Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już w domu, zanim nadrobię napiszę jak sprawa ma się u mnie.
A więc na ktg zapis wyszedł super, ale pani wyliczyła, że mój termin z OM to nie 05.09 jak mam w książeczce a 03.09 więc z racji że już 41 tc skończony skierowała mnie na ip, na wywołanie porodu, bo podobno jest takie zażądzenie, że każdą kobietę mają kierować po skonczonym 41tc.
Więc poszliśmy na ip, i tak nie chciałam tam dziś jeszcze zostać, ale, chciałam sprawdzić czy z maluchem wszystko dobrze i czy ten jeden dzień jeszcze może w brzuchu zostać.
No i tak się sprawa maszyjka już krótka, rozwarcie na opuszek palca, główka do dołu. Zrobili mi też usg i przepływy wyszły super, AFI 19,20 więc świat i ludzie i co się okazało, że mój malutki synek, który w 33 tc miał 19 centyl i miał dociągnąć do max. 3200g (na koniec ciąży) zrobił się grubaskiem i waży 4238g +/- 619g Czyli zapowiada się ciekawy poród
Pan co robił usg mierzył go kilka razy i powiedział, że na pewno będzie 4kg w górę. Podobno ma duży brzuszek.
Ponieważ w szpitalu, w którym byłam nie było miejsc zaproponowano, że znajdą mi na dziś inny szpital na to nieszczęsne wywołanie, ale się nie zgodziłam, bo z maluchem wszysko dobrze i ten jeden dzień może jeszcze posiedzieć. Jutro mam być z powrotem na ip i jak samo nie pójdzie to będą już wywoływać.
A najlepsze jest to, że z tych nerwów związanych ze szpitalem odzedł mi czopwięc jak dziś samo nie pójdzie to jutro będę miała juz synka po drugiej stronie brzucha
A i na usg pan określił termin porodu z OM na 04.09 (tak więc dziś trzech różnych lekarzy określiło mi trzy różne terminy porodu z OM, (każdy liczył inną metodą).
Tysia87, K_A_M_A, verynice, betinka, aswalda, Diabla85, magdzia26, Majeczka2014, Nelus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTysia87 wrote:Kurde mam wysoki próg bólu,właśnie u dentysty bez znieczulenia spokojnie dam radę,po prostu chcę,żeby już było po wszystkim.....zobaczymy czy będę taka odważna w trakcie....zaraz zaczne się zamieniać w kade z sierpniówek i będę rodzić codziennie....
kochana u dentysty to mnie usypiaja hehe przy wyrywaniu oczywiscie. Moj dentysta otwiera okno i daje mi zimy oklad na czolo zanim jeszcze zacznie cos robic. Ja nie wiem jak to przezyje, ja podczas okresu bralam wolne w pracy bo mdlalam z bolu, wymioty i biegunka jednoczesnie hehe, a ile razy bylam na pogotowiu po zastrzyk!Kuzwa ja sobie porodu nie wyobrazam!!!
U ubieglym roku dokladnie 13 stycznia dostalam w pracy takich bolesci ze sie zwijalam na ziemi, nie moglam sie wyprostowac bo mi jakby skory brakowalo na brzuchu, kierowniczka wezwala pogotowie w szpitalu sie okazalo ze to zwykla owulacja hehehe!!do tej pory sie z tego smieje ale nikomu sie nie przyznalam, zmyslilam cos w pracy bo by mnie wysmiali przeciez
-
No ja sie teraz nie nudze
ale w ciazy to i owszem. I szkoda ze nie mam wiecej czasu, teraz w wolnych chwilach to szybko ogarniam chate albo obiad robie, ale z czasem sie wszystko unormuje. Czekam tylko az sie wszystkie nasze pozostale brzuchatki rozpakuja, bedzie wesolo
-
a ja właśnie mam chwilę i wiecie co zamiast się wziąć za sprzątanie łazienki to przyleciałam do komputera żeby sprawdzić jak się sprawy mają
no więc Justyna walcz dzielnieczekamy już na wieści że jesteście już z Olkiem/Olką bo u Ciebie to się wszystko może zdarzyć
razem
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
K_A_M_A wrote:Na dodatek moj malz kupil mi tydzien temu batonika czekoladowego i lezy na lawie i patrzy na mnie blagalnym wzrokiem a ja co tu siedze to wyobrazam sobie ten ciagnacy karmel i szlag mnie trafia, niech go T w koncu zje! Ten baton mnie wykonczy...
karolcia:)))), K_A_M_A, ofcooo, Ewi25, nenka lubią tę wiadomość
-
Ja witam się z domku gapa ze mnie bo nie dałam Wam swojego tel. i nawet nie mogłam podzielić się szczęśliwą nowina o narodzinach Marcelka a w szpitalu nie miałam dostępu do internetu. A więc pierwsza noc za nami jestem szczęsliwa nie mogę sie napatrzeć na Marcelka budzi sie co 2.5 h na cyca po czym śpi dalej...
O c.c nie chce pisać w skrócie nie zadziało mi znieczulenie wiec było ciekawie ale służba zdrowia zawsze ma pecha... teraz czuję sie rewelacyjnie najlepsza rehabilitacja po operacji to wstawanie do dziecka
Widzę że trosze z nas sie rozpakowało podczas mojej nieobecności życzę wszystkim mamom dużo zdrówka i cierpliwości i oczywiscie śle gratulacje.
A jeszcze mamusią które noszą swoje maluszki pod sercem szczęśliwych porodów.
Powiem szczerze że mi brakuje brzuszka tych kopniaczków i czkawki chyba trzeba bedzie jednak pomyśleć o rodzeństwie dla Marcelka. Zdjecia będą jak tylko zgram na kompa. Pozdrawiambetinka, Kaarolina, magdzia26, verynice, aswalda, K_A_M_A, afrykanka, Nelus, nenka, zoi lubią tę wiadomość
-
Bry
Co za noc za nami
Zjadłam jabłko o 19 i to był błąd. Całą noc mlody stękał i nozki podkurczal nawet jedzac.
Ledwo usiadlam do kompa, to pijawa oczy jak 5 zl i odglosy starej szafy. Myslalam,ze troszke nadrobie i dupa - uwiesił sie na cycu i tak razem siedzimy.
Justyna - POWODZENIA!!!!!!! Oby szybko poszło!
Szonka, trzymam kciuki, zeby sie sam porod rozkrecił do jutra!!!Szonka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Tysia87 wrote:Storczyk chyba skończyłaś nawet 40 tydzień i zaczynasz 41:-) według suwaczka.mnie też bolał bardzo brzuch i już,już miałam nadzieje,a to na "2" mnie bolał.... ja mam bardzo podobny nastrój do Twojego,bo Ty termin na jutro,ja na sobotę,a tu nic a nic się nie dzieje:-(
To ja dziewczyny dołączę do Was, termin na niedziele a u mnie się nic nie zapowiada, wczoraj lekarz dał mi skierowanie do szpitala na 21.09 i coś mi się wydaje że będę zmuszona z niego skorzystać. A co do nastroju, to jest w stylu "niech mnie ktoś przytuli".storczyk, karolcia:)))) lubią tę wiadomość
[/url]
-
Justyna badz dzielna
i juz chcemy fotkii hehe
Diabla ja mam jeszcze ferrero rocher ale w szafce to tak nie korci, to samo z lodami bo z dala ode mnie ale ten baton... nosz ku@$$ nie zdzierze!
Szukam patentu na nauczenie mojego brzdaca aby cyc nie byl smoczkiem-co zasnie przy cycu to go odkladam i sie rozbudza, stalam teraz nad nim ze smoczkiem chyba z 10 minut i sobie ciumal i smok wypadl i teraz spi. Czyli problem nie lezy w lozeczku tylko w moich cyckach. On jest cwany bo nawet jak go podnosze do odbicia to sie zaraz rozbudza i cmokta moje ramie i policzek -
Witam.Od wtorku jesteśmy w końcu w domu.Synek urodził sie przez cc .Miał 3400 waagi i 54 cm dł.1.09 przyszedł na świat o 11.25.Powiem tyle,że jesli chodzi opierwsze wstawanie z łózka po cc,to tym razem było ciężej,niz w 2004 jak rodził sie pierwszy syn.Za to szybciej rana mi się zagoiła.Lekarze w szpitalu ogladali przed wypisem i stwierdzili,że nie widac nawet,zebym miała cc.Wagę tez szybko tracę z 61 kg zostało mi już 53 kg.Karmię piersią,synek grzeczny nie narzekam,chociaz niezły z niego głodomorek,ale mleczka mu nie brakuje.Trochę brodawki mnie bolą,więc zakładam kapturki na brodawki.Mąż dostał na cały wrzesień urlop,więc bardzo mi pomaga.Jeździ po urzędach,małego kąpie,poprostu jest mega dumny.Syn starszy też dobrze się spisuje.Jeszcze musze dodac,że ginekolog do której chodziłam w ciąży,naprawdę troszczyła sie w szpitalu o mnie i Damianka.Zadzwoniła do męża jak synek był na swiecie,gratulowała nam osobiscie i codziennie przychodziła na salę gdzie lezelismy,chociaz pracuje ona na patologii.Pozdrawiam i gratuluję nowo rozpakowanym mamusiom.
Tysia87, verynice, Kaarolina, afrykanka, karolcia:)))), K_A_M_A, Majeczka2014, ofcooo, zoi lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Szonka kochana ja juz po spacerze, czuje malego ciut nizej i nie bylo latwo ale 6km zrobione! Wlasnie siedze na ktg skurcze jakies tam sa ale nie bola jakos mocno, jakas kobitka chyba obok rodzi bo biedna jeczy wiec wiem kiedy ma skurcz (dosc czesto biedna), tez mam szyjke ktotka a rozwarcie na opuszek niestety, dzis zapytam na porodowce czy maja pilki i czy moge sie pokrecic a jak nie to pokrece sobie bioderkami tak o... Bo w koncu cos to daje
ofcooo lubi tę wiadomość
-
fabiola wrote:To ja dziewczyny dołączę do Was, termin na niedziele a u mnie się nic nie zapowiada, wczoraj lekarz dał mi skierowanie do szpitala na 21.09 i coś mi się wydaje że będę zmuszona z niego skorzystać. A co do nastroju, to jest w stylu "niech mnie ktoś przytuli".https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
Czesc Laseczki
Wlasnie dobrnelam do domu, a wyszlam z niego o 9 rano.
Bylam u lekarza na ostatniej wizycie przed cc. Maluszek wazy 3340gr jak dobrze pamietam. W czasie usg mala usmiechnela sie do mnieMa slodkie usteczka
Lekarz mi ze szczegolami opowiedzial o cc( krok po kroku co bedzie robic, nawet ze do przeciecia macicy uzywaja lasera i wtedy w ogole sie nie krwawi……) i juz sie nie moge doczekac az zobacze moja kruszyne. W szpitalu mam byc juz o 6 ranopodejrzewam, ze przed 8 bede miala corcie z soba, a wypis jest juz w poniedzialek z rana
oczywiscie jak wszystko jest ok.
Co nowego sie dowiedzialam, to ze oni z krwi pepowinowej pobieraja probke i robia badania np. czy dzidzius ma problemy z z tarczyca i innymi chorobami. Powiedzial, ze rzadko sie zdarza, zeby maluszek mial problemy z tarczyca od samego poczatku, ale gdyby mial to zanim sie ja wykryje ( np po 3 mies. ) to dziecko bedzie sie zle rozwijac w przyszlosci, bedzie opoznione.
Pozniej pojechalam do Pretorii na uczelnie, a na sam koniec jak juz dotarlam do Johannesburga to poszlam na zakupy so centrum handlowego.
Mi sie snilo .ze HELA urodzila
Justyna szybkiego porodumagdzia26, ofcooo lubią tę wiadomość