Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny jak Wy czulyscie te skurcze? Ją w ogóle oko nie zmruzylam. Boli mnie momentalnie coraz to bardziej. Wierce na łóżku. Zmieniam pozycję ale ulgi to nie przynosi. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. I jak mój próg bólu. Ten ból jest ciągły. Kurcze nie chciałabym żeby to był fałszywy alarm. T poza domem 20 km. Mam dobijaćtel do niego jakby co:-/
-
nick nieaktualny
-
My tez wlasnie sie karmimy (podobne pory sobie wybraly nasze dzieciaczki) walczylismy jak co wieczor z kolka i zasnal Julek przed 1 wiec krotki sen byl (a najczesciej pierwsze nocne karmienie jest po 4- 4,5h) Podaje teraz sab simplex do kazdego karmienia i mam nadzieje ze ulzy Julusiowi w koncu.
Co do potow nocnych to tez mam, widze ze nie jestem sama-znaczy to normalne
No i Julek daje znaki ze mam konczyc wywod, heh.
To dobranoc, mam nadzieje teraz troche pospac -
No i u nas karmienie nr3. Chodzac po lozku pekla mi sprezyna akurat pod moim tylkiem jak leze i zaczyna wystawac drut, ale materialu jeszcze nie przebil:-/ da sie to jakos naprawic?
-
My pierwsze karmienie po 23, a drugie dopiero teraz i to musiałam obudzic ksieciunia, bo inaczej by chrapal w najlepsze.Ale ja wiem dlaczego on tak ladnie śpi, bo spimy przy zgaszonym swietle, jest ciemno jak w dupie u murzyna, bo mam rolety zewnetrzne:-) a wczoraj czytalam taki fajny artykuł,że takie maluszki lubią czuć jakby byly w łonie matki.Lubia jak jest ciepło, przytulnie i ciemno.Zapalamy lampeczke mała na karmienie co bym mu do dzioba trafila:-) a tak to jak zgaszam swiatlo to Leoś momentalnie robi się taki spokojny i wyciszony.https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
Majeczka nie bój sie, na pewno skurczy tych prawdziwych nie przegisz.
Mi pamietam położna (która potem odbieralamoj poród) kazała wziąć 2x nosie-forte i na godzinę do wanny z ciepła (nie gorącą) woda. I zobaczyć czy skurcze ucichną czy sie rozkręca. A do szpitala jechac jak skurcze bada regularne.Majeczka2014 lubi tę wiadomość
-
U mnie karmienie nr 1 i tak się ochlała że nawet nie zdązyłam wziąść ja żby sobie bekła i już wyleciała fontanna ale jeszcze 2 beknięcia były
O czy Ja dobrze widzę że nasze dobitki wkońcu coś rusza madzia trzymam kciuki a majka mam nadzieje że u Ciebie też się rusza no i jeszcze jedna pozostanie więc do boju
Ja kurcze teraz nie wiem jak zasne to w końcu ranek jestbetinka lubi tę wiadomość
-
u nas żarcie nr 3. Nie wiem nawet Kiedy 2 było - na wpół śpiąca wzięłam go do łóżka i tam jadł i zasnął. Jakaś dziś wykończona jestem, chyba przez to że wczoraj odwiedzili nas po południu dziadki i nosili go pierwszy raz na rękach i Bert strasznie niespokojny był po ich wyjściu.
A teraz kończy jedzenie choć pospać pewnie nie da bo brzuch go męczy. A ja ledwo oczy otwarte trzymam -
Cześć dziewczyny. Po 18h mocnych skurczy udało się osiągnąć pełne rozwarcia niestety po godzinie parcia Niko nie chciał wyjść był źle ułożony i zaczął tracić tętno. Podjęto decyzję o cc i o 5:15 przyszedł na świat mój syn, niestety nie miałam szansy go nawet zobaczyć ponieważ przestawal oddychać, wylądował na ostrym dyzuze. Ja leżę na sali pooperacyjnej i niestety nawet nie wiem co się teraz dzieje z moim dzieckiem i nie wiem kiedy go zobaczę ;(
-
Tysia87 wrote:My pierwsze karmienie po 23, a drugie dopiero teraz i to musiałam obudzic ksieciunia, bo inaczej by chrapal w najlepsze.Ale ja wiem dlaczego on tak ladnie śpi, bo spimy przy zgaszonym swietle, jest ciemno jak w dupie u murzyna, bo mam rolety zewnetrzne:-) a wczoraj czytalam taki fajny artykuł,że takie maluszki lubią czuć jakby byly w łonie matki.Lubia jak jest ciepło, przytulnie i ciemno.Zapalamy lampeczke mała na karmienie co bym mu do dzioba trafila:-) a tak to jak zgaszam swiatlo to Leoś momentalnie robi się taki spokojny i wyciszony.
u mnie tak samo - ciemno jak w d po tej 4 to ja obudzilismy na karmienie, bo inaczej by spala i spala i zjadla tylko 50ml przez to, ze sama nie wstala. teraz dopero sama sie obudzila ja jestem w polowie sciagania, wiec maz ja przewija i polela jeszcze te 15 min.Tysia87 lubi tę wiadomość