Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Majeczka nie martw się będziemy się motywować
ja oprócz tych 10 co przytyłam w ciąży chciałabym zrzucić dodatkowe 15 wiec w sumie jakieś 25 kg żeby ważyć i wyglądać tak jak kiedyś kiedy byłam młoda i piękna 
we dwie zawsze raźniej
Akurat u mnie też 25 kg....
-
nick nieaktualny
-
U nas tez nocny posilek wlasnie
Z tym ze ja mojego rozbojnika musze obudzic w nocy zeby w ogole zjadl cos bo on by przespal cala noc bez karmienia
Niby fajnie ze takie ma spanie w nocy ale jest na razie za malutki na przespanie ponad 5h bez karmienia no i po 5h to mi cyce juz chca eksplodowac...
PS gratulacje dla swiezo upieczonych mam! Podczytuje Was codziennie ale nie zawsze jest czas napisac
-
Bo ja mam w domu taka poduchę, w kształcie litery "C" ( na ktorej a propos spałam będąc w ciąży) i owijam sie ta poducha i sobie karmie na siedząco Łucję.. Ale przecież nie zabiorę tej poduchy ze sobą do wózka bo sie po prostu nie zmieściPaula55 wrote:Wyciagam cycka i tyle caly arsenal mam przy sobie
A u nas pierwsze nocne karmienie I jakoś nie potrafię sobie wyobrazic karmienia bez takiej " podpórki". Zazdroszczę Ci, źe Ty umiesz.
-
Mi też ciężko się karmi bez poduchy, ale jak trzeba było to na pikniku na kocu i nawet w samochodzie na tylnim siedzeniu karmiłam. Trochę niewygodnie ale jak dziecko płacze to się nie myśli. Raz podczas karmienia w parku zwiało mi pieluche i cycek wylecial, pech chciał ze akurat rowerzysta się napatoczyl, omal w drzewo nie przywalil..taki młody chlopaczek teraz zamówiłam sobie specjalna chustę do karmienia żebym więcej takich zonkow nie miala :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2014, 07:14
ofcooo, Paula55, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Hm, może faktycznie wypróbuje w domu rożne opcje karmienia. Tzn bez poduchy. Bo jeśli chodzi o techniki karmienia to najcześciej wybieram opcje "spod pach"y i "klasyczna krzyżowa". Czasem "na leżąco" ( dawno nie próbowałam ) ale pamietam, ze była dla mnie dość zaawansowana i tak niezdarnie mi to wychodziło
-
ahahahaha niezłe. Ciekawe czy ja będę miała takie akcje ;PNelus wrote:Mi też ciężko się karmi bez poduchy, ale jak trzeba było to na pikniku na kocu i nawet w samochodzie na tylnim siedzeniu karmiłam. Trochę niewygodnie ale jak dziecko płacze to się nie myśli. Raz podczas karmienia w parku zwiało mi pieluche i cycek wylecial, pech chciał ze akurat rowerzysta się napatoczyl, omal w drzewo nie przywalil..taki młody chlopaczek teraz zamówiłam sobie specjalna chustę do karmienia żebym więcej takich zonkow nie miala :p
A jakie są chusty do karmienia bo nie słyszałam? Tzn słyszałam tylko o chustach do noszenia.
-
gratulacje dla świeżych mam
Ja wywalam cyca wszędzie przykrywam tylko siebie i młodego tetrą i jest git. cycka mi nie przewiewa i mamy troszkę prywatności a i wyjść mogę do ludzi
Też karmię na leżąco i z młodym razem zasypiamy
na te kryzysy powiem Wam coś pokrzepiającego - mnóstwo par oddałoby mnóstwo pieniędzy by być w Naszej sytuacji, by mieć maleństwo przy sobie... zazdroszczą nam tych nieprzespanych nocy i płaczu dziecka... pomyślcie sobie jakie to szczęście słyszeć płacz dziecka... wiele par stara się o to latami i nie wychodzi... A jeśli myślicie sobie, że może nie dorosłyście do roli matki - to jest błąd, człowiek tak naprawdę nigdy nie jest gotowy do takiej roli, czy w wieku 20 lat czy 30, zawsze są kryzysy jak dziecko nie śpi po kilka nocy z rzędu, no bo kto jest na to gotowy? nie da się wyspać na zapas... tyle spałyśmy w ciąży i nie nazbierałyśmy tego snu na zapas bo nie tak działa nasz organizm. Także głowa do góry kobietki, wszystko kiedyś mija i jak tak patrzę na starszego synka to taki żal w sercu, że tak szybko wszystko mija. Potem dojdą inne problemy i sytuacje na które też nie jesteśmy gotowi, ale czy na tym nie polega nasze życie? cały czas się uczymy i uczyć będziemy. Jak to sobie mówię: uczę się przez całe życie a i tak umrę głupia
kark, Majeczka2014, stardust87, Paula55, Tysia87, Nelus, deidre, magdzia26, le'nutka, afrykanka, akuszerka89, Fipsik, pestka, Zaczarowana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy tydzień temu byliśmy poza domem od 10.30 do 17 i wzięłam poduchę do karmieniaofcooo wrote:A jak karmiłaś? Wzięłaś jakieś poduchy z domu? Bo ja jakoś nie wyobrazam sobie karmienia poza domem
bo tu mam cały arsenał dokola
Ja akurat karmię tylko spod pachy (jak byłam w ciąży to nie mogłam sobie wyobrazić w ogóle takiej pozycji) albo na leżąco
No, ale ja mam fasolkę z Motherhood, więc on jest fajna i w pokrowcu wielkości paczki pampersów
[/url]
