Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
verynice wrote:Hej mamusie, ja dziś rano byłam na pobraniu krwi bo potrzebuje morfologie na środową wizytę
Ja też jestem jedna z nielicznych wrzesniówek, której nic nie dolegaWięc dla mnie ciąża to jak na razie piękny okres
Brzuchol mam już mega widoczny, widać że mam lokatora
U nas chłodno i słońce zaszłoBrr... Mimo to miłej soboty Wam życzę!
-
witam:) ja od rana porządki i dopiero teraz chwila przerwy na poczytanie:)
U mnie też już widać, że dzidziuś będzie, brzuszek się uwypuklił
BlackLuna współczuje tych zastrzyków.bądź dzielna i gratulacje zdrowej i dużej już pociechy
Miłego dnia:)
verynice, BlackLuna lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Hej
ale mnie od wczoraj strasznie brzuch boli. Juz nie wiem od czego. Kupiłam magnez w aptece chce brać 3 razy dziennie może pomoże. Facet od wózka przestał odbierać telefon ;( pewnie sprzedał ale to mógłby dac znać. Byłam w komisie a tam facet zrobił mi wykład jakie niebezpieczne są spacerowki na pasach ze każdy od tego odchodzi. I teraz sama nie wiem.
Ktoras może wie jak to jest z ziołami w ciąży? Zawsze lubiłam takie nnaturalne wspomagacze zbieralam pokrywę miete itd a teraz nie wiem co nie zaszkodzi. Informacje w internecie i książkach sądsprzeczne. Niektórzy piszą ze te zioła są wskazane nawet 3 szklanki dziennie bo dużo żelaza i witamin inni ze można ale max 2-3 szklanki tygodniowo a inni ze mięty w ciąży wcale nie wolno. Tak samo napar z liści malin są opinie ze powinno się pić co dzień w ciąży przez 2 i 3 trymestr oraz ze wcale nie wolno. I bądź tu mądry.
Mam zamiar pić co dzień szklankę pokrzywy na żelazo. Mam nadzieję nie zaszkodzi -
nick nieaktualnyWitam
Po tym tygodniu stwierdzam iż jestem łakomczuchem, nie dość że wcinam banany jak jakaś małpa, to jeszcze zrobiłam wczoraj ciasto budyniowe na herbatnikachOstatnio M miał ochotę na budyń czekoladowy, więc postanowiłam coś innego wymyślić i powstało coś takiego
Nawet przyszłej teściowej smakowało
A teraz trzeba się jakoś ogarnąć, posprzątać no i zrobić moje ulubione kanapeczki twarożek, ogórek kiszony oraz napój w wersji kakao
-
verynice wrote:Też się pochwal!
Bo na razie jeszcze w piżamce - leń straszny ze mnie dziś
kark, verynice lubią tę wiadomość
-
a w ogóle to tak bezczelnie podglądam kwietniówki i super się czyta, bo już 5 mam jest po porodzie, a jedna to prawie "na żywo" relację z porodu dawała
ehh.. a my jeszcze tak długo do września
choć z tego co widać po kwietniówkach, to pewnie kilka z nas już w sierpniu maluchy przytuli
Migotka22, verynice lubią tę wiadomość
-
stardust87 wrote:a w ogóle to tak bezczelnie podglądam kwietniówki i super się czyta, bo już 5 mam jest po porodzie, a jedna to prawie "na żywo" relację z porodu dawała
ehh.. a my jeszcze tak długo do września
choć z tego co widać po kwietniówkach, to pewnie kilka z nas już w sierpniu maluchy przytuli
ale też nie mogę się doczekać. Choć zobaczcie jak szybko zlecial 1 trymestr
-
Patu wrote:A kilka w październiku
ale też nie mogę się doczekać. Choć zobaczcie jak szybko zlecial 1 trymestr
A co do 1 trym to powiem Ci, że przez te moje mdłości i wymioty to jakoś tak szybko mi nie minąłAle faktycznie już 17 tydzień zaczęłam, teraz już pewnie z górki będzie, tylko przed samym porodem będzie się dłużyyyyyyyyyć
-
stardust87 wrote:ehehe.. no tak.. październik pewnie też zaliczymy
A co do 1 trym to powiem Ci, że przez te moje mdłości i wymioty to jakoś tak szybko mi nie minąłAle faktycznie już 17 tydzień zaczęłam, teraz już pewnie z górki będzie, tylko przed samym porodem będzie się dłużyyyyyyyyyć
mnie tez cały czas mdłości i wymioty męczą no i ten krwiak, i tak z dnia na dzien to sie dłuzyło, ale jak teraz pomyśle, że 1/3 ciąży juz minęła a jeszczetyle do zrobienia/kupienia to stwierdzam, że jednak wcale nie tak wolno -
Zawracam się z pytaniem do dziewczyn które przyjmowały pod różnymi postaciami progesteron : mnie po stopniowym odstawieniu progesteronu (dawki 700mg dziennie)zaczął pobolewać brzuch i trochę jakby kłuje trzeci dzień z rzędu. Odstawiłam tez steryd w tym samym czasie - myślicie że to normalna reakcja organizmu czy jednak za wcześnie odstawiony progesteron ? Któraś z
Was miała bóle brzucha po odstawieniu ? -
Fipsik wrote:http://parenting.pl/portal/ziola-w-ciazy
czytałam ten artykuł. sęk w tym, że ile artykułów, tyle opinii, dlatego nie wiem czemu wierzyc. tu tez jest informacja by unikac liści malin, a inny lekarz z zagranicy się wypowiadał, jaki napar z nich jest cudowny dla kobiet w ciąży i jak powinno się go pic od 2 trymestru, że nie tylko jest zdrowy ale i poród będzie przebiegał sprawniej, wzmacnia macice, ma w sobie żelazo i witaminy, przeciwdziała przeziębieniom wzmacniając układ odpornościowy. na wszelki wypadek nie pije, ograniczam sie tylko do pokrzywy o której wszędzie piszą, że mozna a rozbieżności są tylko co do ilości, ale te liście malin mnie zastanawiają. wole nie pic niz wypic a potem zastanawiac sie czy nie zaszkodziło przypadkiem. ale jakbym na jakieś badania trafiła, potwierdzone informacje to byłoby fajnie.
Jovi- ja zmniejszyłam dawke progesteronu z 2x2 na 2x1 od poniedziałku i od wczoraj mam silne bole brzucha, ale robiłam poziom progesteronu tydzien temu i był ponad norme, więc nie łączyłam tych bóli ze zmniejszeniem dawki. -
Mnie na razie ciąża też upływa bez większych problemów. Z tym że ja przez wiele lat leczyłam totalnie rozregulowane hormony i mój organizm zdążył już chyba przyzwyczaić się do ich szalejących poziomów
Co do zastrzyków...do wszystkiego da się przyzwyczaić. Ja kiedyś panicznie bałam się pobierania krwi, a teraz nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Zamiast odwracać głowę, celowo zaczęłam się się patrzeć, jak pani wbija igłę i jakikolwiek strach minął bezpowrotnie.
Kiedyś byłam na praktykach w szpitalu (zaczynałam swoją karierę na wydziale lekarskim, ale to stare dzieje) i postanowiłam sprawdzić na sobie, czy ci wszyscy pacjenci syczący z bólu podczas zastrzyków, faktycznie mają do tego powód. Wbiłam sobie wysterylizowaną igłę w brzuch i poza lekkim uszczypnięciem prawie nic nie poczułamTakże odwagi dziewczyny!!!
Wrażliwość na igły można skutecznie stępić!
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
stardust87 wrote:a w ogóle to tak bezczelnie podglądam kwietniówki i super się czyta, bo już 5 mam jest po porodzie, a jedna to prawie "na żywo" relację z porodu dawała
ehh.. a my jeszcze tak długo do września
choć z tego co widać po kwietniówkach, to pewnie kilka z nas już w sierpniu maluchy przytuli
Ja od jakiegoś czasu podczytywałam marcówki
Tam zostało już tylko dosłownie kilka nierozpakowanych mam
I rzeczywiście nawet takie "suche" czytanie relacji albo ich przeżyć jest niesamowite
A tak wgl to dzień dobrystardust87 lubi tę wiadomość
-
matko nie nadążam czytaćdba wrote:Aswalda ja nie jestem fanatyczką brania witamin w ciąży, więc nie odpowiem, coś tam wezmę jak mi się przypomni
mam dobre wyniki krwi to po co się truć?
koleżanka witamin nie brała przez całą ciąże, miała dobre wyniki krwi, córcia urodziła się zdrowa i wagowo nie dała jej w kość przy porodzie
współczuje dziewczynom, które muszą się kłuć, ja tak samo głowę obracam przy pobraniu krwi, albo jak Mama sobie daje insulinę a co dopiero sama sobie wbijać
hela współczuje wizytacji w szpitalu, ale z drugiej strony, może będziesz spokojniejsza w końcu się Tobą zajęli i już brzuch mniej bolipozdrawiam:)