Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Patu wrote:siostra bardzo sobie chwaliła maseczki z glinki i z siemienia lnianego z takich domowych sposobów
a ja bardzo lubie taką maść himalaya, niby na zadrapania o wysypki, antyseptyczna, ale jak smarowałam na krostki to zawsze szybciej sie goiły
http://www.magiczne-indie.pl/masci-i-olejki-przeciwbolowe/150-krem-antyseptyczny-kojaco-oslaniajacy-20g-himalaya-antiseptic-cream.html?gclid=CPjVq_vl070CFWvjwgodwEwATQ7w3d 💔 -
Zaczarowana wrote:Mika 28, dermatolog zapisał Ci w ciąży epiduo ? Ja przed staraniami używałam tego żelu i dermatolog zawsze mnie uczulała żeby nie stosować tego w ciąży, bo ponoć jest szkodliwe.
No Ja się jej pytałam i powiedziała mi że w ciąży to moze być dopiero użyłam 2 razy bo co drugi dzień sobie to stosuje ale jak będę u ginka za 5 dni to go spytam od razu o to moze on mi coś zapisze Ja kiedyś stosowałam epiduo no ale w ciąży nie byłam -
kark wrote:A co chodzi z tą grupą? Bo przeczytałam tylko ostatnie trzy strony - za dużo produkujecie kobiety
Założyłyśmy zamkniętą grupę na FB (Wrześniowe maluszki 2014 z Bellybestfriend) , więc jak masz ochotę się dołaczyć zapraszamy : https://www.facebook.com/groups/265723450273465/
Na razie jest nas tam 18
Grupa będzie widoczna do końca tygodnia, więc jak ktoś ma chęć może się dołączyć. Potem postanowiłyśmy grupę całkiem utajnić, tak że jej istnienie będzie widoczne tylko dla członkówWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2014, 19:49
-
co do jedzenia to ja bardzo uczuliłam się na wszelką chemię w jedzeniu i zanim zjem sprawdzam czy ma konserwanty, sztuczne barwniki itd. Jak ma, to do kosza:) zrezygnowałam prawie całkowicie z białego pieczywa i smażonego i na ostatniej wizycie miałam 1,1 kg na plusie (to było tydzień temu mniej więcej) więc jak na razie ok. Też mi się wydaje, że po sobie schudłam tylko brzuszek się uwydatnił. I ręce mi zeszczuplały na pewno. Oby tak dalej. Moim marzeniem jest nie przekroczyć 12 kg do końca. Codziennie staram się spacerować chociaż 2 razy, żeby tlenu łapać, bo siedzenie w domu nie jest zdrowe. Na razie (odpukać) choróbska mnie mijają bokiem.
Koleżankę spotkałam dziś i powiedziała, że mój brzuszek to na syna wygląda, ja jej na to, że myślę, że córcia będzie, a ona do mnie, że zobacze, że syn. No ciekawe co tam we wtorek nam ginek powie:)betina89 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
justyna14 wrote:co do jedzenia to ja bardzo uczuliłam się na wszelką chemię w jedzeniu i zanim zjem sprawdzam czy ma konserwanty, sztuczne barwniki itd. Jak ma, to do kosza:) zrezygnowałam prawie całkowicie z białego pieczywa i smażonego i na ostatniej wizycie miałam 1,1 kg na plusie (to było tydzień temu mniej więcej) więc jak na razie ok. Też mi się wydaje, że po sobie schudłam tylko brzuszek się uwydatnił. I ręce mi zeszczuplały na pewno. Oby tak dalej. Moim marzeniem jest nie przekroczyć 12 kg do końca. Codziennie staram się spacerować chociaż 2 razy, żeby tlenu łapać, bo siedzenie w domu nie jest zdrowe. Na razie (odpukać) choróbska mnie mijają bokiem.
Koleżankę spotkałam dziś i powiedziała, że mój brzuszek to na syna wygląda, ja jej na to, że myślę, że córcia będzie, a ona do mnie, że zobacze, że syn. No ciekawe co tam we wtorek nam ginek powie:)
mi tez mówiły dziewczyny ze brzuszek na chłopca i sie nie sprawdziłojustyna14 lubi tę wiadomość
-
a ja muszę się wyżalić... nie dość że jak wróciłam do domu to nie udało mi się nawet na minutę zasnąć
i się nie udało odespać szpitala... teraz Mąż wychodzi do pracy a ja jak głupia ryczę jakby mi się jakaś krzywda działa.. ech teraz to by się coś na poprawę humoru przydało a w domu nie ma nic.. ach te hormony..
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Kaarolina wrote:a ja muszę się wyżalić... nie dość że jak wróciłam do domu to nie udało mi się nawet na minutę zasnąć
i się nie udało odespać szpitala... teraz Mąż wychodzi do pracy a ja jak głupia ryczę jakby mi się jakaś krzywda działa.. ech teraz to by się coś na poprawę humoru przydało a w domu nie ma nic.. ach te hormony..
-
Kaarolina wrote:a ja muszę się wyżalić... nie dość że jak wróciłam do domu to nie udało mi się nawet na minutę zasnąć
i się nie udało odespać szpitala... teraz Mąż wychodzi do pracy a ja jak głupia ryczę jakby mi się jakaś krzywda działa.. ech teraz to by się coś na poprawę humoru przydało a w domu nie ma nic.. ach te hormony..
-
Ja juz prawie caly tydzien jestem sama, maz na szkoleniu za granica, ale na szczesscie w piatek wraca
Ja wlasnie ogladam lige mistrzow i mam nadzieje,ze Bayern wygra. Zamiast piwa herbatka i zamiast chipsow owoce
Zycze wam milego wieczoruKaarolina lubi tę wiadomość
-
afrykanka wrote:Ja juz prawie caly tydzien jestem sama, maz na szkoleniu za granica, ale na szczesscie w piatek wraca
Ja wlasnie ogladam lige mistrzow i mam nadzieje,ze Bayern wygra. Zamiast piwa herbatka i zamiast chipsow owoce
Zycze wam milego wieczoruOn wciaga orzeszki a ja zaraz jakąś lekką kolację muszę zjeść
afrykanka, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
assantea wrote:A my z prawie mężem na kanapie tez mecz ogladamy
On wciaga orzeszki a ja zaraz jakąś lekką kolację muszę zjeść
Ja tez zawsze z mezulkiem ogladam, ale dzisiaj sama. Assantea dzieki za przypomnienie o orzeszkach, zapomnialam, ze mam
Mam nadzieje, ze kibicujecie Bayernowi
-
nick nieaktualny
-
Mi na usg lekarz jak pokazywal siusiaczka mowil ze na pewno siusiak zebym spojzala jak sie świeci. I tak mysle ze moze w takim juz wyksztalconym ptaszku w tym 19 tc jest juz widoczne cos w srodku jakies proncie czy cuś bo faktycznie swiecil sie jak kosc nosowa na genetycznym
-
assantea wrote:Oj o magnez mi chodziło, pomyliłam się
biorę Plus Ale widzę że tu też go malutko. Myślisz że dodatkowy magnez by mi pomógł? Jaki jest najlepszy dla kobiet w ciąży?
assantea, ja prawie od początku ciąży przyjmuję magne B6 i mam go przyjmować do końca 3 razy dziennie. Nie sprawdzałam jego poziomu w organizmie, ale moja lekarka kazała mi go cały czas przyjmować, żeby macica był rozluźniona i żeby nie pojawiały się skurcze. -
No mojego męża też już od poniedziałku nie ma i wróci zapewne w piątek jak to delegacja... zostają tylko weekendy wspólne i ostatnio tyle roboty że już od pół roku tak wyjeżdża raz na 3 dni raz na tydzień i z kim mam oglądać te mecze? hehe
dobrze że te weekendy są bo rady bym nie dała