Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
nie odzywalam sie dość długo ale czytam Was codziennie. Właśnie wróciłam z wizyty moj dzieciaczek ma juz ponad 3 cm i serduszko pięknie bije
bardzo sie cieszę bo cały czas myślałam o moim koszmarze rok temu a teraz juz moge sie cieszyć ze wszystko jest ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2014, 13:37
Nelus, justyna14, kark, jovi81, aleksa.wawa lubią tę wiadomość
-
Chciałabym by Ci się udało, ale kurczę słabe szanse... Bo test wykrywa od 25... skoro masz 15 to zamiast przyrostu masz spadek... Szczególnie 14 dpo...
Silkroad wrote:Witam. Proszę, powiedzcie mi coś. Jestem w 28 dniu cyklu, test pozytywny wyszedł już w 8 dpo. Dziś jest 14 dpo, wynik hcg 15,3. To jest początek końca, prawda? -
Tusinka wrote:Cześć dziewczyny
nie odzywalam sie dość długo ale czytam Was codziennie. Właśnie wróciłam z wizyty moj dzieciaczek ma juz ponad 3 cm i serduszko pięknie bije
bardzo sie cieszę bo cały czas myślałam o moim koszmarze rok temu a teraz juz moge sie cieszyć ze wszystko jest ok
piękne wiadomości. tylko pogratulować! -
b-c wrote:Witam
Co do wagi, to ja też się waże rano, na golaska, po siusiu:P Wiem, że w ciągu dnia spokojnie 1.5-2 kg wiecej pokazuje.
Anda- a czy wczesniej wiek z OM zgadzał się z tym z USG? Czy dokładnie wiesz, kiedy miałaś owulacje? Jeżeli chodzi o USG genetyczne, to lekarz zapewne umówił Cie na niego licząc wiek z USG. Ze wszystkich możliwych wyznaczeń wieku ciąży najdokładniejszy jest właśnie z USG wykonanego ok 10 tc. Wiec prawdopodobnie lekarz odmłodził Ci dzidzię i teraz będzie wszystko liczone z tym tygodniem do tyłu. -
Anda- jeśli owulację miałaś w 20dc, to na wstępie możesz sobie odmłodzić dzidzię o 6 dni. Nie wiadomo kiedy się zagnieździł zarodek. W którym dniu cyklu miałaś pozytywny test ciążowy? Na tej podstawie można mniej więcej obliczyć odchylenia od daty z OM.
Mnie od dwóch dni strasznie boli lewy pośladek. Myślę, że to od kręgosłupa, bo promieniuje na całą nogę. Głównie boli przy zmianie pozycji. W ogóle przez tą ciąże czuję się taka beznadziejna, bo nie mam na nic siły, ani humoru, ciągle coś mnie boli, coś przeszkadza....
A dzisiaj znowu miałam piękny sen. Znowu miałam swoją dzidzię i karmiłam ją piersią. Znowu wszystko było takie realne... Chyba dzisiaj po raz pierwszy tak naprawdę poczułam, że już kocham to dziecko. Ciągle wierze, że te sny to nie przypadek i w jakiś sposób dziecko potrafi już się z nami kontaktować3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
zoi wrote:super brzuchol:) Tylko myśłałam, że on na początku jakoś niżej rośnie, tak nad spojeniem łonowym:P
Czytalam ze na tym etapie to jelita wypychaja brzuszek a nie macicato musi byc prawda bo rano mam w miare plaski a wieczorem twardy bebenek
zoi lubi tę wiadomość
-
Zaczarowana wrote:Nelus, fajowy brzuszek
Ja w swoim chyba nie widzę różnicy, przed ciążą troszkę odstawał, więc teraz trudno mi ocenić
Jak tam Twoje sprawy z ubezpieczeniem zdrowotnym ? Kiedy idziesz na wizytę ?
Jovi81, powodzenia, nie stresuj się!
stardust87, mnie objawy nie minęły. Cały czas męczą mnie mdłości, wieczorami zgaga, a ostatnio doszedł nawet silny ból głowy, normalnie żyć nie umierać
Dziewczyny, mam już na internecie wyniki z wczorajszych badań. Wiecie może co oznacza taki wynik: toxoplazma gondii przeciwciała w kl. IgG 0,10 , toxoplazma gondii przeciwciała w kl. IgM ujemny ? Tak to chyba wszystko o.k., poza tym, że mam trochę podwyższone RDW-CV.
Dziekuje kochana za pamiec;) dostalam tylko list ze narazie przedluzyli mi wize na pobyt w kanadzie do polowy wrzesnia, idealnie po porodzieale sie nie martwie na zapas Bo moj adwokat powiedzial ze postara sie przedluzac ponownie a potem juz bede miala rezydenta wiec bede mogla byc na stale! Co do ubezpieczenia to nadal czekam na odpowiedz, chce zrobic badania na pewno do konca 13 tyg, w razie czego pojde prywatnie I zaplace im ta gruba kase ;/ zastanawialam sie tez nad przejazdem do polski Bo za te same pieniadze kupilabym bilet w dwie str ale polaczenia sa z przesiadkami (zazwyczaj Vancouver-Toronto-Frankfurt-Poznan lacznie nawet 20h) I nie wiem czy na tym etapie jest bezpieczne latanie. Dodam ze nie krwawie I nie mam zdanego niepokojacego bolu. Co o tym myslisz?
Przepraszam za pisownie ale z telefonu ktory poprawia mi slowa na jezyk angielski to zawsze spore wyzwanieSzonka lubi tę wiadomość
-
a któraś już leciała samolotem w ciąży? bo Ja też na święta wybieram się do Anglii do braciszka i trochę się martwię niby lekarz powiedział ze nic mi nie powinno się stać ale zawsze każdy inaczej reaguje na start i lądowanie tak więc boję się trochę i mam nadzieje ze nic się nie stanie bo bilety już dużo wcześniej zakupiliśmy
Nelus lubi tę wiadomość
-
własnie wróciłam od lekarza. powiedział, że krwawienie było spowodowane małym krwiakiem, ale dziecku to nie zagraza.
progesteron mi spadł o połowe mimo brania luteiny, ale jeszcze jest w normie, więc nie kazał brac większej dawki.
tsh i ft4 wzrosły ale jeszcze tez nie na tyle by zwiększac dawke.
ale troche był zmartwiony tętnem, wynosiło 184, mówi, ze za wysokie, kazał za tydzien przyjść na wizyte zeby to skontrolowac, ale mówi, że jak nadal bedzie podwyzszone to będzie juz powód do niepokoju, a teraz trzebamiec nadzieje ze to takie jednorazowe. chociaz jak przejrzał wyniki ze szpitala, to tam było tętno 177 i mówi, że juz te było podwyzszone i był zdziwiony ze lekarz nie zwrócił na to uwagi.
miała moze któras tętno maluszka ponad 180? i wszystko jest ok?
genetyczne na 12 marca mam. -
Patu wrote:własnie wróciłam od lekarza. powiedział, że krwawienie było spowodowane małym krwiakiem, ale dziecku to nie zagraza.
progesteron mi spadł o połowe mimo brania luteiny, ale jeszcze jest w normie, więc nie kazał brac większej dawki.
tsh i ft4 wzrosły ale jeszcze tez nie na tyle by zwiększac dawke.
ale troche był zmartwiony tętnem, wynosiło 184, mówi, ze za wysokie, kazał za tydzien przyjść na wizyte zeby to skontrolowac, ale mówi, że jak nadal bedzie podwyzszone to będzie juz powód do niepokoju, a teraz trzebamiec nadzieje ze to takie jednorazowe. chociaz jak przejrzał wyniki ze szpitala, to tam było tętno 177 i mówi, że juz te było podwyzszone i był zdziwiony ze lekarz nie zwrócił na to uwagi.
miała moze któras tętno maluszka ponad 180? i wszystko jest ok?
genetyczne na 12 marca mam.
u mnie było 180 tętno malca w 9 tyg i 3 dniu chyba
-
nick nieaktualnyno to i ja się witam w prawie 13 tygodniu, byłam wczoraj u prywatnego ginekologa i nasze słoneczko mierzy prawie 6 cm, kość nosowa prawidłowa, serduszko w normie, moje ciśnienie również także narazie nie mamy powodów do zmartwień, no ale to nie koniec, włożyłam kolczyk, narazie lekarz stwierdził że mogę go nosić ale nie za długo, no i też brzuszek całkowicie się powiększa
oto efekty mego brzucholka:
http://allegro.zapodaj.net/6d8f2b7e893b.jpg.html
a to mój skarb:
jesteśmy strasznie podekscytowani. Poszliśmy na USG i maluch tak dokazywał Cały czas sie ruszał, bawił się nogami, machał rękoma, przeciągał się, obracał z boku na bok… nie wiem czy widzicie na zdjęciu, ale ma nogi do góry i dotyka sufitu. Pani od USG miała problemy z mierzeniem tyłu głowy! A my sie oboje popłakaliśmyZastanawiam sie, czy będę mogła w ogóle spać od 5 miesiąca, kiedy to bede mogła czuć ruchy malucha!
http://allegro.zapodaj.net/b14c34ec36be.jpg.htmlNelus, kark lubią tę wiadomość
-
madeinloove wrote:no to i ja się witam w prawie 13 tygodniu, byłam wczoraj u prywatnego ginekologa i nasze słoneczko mierzy prawie 6 cm, kość nosowa prawidłowa, serduszko w normie, moje ciśnienie również także narazie nie mamy powodów do zmartwień, no ale to nie koniec, włożyłam kolczyk, narazie lekarz stwierdził że mogę go nosić ale nie za długo, no i też brzuszek całkowicie się powiększa
oto efekty mego brzucholka:
http://allegro.zapodaj.net/6d8f2b7e893b.jpg.html
a to mój skarb:
jesteśmy strasznie podekscytowani. Poszliśmy na USG i maluch tak dokazywał Cały czas sie ruszał, bawił się nogami, machał rękoma, przeciągał się, obracał z boku na bok… nie wiem czy widzicie na zdjęciu, ale ma nogi do góry i dotyka sufitu. Pani od USG miała problemy z mierzeniem tyłu głowy! A my sie oboje popłakaliśmyZastanawiam sie, czy będę mogła w ogóle spać od 5 miesiąca, kiedy to bede mogła czuć ruchy malucha!
http://allegro.zapodaj.net/b14c34ec36be.jpg.html
Fajny brzuszek, mój mały jest aby o tydzień młodszy a jak narazie to wybrzuszyło mnie na dole od spojenia łonowego bo na górze to nie bardzo.
-
madeinloove wrote:no to i ja się witam w prawie 13 tygodniu, byłam wczoraj u prywatnego ginekologa i nasze słoneczko mierzy prawie 6 cm, kość nosowa prawidłowa, serduszko w normie, moje ciśnienie również także narazie nie mamy powodów do zmartwień, no ale to nie koniec, włożyłam kolczyk, narazie lekarz stwierdził że mogę go nosić ale nie za długo, no i też brzuszek całkowicie się powiększa
oto efekty mego brzucholka:
http://allegro.zapodaj.net/6d8f2b7e893b.jpg.html
a to mój skarb:
jesteśmy strasznie podekscytowani. Poszliśmy na USG i maluch tak dokazywał Cały czas sie ruszał, bawił się nogami, machał rękoma, przeciągał się, obracał z boku na bok… nie wiem czy widzicie na zdjęciu, ale ma nogi do góry i dotyka sufitu. Pani od USG miała problemy z mierzeniem tyłu głowy! A my sie oboje popłakaliśmyZastanawiam sie, czy będę mogła w ogóle spać od 5 miesiąca, kiedy to bede mogła czuć ruchy malucha!
http://allegro.zapodaj.net/b14c34ec36be.jpg.html
Piekny brzuszek i piekny maluszek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kark wrote:Nelus! Robiłam test z igłą dłużej, w sensie jak się zaczęło wahać to nie podniosłam, tylko zostawiłam i... Waha mi się, potem kręci w kółko, potem znowu waha i znowu kręci... I już nie wiem co to znaczy
Będzie gender ;]justyna14, kark, aleksa.wawa lubią tę wiadomość
-
A ja tak z innej beczki...
Nie znając płci dziecka już je obkupiłam... Na szczęście majątku nie wydałam, bo dużo z tych rzeczy jest z lumpka dziecięcego, no ale trochę już tego nazbierałam... Nawet gadżety typu: nożyczki, pudełko do smoczka, koszyki na te wszystkie pierdołki, grzebienie i inne... Chciałam rozłożyć wydatki w czasie... A na giełdzie kupiłam łóżeczko- takie wymarzone, kalsyczne, jasna sosna, z szufladą i materacem (ale ten kupuję i tak nówkę) za uwaga... 55zł!
Moja mama natomiast w szał zakupowy mi wpadła i mimo,że na kasie nie śpi rzuciła się na SMYKA! SKończyło się to naszą sprzeczką... I tak oto moje nienarodzone dziecko ma już kolejne 5 par butów od babci,jeansy, 2xbody, dres...
Na to wszystko kumpela podrzuciła mi dziś reklamókę po swoim synku, a mamy pacjentka przyniosła mi karton markowych ciuszków r.56/62, mówiąc,że nastęnym razem przyniesie r74...
Poza tym czekam na wielki spadek od chrzestnego (same najlepsze ciuszki po jednym dziecku) i od szwagierki...
i tak martwiąc się czy pokupuję wszystko na czas mam inny problem: gdzie ja to wszystko poukładam i czy choć połowę tego zdążę maleństwu założyć??? Wątpię... Niestety należę do osób oszczędnych i aż żal mi patrzeć na tak cudne ciuszki, których pewnie nie wykorzystam...
Dziewczyny - wstrzymajcie się z zakupami... Nie wiecie kiedy i skąd, a ciuszki zlecą na Was KARTONAMI!!!!
Ja już nie kupię nawet skarpetki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2014, 19:18
kark, aleksa.wawa lubią tę wiadomość