Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Patu wrote:czytałam ten artykuł. sęk w tym, że ile artykułów, tyle opinii, dlatego nie wiem czemu wierzyc. tu tez jest informacja by unikac liści malin, a inny lekarz z zagranicy się wypowiadał, jaki napar z nich jest cudowny dla kobiet w ciąży i jak powinno się go pic od 2 trymestru, że nie tylko jest zdrowy ale i poród będzie przebiegał sprawniej, wzmacnia macice, ma w sobie żelazo i witaminy, przeciwdziała przeziębieniom wzmacniając układ odpornościowy. na wszelki wypadek nie pije, ograniczam sie tylko do pokrzywy o której wszędzie piszą, że mozna a rozbieżności są tylko co do ilości, ale te liście malin mnie zastanawiają. wole nie pic niz wypic a potem zastanawiac sie czy nie zaszkodziło przypadkiem. ale jakbym na jakieś badania trafiła, potwierdzone informacje to byłoby fajnie.
Patu, mi moja ginekolog zakazała całkowicie picia nawet soku z malin, bo powiedziała, że zmiękcza szyjkę i będę mogła go pić dopiero przed porodem.
-
Hej laski
Jestem mega szczesliwa!
Dostałam przepsutkeJupiiii
Noc miałam ciężką, nie chodzi o ból brzucha, tylko dwie kobitki w mojej sali mówily że jest przeciąg wiec zamknięte wszystko... nie musze wam mówić jakie temp są w szpitalach, ja jestem przyzwyczajona do przewietrzonych i chlodniejszych pomieszczeń wieć puchłam pocilam sie jak szalonapo poludniu pozwolili mi isc na spacer wokol szpitala wiec lepiej mi bylo
22stopnie i sloneczko wspaniale! w nocy nos zatkany, obok do laski przychodzily w nocy pielegniarki co jakis czas krew pobierac, od 6 pobudka wiec srednio pospalam, jakas taka jeszcze polamana
Nie wiem jakie badania robili, pobrali krew, mocz, usg, badanie gin. - na usg wyszlo ze moja lewa nerka ma inna budowe ale niczemu to nie grozi, tylko jesli kiedykolwiek beda chcieli mi wcisnac ze mam kamien to mam nie wierzyc, bo moja budowa tak wyglada (cos jest inaczej odgiete) jak kamien
wyniki chyba ok, wczoraj byl obchod moj lekarz przeczytal sobie wyniki w karcie powiedzial ze ok ale tak jak wam pisalam mam nastawiac sie na poniedzialek! wiedzac ze na weekendy raczej nic mi nie zrobia beda mnie tylko niepotrzebnie trzymac, poszlam zalamana porozmawiac z moim lekarzem. Mówił ze jak na nastepny dzien bedzie ok to zobaczymy co da sie zrobic. Dzisiaj przyszedł specjalnie do mnie (nie pracuje na weekendy) zawolal mnie i przy wszystkich lekarzach poloznych powiedzial ze zrobimy tak ze dostaje przepustke mam brac leki ale w pon z rana mam sie stawic spowrotemuwielbiam go! a ze to ordynator to nikt nawet nie podwaza jego decyzji
Tak sie ucieszylam!!!! a miny mieli oburzone jak im powiedzialam ze super bo lozko niewygodne i w koncu sie wyspiehaha i twierdzili ciagle ze nikomu nie jest goraco tylko mi! jakas inna jestem chyba
Najwazniejsze ze wszystko dobrze nic nie boli, maluch caly i zdrowy, chyba sie wstraszyl szpitala bo spokoja bol mozliwe spowodowany uciskiem macicy na jelita, pecherz, ciezko stwierdzic
madiiiii, Patu, Migotka22, Gosia19, jovi81, le'nutka, verynice, mycha89, BlackLuna, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
hela wrote:Hej laski
Jestem mega szczesliwa!
Dostałam przepsutkeJupiiii
Noc miałam ciężką, nie chodzi o ból brzucha, tylko dwie kobitki w mojej sali mówily że jest przeciąg wiec zamknięte wszystko... nie musze wam mówić jakie temp są w szpitalach, ja jestem przyzwyczajona do przewietrzonych i chlodniejszych pomieszczeń wieć puchłam pocilam sie jak szalonapo poludniu pozwolili mi isc na spacer wokol szpitala wiec lepiej mi bylo
22stopnie i sloneczko wspaniale! w nocy nos zatkany, obok do laski przychodzily w nocy pielegniarki co jakis czas krew pobierac, od 6 pobudka wiec srednio pospalam, jakas taka jeszcze polamana
Nie wiem jakie badania robili, pobrali krew, mocz, usg, badanie gin. - na usg wyszlo ze moja lewa nerka ma inna budowe ale niczemu to nie grozi, tylko jesli kiedykolwiek beda chcieli mi wcisnac ze mam kamien to mam nie wierzyc, bo moja budowa tak wyglada (cos jest inaczej odgiete) jak kamien
wyniki chyba ok, wczoraj byl obchod moj lekarz przeczytal sobie wyniki w karcie powiedzial ze ok ale tak jak wam pisalam mam nastawiac sie na poniedzialek! wiedzac ze na weekendy raczej nic mi nie zrobia beda mnie tylko niepotrzebnie trzymac, poszlam zalamana porozmawiac z moim lekarzem. Mówił ze jak na nastepny dzien bedzie ok to zobaczymy co da sie zrobic. Dzisiaj przyszedł specjalnie do mnie (nie pracuje na weekendy) zawolal mnie i przy wszystkich lekarzach poloznych powiedzial ze zrobimy tak ze dostaje przepustke mam brac leki ale w pon z rana mam sie stawic spowrotemuwielbiam go! a ze to ordynator to nikt nawet nie podwaza jego decyzji
Tak sie ucieszylam!!!! a miny mieli oburzone jak im powiedzialam ze super bo lozko niewygodne i w koncu sie wyspiehaha i twierdzili ciagle ze nikomu nie jest goraco tylko mi! jakas inna jestem chyba
Najwazniejsze ze wszystko dobrze nic nie boli, maluch caly i zdrowy, chyba sie wstraszyl szpitala bo spokoja bol mozliwe spowodowany uciskiem macicy na jelita, pecherz, ciezko stwierdzic
super, że wypuścił, to musisz byc szczęśliwazawsze w domu lepiej niz w szpitalu. to teraz grzecznie do poniedziałku
Fipsik- powolutku brzuszek widac, malutki ale jak ktos wie, to zauwazy ze malenstwo rośnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2014, 12:21
-
jovi81 wrote:Zawracam się z pytaniem do dziewczyn które przyjmowały pod różnymi postaciami progesteron : mnie po stopniowym odstawieniu progesteronu (dawki 700mg dziennie)zaczął pobolewać brzuch i trochę jakby kłuje trzeci dzień z rzędu. Odstawiłam tez steryd w tym samym czasie - myślicie że to normalna reakcja organizmu czy jednak za wcześnie odstawiony progesteron ? Któraś z
Was miała bóle brzucha po odstawieniu ?jovi81 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczynki. Ja chyba po mału dochodze do zdrowia
. Widze, że duzo sie u was dzieje, nieststy niedobrego, ciale jakies leki, trzymam kciukasy, żeby było ok, żeby kazda z nas mogła w pełni cieszyc sie tym pienym okresem jaki jest ciąża, zamiast sie zamartwiać. Powiedzcie mi dziewczynki, czy znacie jakies fajne stronki w necie gdzie mozna kupic fajne ciuszki dla dzieci, ale chodzi mi o takie naprawde fajne.
-
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/product.html#!/Niemowlęta//Odzież dla noworodka
tutaj zrobiłam zdecydowanie najfajniejsze zakupy. A to dzięki justynce, która pierwsza rzuciła linkiemiwo_na wrote:Witajcie dziewczynki. Ja chyba po mału dochodze do zdrowia. Widze, że duzo sie u was dzieje, nieststy niedobrego, ciale jakies leki, trzymam kciukasy, żeby było ok, żeby kazda z nas mogła w pełni cieszyc sie tym pienym okresem jaki jest ciąża, zamiast sie zamartwiać. Powiedzcie mi dziewczynki, czy znacie jakies fajne stronki w necie gdzie mozna kupic fajne ciuszki dla dzieci, ale chodzi mi o takie naprawde fajne.
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
nick nieaktualnyiwo_na wrote:Witajcie dziewczynki. Ja chyba po mału dochodze do zdrowia
. Widze, że duzo sie u was dzieje, nieststy niedobrego, ciale jakies leki, trzymam kciukasy, żeby było ok, żeby kazda z nas mogła w pełni cieszyc sie tym pienym okresem jaki jest ciąża, zamiast sie zamartwiać. Powiedzcie mi dziewczynki, czy znacie jakies fajne stronki w necie gdzie mozna kupic fajne ciuszki dla dzieci, ale chodzi mi o takie naprawde fajne.
H&M, C&A, smyk no i pepco
-
Cześć dziewczyny, witam z ranka
Wczoraj byłam na zakupach, bo juz w mało co sie mieszczę a dzisiaj sa mojego ukochanego urodziny wiec chce w końcu ładnie wyglądać. Miałam duze wyzwanie zeby kupic cos co zakryje brzuszek bo jego znajomi i dalsza rodzina jeszcze nic nie wiedza. Mam wrażenie ze im bardziej obszerny i ciazowy ciuch przymierzalam tym bardziej było widać ciaze dlatego zdecydowałam ze kupie cos obcislego z drapowaniami i strzał w dziesiątkę tylko z profilu troszke widać. A pani w sklepie na sile próbowała mi wcisnąć xs bo miałam plaszcz wiec po cichu powiedziałam jej ze nie da rady... A ta od razu na cały sklep zaczęła mi gratulować, zawołała koleżanki wszystkie patrzyły na mnie i mówiły "ojej życiu bym nie powiedziała, takie szczuplutkie nóżki itp" normalnie tak mnie mierzyły ze myślałam ze sie zapadne pod ziemie brrr
Mam do was pytanie, wczoraj wyskoczyła mi opryszczka na ustach (nie poraz pierwszy w życiu). Martwię sie ze ten wirus moze zaszkodzić dzidziczy któraś z was pytała moze o to lekarza?
-
Nelus ja o opryszczkach słyszałam różne opinie, ale z tego co wiem to dzidziusiowi może zaszkodzić ta opryszczka, która pojawia się na wargach sromowych. A powoduje ją inny wirus niż tą na ustach. Jednak ostatnio szwagierka mi opowiadała jak przybiegła do niej koleżanka(w ciąży) z płaczem bo zrobiła jej się opryszczka na ustach, a ona już jedną dzidzię tak straciła
Ja się oczywiście w głowę popukałam.
Także kochana możesz zapytać gina, ale spokojnie nic nie będzie ani tobie ani dzidzi. -
Faaajne te szkółki
Ja chyba do takiej prawdziwej szkoły rodzenia nie będę chodzić, więc filmiki na pewno się przydadzą. Dzięki Migotka!
A własnie...pytanie do mam, które już kiedyś rodziły. Chodziłyście do szkoły rodzenia? Zastanawiam się na ile takie zajęcia są pomocne? Polecacie?Migotka22 wrote:A i zobaczcie co znalazłam
takie szkoły rodzenia online
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/register/
http://www.mamazone.pl/tv/szkola-rodzenia.aspx♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Witajcie, ja do szkoły rodzenia na pewno sie wybiore, bo w moim miescie jest za darmo, i można pozanc wszystkie położne ze szpitala bo to one prowadzą, wiec potem jak juz przyjdzie do porodu to twarze sa znane no i połozne tez kojarzą daną pacjentkę. Poza tym wiadomo, że mozna o wszystko sie zapytac, obejrzec sale porodowe (u mnie w miescie są dwie) i zdobyc wiele cennych informacji i umiejetności. Tak wiec ja na pewno skorzystam, moja siostra chodziła i bardzo mi poleca
Włsnie wróciłam z Pepco, kupiłam czapeczke, półśpioszki, pajacyk i body. Wszystko śliczne i milusie, cały czas bym mogła to składac i rozkładac.
Nie moge sie nacieszyckark, madiiiii lubią tę wiadomość
-
Ehh, ja bym może poszła, gdybym miała za darmo...Ale niestety nie jestem zameldowana w mieście, w którym mieszkam, a jest to warunek. No i tak się zastanawiam, czy bardzo dużo stracę. Mam nadzieję, że i bez szkoły jakoś urodzę♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
madiii w szkole rodzenia nie byłam, poradziłam sobie z porodem bez problemu. Ale przed pierwszym porodem non stop oglądałam tlc i rodzące tam kobitki
dzisiaj miałam energięnawet okno umyłam
ja dzisiaj już bez duphastona, myślę, że obejdzie się bez bóli, bo nie raz brałam go w kratkę, no i zdecydowanie lepsze samopoczucie bez niego
Kłuje mnie lekko w pachwinach, ale to normalne, brzuszek zaczyna być coraz to bardziej widoczny więc wszystko się rozciągamadiiiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny:) miałam dzis usg genetyczne, wszystko wporzadku , ale wydaje mi się że tętno płodu jest za wysokie bo 176 u/min !!Lekarz nic na ten temat nie wspomniał ale ja teraz czytając te kartki zaniepokoiłam sie bardzo Co myslicie??wszystkie juz pewnie jesteście po tym badaniu, więc jak było u was??mam sie czym martwić??