Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBetinka cudowne wieści
Kaarolina biedaku, zdrówka ci życzę
Mika spokojnie, maluszek ma jeszcze duuużo czasu
A co do nas to my dziś na obiadek przygotowujemy panierowaną rybkę, frytki i mizerie, a na deser sernik na zimno z truskawkami i serkiem mascarpone
mmm, jakbym mogła to całą blachę bym pożarła
-
Paula55 wrote:Kurcze ja sie za bardzo nie znam bo nie mialam tego badania ale chyba za wysoko ci wyszlo?!
Lepiej sprobuj sie gdzies umowic... Bo bedziesz sie denerwowac. Moze kaza powtorzyc?
No właśnie trochę dużo, a ja panikara więc muszę gdzieś iść bo szału dostanę!!!
A jak myślicie mogę obciążenie zrobić jeszcze raz sama z glukometrem? -
Paula55 wrote:Wiesz co ja mysle ze jesli masz znowu sie meczyc i pic ten ulepek a potem sie kluc i wyszlo by cos nie tak to chyba nie ma sensu robic nic na wlasna reke. W labie zrobia ci jak bedzie potrzeba i bedziesz miala wszystko na papierku..
Migotka22 lubi tę wiadomość
-
Migotka drugi raz nie ma co się męczyć skonsultuj to z lekarzem może dostaniesz tak jak inne dziewczyny skierowanie na 24h do szpitala i tam co godzinę będą Ci sprawdzać cukier i wtedy zdecydują ale pewnie wszystko jest dobrze;)
Paula u mnie już inhalacje poszły w ruch i cytrynkę jem jak pomarańczę czy mandarynkęmiodu niestety nie mogę bo mój Krzysiu nie lubi bo odrazu wymiotuje po miodzie
Paula55, Migotka22 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
aż się boje jak u mnie ta glukoza wyjdzie a mam ją mieć dopiero 23.06. Oby wszystko ok, bo ja kiepska byłam zawsze w trzymaniu diety ale ostatecznie dla własnego dziecka się poświęcę! Niech ten czas szybciej leci jakaś niecierpliwa się robię im bliżej terminu porodu, tym gorzej7w3d 💔
-
Ale jestem wkurzona!!!!!
O masakra. Wlasnie moj podlaczyl nowy tv i okazalo sie ze jest stluczony!!!!
Kur*** jego mac.
Oby tylko kase oddali!
Nawet jak bym go wyjela z pudla bo go odbieralam ( a nie dalam rady bo za ciezki byl bo probowalam) to nie bylo widac. Dopiero po wlaczeniu... Oby kase oddali bo to kur*** £400 ponad!!!!
-
No dzięki dziewczynki za pocieszenie Ja też mam wielką nadzieję że się obróci i wszystko będzie dobrze
nie uważam tego co lekarz mówi za straszenie poród przeżyłam jeden bo jeden ale wiem czego mniej więcej się spodziewać i sie nie boję raczej czekam na dzidziusia a nie myślę o tym porodzie
Ja to uważam za uświadomienie mi takich faktów jak na razie są a pierwsza córka była też inaczej ułożona niż powinna i już się inaczej nie obróciła więc tak się urodziła i miałam przez to cięższy poród
Ale co tam poczekamy i zobaczymy co ma być to będzie ode mnie to nie zależy
Migotka nie martw się tylko śmigaj do lekarza
Ja bym wolała pogodę gdzie mozna by wyściubić nos i byłoby przyjemnie a nie taki skwar -
Skwar jest straszny wstałam dzisiaj wyjątkowo o 6
co u mnie się nigdy nie zdarza:-) wyskoczyłam rano porobiłam zakupy, na obiad dorsz z młodymi ziemniaczkami i siedze w domu, bo tragedia jakaś;-/ Karolina straszne musi być przeziebienie w taką pogodę ;-/ kuruj się szybko!
Paula bierz rachunek i niech kasę oddają, nie daj się i rób awanture!
Betinka super wieści:-)
Migotka kurde jakiś niepoważny ten lekarz, ja rozumiem ,że też chcą odpocząc ale tyle czasu bez zaglądania do malucha? Może idz na konsultację do innego lekarza? Po co się zamartwiać.
Dziewczyny w sobotę biorę ślub cywilny! Aaaaa ja nie wiem jak ja bede wyglądac w sukience ;-/ moj taki przystojniak tak świetnie wygląda w tym garniturze, który zakupił, a ja dalej nie wiem co z moją kiecką dzisiaj miałam mieć przymiarkę i krawcowa nie dzwoni- zaraz sama do niej zadzwonie.
Slub mamy na powietrzu i boję się jaka bedzie pogoda ;-/ takiego upału jak dziś broń boże ale boję się, że bedzie padał deszcz ;-/ ehhh jajko zniosę do soboty.Paula55, Migotka22 lubią tę wiadomość
-
verynice wrote:Betinka - świetne wieści!!
Mika - kurcze, moze uda sie dzidzi przemowic do rozsadku, aby sie obrocila...trzymam kciuki!
Ale dziś skwar u nas..całe szczęście mąż kupił mi wiatrakBo to ratuje życie normalnie!
Na obiad dziś spagetti z dużą ilością świeżej pietruszki z ogródu a na deser robię tartę z kremem jogutrowym i świeżymi truskawkamiMoja mama się śmieje, że niedługo i ona będzie wyglądać jak w ciąży przez te moje gotowanie i wypieki (zawsze ich częstuję wypiekami bo mieszkają po sąsiedzku, po drugiej stronie podwórka)
I o dziwo Marcel szaleje dziś w brzuchu, że nie wiem...a ostatnio w upały 2 dni się nie odzywał...Nie dogodzisz temu dziecku