Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ehh ja oszaleje.
Gadalam teraz z mama na skypie i tak beczalam ze T musial mnie uspokajac
Musielismy sie rozlaczyc bo nie moglam sie uspokoic.
Mama mi tylko powiedziala jak pies teskni. Ze nie jadl dzis caly dzien. Nie bawi sie, tylko lezy.
Ze jak mama przyjechala z lotniska to tak biegl ze pod brama przeszedl i wskoczyl na rece i caly sie trzasl
Masakra ze mozna za zwierzakiem tesknic bardziej niz za czlowiekiem.
Do tego chyba hormony mi buzuja
Piekne ubrankaja mam zakaz bo w 2 szyfladach w komodzie juz nic sie nie zmesci
-
Beata - leżaczek super, tyle że dużo miejsca musi zajmować i nie wygląda na taki, ktory łatwo zabrać ze sobą bo sporo waży. My nie mamy za dużo miejsca a poza tym chcemy zabierać lezaczek ze sobą do dziadków jeśli bedzie taka potrzeba. Poza tym wystarcza tylko do 9 kg, a mój mąż ma w książeczce wpisane, że w drugim miesiącu ważył 7 kg
Ja myślę o czymś w tym stylu:
http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-3w1-0-18kg-i4215270913.html
Wybór ten jest raczej podyktowany względami praktycznymi, bo jakbym była dzieckiem albo nie patrzyła w ogóle na kase i praktyczność to wybrałabym ten Twój -
Lo tez ogladalismy tez lezaczek
jest swietny!!!
Jesli miala bym kupowac to wlasnie taki albo hustawke-bujaczek elektrycznata ostatnia kupilismy synowi brata T i byli mega zadowoleni
zobaczymy jakie beda opinie jak zaczna uzytkowac bo narazie byla tylko proba bo maly ma dopiero 3 tyg
Io lubi tę wiadomość
-
JagoodkaK wrote:2xpo 2 tabletki, bole mialam od poczatku ciazy
No ja właśnie z tego samego powodu biorę. Do tej pory czasami mnie boli, ale to nic z tym co było wczesniej. Moja gin waha się przed odstawieniem, żeby coś przypadkiem nie poszło nie tak, a ja w sumie tez wolę dmuchać na zimne. Zwłaszcza, że badałam progesteron na początku ciąży i był niski. Biorę taką samą dawkę jak ty. -
martusia86 wrote:Witam nowe wrześniowe mamy
Mika pracuję w św. Rodzinie wiec mam nadzieję że masz dobre wspomnienia z pierwszego porodu...
Ja mam dzis nadmiar energii chyba przez to że niedzielę spędzam sama zrobiłam rosołek, kompot z rabarbaru i jabłuszek a teraz biorę się za ciasto z przepisu verynice zobaczymy czy mi wyjdzie więc trzymajcie kciuki
Powiem tak że dobrze wspominam Sw Rodzinę maja parę mankamentów niektóre panie bardzo sympatyczne niektóre nie miłe w każdym szpitalu coś jestno bardzo mi się tylko nie spodobało to jak w gabinecie Pani dr sprawdzała rozwarcia i z takim impetem zaserwowała mi kilka niemiłych zdań w stylu za szybko Pani przyjechała bo to dopiero 3 cm rozwarcia albo spytała czy boli a Ja jej na to że tak a Ona Menda że będzie i to dużo bardziej (czym mnie wystraszyła) i takie tam niemiłe teksty puszczała do innych pacjentek jedna wyszła i się popłakała chamskie trochę ale np inna babka podeszła i powiedziała żeby się nie martwić że będzie dobrze że dzidzia blisko i była miła no i jak już się trafiło na porodówkę to było miło a Ty gdzie pracujesz bo Ja tu piszę a zaraz się okaże że Ty pracujesz w tym gabinecie Ja rodziłam 5 lat temu więc na pewno sie tam zmieniło i pewnie lekarze też się zmienili ale kiedyś tam pracował dr Machczyński mój ginek sztywny jak diabli i zasadniczy ale konkretny a czy jeszcze tam pracuje ?
Karolina ale tych pluszaczków nagromadziłaśtylko będziesz musiała je prać często bo to łapacze kurzu Ja też tak miałam każdy kupił jakiegoś pluszaczka i super ale jak trzeba było prać to ich tam przeklinałam no i już potem nie miałam gdzie trzymać
A i witam nowe mamy
-
Io wrote:No ja właśnie z tego samego powodu biorę. Do tej pory czasami mnie boli, ale to nic z tym co było wczesniej. Moja gin waha się przed odstawieniem, żeby coś przypadkiem nie poszło nie tak, a ja w sumie tez wolę dmuchać na zimne. Zwłaszcza, że badałam progesteron na początku ciąży i był niski. Biorę taką samą dawkę jak ty.
-
Ja nospę biore tylko w ostateczności. Po luteinie nie mam żadnych dolegliwości, chociaż czytałam w necie, że powoduje większy przyrost wagi. Ja przytyłam sporo, ale nie wiem czy to faktycznie od luteiny czy to po prostu moja wina. Na poczatku brałam duphaston i też nie było żadnych dolegliwości. Wybrałam jedno opakowanie, ale nie było poprawy. Ja na bóle brzucha polecam magnez bo u mnie zdziałał cuda.
-
JagoodkaK wrote:Mi wprowadzila 3 tyg temu ale nie wiem, czy brac...
-
Io wrote:Ja nospę biore tylko w ostateczności. Po luteinie nie mam żadnych dolegliwości, chociaż czytałam w necie, że powoduje większy przyrost wagi. Ja przytyłam sporo, ale nie wiem czy to faktycznie od luteiny czy to po prostu moja wina. Na poczatku brałam duphaston i też nie było żadnych dolegliwości. Wybrałam jedno opakowanie, ale nie było poprawy. Ja na bóle brzucha polecam magnez bo u mnie zdziałał cuda.
W 2 i 3 trymestrze lepsza jest lutka, bo dupek może powodować spodziectwo u chłopców jak się bierze go po pierwszym trymestrze.
-
Nelus wrote:Witam laseczki:) musze was nadrobic bo przez ta podroz nie mam nawet kiedy was czytac! Dolecialam szczesliwie do kanady, podroz byla bardzo ciezka ale gdy zobaczylam ukochanego na lotnisku ubranego w koszulke z naszym polskim orlem
i transparentem to od razu zapomnialam o zmeczeniu! Jak fajnie z nim sie polozyc do lozka, przytulic mmmLivka chyba sie wstydzi, jak tatus dotyka brzuszka to automatycznie przstaje sie ruszac! Ale mamy czas! Teraz nic tylko znalezc mieszkanko w Hinton i w koncu w spokoju oczekiwac na nasz cud
co do aktywności to starałam się być aktywna jednak teraz przy tych bólach się nie da... jak dłużej poleżałam to pojawiła się poprawa i wolę więcej leżeć. nie jest to jednak całkiem dobre,bo już się zasapuje wchodząc po schodach
Ja Lutka też biorę 2x100 mg na rozluźnienie macicy, do tego magnez i czasami no-spę. Dla mnie Lutek działa, bo u mnie po odstawieniu Duphastonu pojawiały się bóle. Wtedy miałam brać Luteine przez kilka dni i zawsze była poprawa ale po kilku dniach ból powracał i teraz już mam brać do końca. Czuję się po niej lepiej tyle tylko, że trochę uciążliwe jest to wkładanieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2014, 23:38
-
Dziewczyny co myslicie o tym wozku? Dzisiaj bylismy w sklepie i bardzo nam sie spodobal wiec go zamowilismy Bo akurat nie mieli kremowego koloru ale jak moj chlopak pokazal w domu to wszyscy zaczeli mu odradzac ze za drogi (800$ Wozek z gondola plus 220$ za fotelik) I ze po co tracic tyle pieniedzy Bo to tylko wozek itp I teraz widze ze sie zastanawia czy to faktycznie nie jest zbyt wygorowana cena. Nikt z jego znajomych I rodziny nie uzywal gondoli tylko fotelik do samochodu!czy dziecku byloby tak wygodnie?!
-
Nelus wrote:
Dziewczyny co myslicie o tym wozku? Dzisiaj bylismy w sklepie i bardzo nam sie spodobal wiec go zamowilismy Bo akurat nie mieli kremowego koloru ale jak moj chlopak pokazal w domu to wszyscy zaczeli mu odradzac ze za drogi (800$ Wozek z gondola plus 220$ za fotelik) I ze po co tracic tyle pieniedzy Bo to tylko wozek itp I teraz widze ze sie zastanawia czy to faktycznie nie jest zbyt wygorowana cena. Nikt z jego znajomych I rodziny nie uzywal gondoli tylko fotelik do samochodu!czy dziecku byloby tak wygodnie?!
Ja na pewno będę szukała takiego z gpndolą, tym bardziej że przed nami zima. A w Kanadzie chyba też za ciepło nie jest, co? Jak nie zimniej.
a w ogóle to dzień dobrydziś mam wizytę i już się doczekać nie mogę
-
ja słyszałam, że to nie jest super zdrowe i wygodne dla dziecka takie ułożenie, na pewno nie żeby godzinami spacerować- fotelik to myślę, że typowo jest skonstruowany do jazdy, by dobrze "trzymać" dziecko. wiadomo na krótkie dystanse ok, ale wg mnie w gondolce dziecko ma jednak duuużo wygodniej. ja na pewno chce wszystkie 3 części a spacerówka dopiero jak maluch się już zrobi stabilny
a wózeczek piękny
tak w ogóle to dzień doberek