X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zgaga męczyła na samym początku i od tygodnia znowu dziadostwo się przypałętało :( Męczy mnie przede wszystkim wieczorem. Czasami pomaga mi zjedzenie garści migdałów, a czasem daje to ulgę tylko na chwilę. Ostatnio zjadłam kiszonego ogórka i niby przeszło, choć wiem, że to dziwne, bo ponoć kiszone ogórki powinny być skreślone z jadłospisu osób, które męczą się ze zgagą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 17:23

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu, poddane wysokiej temperaturze mleko z pewnością będzie bezpieczne:)a do koktajlu zawsze możesz dodać schłodzone po przegotowaniu:) wtedy moim zdaniem nic ci nie grozi:) inaczej się sprawy mają kiedy się karmi piersią bo to może(nie musi) uczulać dzidziusia, ale do tego mamy jeszcze trochę czasu:)

    zaczarowana, dzięki za cynk własnie wysłałam męża po migdały;P tak samo działa zimne mleko "na chwilę" ale zobaczymy:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 18:05

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackLuna wrote:
    Patu, poddane wysokiej temperaturze mleko z pewnością będzie bezpieczne:)a do koktajlu zawsze możesz dodać schłodzone po przegotowaniu:) wtedy moim zdaniem nic ci nie grozi:) inaczej się sprawy mają kiedy się karmi piersią bo to może(nie musi) uczulać dzidziusia, ale do tego mamy jeszcze trochę czasu:)

    zaczarowana, dzięki za cynk własnie wysłałam męża po migdały;P tak samo działa zimne mleko "na chwilę" ale zobaczymy:)


    tylko zazwyczaj mam zachcianki na juz, ale to najwyzej rano sobie przegotuje i będę miała na wszelki wypadek :D


    wiecie ze moja pizza jeszcze nie dojechała? dzwoniłam po 40 minutach, powiedzieli ze samochód wyjechał, zaraz będzie. minęła 1:20 godz. dzwoni telefon, okazało się, że samochód im się w drodze zepsuł (odległość 4 km). ale stanął i koniec. powiedziała, że właśnie mi wstawia drugą pizze taką samą i sama przywiezie swoim samochodem :) oj z głodu zaraz umre, jak pech to pech :)

    kark lubi tę wiadomość

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ryczę na "gdzie jest Nemo" :P paranoja jakaś.
    Mi na zgagę tylko rennie pomaga, ale na razie brałam ze 4 razy może, więcej nie potrzebowałam.
    Co do mleka to jest kategoryczny zakaz picia niepasteryzowanego w ciąży więc niestety musisz je gotować. Albo na czas ciąży przerzucić się na kupne.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu, ta druga to powinna być gratis za to, że skazują ciężarną niewiastę na takie katusze:P

    kark, justyna14 lubią tę wiadomość

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sturdast87, nawet największe twardzielki kiedyś "pękają":P a że trafiłaś na Nemo no cóż:P

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy wy miałyście teraz badanie na CMV? Bo mi gin nie zalecił, a w karcie ciąży też nie mam wpisanego do wykonania.

  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark, ja osobiście też jeszcze nie miałam, lekarka na ostatniej wizycie mówiła ze takie badanie wykonuje się dwa razy w ciąż, ale raczej w II i III trymestrze w pierwszym rzadko, chyba że są podstawy ku temu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 18:43

    kark lubi tę wiadomość

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackLuna wrote:
    Patu, ta druga to powinna być gratis za to, że skazują ciężarną niewiastę na takie katusze:P

    dali w gratisie pepsi :P może nienajlepsze dla ciężarnej, wzięłam tylko 2 łyczki małe, resztą mąż się nacieszy, zawsze cos :)

    BlackLuna, kark lubią tę wiadomość

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 21 lutego 2014, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na zgagę mozna kupić taki syropik w aptece nie szkodzi bo jest z naturalnych składników dużo w 1 ciąży tego piłam zapomniałam jak się nazywa ale smak ma kredy takiej do pisania na tablicy albo pustaka jak ktoś probował :P ochyda ale mi pomagało od posiłku do posiłku :) łyk starczył nie wiem czy jeszcze to istnieje ale chodziłam z tym jak z piersiówką i nawet na uczelni popijałam to się smiali ze alkoholik z tej Naszej Natalki wyjdzie jak matka tak chleje :) Mendy jedne :)

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 21 lutego 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana wrote:
    Dzień dobry :)

    U mnie hormony też szaleją, wyobraźcie sobie, że radość z narodzin dzidziusia potrafi mi "zepsuć" fakt, że dzidzia będzie we wrześniu, zaraz przyjdzie jesień, zima i nawet na długie spacery nie będzie można się wybrać heh :) Wkurza mnie trochę ten wrześniowy termin, ale co zrobić, widocznie tak miało być...Najważniejsze, żeby maleństwo było całe i zdrowe.
    Ostatnio coraz częściej zastanawiam się czy dam sobie ze wszystkim radę. Dużo kobiet mówi, że czas po porodzie jest naprawdę trudny i to nie tylko ze względu na to, że trzeba się maleństwem opiekować. Ponoć młoda mama nienajlepiej się czuje i dobrze jest mieć wsparcie jakieś kobiety, a ja będę wtedy bardzo, bardzo daleko od rodzinnego domu i nie ma szansy na to, żeby moja mama była obok. Pocieszam się, że wiele kobiet jest bez mam, babć itd. i dają sobie radę, to ja chyba też powinnam?

    Mam pytanie do dziewczyn, które od początku ciąży czuły wrażliwość piersi. Czy nadal czujecie, że piersi, sutki bolą, są wrażliwe?

    Doskonale cie rozumiem, tez mam takie dylematy :/ nikt mi tu nie pomoze, chlopak bedzie do pozna w pracy a ja sama z dzieckiem czekajac na niego. Ani rodziny ani przyjaciol. Ale mysle ze kazdy ma takie poczatki gdy gdzies emigruje, potem sie wszystko ulozy :)
    Wiesz co wczoraj przeczytalam?! W kanadzie nie beda podawwc plci az do 30 tyg ciazy bo za duzo ludzi decyduje sie na usuniecie jak jest dziewczynka! Szok
    Co do piersi to nadal bola, szczegolnie sutki!

    201703012752.png
  • mycha89 Autorytet
    Postów: 349 433

    Wysłany: 21 lutego 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie prywatnej.

    Pierwszy raz badanie przez brzuch. Dzidziol rośnie, ale z tej radości nie zapytałam o wymiary. A na zdjęciu nie ma. Dowiem się za tydz na nfz;p W każdym razie nadal jest o tydz starszy:D ma 12t4d;))) Pierwszy raz z mężem usłyszeliśmy serduszko i zobaczyliśmy wykres-bije jednostajnie, 150 razy/min. Cudnie;))Do tej pory tylko widzięliśmy pikacza, ale nie posłuchaliśmy... Płeć raczej już zostanie bez zmian- synek. Już drugi lekarz nam tak mówi (wiem trochę zmieniam lekarzy, bo tego na nfz nie lubię, druga zajebista- nie ma miejsc, raz mnie przyjęła,więc znalazłam trzecią- bardzo wporzo i pieszo mogłabym do niej iść - najciemniej pod latarnią jak mówią..;))) tak więc od 10t2d żyjemy z myślą,że nosimy synka;) Babeczka poleciła mi,by wyciągnąć skierowanie na różyczkę i TSH i iść zbadać nerki... Tokso wyszła ok- nie jestem chora, ale też nie przebyłam jej. Żółtaczki nie mam. Jeśli chodzi o prenatalne- nie mam robić, kość nosowa widoczna, fałdu karkowego brak,przezierność ok. Mam za to iść na połówkowe, bo warto- to wiem. A babka przy połówkowym zrobi też fotę 3d i nagra płytkę. Ginka zdziwiła się,że nie biorę witamin, od początku mam tylko kwas foliowy... Zaleciła kupić prenatal DHA ale chyba tylko dlatego,że ma z nimi umowę- miała próbki, full ulotek, plakaty... A z wieści bardziej przyjemnych dla oka-maleństwo tak fikało,że w ciągu 5 min badania dwa razy leżałogłówką po lewej str a raz po prawej;) Ponoć to super, bo ma wystarczająco dużo wód płodowych by robić takie piruety;))) Widzieliśmy też jak mały podniósłrączkę i położył ją wzdłuż główki- słodkie... Teraz spokojna i szczęśliwa czekam do 4.03;)))

    Mika 28, justyna14, kark, Szonka, jovi81, aleksa.wawa lubią tę wiadomość



    Marcel <3
    relg2n0asfzml2iz.png>

    03.08.2017 <3
    w57vyx8d6u4jt6s0.png
  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika28, dzięki wielki, popytam w aptece:)na chwilę obecna wcinam migdały:)

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 21 lutego 2014, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackLuna wrote:
    Mika28, słyszałam że w szpitalach teraz (bo kiedyś owszem to był standard) głównie tych oznaczonych "przyjazne dla dziecka" czy jakoś tak a jest ich bodajże 68 w Polsce, nie ma przymusu nacinania krocza to kobieta wybiera czy chce czy nie są podobno częściej też możliwe inne udogodnienia takie jak zdawać by się mogło najbanalniejsza rzecz która każdy szpital powinien mieć -"sprzęt" pomocny przy bólach taki jak piłki itp- czy chociażby poród w pozycji która nam najbardziej odpowiada, a nie jak to za czasów Średniowiecza(mnie tak załatwili) położyć kobietę plackiem , przywiązać nogi i dawaj babo aa i jeszcze bądź cicho...
    Ja powiem tyle ze rodziłam z mężem na osobnej sali miałam piłki fotel wannę prysznic w ogóle dużo bajerów ale nic nie dało nie spytali czy naciąć czy nie sami na cieli może przez to ze córka rodziła się oczkami do nieba a nie do ziemi jeszcze chcieli kleszczy używać ale się nie zgodziłam to jedno o co mnie zapytali no lekko nie było ją tam wytachać z tego ciepłego brzusia ale jakoś mi się udało bez kleszczy chociaż lekarz mówił ze nie da rady człowiek przy takim bólu jest w stanie zrobić wszystko i zdziałać cuda :) ach a rodziłam zeby nie straszyć przez prawie 20 godzinek tego przy kolejnym porodzie się troszku boję ale da się przezyć :)

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha89, zazdroszczę Ci, ja na usg jeszcze muszę tydzień poczekać do 28.02, ale cieszę się że wszytko w porządku i wizyta była jak najbardziej pozytywna oby tak dalej do przodu:)

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • BlackLuna Autorytet
    Postów: 787 926

    Wysłany: 21 lutego 2014, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika28, znam to z autopsji;/ ja ponad 15h więc niewiele mniej, a córa urodziła się 4kg:) także taki mały pączuś:P to ty miałsś full wypas ja trafiłam chyba w kijowy dzień bo mi to w nocy babsko pocisło jeszcze leki na spanie, żebym jej pod pokojem nie chodziła ale takiego wała se powiedziałam jak mnie spać wyślą:) Mówią, że drugi i każdy kolejny już idą szybciej zobaczymy jak to będzie, heh a pamiętam jak dziś jak się zarzekałam zaraz po że nigdy więcej :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 20:06

    yn10zjeku.png
    1a75ojqh9.png
    21.08.13 [*] nasz aniołek
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 21 lutego 2014, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka22 wrote:
    Zaczarowana wspomniałaś o Kasi i coś mi się przypomniało :P
    U mojego męża w rodzinie jak urodziła się jego starsza siostra miała być właśnie Kasia. Tatuś pojechał do urzędu zarejestrować córę i mówi do pani...Kazimiera :) Dobrze, że trafiła się znajoma babka i pyta go: Jasiu to jak wy będziecie ją nazywać...Kazia? :) A on: no nie...Kasia :)
    Baba za głowę się złapała i mówi, że to będzie Katarzyna a nie Kazimiera :P

    Hahahaha ale sie usmialam:D ah te chlopy

    201703012752.png
  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 21 lutego 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackLuna wrote:
    Mika28, znam to z autopsji;/ ja ponad 15h więc niewiele mniej, a córa urodziła się 4kg:) także taki mały pączuś:P to ty miałsś full wypas ja trafiłam chyba w kijowy dzień bo mi to w nocy babsko pocisło jeszcze leki na spanie, żebym jej pod pokojem nie chodziła ale takiego wała se powiedziałam jak mnie spać wyślą:) Mówią, że drugi i każdy kolejny już idą szybciej zobaczymy jak to będzie, heh a pamiętam jak dziś jak się zarzekałam zaraz po że nigdy więcej :P
    no chciały mnie wsadzić do zwykłej sali ale była mozliwość opłacenia pokoju więc zapłacilismy za ten luksus 300 zł ja rodziłam w Poznaniu dlatego pytała dziwczyn czy moze któraś będzie rodziła w Poznaniu jak tak to gdzie ale chyba wszyskie z różnych stron świata :P Każda tak jak mawiają ma inny poród moja koleżanka nie zdążyła prawie dojechać do szpitala poród jej trwał 2 godziny jak już dojechali do najbliższego szpitala to prawie po wszystkim już było bo godzinkę w korkach im zeszło Ja jej zazdrościłam hehe :)

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 21 lutego 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja mama mnie (4200 g) rodziła prawie dobę, ale drugi poród z też sporym dzieckiem 3600 g poszedł łatwiej. Tato zaprowadził mamę i chciał iść do domu po rzeczy (10 min w obie strony) to położna krzyknęła- niech się pan nigdzie nie rusza, już się rodzi. I w niecałe 20 min było po wszystkim:)

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 21 lutego 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do imion dla chlopca to podoba mi sie Dawid, Alan, Filip a dla dziewczynki Emilia (ale juz jest w rodzinie Amelia), Oliwia, Liliana. Moj chlopak tez jest swiecie przekonany ze bedzie chlopiec, a ja oczywiscie chce dziewczynke :D ostatnio moj stwierdzil ze zdanego Alana nie chce bo ten z serialu "dwoch I pol" to taki nieudacznik ale jak go pytam jakie imie mu sie podoba to on nie wie :/
    ja mam oryginalne imie- Nelly i w szkole zawsze sie wsciekalam gdy kazdy czytal tak jak sie pisze, mialam dosyc tego poprawiania nauczycieli co lekcje! Dlatego gdybym mieszkala teraz w polsce, nie dalabym zagranicznego I trudnego imienia mojemu dziecku

    201703012752.png
‹‹ 253 254 255 256 257 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ