Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hej, witam się poweselnie i popoprwainowo
Mój jedyny brat brał ślub i to było dla mnie taaaakie dziwne że nie wiem, nadal z resztą jest
na weselu wytrzymałam do 1, normalni szok, przeważnie chodzę spać o 21
nie tańczyłam, tylko siedziałam, jadłam, gadałam i starałam się ładnie wyglądać
A teraz idę już spać, bo padam na twarz. Jutro postaram się Wam coś więcej napisać, buziaki moje drogie :***
Paula55, stardust87, aswalda, Kaarolina, kark, justyna14, Gosia19 lubią tę wiadomość
-
Mika 28 wrote:Stardust powiem Ci szczerze że nie powinnaś za kierownicę siadać bo nie dość że sobie możesz i dziecku zrobić krzywdę to możesz przy tym komuś obcemu zrobić coś albo spowodowac poważny wypadek te trzy miesiące pewnie wytrzymasz jakoś przykre to ale Ja też nie słyszałam o takim czymś ale lepiej dmuchać na zimne
A Ja uciekam na rowerek
A mąż wiedział co robić, bo ostatnio u gin też mnie przewracali. Dobrze, że o tym pomyślał, bo prawdę mówiąc ja na początku nie skojarzyłam, że to może być to - przecież nie leżałam tylko siedziałam. Ale dobrze, że to było to bo szybko przeszłoTakże dziewczynki, uważajcie na siebie. Bo ja do mdlących nigdy nie należałam. A teraz już mi się to 3 raz w ciągu miesiąca zdarzyło..
-
Ja juz trzeci dzien u tesciow, jest tak piekna pogoda ze ciagle siedzimy w parku albo u kogos na grillu. Musze korzystac bo juz we wtorek moje Kochanie znowu zaczyna 10 dniowy maraton w pracy! Powiem wam ze indyjska kuchnia mi chyba wychodzi na dobre, jak przyjechalam tu to wazylam juz 61,5kg a dzisiaj 59,8
chyba bede musiala tu czesciej zagladac po porodzie he he
To wczorajsza forka z pikniku
nenka, stardust87, aswalda, karolcia:)))), Kaarolina, betina89, kark, verynice, justyna14, Gosia19 lubią tę wiadomość
-
Justynka22 :) wrote:Chodzicie do szkoły rodzenia czy jeszcze nie? Ja w ten piątek idę z partnerem pierwszy raz. Słyszałam że dostaje się próbki kosmetyków. Któraś mama dostała coś?
Na pierwszych zajęciach dostałyśmy próbki z johnsona i nivea. Żele, balsamy, krem na odparzenia, książeczki jak pielęgnować malucha i kalendarz dla malucha "1 rok życia" do wypełnienia i poczytania i wkładki laktacyjne dla mam. I jeszcze jakąś czapeczkę z reklamą mleka zastępczego Nan. I naklejkę na samochód. Dużo takich pierdół
-
A mam pytanko (o ile jeszcze w Polsce nie spicie) czy przed badaniami na glukoze mozna cos jesc? Nikt mi nic nie mowil jak sie zapisywalam a moj chlopak wygooglal ze niby mozna... Badanie mam o 10 a zazwyczaj budze sie o 6 rano i sobie podjadam :p
-
Przy badaniu glukozy nie powinno sie jesc 12 godzin przed pobraniem ale jak skrocisz do 10 to tez tragedii nie bedzie
bo tu chodzi o poziom glukozy we krwi na czczo i pozniej jak sie robi krzywa cukrowa to pijesz "magicznynapoj" i pobieraja krew po 1h i po 2h (zalezy jak Ci lekarz zalecil)
Nelus, kark lubią tę wiadomość
-
deidre wrote:Cześć dziewczyny!
Stardust, jak obiecałam, tak sprawdziłam - Ara jeszcze nie otwarta w Jastarni, ale polecam Ci zaglądnąć do Werandy - puszyniutkie obiady i te ich ciasta/torty... mmmmmm
Trochę mnie przestraszyłaś tym zasłabnięciem w samochodzie... mnie jutro czeka kilka dobrych godzin w tej pozycji, bo będziemy wracać znad morza do Krakowa.
A miałam już ten przypadek omdlenia taki jak Ty - w czasie usg genetycznego 2giego trymetru 1.5 miesiąca temu.
Mam nadzieję że zdążę kwiknąć mężowi żeby zjechał na bok, jakby mnie zaczęło ścinać w czasie jazdy (zamierzałam kawałek trasy nawet prowadzić, ale nie ma co ryzykować w tym momencie życia 3 osób...).werandę też znam, głównie z pyyyyyyyyyyyyyyysznych deserów
A w samochodzie uważaj. Jak się da, to siedź trochę na boku co jakiś czas, żeby pleców i kości ogonowej nie przygniatać do fotela. Jeśli chodzi o czas na zjechanie na pobocze to jest go trochę. Bo najpierw był niepokój (jakby było mi niewygodnie - wierciłam się w fotelu), później zrobiło mi się duszno mimo klimatyzacji. Później zaczęły się mdłości, aż zaczęłam szukać jakiegoś worka albo pojemnika (bo od początku ciąży jeździ ze mną w samochodzie), ale od mdłości do tego zasłabnięcia to już był moment. Potem nie pamiętam co było, ale jak się ocknęłam (tzn nie straciłam przytomności, ale nie pamiętam co się działo) to leżałam już na boku i piłam wodę, którą mąż mi trzymał. Ogólnie jakbym szybciej skojarzyła, że to to i odwróciła się na bok jak tylko zaczęły się duszności albo mdłości to by nawet nie trzeba było się zatrzymywać. Ale za późno skojarzyłam. teraz już wiem.
-
Nelus wrote:A mam pytanko (o ile jeszcze w Polsce nie spicie) czy przed badaniami na glukoze mozna cos jesc? Nikt mi nic nie mowil jak sie zapisywalam a moj chlopak wygooglal ze niby mozna... Badanie mam o 10 a zazwyczaj budze sie o 6 rano i sobie podjadam :p
Nelus lubi tę wiadomość
-
Stardust, tak dokladnie tak to pamietam z tamtego usg. Najpierw niepokoj, troche taka irytacja ze nie moge zmienic pozycji. Potem duszno i jak zaczelo mi sie robic niedobrze to mnie lekarka zbierala juz z lezanki.
A ty mialas fotel w samochodzie mocno odchylony jak do drzemki czy normalne nachylenie?
Nelus, ja normalnie wypilam wody ile chcialam przed badaniem (pytalam sie pielegniarki czy moge i wlasnie powiedziala ze moge sie napic ile chce przed 1wszym poborem krwi, potem juz tylko tyle ile dostane z glukoza).
Co do jedzenia przed to nie mozna.Nelus lubi tę wiadomość
-
deidre wrote:Stardust, tak dokladnie tak to pamietam z tamtego usg. Najpierw niepokoj, troche taka irytacja ze nie moge zmienic pozycji. Potem duszno i jak zaczelo mi sie robic niedobrze to mnie lekarka zbierala juz z lezanki.
A ty mialas fotel w samochodzie mocno odchylony jak do drzemki czy normalne nachylenie?
Nelus, ja normalnie wypilam wody ile chcialam przed badaniem (pytalam sie pielegniarki czy moge i wlasnie powiedziala ze moge sie napic ile chce przed 1wszym poborem krwi, potem juz tylko tyle ile dostane z glukoza).
Co do jedzenia przed to nie mozna. -
Dzien dobry Mamusie
Ja strasznie glodna ale ide na badania krwi wiec jesc nie moge ale juz kanapeczka po przygotowana.. jak mnie ssie juz o tej godzinie to co to jutro na glukozie bedzie masakra jakas ale trzeba wytrzymac to jakoshttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png