Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hela wrote:hej mamuśki
wszystkim życzę udanych wizyt i samych pozytywnych wynikow trzymam mocno kciuki za was wszystkie!
Ja cała noc jakoś tak nie mogłam spokojnie spać, nie wiem czemu...może za dużo myśli na raz
Plecy bolą mnie codziennie, tak że mam już problem ze schylaniem no ale cóż uroki ciąży
brzuch czasami też "pociągnie" jakby mięśnie czy cuś jak za szybko wstanę albo za mocno się smieje
Ja na szczęście mam wyrozumiałego męża, który dba o mnie i każe się nie przemęczać, jak np za długo przed kompem siedze to mówi żebym sobie plecki wymasowała masażerem jest kochany jestem szczęściarą
Nie powiem, że zazdroszczę bo mój też dobry:P
Ale fakt wyrozumiały i dobry mąż to skarb:D -
Z tym HIV-em to sytuacja jak u mnie, ale mimo wszystko zrobiłam. Każda kobieta w ciąży powinna to oznaczyć. Teraz jest prosto, są sprzęty jednorazowe, wszystko sterylizują, ale w latach naszego dziecinstwa nie bylo tak łatwo i bezpiecznie. Dostaniesz skierowanie od lekarza, nic nie płacisz, a masz same korzyści. Ufam swojemu mężowi na milion procent, ale już wiele ufało i sie na tym przejechało. Więc u mnie sytuacja jest prosta- jest zalecenie- robię. Tak samo z WZW.3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
b-c wrote:Z tym HIV-em to sytuacja jak u mnie, ale mimo wszystko zrobiłam. Każda kobieta w ciąży powinna to oznaczyć. Teraz jest prosto, są sprzęty jednorazowe, wszystko sterylizują, ale w latach naszego dziecinstwa nie bylo tak łatwo i bezpiecznie. Dostaniesz skierowanie od lekarza, nic nie płacisz, a masz same korzyści. Ufam swojemu mężowi na milion procent, ale już wiele ufało i sie na tym przejechało. Więc u mnie sytuacja jest prosta- jest zalecenie- robię. Tak samo z WZW.
Ja chodze prywatnie, wiec płace za każde badanie. to ginekolog i endokrynolog razem, mam do niego pełne zaufanie chodze od lat i bałabym sie zmienia na jakiegos obcego lekarza z nfz. nie potrafiłabym zaufac, tak to tylko cos sie dzieje zawsze moge zadzwonic, przyjechac. Wydatki troche przerażają, ale to ordynator oddziału ginekologicznego w szpitalu i same pochlebne opinie o nim. czuje się bezpieczniejsza. -
Migotka- ja nie uważam, żebym przesadzała. Robię tylko takie minimum, które powinna wykonać każda ciężarna. U lekarza jeszcze nie byłam, ale sama jestem lekarzem, wieć mam dostęp do materiałów i wiem, co zrobić.
A co do zaufania- super, że masz takowe do swojego gina, ale pamiętaj, że to jest tylko człowiek. Prowadzi kilkadziesiąt kobiet w ciąży, każda jest inna i wymaga trochę innego postępowania. Każda musi mieć wykonane kilkadziesiąt badań, nie trudno zapomnieć o jednym co jakiś czas.
U mnie za wcześnie jeszcze iść do lekarza, a chciałam wykonać badania szybko, żeby ew. szybko działać, póki łożysko nie funkcjonuje za dobrze i ryzyko przeniesienia infekcji na płód jest mniejsze.3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Ja biorę femibion ze względu na jod. Też mam chorą tarczycę i w ciąży koniecznie muszę suplementować go3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
b-c wrote:Z tym HIV-em to sytuacja jak u mnie, ale mimo wszystko zrobiłam. Każda kobieta w ciąży powinna to oznaczyć. Teraz jest prosto, są sprzęty jednorazowe, wszystko sterylizują, ale w latach naszego dziecinstwa nie bylo tak łatwo i bezpiecznie. Dostaniesz skierowanie od lekarza, nic nie płacisz, a masz same korzyści. Ufam swojemu mężowi na milion procent, ale już wiele ufało i sie na tym przejechało. Więc u mnie sytuacja jest prosta- jest zalecenie- robię. Tak samo z WZW.
Jak byłam w pierwszej ciąży do gina poszłam jakoś w 6 tyg, zbadał mnie ginekologicznie i zapisał na usg za 4 tyg, nie zlecił żadnych badań...po 3 tyg okazało się że moje maleństwo zatrzymało się na tym 6 tyg i miałam zabieg.
Po tamtej sytuacji bardzo długo szukałam dobrego gina i znalazłam:) Ufam temu człowiekowi bezgranicznie:) -
Migotka22 wrote:Jak byłam w pierwszej ciąży do gina poszłam jakoś w 6 tyg, zbadał mnie ginekologicznie i zapisał na usg za 4 tyg, nie zlecił żadnych badań...po 3 tyg okazało się że moje maleństwo zatrzymało się na tym 6 tyg i miałam zabieg.
Po tamtej sytuacji bardzo długo szukałam dobrego gina i znalazłam:) Ufam temu człowiekowi bezgranicznie:)
i to jest najważniejsze- żebyś się komfortowo czuła przez cała ciążę3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
b-c wrote:Migotka- ja nie uważam, żebym przesadzała. Robię tylko takie minimum, które powinna wykonać każda ciężarna. U lekarza jeszcze nie byłam, ale sama jestem lekarzem, wieć mam dostęp do materiałów i wiem, co zrobić.
A co do zaufania- super, że masz takowe do swojego gina, ale pamiętaj, że to jest tylko człowiek. Prowadzi kilkadziesiąt kobiet w ciąży, każda jest inna i wymaga trochę innego postępowania. Każda musi mieć wykonane kilkadziesiąt badań, nie trudno zapomnieć o jednym co jakiś czas.
U mnie za wcześnie jeszcze iść do lekarza, a chciałam wykonać badania szybko, żeby ew. szybko działać, póki łożysko nie funkcjonuje za dobrze i ryzyko przeniesienia infekcji na płód jest mniejsze.
No właśnie jesteś lekarzem i może dlatego masz większą świadomość tego wszystkiego.
I absolutnie nie chodziło mi o to że robisz za dużo badań...raczej o to że niektóre dziewczyny mogą wpaść w "popłoch" i zacząć podejrzewać swojego lekarza o niekompetencje... -
nie odebrałam tego negatywnie. po prostu uważam, że " kontrola najwyższą formą zaufania" Czasami jak przyjmuję kilkudziesięciu pacjentów dziennie i każdemu zadaje wieeeele pytań, to sobie uświadamiam,że zapominam zapytać o coś, o drobny szczegół, który później może okazać się większym problemem i później lecę z kartą na oddział i dopytuję.
Mojej koleżance,lekarce jej świetna pani prof. nie zrobiła w terminie przezierności karkowej, bo się pomyliła w terminie.
oczywiście jako lekarz, chce aby pacjenci mi ufali, bo tak się najlepiej pracuje. Ale jako przyszła mama chcę wiedzieć podstawowe rzeczy. Nie powinnyscie ingerować w leczenie, postępowanie lekarza, ale uwazam, że dobrze byloby gdybyscie byly swiadome co Wam się należy i czego możecie oczekiwać od lekarza.3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Migotka- badania należy wykonać do 10 tyg. ciąży według zaleceń i tyle Nie stresuj się, że jeszcze tego nie masz Na pewno zrobisz przed upływem terminu.
Ja zrobiłam te badania też ze wzgledu na moją pracę. Np. na podstawie wyników wiem, że nie przechodziłam niektórych chorób dziecięcych i sobie odpuszczę staż na pediatrii w ciąży zeby się nie zarazić. Mam też podwyższone ryzyko WZW, bo pracuje z krwią i wielu ludzi jest chorych, a o tym nie wie.3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
mi przepisal lekarz badania takie jak wyzej pisalyscie ale ide do drugiego na kase zeby nie placic chociaz za czesc z nich - nie oznacza to ze bedzie ten na kase moim lekarzem, po prostu ide po skierowanie na badania bo jemu w ogóle nie ufam powinno sie je zrobic z tego co mowil mi ten prywatnie do 10tyg max
Co do zaufania do lekarzy, każdy z nich jest człowiekiem i nie zawsze jest nie omylny więc ja zawsze będę czujna przy tym co mi przepisuje itp. -
ja idę do lekarza dopiero w 7 tyg, mam świetną babkę na nfz. A z leków biorę kwas foliowy, dopegyt, pulmicort i witaminy też biorę, bo już przed ciążą miałam za małą ilość żelaza, potasu, jodu i innych pierwiastków. także od 3 miesięcy na witaminach i kwasie.
Co do badań, zrobię te co mi zapisze. Grupę swoją znam i męża to się nie martwię o konflikt. Toxo raczej jestem odporna, za dużo kotów się całowało za dzieciaka.. -
hela wrote:mi przepisal lekarz badania takie jak wyzej pisalyscie ale ide do drugiego na kase zeby nie placic chociaz za czesc z nich - nie oznacza to ze bedzie ten na kase moim lekarzem, po prostu ide po skierowanie na badania bo jemu w ogóle nie ufam powinno sie je zrobic z tego co mowil mi ten prywatnie do 10tyg max
Co do zaufania do lekarzy, każdy z nich jest człowiekiem i nie zawsze jest nie omylny więc ja zawsze będę czujna przy tym co mi przepisuje itp.
ale jeżeli karte ciąży mam założoną przez lekarza prywatnego to moge isc na nfz i nie będzie krzywo się patrzył ze juz karta jest? czy nie pokazywałas i nie mówiłaś, że masz założoną karte? -
nick nieaktualny