Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
iwo_na wrote:Ja karmie na żądanie. A mój maluszek potrafi sporo zjeść i często. Zazwyczaj co 3-3-3,5 godziny po 60,90,120 ml. Czasem mniej, czasem więcej. Raz zjadł 180 i dziwiłam sie że nie pęka. Nawet w nocy budzi sie czasem co 2 godziny, co jest bardzo męczące. Niby sie mówi, ze na MM dłuzej dziecko śpi, u nas to nie jest prawdą. Sama nie wiem czemu tak dużo je. Do tego poje go wodą lub herbatką koperkową.
-
Jesli mniej karmisz piersią to mniej mleka sie wyprodukuje. Jak dziecko zjada więcej to i wiecej w piersiach mleczka jest. Ja nie karmie piersią od ok 2 tygodni i już nawet nie musze spuszczać laktatorem, nie mam prawie juz pokarmu.
A wracając do karmienia to mój synek tylko jak sie naje to zaśnie. Nieraz mu zrobie 60ml bo soie myśle, ze przecież godzine temu jadł a on zje te 60 i potem jeszcze mu dorabiam np dwa razy po 30 ml bo nie chce za duzo robić bo potem jak nie zje to musze wylewać a szkoda mi mleczka bo przecież tanie nie jest.
Dzis ma problemy z bączkami ale myśle, ze to dltego, ze do picia dostawał wode przez dwa dni a na niego chyba lepiej działa koperek i dlatego własnie sie parzy . Mam nadzieje, ze mu przejdzieKaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwi25 wrote:To dajesz 8 razy po 90 ml i cycek też?
nie nie, ja dokarmiam 2-3 razy w ciagu dnia i to roznie bo raz 30 ml, a czasem nawet 60 ml
na opakowce mleka jest info ze powinno sie karmic 8x po 90-120 ml
ja dokarmiam dopiero wtedy jak zaczyna plakac po cycu, wtedy wiem ze jest glodny. na noc butla jest obowiazkowo bo wtedy mi spi ok 3-4 h.
na wieczor pije Karmi wiec jak budzi mi sie ok 2 w nocy to juz tylko z dwoch cyckow spija i spi do ok 5-6. Butle daje tez ok 14 przed samym spacerem bo wtedy spi nawet do 4 h. Staram sie go przystawiac do piersi jak najczesciej ale nie rozkreca mi to niestety laktacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 18:06
-
Ja dokarmiam bebilon pronutra i tam też jest 7-8 razy na dobę po 90-120 ml. Sama nie wiem już co robić, przedstawiam go do piersi jak płacze i trochę sobie pociągnie Ale czuję że mam już inne cycki niż wcześniej. Nie rozumiem czemu mam taki słaby pokarm. Dużo jem, dużo piję itd
-
nick nieaktualnyiwo_na wrote:Jesli mniej karmisz piersią to mniej mleka sie wyprodukuje. Jak dziecko zjada więcej to i wiecej w piersiach mleczka jest. Ja nie karmie piersią od ok 2 tygodni i już nawet nie musze spuszczać laktatorem, nie mam prawie juz pokarmu.
A wracając do karmienia to mój synek tylko jak sie naje to zaśnie. Nieraz mu zrobie 60ml bo soie myśle, ze przecież godzine temu jadł a on zje te 60 i potem jeszcze mu dorabiam np dwa razy po 30 ml bo nie chce za duzo robić bo potem jak nie zje to musze wylewać a szkoda mi mleczka bo przecież tanie nie jest.
Dzis ma problemy z bączkami ale myśle, ze to dltego, ze do picia dostawał wode przez dwa dni a na niego chyba lepiej działa koperek i dlatego własnie sie parzy . Mam nadzieje, ze mu przejdzie
u nas jest przeważnie 7,8 razy po 120 ml
-
A u nas od kad sciagam mleko i podaje w butli dziecko aniol.
Je co 3 h min. Jak zaspi to 3.5-4 a na cycku i co h krzyczal.
Nie placze non stop.
Pieknie sie bawil na macie. Ja zjadlam sniadanie i obiad jak sie nalezy i sama zrobilam.
Na raz sciagam ponad 100 ml wiec na 2 razy mam na biezaco butle
Nie jestem z tego dumna bo ryczec mi sie chce bo tak pieknie zaczelismy z cycem i ta sielanka trwalaponad mies ale co zrobic?ofcooo lubi tę wiadomość
-
Paula ale jak będziesz ściągać tylko laktatorów to po miesiącu laktacja podobno zanika. Tak słyszałam, ze nie ma to ssanie Dziecka. Jakiś imPuls w tedy idzie do naszego mózgu. A laktator nie wyrabia takich sygnałów wiec i nie można długo na nim pociągnąć. Ale nie wiem czy to prawda Oczywiście.
Co do herbatki koperkowej to moja pediatra nie polecała pic ani mi ani niedajboze dziecku bezpośrednio z butli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 18:44
-
Ewi25 wrote:Ja dokarmiam bebilon pronutra i tam też jest 7-8 razy na dobę po 90-120 ml. Sama nie wiem już co robić, przedstawiam go do piersi jak płacze i trochę sobie pociągnie Ale czuję że mam już inne cycki niż wcześniej. Nie rozumiem czemu mam taki słaby pokarm. Dużo jem, dużo piję itd
-
Łucji wczoraj odpadł kikut. Równo 4 tygodnie - ale miałam podobno gruba pępowinę dlatego tyle sie zeszło. Czy teraz tez mam pielęgnować octaniseptem ten pępek? Dopóki sie całkowicie nie wysuszy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 18:49
-
Ofcoo moja szwagierka "leci" na laktatorze 6 mies juz i to recznym (za co podziwiam).
Cyca synkowi daje tylko raz nadobre o 5 rano bo inaczej jest to co u nas czyli placz, krzyki i efekt- glodne dziecko....
Mam nadzieje ze nam sie uda wrocic tylko do cyca ale jesli nie to glowy sobie nie odrabie.
Poki co wydaje mi sie ze mleka jest wiecej. Amalego tez chce przystawiac. Najlepiej mu w nocy jak jest zaspanyofcooo lubi tę wiadomość
-
ofcooo wrote:Paula ale jak będziesz ściągać tylko laktatorów to po miesiącu laktacja podobno zanika. Tak słyszałam, ze nie ma to ssanie Dziecka. Jakiś imPuls w tedy idzie do naszego mózgu. A laktator nie wyrabia takich sygnałów wiec i nie można długo na nim pociągnąć. Ale nie wiem czy to prawda Oczywiście.
Co do herbatki koperkowej to moja pediatra nie polecała pic ani mi ani niedajboze dziecku bezpośrednio z butli.
Ja juz 7 tydzien sciagam tylko laktatorem, a mleczka coraz wiecej.ofcooo lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:ok 3 tygodnia jest tzn kryzys laktacyjny. Mleko słabszej jakości i mniej go jest. U mnie też był. Nie poddawaj się, karm jak najczęściej, za kilka dni wszystko wróci do normy.
-
Paula55 wrote:Io i dba pocieszacie mnie!
Paula - jak ktos bardzo chce i ma motywacje to musi sie udac. Moja kolezanka sciagala i mleko jej zaniklo. Martwilam sie, ze to przez sciaganie laktatorem i ze u mnie tez tak bedzie. A potem ta kolezanka powiedziala mi, ze w sumie to ona sie ucieszyla jak stracila pokarm bo miala juz to karmienie z glowy i mogla przejsc na mm. Takze laktacja siedzi w glowie. Ja tez mialam taki okres gdzie chcialam dac sobie spokoj i wtedy mialam mniej mleka, a nawet byly dni kiedy mialam problemy ze sciagnieciem odpowiedniej ilosci. Nawet wtedy myslalam, ze jak cos to nie bede walczyc na sile. A teraz jak ciesze sie tym, ze moje dziecko dostaje to co najlepsze i nie czuje ze to jakies wielkie wyzeczenie z mojej strony to mleka coraz wiecej.
Wiekszosc kobiet wstydzi sie przyznac, ze nie chce karmic, bo jest nagonka na to, zeby to robic. Wiec stad te historie, ze ktos ,,nie mial mleka'' albo ,,dziecko nie zlapalo piersi". W naturze jakos takie rzeczy sie nie zdarzaja. Moja mama tez mi kit wciskala, ze mleka nie miala. A teraz od taty sie dowiedzialam, ze tak jej sutki pogryzlam, ze zrezygnowala z karmienia. Tylko glupio jej sie do tego przyznac. Zupelnie nie rozumiem czemu. Nie chciala to nie musiala i nikomu nic do tego. Ja np otwarcie przyznaje, ze nie karmie prosto z piersi bo braklo mi wytrwalosci zeby zmuszac moje dziecko do cyca. Wolalam mu dac moje mleko z butelki niz sluchac jego placzu. Takze patrzac na to jak Ci zalezy na tym karmieniu to mysle, ze nie bedziesz miala zadnych problemow.Paula55, Tysia87, dba, akuszerka89, JustyśkaG lubią tę wiadomość
-
ofcooo wrote:Łucji wczoraj odpadł kikut. Równo 4 tygodnie - ale miałam podobno gruba pępowinę dlatego tyle sie zeszło. Czy teraz tez mam pielęgnować octaniseptem ten pępek? Dopóki sie całkowicie nie wysuszy?https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
nick nieaktualnydziewczynki szybkie takie pytanie.
Maja jutro konczy tydzien.
Chodzi o kupki. Ile dziennie razy zmienialyscie pieluchy malenstwom??
Karmie cycem,ale i dokarmiam mm. Dzis troszke martwimy,bo kolejny dzien Mała duzo "kupczy" i to sa kupy takie wodniste, zolte. Maz siedzi na necie ,czyta forum no i martwiy czy to czasem nie biegunka??? Ja dzisiaj prawie caly dzien uwiazana przy zmianie pieluch... Zdarzylam zalozyc a ona znow narobila i tak w kolko co jakis czas. W ogole dzis jest nie spokojna..malo spi, marudzi nie wiem co to moze bycWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 21:23
-
Io szacun dla ciebie za to co napisalas!! PrYznam sie ze pomyslalam tak samo ale balam sie to przyznac uczciwie ze tak jest.... Tez uwazam ze wszystko jest w glowie...przyznam sie tez ze mialam chwile ze myslalam:
Pierdole za wiele mnie to kosztuje. Lepiej jest zrobic butle i miec spokoj. Ale zaraz popatrzylam na malego i mowie sobie: ty durna babo daj mu to co najlepsze. I ciesze sie ze jest jak jest. Wszyscy jestesmy teraz happy.
Mam nadzieje ze jakos ogarniemy temat.
W aptekach szukajac herbatki na laktacje mio bio (a bylam w wielu aptekach i nigdzie jej nie bylo) panie mowily ze herbatki to bardziej efekt placebo i ze laktacja jest w glowie... Wiec pewnie cos w tym jest.
Poza tym jak czytalam wypowiedzi lekarzy i doradcow laktacyjnych pisalo ze sa doslownie pojedyncze przypadki gdzie naprawde nie mozna karmic cycem. Reszta to tylko nasze chciec albo nie chciec,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 23:10
Tysia87, Io, JustyśkaG lubią tę wiadomość
-
Wogole to moj syn przeszedl samego siebie...
Caly dzien nie walnal porzadnej kupy az do wieczora...
Po jedzonku T wzial go na mate i pocwiczyl z nim. Po czym slychac plusk kupy... Wiec wzial go na przewijak do zmiany pieluszki. Otworzyl pampera i to co zobaczyl przeszlo jego oczekiwania
Wolal mnie,,, wchodze a tam kupa w takiej ilosci i konsystencji jakiej moje oczy nie widzialy
Lala sie jak wulkaniczna lawa z pampersa na mate. Bylo jej multum. Kolor- musztarda. Bez zadnych grudek. Gladka masa o konsystencji budyniu... Dziwna sprawa....