Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
BlackLuna wrote:patu, ja mam nauczkę po pierwszej ciąży gdzie na porodówce dostałam ochrzan od położnej czemu nie chodziłam ze tam by mnie wszystkiego nauczyli(jak oddychać żeby przeć czy zmniejszyć ból itp)ze byłabym bardzie przygotowana itd.. obiecałam sobie ze jeżeli jeszcze kiedykolwiek będę w ciąży to już nie zawale i pójdę bo jak mi powiedziano po porodzie dobra współpraca radzącej a personelu dużo daje i mogło mi to znacznie skrócić czas porodu a tak walczyłyśmy 15h
Oczywiście mogło,ale nie musiało no i każda z nas jest inna i podchodzi do tego indywidualnie nie mniej tym razem mam zamiar iść przygotowana
-
Mika28, jak pisałam każda jest inna:)pozazdrościć i życzyć Nam wszystkim takiego porodu:)
mam nadzieje że nie będę straszyć opisemja niestety przyznam że na sali porodowej po prostu się zagubiłam ;/ nagle zlatuje się stado ludzi kładą i przypinają cie pasami co chwile badania, brak rozwarcia, na końcu zastrzyki i tak dostałam jednego wielgachnego bólu gdzie ni w chusteczkę nie było książkowo że co ileś minut jest skurcz i jak tu przy takim oddychać jak ledwo powietrze łapiesz
na szczęście teraz jest inaczej i jak kiedyś pisałam czasy średniowiecza kiedy kobieta musiała tylko leżeć przy porodzie minęły i teraz mamy prawo wyboru, tak jak w jakiejś gazecie czytałam że cesarka ma być na żądanie z racji tych wszystkich ostatnich wypadków gdzie mogła być zrobiona a nie była i zakończyło się katastrofą. Co prawda ja jestem za porodem naturalnym o ile nie ma przeciwwskazań ale dobrze mieć taką możliwość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 15:50
-
Ja bede miala cesarke, juz wstepnie rozmawialm o tym z ginem. Moj prowadzacy gin rowniez zrobi ta cesarke.Szpital do domu jest niecale 4 km. Ja od kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, chodze na zajecia preggi belly:) w ktorych moge uczestniczyc za do porodu.Na tych zajeciach sa rowniez cwiczenia przygotowujace do porodu naturalnego.
Jakbym miala rodzic naturalnie to bym chodzila do szkoly rodzenia. Na pewno ta wiedza i umiejetnosci by sie przydaly do porodu. -
BlackLuna wrote:Mika28, jak pisałam każda jest inna:)pozazdrościć i życzyć Nam wszystkim takiego porodu:)
mam nadzieje że nie będę straszyć opisemja niestety przyznam że na sali porodowej po prostu się zagubiłam ;/ nagle zlatuje się stado ludzi kładą i przypinają cie pasami co chwile badania, brak rozwarcia, na końcu zastrzyki i tak dostałam jednego wielgachnego bólu gdzie ni w chusteczkę nie było książkowo że co ileś minut jest skurcz i jak tu przy takim oddychać jak ledwo powietrze łapiesz
na szczęście teraz jest inaczej i jak kiedyś pisałam czasy średniowiecza ki
O masz ci los, jak to przypinali cię pasami? To brzmi strasznie, (przepraszam za skojarznie) ale skojarzyło mi się z elektrowstrząsami w psychiatrykuna filmach pokazują ze wtedy tez pasami przypinają
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:Miśka a spróbuj Wit B6, nie pomaga od razu Ale po 3-4 dniach czuć różnicę - mnie mdliło mniej.
moze sprobuje...dzieki:*
ale co do wczesniejszego wpisu ;czekam na 100proc radosc z ciazy. Narazie wlasnie to samopoczucie uprzykrza wszystko, wrecz zniecheca.. To nie znaczy,ze zaluje bo pragnelam tego i kocham malenstwo, ale widocznie jestem slaba i wykonczona codziennymi od rana do wieczora mdlosciami, wymiotami itd... -
Hej mamusie
Wróciłam z wizyty i jestem wniebowzięta
Na usg byłam z mężem, był oczarowany, a patrzył takimi wielkimi okrągłymi ślepkami
Z maleństwem jest wszystko idealnie, ale niedobrzelec mały taki skręcony, że gin nie mógł pomierzyć
Pięknie pokazywał nogi i łapki, nawet paluchy wszystkie pokazał
Ale tego co chcieliśmy tak bardzo zobaczyć maluch strzegł pilniea gdy gin chciał zajrzeć między nogi odwrócił się dupką
Jakie to cudowne uczucieEwi25, afrykanka, stardust87, assantea, Patu, justyna14, BlackLuna, Nelus, Emalia82, jovi81, kark, aleksa.wawa, le'nutka, rabarbarka lubią tę wiadomość
-
ja chyba popytam jak jest w szkole rodzenia ale przy szpitalu w ktorym chce rodzic
moze akurat sie uda zapisac
wróciłam z miasta i jestem strasznie poddenerwowana! byłam w Zusie - stwierdzili że nie jestem zapisana do ubezpieczeń! ale mi ciśnienie podniosła baba wstrętna i jeszcze bezczelnie do mnie mówi że ona nie ma czasu mi tłumaczyć bo już kończy za niedługo prace - wredota! powinnam unikać takich instytucji jak ognia!!! -
BlackLuna wrote:verynice, znam to z autopsji;/ dziadostwo jedne w pierwszej ciąży trzymało mnie prawie 7 miesięcy;/mi wtedy pomagało tylko zimne mleko, ulga nie była zbyt długa ale nawet te chwile spokoju były błogie:) tutaj jedna z dziewczyn poradziła mi teraz migdały i tez mi pomogło:)
Ja dzięki temu, że nimi leczyłam zgagę, dziś miałam przemiłą wizytę u dentysty, bo ząb mi się ukruszył
Na szczęście znieczulenie można stosować tylko bez adrenaliny, więc obyło się bez cierpień. Teraz kupiłam migdały w płatkach, mam nadzieję, że działanie będzie to samo.
Ja bardzo chciałabym pójść do szkoły rodzenia, ale tu w Polsce zaczynają się gdzieś od 20-22 tygodnia ciąży, więc już raczej nie załapię się. Muszę poprosić Męża żeby zorientował się jak tam jest ze szkołami rodzenia i niech od razu mnie zapisze może...mam nadzieję, że te krwiopijce nie wyciągną z nas ostatnich dolarówBlackLuna lubi tę wiadomość
-
szonka, uwielbiam to twoje porównanie jest bezcenne:) może faktycznie trochę drastycznie napisałam,ale jakby nie było przypięli mi nogi pasami tak ze ani rusz
jakbym w takiej chwili dała rade gdzieś uciekać
Migotka22, moje gratulacje kochana!:)teraz nic tylko się cieszyćwiem co masz na myśli pisząc mąż robił taki duzee oczy chyba każdy przyszły tatuś tak ma,a wrażenia niezapomniane:)
zaczarowana, ja własnie w płatkach jadłam i pomogło więc pewno takie samo działanie :)dobrze rozumiem? udało się coś wykombinować i jednak nie zostajesz sama do porodu?Szonka, Migotka22 lubią tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:szonka, uwielbiam to twoje porównanie jest bezcenne:) może faktycznie trochę drastycznie napisałam,ale jakby nie było przypięli mi nogi pasami tak ze ani rusz
jakbym w takiej chwili dała rade gdzieś uciekać
Migotka22, moje gratulacje kochana!:)teraz nic tylko się cieszyćwiem co masz na myśli pisząc mąż robił taki duzee oczy chyba każdy przyszły tatuś tak ma,a wrażenia niezapomniane:)
zaczarowana, ja własnie w płatkach jadłam i pomogło więc pewno takie samo działanie :)dobrze rozumiem? udało się coś wykombinować i jednak nie zostajesz sama do porodu?Aż mnie ciarki przeszły ale Ja bym na to nie pozwoliła Ja trochę pyskata jestem a i moj mąż pewnie też na to by nie poszedł
Jezu nigdy tam nie jedz już rodzić!!! -
BlackLuna wrote:zaczarowana, ja własnie w płatkach jadłam i pomogło więc pewno takie samo działanie :)dobrze rozumiem? udało się coś wykombinować i jednak nie zostajesz sama do porodu?
Może nie tyle udało się wykombinować, co postanowiliśmy, że chcemy być razem i koniec kropkaJakoś damy radę. Mąż ma już pracę i będzie co miesiąc odkładał pieniążki żeby na poród były.
Nelus, BlackLuna, afrykanka, dba lubią tę wiadomość
-
Zaczarowana wrote:O,to dobrze wiedzieć. Od kiedy odstawiłam soki marchwiowe, to odpukać zgaga nie jest tak silna, ale jak coś, to wiem, że płatki też pomogą. Po co ja się katowałam tymi twardzielami?
Może nie tyle udało się wykombinować, co postanowiliśmy, że chcemy być razem i koniec kropkaJakoś damy radę. Mąż ma już pracę i będzie co miesiąc odkładał pieniążki żeby na poród były.
Zaczarowana to super wiesci!! Nic sie mi nie pochwalillas :p kiedy jedziesz do meza??? Ja kupilam bilet do anglii na 25 marca, bede tam az 5 tyg. Musze teraz zobaczyc rodzine bo potem dlugo nie bede miala jak!mama juz mi pokupowala sukienki na lato i uniwersalne ciuszki dla dziecka
po powrocie bede miala usg polowkowe I mam cicha nadzieje ze zobacza juz plec
a jak samopoczucie w drugim trymestrze? Mdlosci przeszly? U mnie bez zmian, nadal mam lenia ehhhh
Zaczarowana lubi tę wiadomość
-
Nelus, nie chwaliłam się jeszcze, bo na razie próbujemy to dopiero jakoś zorganizować
Na wizycie 19 marca pogadam dokładniej z lekarzem jakie badania warto zrobić tu w Polsce i do kiedy dobrze byłoby tu być, ale już na usg genetycznym doktor mówił, że wszystko musi być w swoim czasie i nic nie da się wyprzedzić, więc wstępnie myślimy żebym pojechała do Niego na święta, ewentualnie po.
Leć do rodziny, leć, naładujesz baterie, bo potem pozytywna energia na pewno Ci się przyda
U mnie też w sumie bez zmian, mdłości dalej mam, ale dziś odstawiam luteinę, to może teraz trochę się to uspokoi.
Dziewczyny pisały o szkołach rodzenia, planujesz iść do takiej? Dowiadywałaś się już czegoś na ich temat?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 23:28
-
no i się przebudziłam i spać nie mogę
Mika28, ja również nie należę do cichych osób ale wtedy cóż..było jak było, pierwszy dzidziuś wszystko zmieszane ze sobą strach,ból, ogólnie cała sytuacja..sama sobie winna jestem bo na końcu poddałam się biernie położnym może zwyczajnie po 15h było mi wszystko jedno..a może po słowach położnej ze dziecku tętno zanika stwierdziłam róbcie co chcecie, chciałam tylko żeby moja dziewczynka była już ze mną cała i zdrowa.. teraz nasz szpital również został sprywatyzowany i ponoć jest o wiele lepiej niż wtedy ale jak to się mówi zły dotyk boli całe życie wiec bez obaw obiecałam to sobie 9 lat temu ze w tym szpitalu mnie nie zobaczą chybaaaaa ze będzie to niezbędne dla dobra dziecka bo maluszek jakimś cudem tym razem stwierdzi ze 20 min wystarczy przy wychodzeniu:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 02:46