowiedziałam się ze w tym szpitalu tydzień po terminie kładą na patologie
wiec Nikos ma jeszcze 3 tygodnie na wyjście po dobroci oby posluchal lobuz
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Ja wczoraj byłam na spotkaniu z położna i kazała mi przyjść na ktg w 39 tygodniu a i dowiedziałam się ze w tym szpitalu tydzień po terminie kładą na patologie
wiec Nikos ma jeszcze 3 tygodnie na wyjście po dobroci oby posluchal lobuz 
u mnie chyba tez tak klada
dowiem sie wiecej na piatkowej wizycie. Jestem podekscytowana a zarazem przerazona
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
A ja właśnie nie wiem jak jest u mnie.w poniedziałek spytam.ale z tego co się orientuje to koleżanka 2 tygodnie przenosiła,zgłaszajac się tylko na ktg.jak sobie pomyśle,że jeszcze dwantygodnie mogę się turlać to mi słabo.siedzę jak na bombie jużmagdzia26 wrote:Ja wczoraj byłam na spotkaniu z położna i kazała mi przyjść na ktg w 39 tygodniu a i dowiedziałam się ze w tym szpitalu tydzień po terminie kładą na patologie
wiec Nikos ma jeszcze 3 tygodnie na wyjście po dobroci oby posluchal lobuz
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
nick nieaktualny
-
Ja już dziewczyny zwątpiłam:-)nie myślalam nigdy w życiu o żadnym wywoływaniu,a tu trzeba zacząc myślec.Mówię do Michala,że myślałam,że będziemy wychodzić na spacerki na słonce,a tu po 19 się ciemno już robi,jesień wisi w powietrzu.nie znoszę jesieni i zimy,brrrr:-\https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
nick nieaktualnyTysia87 wrote:Ja już dziewczyny zwątpiłam:-)nie myślalam nigdy w życiu o żadnym wywoływaniu,a tu trzeba zacząc myślec.Mówię do Michala,że myślałam,że będziemy wychodzić na spacerki na słonce,a tu po 19 się ciemno już robi,jesień wisi w powietrzu.nie znoszę jesieni i zimy,brrrr:-\
Kochana jeszcze nic straconego!!! Do terminu 3 dni!! Migotka pewnie tez nie spodziewala
nic a nic ja nie ruszało! A tu proszę!!!
Trzymam kciuki!!
Ej mały wychodź!!
Tysia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja też nie cierpie jesieni/zimy. Mam nadzieje,ze zle nie bedzie bo mnie zazwyczaj w ta porde roku lapie deprecha i wogole. Czlowiek taki zmeczony,ospaly..zero energi a przy dziecku nie ma mowy o braku energi

byle do wiosny
Tysia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTysia87 wrote:Oj kobietki dzięki forum człowiek nie jest sam z takimi głupimi myślami:-)Bo mój mąż uważa,że mały wyjdzie kiedy wyjdzie i nie rozumie,że przenoszenie nie jest takie kolorowe...
bo to faceci!!
mój znów nastawienia, że tyle czasu jeszcze..ze wszystkim zdązymy. Bynajmniej kilka tyg.temu. A nie pomysli chlop,ze ciezko juz mi chodzic ,co kolwiek robic...
Cale szczescie,ze Malej sie chyba nie spieszy poki co, a do terminu niewiele ponad 2 tyg. -
Tysia87 wrote:Oj kobietki dzięki forum człowiek nie jest sam z takimi głupimi myślami:-)Bo mój mąż uważa,że mały wyjdzie kiedy wyjdzie i nie rozumie,że przenoszenie nie jest takie kolorowe...
Oj nie jest nie jest, moj na szczescie wspiera mnie i pociesza a latwo nie jest...
Tysia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mam dokładnie to samo,najchetniej to bym zapadła w sen zimowy na ten czas:-) liczę na to,że w tym roku dół jesienny mnie ominie,bo po prostu nie będę miała przy dziecku czasu na zamartwianie się z powodu pluchy za oknem.no i,że moje dziecko będzie takim promyczkiem słońca:-)Majeczka2014 wrote:ja też nie cierpie jesieni/zimy. Mam nadzieje,ze zle nie bedzie bo mnie zazwyczaj w ta porde roku lapie deprecha i wogole. Czlowiek taki zmeczony,ospaly..zero energi a przy dziecku nie ma mowy o braku energi

byle do wiosny
Zostały 3 dni,nic się nie dzieje,ale chociaż chyba wybrałam imię
pierwsza myśl z samego początku,czyli Leoś.Michalowi się srednio podoba,ale pasuje do nazwiska:-)rodzicom moim kompletnie nie.tesciom się wszystko podoba,co bym nie wymyslila:-)ale co zrobić,wszystkim nie dogodzę.
ofcooo lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien Dobry. Dziś 10.09.2014r o godz 13:30 przez sn urodziła się nasza córcia. Jest taka śliczna, ma czarne wloski, waży 3450 i mierzy 55cm dlugosci

Co do nas to od prawdziwych skurczy do zakonczenia porodu minelo 6 godz. Polozni i lekarze byli idealni. Pomagali w kazdej pozycji. Maz kibicowal dzielnie i nawet na koncu sie poplakal. Ehhh cudowny widok
ofcooo, Majeczka2014, Fipsik, verynice, Tysia87, justyna14, magdzia26, betinka, JagoodkaK, Io, aleksa.wawa, Nelus, nenka, pestka, Zaczarowana, afrykanka, aswalda, Kaarolina, K_A_M_A, doti77, stardust87 lubią tę wiadomość


...

[/url]
mogloby byc to prostsze,a nie jest



