Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
jovi81 wrote:Dzięki stardust za wyjaśnienie. Teraz mam już jasność. Zaczynam spać na lewym boku czego nie lubię ale mus to mus
A z tym autem też już na dłuższe trasy nie będę sama się wybierać jeśli nie będzie to konieczne
jovi81 lubi tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:co do pozycji spania to ja mam dwie zwykle poduszki jedna wkładam między kolana spiąc na boku a na drugiej trzymam stopy
i powiem Wam, że wygodnie mi
Co do tych omdleń to pierwsze słysze a też autem jeżdze duzo...) i też pierwszy raz coś takiego miałam. Bo to ogólnie z autem nie ma nic wspólnego. Musiałam po prostu źle siedzieć, że uciskałam tę żyłę.
-
Brak kultury totalny. Wybaczcie. Dzień dobry
Migotka, pisz co u Ciebie i zdjęcie brzucha dawaj, bo dawno się nie udzielałaśTaka kara! A co!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 09:52
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry mamusie
Witam się w 26 tygodniu ciąży! Ale mnie to cieszy!
Wczoraj wyprawialiśmy urodziny babci u mojej mamy na ogrodzie i najpierw się nalatałam, żeby to wszystko postawić na stoły a potem wszystko zbierałamAle powiem Wam, że ani brzuch nie twardniał ani nic...tylko nogi bolały
A mój synuś to tak jak Twój Karolina, woli taką pogodę bo też szaleje od rana
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty - kto ma?Kaarolina, stardust87 lubią tę wiadomość
-
verynice wrote:A ja mam wizytę dopiero 18 czerwca!
Już nie wiem jak mam odliczać, żeby "brzmiało" jak najkrócej
Moja córka chyba za to lubi upały bo ja ledwo dyszałam a ona na okrągło impreza:)verynice lubi tę wiadomość
-
A ja sie witam wykonczona
cala noc od 2 bylam w szpitalu z moim T
dostal w domu ataku kamieni nerkowych i po tym jak zaczal wymiotowac i miec biegunke jednoczescie pojechalismy do szpitala bo juz najmocniejsze przeciw bolowe nie pomagaly
Dostal morfine, kroplowki jest po przeswietleniu i czeka na lekarzy z rannej zmiany. Mi kazali w szpitalu jechac do domu i sir przespac bo tez mi sie slabo zrobilo.
Maluszek czul od poczatku ze jest cos nie tak z tata bo tak okropnie kopal calutki czas. Nie mial wiecej niz 3-5 min przerwy. Nie spal ze mna cala noc. Kopal tak strasznie jak nigdy...
Teraz czekam na informacje czy moge juz jechac do mojego miska...
-
Mój maż też miał niedawno ten atak ale on ma kamień 4,5mm i też dostał zastrzyki z morfiny ale że on był po za domem jakieś 500km w pracy bo montował maszyny w szpitalach to odrazy poszedł na oddział i piguły go nafaszerowały i też chciały położyć ale stwierdził że zrobi sobie odpoczynek kilku godzinny i wróci dalej montować i mówił że prawie zadne leki nie pomagały więc co to za pieruństwo łapie ludzi i to teraz dużo się o tym słyszy
za tydzień przejdzie mu i wróci do sił
-
Najlepiej by bylo jak by te kamienie mu rozbili. Bo sytuacja sie bedzie powtarzac. Najgorsze jest to ze on ma tendencje do tworzenia sie kamieni.
Jeden lekarz w pl powiedzial ze jest spoko lek na to zeby zachamowac ich rozwoj ale tylko na ukrainie sprzadaja ten lek.
W naszym debilnym panstwie wprowadzili zakaz sprzadawania go mimo ze jest to normalny bezpieczny lek bo soe noe dogaduja z ukraina!!! Czicie to?
A na internecie owszem mozna kupic ale nie masz pewnosci ze jest data nie przebita i lek kosztuje 200 razy tyle co w aptece!
Dzwonil do mnie i podobno leki przestaja dzialac i zńow go zaczyna bolec
-
I będzie boleć bo mój mąż też się trochu nacierpiał ale dostanie na pewno jeszcze dawkę odpowiednią tylko gorzej jak wypiszą go ze szpitala i wtedy tylko tabsy zapiszą i nospę na recepte podejrzewam a i tak za wiele nie pomogło bo jednak to ostry ból
musi niestety odpocząć i przeboleć to
taki chory kraj
Mój mąż właśnie w lipcu ma wizytę u urologa i pojedziemy rozbijać te kamienie bo na pewno wróci to tyle że nie wiem czy to prywatnie czy na nfz bo to u nas nic nie wieadomoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 10:38
-
My sie balismy bo tu w uk na wszystko daja paracetamol... Byl pewien ze mu nie pomoga i odesla do domu. Ale ma szczescie wzieli to na serio.
No lekarka mowila ze ma sie jak najszybciej po szpitalu zgloscic do urologa z ta sprawa. Teraz juz mu nie odpuszcze!
A w szpitalu kazdy myslal ze to ja jestem pacjentka haha z takim brzuchem
Kurde denerwuje sie bo nie dzwoni...
Dobra. Nie smece wam juz o soboe kochane. Milego dnia dla wszystkich...
-
A Ja mam problem jeszcze z siusianiem:( Wy też tak często latacie siusiać ? Ja dziś wstałam o 3 poszłam siusiu i pić a potem o 6 to samo i rano 7:20 ten sam schemat i czuję jak mi mała depcze po pęcherzu bo mam cały czas nacisk to okropieństwo
co godzinkę lub 2 lecę siku:(
-
Paula55 wrote:My sie balismy bo tu w uk na wszystko daja paracetamol... Byl pewien ze mu nie pomoga i odesla do domu. Ale ma szczescie wzieli to na serio.
No lekarka mowila ze ma sie jak najszybciej po szpitalu zgloscic do urologa z ta sprawa. Teraz juz mu nie odpuszcze!
A w szpitalu kazdy myslal ze to ja jestem pacjentka haha z takim brzuchem
Kurde denerwuje sie bo nie dzwoni...
Dobra. Nie smece wam juz o soboe kochane. Milego dnia dla wszystkich...
Wiem wiem że na wszystko tam chcą paracetamol dawać bo sama mam tam brata i on na samą myśl pojechania do szpitala w uk to dostaje cholery a teraz też niedawno łękotkę skręcił i musi mieć operacje więc jak tam poszedł to zamiast prześwietlenie mu zrobić to oni kazali przyłożyć zamrożony groszek no Ja miałam posikane i długo sie z tego nabijaliśmy teraz miał jakieś fizio ale to się smiał że kazali mu po schodach wchodzić i schodzić i musi przyjechać do polski bo to tu bedzie musiał to rozpatrzeć lekarz bo inaczej kiedyś nie stanie w ogole na nogę łękotka u nas rodzinnaśmieszne to ale tam w uk prawdziwe
-
Dziekuje Karola
Ja z siusianiem jeszcze nie mam tak zle. Choc jak maly sie ulozy na pecherzu to biegam siku. W nocy raczej spokoj i co najwyzej raz wstaje.
No maja tu swoje widzi mi sietez myslalam ze nas odesla do domu ale na szczescie powaznie podeszli do sprawy. Moze przez to jak on biedny zle wygladal. Byl bieluski. A tak wymiotowal w domu ze myslalam ze zoladek wyzyga
-
Paula jejku, trzymam kciuki za męża, żeby szybko przeszło
I żebyś się martwić już nie musiała..
Co do pęcherza to ja w nocy ze 2,3 razy wstaję. Szczególnie, że na wieczór i w nocy najbardziej mnie suszy. No a jak mały puknie w pęcherz to już nie raz biegłam do toalety i ledwo zdążyłamTakie uroki ciąży, a teraz będzie już tylko gorzej