Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
BlackLuna wrote:Patu, możesz nie mieć uziemienia w kontakcie, a w takim wypadku zmywarka będzie kopać, przerabiałam to samo z moją;/ faktycznie elektryk przyszedł, wyzerował uziemienie czy jakoś tak i spokój, a co do malutkiej to na pewno będzie wszystko w porządku, jak pisałam mnie tez to spotkało ale lekarka stwierdziła ze rozeszło się po moich kościach bo wszystko zależy przede wszystkim od napięcia prądu, niemniej jednak na następnej wizycie wspomnij swojej lekarce o tym.
oczywiście takie zachowanie tylko wtedy kiedy było to króciutkie kopniecie (nie przechodzące od kończyny do kończyny -od reki do nogi- przez macice) w innym wypadku radziłabym skontaktować się ze swoje lekarka i zapytać bo z prądem nie ma żartów.
Niby tesciu twierdzi ze uziemienie jest. Przyjedzie elektryk to naprawi mam nadzieję. A do lekarza juz dzwoniłam tylko nie odbiera. Oddzwoni jak będzie mógł. Wolę jednak mieć jego zapewnienie dla spokoju. A kopnelo tylko w rękę dalej nie czułam więc mam nadzieje dalej nie poszło -
Patu wrote:Niby tesciu twierdzi ze uziemienie jest. Przyjedzie elektryk to naprawi mam nadzieję. A do lekarza juz dzwoniłam tylko nie odbiera. Oddzwoni jak będzie mógł. Wolę jednak mieć jego zapewnienie dla spokoju. A kopnelo tylko w rękę dalej nie czułam więc mam nadzieje dalej nie poszło
Patu, daj znać zaraz jak oddzwoni. Będzie dobrze, ale co racja to racja lekarz najlepiej wie co i jak, a spokój twój i maluszka najważniejszy. -
Witam ciężarówki
Ja dzisiaj po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia. Dzisiaj byłam z mężem
Troche mnie zestresował temat pępuszka i jego czyszczenia. Mieliśmy prezentację ze zdjęciami i nie wygląda to kolorowo. Mąż też miał minę nietegąMam nadzieję, że w rzeczywistości nie będzie tak źle.
Jak kogoś to zainteresuje to położna odradzała stosowanie sudocremu. Bardzo mnie to zdziwiło. Podobno ma w swoim składzie substancję, która na zachodzie jest zakazana ze względu to swoją rakotwórczość. Zamiast tego mamy stosować linomag. Poleciła nam też kosmetyki Bubchen. Podobno ekologiczne. No i przy zakupie należy kierować się tym, żeby kosmetyki nie zawierały parafiny, parabenów i konserwantów.
Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejnebetinka lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 08:16
Kaarolina, Paula55, doti77, nenka, aleksa.wawa, verynice, EmiBam, Patu, Nelus, dba, justyna14, kark, Io, stardust87, aswalda, Gosia19 lubią tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:Paula, myslałam o tym.. powiedziano mi że raz: to niby na pecha jest.. w przesady nie wierze, wiec pech mnie nie zraził, dwa: a to ze moja córka ma już 8 lat i usłyszałam od "życzliwych" ze jest już do tego za duża.. osobiście mam w nosie takich "doradców"...ale argumentacja pani w kościele dała do myślenia, że to z panem młodym biorę ślub a nie z ojcem i ze dziecko wtedy idące przed parą młodą ma symboliczne znaczenie ale przed panią młoda i jej ojcem już nie i, że to po prostu nie pasuje..że wybiera sie albo jedno albo drugie ;/...fakt jest taki że sama również nigdzie n a weselu nie widziałam takiego "rozwiązania"
Mnie prowadził ojciec do ołtarza i szedł przed nami 6letni chłopiec z obrączkami. I nikt nic złego nie powiedział ani w kościele, ani w rodziniePaula55, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
witam sie i ja
wszystkiego dobrego zycze
co do sukni to slub bralam w pazdzierniku i krawcowa zaczela w czerwcu mialam swoj projekt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 09:27
Paula55, EmiBam, Kaarolina, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
Witam.Dzisiaj to mam dzień.Rano pojechałam na badania krwi,moczu i tej nieszczęsnej glukozy 75.Powiem Wam ,że się jej obawiałam,ale jak 1/2 cytryny wcisnęłam,to dało się wypić.Ginekolog nie napisała na skierowaniu,czy krew mam po 1 godz.mieć pobieraną,czy po 2 godz.To po 2 godz.mi pobrali i oki.Na czczo miałam 80mg/dl,a po 2 godz.wynik bede mieć jutro,bo mi się godziny kolejnej nie chciało czekać na wynik.Reszta wyników no raczej nie za bardzo,bo hemoglobina-10,4,hematokryt 31,3,erytrocyty 3,55,a PDW-71%,mocz kurka wodna no niby bakteri nie ma ,ale są leukocyty 20-25,erytrocyty świeże -1-3,białko w moczu -ślad.W środę mam wizytę,to pewnie bez żelaza się nie obejdzie-anemia jak nic...https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
BlackLuna wrote:Patu, daj znać zaraz jak oddzwoni. Będzie dobrze, ale co racja to racja lekarz najlepiej wie co i jak, a spokój twój i maluszka najważniejszy.
powiedział, że jeśli od tamtego momentu poczułam jakieś ruchy to znaczy ze jest ok i mam sie nie martwic. całe szczęścieBlackLuna lubi tę wiadomość
-
Ja brałam ślub w sierpniu 2014 i obrączki niosła nam moja siostra, która ma 11 lat
Też się denerwowałam, ze jest za to za duża, ale co tam - jedna ją mam i tak się cieszyła
No a jeszcze przed nią szła mojej kuzynki córcia, 6letnia i sypała nam kwiatki
Fipsik, Nelus, nenka, Paula55, Kaarolina, betinka, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
doti77 wrote:Witam.Dzisiaj to mam dzień.Rano pojechałam na badania krwi,moczu i tej nieszczęsnej glukozy 75.Powiem Wam ,że się jej obawiałam,ale jak 1/2 cytryny wcisnęłam,to dało się wypić.Ginekolog nie napisała na skierowaniu,czy krew mam po 1 godz.mieć pobieraną,czy po 2 godz.To po 2 godz.mi pobrali i oki.Na czczo miałam 80mg/dl,a po 2 godz.wynik bede mieć jutro,bo mi się godziny kolejnej nie chciało czekać na wynik.Reszta wyników no raczej nie za bardzo,bo hemoglobina-10,4,hematokryt 31,3,erytrocyty 3,55,a PDW-71%,mocz kurka wodna no niby bakteri nie ma ,ale są leukocyty 20-25,erytrocyty świeże -1-3,białko w moczu -ślad.W środę mam wizytę,to pewnie bez żelaza się nie obejdzie-anemia jak nic...
hemoglobine mam identyczną, kazał mi brac hela-ferr 3 razy dziennie. przyznam szczerze ze brałam ale przestałam bo nie dawałam rady na żołądek ciągle mdliło. ale musze wrócic jak najszybciej...
-
Ojej ale tu pięknie dzisiaj, cudowne sukienki dziewczyny! Mi sie najbardziej podobają takie obcisłe z ogonem jak u syreny (nie wiem czy maja swoją fachowa nazwę) ale ja moge pomarzyć ... chyba bede stara panna! ;p pierścionka na palcu brak wiec pozostaje mi czekac!
-
Hej dziewczyny u nas dzień zleciał w piorunującym tempie ;)No i pogoda oczywiście nie ułatwiała sprawy gorączka,parno,duszno na szczęście już minęło i jest super.Zobaczymy jak jutro będzie. Oczywiście wszystkiego dobrego wszystkim mamusiom i przyszłym także.A i dołączam efekt mojej 2 dniowej pracy dodaje że pierwszy raz robiłam takie coś
Troszkę trzeba je dopracować ale już są.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 19:36
nenka, Nelus, kark, doti77, verynice, Paula55, stardust87, stardust87, Kaarolina, BlackLuna, Patu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa kupiłam w salonie, ale i tak krawcowa tam mi dopasowywała. Przymierzałam od tygodnia, ale jak przymierzyłam "TĄ" to wiedziałam, że innej nie włożę
Tylko teraz trochę zła jestem, że nie wypożyczyłam, bo po 5 latach dalej wisi w folii w szafie, bo nikt nawet za darmo nie chciał. Teraz każdy chce nówkę, więc musisz zakładać, że nie sprzedasz swojej...
Jesteś z okolic Chrzanowa?
Co do alkoholu my mieliśmy Finlandię, teściowie wyhaczyli super promocję i kupili w markecie. Na butelce wyszło chyba 10zł taniej niż normalnie. Hurtownię alkoholu mamy w mieście, ale drożej wychodziło niż na tej promocji. 0,5 litra najlepsze, bo ludzie szybciej wypiją niż zdąży się ogrzać
Kobietki, nie wiem ile z was ma kartę rossnę w rosmannie, ale jest promocja 20% na artykuły dziecięce. To znaczy niby dziecięce, bo mnie dziś spotkało miłe zaskoczenie - za kremy dla mam, pasty do zębów czy perfumy też odjęło -
Paula55 wrote:Kobietki przeprowadzam ankiete haha
Mam pytanko... Czy wasze suknie slubne kupowalyscie czy szylyscie od poczatku do konca u krawcowej?
Jesli szylyscie to ile wczesniej bylyscie u krawcowej??
U mnie powoli zostaje rok do slubu i zaczynam na nowo interesowac sie tematembede wdzieczna za odp
edit: właściwie to szyłam w salonie, nie u krawcowej, ale od pocxątku do końca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 20:02
Paula55 lubi tę wiadomość