Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mój jak ma dobrą noc to śpi nawet 4 godziny, ale jak ma gorszą to budzi się co 2, albo np przez 2 godziny nie chce wcale spać i wtedy bujaj się człowieku z marudzącym noworodkiem jak Ci się oczy zamykają. Czasami jak zaczyna płakać to muszę zebrać w sobie siły żeby wstać z łóżka.
Co do chudnięcia to ja mam jeszcze bardzo dużo do zrzucenia, ale pociesze Was, że przy dziecku nie ma za bardzo czasu na jedzeniePaula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyogladam "Kto poslubi mojego syna"... masakra...
nie wiem co mnie skusiło na sliwki...teraz mam zgage
Io, ja od ostatniego tygodnia nie zaluje sobie niczegojestem wrecz jak odkurzacz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 22:16
Io lubi tę wiadomość
-
Właśnie mam zamiar zjeść jutro dużego kebaba
A jak dobrze pójdzie to i wybiorę się na lunch do chińskiej :)W ogóle to mam tak zmienny nastrój że aż sama siebie się boje przed godziną wyłam bez powodu mąż się pyta co Ci a ja mówię że nie wiem a teraz jakaś szczęśliwa znowu jestem ehh no nie wiem boję się tylko żeby później nie było gorzej.
Jutro mam wizytę na której i tak pewnie nic się nie dowiem no ale cóż przynajmniej serduszka mojego kochanego posłucham.ofcooo lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki ja już nie ogarniam kto urodził a kto się jeszcze kula
Niestety nie mogę skupić swojej uwagi na forum, mam nadzieję że kiedyś się to unormuje
W każdym bądź razie gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek!!!
A teraz Was trochę zaspamuję
Pokoik Franusia. Całe szczęście zdążyliśmy namalować drzewo zanim Franko pojawił się na świecie, półki doszły kilka dni temu
Mój śpioch
pestka, JagoodkaK, Tysia87, Zaczarowana, afrykanka, Nelus, aswalda, Kaarolina, nenka, ofcooo, Ewi25, sylwia1985, K_A_M_A, Paula55, storczyk, Majeczka2014, doti77, stardust87, EmiBam, EmiBam, EmiBam, Io lubią tę wiadomość
-
Mnie się tam do porodu jakoś wcale nie śpieszy
W piątek wypada mój termin i mamy wtedy też wizytę, na której zbadają mnie w końcu wewnętrznie i jak w ciągu 7 dni nie urodzę, to ponoć będą wywoływać. Oczywiście wywoływania chciałabym uniknąć, więc mam plan od wtorku-środy latać po schodach z butelkami wody hahaha
i zacząć bawić się piersiami, nawet Mąż obiecał mi na czwartek trochę przyjemności, chociaż ciągle marudził, że nie, bo bał się, że zacznie się coś za wcześnie. Teraz to sam już nie może się doczekać kiedy to nastąpi
A ja się trochę martwię, bo ja nie mam żadnych objawów, żadnych skurczy przepowiadających, nic. Nawet rodzice mnie pytali czy coś czuję, mówię, że nie, a oni zdziwieni... może przegięłam z tym magnezem i za długo go brałam, nie wiem już
Zastanawiam się, czy tu w razie czego robią masaż szyjki. Kiedyś czytałam, że to wcale dobre nie jest (pomimo tego, że przyspiesza poród). Wy w razie czego będziecie zgadzały się na ten masaż ? -
Zaczarowana wrote:Mnie się tam do porodu jakoś wcale nie śpieszy
W piątek wypada mój termin i mamy wtedy też wizytę, na której zbadają mnie w końcu wewnętrznie i jak w ciągu 7 dni nie urodzę, to ponoć będą wywoływać. Oczywiście wywoływania chciałabym uniknąć, więc mam plan od wtorku-środy latać po schodach z butelkami wody hahaha
i zacząć bawić się piersiami, nawet Mąż obiecał mi na czwartek trochę przyjemności, chociaż ciągle marudził, że nie, bo bał się, że zacznie się coś za wcześnie. Teraz to sam już nie może się doczekać kiedy to nastąpi
A ja się trochę martwię, bo ja nie mam żadnych objawów, żadnych skurczy przepowiadających, nic. Nawet rodzice mnie pytali czy coś czuję, mówię, że nie, a oni zdziwieni... może przegięłam z tym magnezem i za długo go brałam, nie wiem już
Zastanawiam się, czy tu w razie czego robią masaż szyjki. Kiedyś czytałam, że to wcale dobre nie jest (pomimo tego, że przyspiesza poród). Wy w razie czego będziecie zgadzały się na ten masaż ?
Zaczarowana ja byłam na wizycie w 37t0d i zrobiono mi taki masaż szyjki przy rozwarciu na jeden palec. 3 dni później odszedł czop a następnego dnia urodziłam. Masaż nic nie bolał i trwał 10 sekund! Myślę że na tym etapie to ja bym się zgodziła na ten masaż, przynajmniej zacznie się naturalnie i nie trzeba będzie wywolywac
-
Majeczka2014 wrote:to ja nie wiem skąd biorą się ludzie ktorzy mi gadaja,ze takie male dziecko to tylko je i spi...ze tyyyyyle czasu bede miec dla siebie... zart jakis
Bo to po krotce prawda że dziecko śpi i je, łącznie w ciągu doby nie spi ok 6h! Problem jest wtedy gdy te kilka godzin kiedy grasuje przypada w nocy no i gdy je tak jak moja corka na poczatku co godzine male ilosci, albo gdy mecza je gazy bo wtedy próbuje spać i nie możeale kto wie może ty akurat będziesz miała szczęście i dzidzia będzie spala w nocy i nie będzie problemów z brzuszkiem
ja w dzień czasem aż tęsknię za Livka bo potrafi budzić się tylko na cyca. W miedzy czasie mam czas żeby wziąć prysznic, zrobić obiad i pranie, oglądam tez tv. No chyba że wybiorę drzemkę razem z nią po nieprzespanej nocy to wtedy nic w ciągu dnia nie zrobie. Początki są najgorsze kiedy nie wiesz na co możesz sobie pozwolić gdy dzidzia śpi, i stres cie zjada ze np obudzi się kiedy ty będziesz w pianie pod prysznicem :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 00:55
stardust87 lubi tę wiadomość
-
Kochane gratulacje dzieciaczków !!! Sa na prawde przesliczne!! Tez bym juz chciala a tu nic. Tylko Synus sie wierci a skurcze rzadsze niz byly
na jutro mam termin z usg (właściwie na dziś) ale chyba dociagne do tego 22 a wolalabym uniknac tego wywolywania
oby tylko z Synkiem bylo wszystko dobrze,bo tu nawet ktg nie robia
Dopiero jak sie lezy na oddziale. Troche sie tez martwie tym seksem wczorajszym,nie wiem czy to bylo dobre przy gbsie. Obym tylko nie zaszkodzila Malemu. Nie wiem czy cos ze mna nie tak ale mam jakies rozchwianie emocjonalne. Byle co nie po mojej mysli i juz rycze...ehh milych snow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 00:55