Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mika 28 wrote:JA równiez się dzis witam cholerka moja mała dzis karmienie o 1 i o 4 i koniec spania i tak 2 godzinny lezała u nas w łóżku i cycała i miączała glizda jedna kupy coś od wczoraj rana brak
Wszystkie urodziły zdrowe bobasy tylko się cieszyć
Tysia tak szybko to przeleciało ze niedługo zaczniemy gadac o pierwszych kroczkach
Lista zamknięta Super
Majka gratuluje bobej jest juz z Tobą i tak się bałas a wylazła jednak
Migotko, trzymam kciuki,zeby szybko przeszlo!!!
A do nas zadzwonila ranp inna polizna,ze nasza w szpitalu i mamy przez to wizyte u innej dzis o 11. Paczek juz na pewno ponad 5kg wazyhttps://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Cześć dziewczyny
Majeczka gratulacje szybkiego powrotu do pełni sił
Mamuski mam problem może któraś z was będzie wiedziała jak go rozwiązać. Otóż mój mały terrorysta robi fochy przy jedzeniu tz zjada 60 ml po czym musze go odbić bo zaczyna się przeżyć i potem jak zaczynam znowu karmić to zaczyna się horror. Pociumka dwa razy i krzyczy prezy się niemiłosiernie piszczy ze aż uszy bolą. Po kolejnych 20ml znów musze go odbić bo się przy tych piskach nalyka powietrza i tak w kółko. Karmienie go to koszmar może któraś z was wie co mu jest i co robić. Pleśniawek nie ma, kupki robi normalnie.https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:majeczka gratulacje i czekamy na zdjęcia:)
migotka współczuję, daj znać po wizycie.
a u nas noc nie przespana w ogóle. Olo obudził się o północy i w sumie dopiero ok 8 usnął, piekło! już nie wiem co robić, żeby mu te gazy zlikwidować, żyć się nie daje. Żadne kropelki nie działają, ani leżenie na brzuszku ani machanie nóżkami, ani koperek ani rumianek. Macie jakieś pomysły? no wykończy mnie i mojego T.
spróbuj kłaść na brzuszek termofor z pestek wiśni
a kropelki ? wszystkie przetestowałaś i żadne nie działają ? no nie wiem, ciężka sprawa, chociaż przy córce koleżanki na kolkę dopiero pomógł infacol (też próbowała wszystkiego i też gówno co wszystko dawało) -
dba wrote:anulka81 a drze się jak zje te 60ml?https://www.maluchy.pl/li-69207.png
-
Ja bym spróbowała po zjedzeniu 60ml i odbiciu przetrzymać go trochę i nie dawać mu mleka... może mu tylko pić czasem się chce. Druga sprawa winny może być smoczek z butelki, za dużo powietrza łyka i to może go denerwować. Może zmiana smoczka pomoże..
anulka81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTysia87 wrote:Betinko kochana z kimś mnie pomylilas:-) bo mój srojdas to robi około 7 kupencji dziennie:-D
-
Spróbuję trochę przeczekać dam mu 60 i poczekam kilka minut. Zobaczymy co będzie. Jutro idę na wizytę szczepienną to pogadam z lekarka. To raczej nie chodzi o to ze mu się chce tylko pić bo po 3godzinach snu raczej jest głodny i ewidentnie chce jeść nawet jak piszczy bo łapie smoczka i ciągnie po czym wyplowa i szuka go znowu.https://www.maluchy.pl/li-69207.png
-
Dzien doberek
Majeczka jejuu co za wiesci gratulacje kochana! Trzymajcie sie zdrowo i wracajcie do domku
Karolina widze ze mamy taki sam bujaczek tylko inne kolorki. KrYchu swietnie wyglada
Lo jak czytam ile ty mleka sciagasz to w szoku jestem
Ja mam tak ze czasem sciagam 150 ml a czasem tylko 40-50..
Karolcia u nas maly do mies spal idealnie. Jadl, bekal, pieluszka i do lozeczka. Zasypial sam. Od kad jestesmy w Pl to wymaga wiecej uwagi i lulania.
Nelus mnie po powrocie czeka to samo pranie, rozpakowywanie, sprzatanie mieszkania...
Jak mala ci zniosla podro i spanie poza domem??
My dajemy sab simplex i nie widze spektakularnych efektow wczoraj kiepski dzien mial synek. Tak go brzuszek bolal
Gosia ja bylam wczoraj w aptekach pytac te gotowe mleka mm w butelkach. U nas sa po 200ml. Babka mi mowi ze sa ale tylko 70 lub 90 ml. Pyta ile dziecko ma ze chce takie duze. Mowie ze ponad mies. A te mi mowia ze 200 ml to za duzo i ze reszte musze wylac jak zostanie. Jak im powiedzialam ze moj 150 ml to nosem wciaga to kazda galy robila
My idziemy dzis do ksiedza zalatwiac chrzciny i bukowac date na slub oby sie wszystko udalo
-
Hej kochane!
Dawno mnie nie bylo, od czwartku goscie mama i brat, w niedziele ochrzcilismy lobuziaka msza byla super, raz tylko zaplakal delikatnie ale chyba cos mu sie przysnilo bo zaraz znowu zasnal, po mszy fotograf i tam juz bylo gorzej heh. Troszke go musialam podkarmic ale szly tez baczki wiec brzuszek bolal ale udalo sie machnac foty bez placzu za to wczoraj koszmar, bylismy na szczepieniu, Maciek plakal tylko przy wkluciu a ja ryczalam jak glupia caly czas bo to inaczej jak go brzuch boli a inaczej jak mu ktos wbija igle. Potem zasnal, ale w domu bardzo marudzil, az wyl i byl czerwony mysle ze to bylo polaczenie kolki razem z odreagowaniem tego szczepienia. Ale trzeba to bylo widocznie przejsc, za to moj cudak wazy 4,5 kg, czyli w ciagu 5,5 tyg przybral 1,4 kg teraz juz tesciowa i maz nie truja mi dupy ze maly jak tylko zakwili to glodny urosl 3 cm, w glowce 4 a w klacie 5 jakos tak. No i w piatek moje dzieciatko pierwszy raz patrzac na mnie sie usmiechnelo, cudowne uczucie
Juz wiem co to milosc bezwarunkowa, i gdy jestem gdzies dalej bez niego na chwile to ciagle o nim mysle, stresuje sie czy wszystko w porzadku. Bylam u fryzjera i bedac tam bylam wsciekla jak osa i poganialam fryzjerke, w koncu stwierdziam ze bede chodzic tylko na podciecie a malowac w domu, taka ze mnie kwokaafrykanka, JustyśkaG, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKAMA ja mam we czwartek iść do kosmetyczki, w piątek na badania, a w sobotę do fryzjerki i już przeżywam, że mały na tak długo sam zostanie...
Szybko szczepiliście. Nam położna powiedziała, że teraz jest zalecenie szczepić jak dziecko ma 7tygodni i 3 dni... Nie wiem skąd taka ilość, ale tak nam zapisała termin, więc mamy jeszcze trochę czasu -
nick nieaktualny
-
kark wrote:KAMA ja mam we czwartek iść do kosmetyczki, w piątek na badania, a w sobotę do fryzjerki i już przeżywam, że mały na tak długo sam zostanie...
Szybko szczepiliście. Nam położna powiedziała, że teraz jest zalecenie szczepić jak dziecko ma 7tygodni i 3 dni... Nie wiem skąd taka ilość, ale tak nam zapisała termin, więc mamy jeszcze trochę czasu
No w 6 tygodniu mielismy szczepic no i sie zgadza. Ale jesli moje dziecko tak odreagowuje szczepienia to ja pierdziele masakra!
No a co do fryzjera to serio juz nie mam zamiaru tam jezdzic jak sie tak ociagaja!! Kurwica mnie strzelala a zebys ty widziala moja mine jak wczoraj poszlam do banku a mialam wplacic kase na konto a tam kolejka pod same drzwi!! Ja patrze a postawili obok wplatomat a ja siup do niego i szczesliwa biegne do auta! Jeszcze nigdy mnie tak proste rzeczy nie cieszylyTysia87 lubi tę wiadomość