Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ahahaha... no bo u nas to tak wygląda, że mąż to mógłby bez przerwy. Pocałuję go w szyję, albo machnę tyłkiem i on już. A mi się nie chce. Więc jak się dobiera, to ja z reguły mówię, że mi się nie chce. Raz na jakiś czas powiem z łaską "No ok"... DopuszczamPaula55 wrote:Stardus jestes niesamowita- dopuszczam meza hahahahaha no przeciez sie zesikam zaraz hahaha
wariatko 
Ja bym tylko marzyla zeby do 6 dotrzymac a potem niech sie dzieje wola nieba

Ale wczoraj się sama na niego rzuciłam, jak tv oglądał w salonie więc nie jest ze mną tak najgorzej
akuszerka89 lubi tę wiadomość
-
przerąbane mają faceci z namiPaula55 wrote:No po porodzie slyszlalam ze bite 6 tyg zero sexu... Dla naszego bezpieczenstwa..
Wiec tez teraz kozystamy. Ale jak mi sie bardzo nie chce to tez zamykam haha

-
w pierwszej ciąży nie ograniczaliśmy seksu a mały i tak urodził się 2 tyg po terminie
sperma działa źle do 12 tyg,tak mi moja gin mówiła, ale nie u każdej kobiety! nie ma co schizować na tym punkcie 
teraz już zakazu niby nie mamy, ale ja się boje i robimy to rzadko a jak robimy to bardzo uważamy. Bardziej może szkodzić orgazm niż sperma, bo jak kobiecie dotyka się piersi i w ogóle się kobieta podnieca to wydziela się hormon, który powoduje skurcze macicy, ale to tylko przy zagrożonej ciąży, gdzie skurcze występują przedwcześnie.
byłam dzisiaj w lumpku, wydałam 4 zł i kupiłam starszemu synkowi koszulę, bąblowi 2 pajace,sweterek
kupiłam 2kg truskawek, chora jestem na ich punkcie
-
Dba interes zycia zrobilas

Kurde jak ja wam zazdoszcze lumpkow!!! Ja jak pracowalam w Zywcu (w miescie w sensie) to obok naszego sklepu byl lumpek...kurde ale sie naloty robilo. A ile ja ciuchow z tamtad przywiozlam to glowa boli
kolzeanki z pracy nauczyly mnie tam buszowac 
Oo i wstaw fociaka
dba lubi tę wiadomość


-
nenka wrote:witam sie i ja ale pospalam w nocy skurcze lydek mnie dopadly ale mnie poskrecalo z bolu
ja bylam lepsza spodnie dresowe za 1zl kupilam

dziewczyny boli was wasza "myszka" jakby miala zakwasy i troche ciagnie
Ja tak mam... W dzień tak nie odczuwam, ale w nocy to porażka... A jak się przekręcam z boku na bok to kości mi strzelają...Ehh starość
-
żałuję że przez mój stan nie mogłam tam dłużej grzebać, było masa ludzi (każda rzecz za 1zł to była masakra), na piętrze było tak gorąco że musiałam zejść na dół, a tam znalazłam też ciuszki na szczęście
sobie szukałam sukienki na lato, ale nie znalazłam.
wkleję zdjęcia jak ciuszki się wypiorą i wysuszą. Już wrzuciłam do pralki.
Mam też ulubiony drugi lumpeks, 17zł za kg i też ciuszki nie wychodzą tak drogo,bo np za koszulę dla męża dałam 3,5 zł, ale naprawdę super jakość i większy wybór no i nawiew w środku więc tam mogę grzebać, kolejny plus to przymierzalnia
dużo ubranek w tym lumpie renomowanych firm typu zara, next itd. W poniedziałek ma być nowa dostawa, mąż ma być na szkoleniu, więc pojadę tam poszperać
w moim kryzysie finansowym uzależnię się pewnie od lumpków
a kiedyś ich nie cierpiałam, nie miałam cierpliwości szukać
ale teraz mam się oszczędzać to chociaż po lumpach sobie łażę
Paula55, nenka lubią tę wiadomość
-
Witam się z rana w siódmym miesiącu i III trymestrze! Jeju jak to fajnie brzmi!
Pyszności robicie Dziewczyny aż ślinka cieknie
Ja niestety w ciąży straciłam jakoś talent do gotowania i pichcenia
Zmykam teraz na wizytę u endo. Nie naprodukujcie zbyt wiele, bo ledwo nadrobiłam haha
Kaarolina, stardust87, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
dba wrote:żałuję że przez mój stan nie mogłam tam dłużej grzebać, było masa ludzi (każda rzecz za 1zł to była masakra), na piętrze było tak gorąco że musiałam zejść na dół, a tam znalazłam też ciuszki na szczęście
sobie szukałam sukienki na lato, ale nie znalazłam.
wkleję zdjęcia jak ciuszki się wypiorą i wysuszą. Już wrzuciłam do pralki.
Mam też ulubiony drugi lumpeks, 17zł za kg i też ciuszki nie wychodzą tak drogo,bo np za koszulę dla męża dałam 3,5 zł, ale naprawdę super jakość i większy wybór no i nawiew w środku więc tam mogę grzebać, kolejny plus to przymierzalnia
dużo ubranek w tym lumpie renomowanych firm typu zara, next itd. W poniedziałek ma być nowa dostawa, mąż ma być na szkoleniu, więc pojadę tam poszperać
w moim kryzysie finansowym uzależnię się pewnie od lumpków
a kiedyś ich nie cierpiałam, nie miałam cierpliwości szukać
ale teraz mam się oszczędzać to chociaż po lumpach sobie łażę 
Ale Ci zazdroszczę... Ja kiedyś też nie lubiłam lumpów, baa wręcz się wstydziłam tam wchodzić, ale jak chodziłam do średniej to koleżanka mnie na przerwach wyciągała i tak się zaczęło
Chętnie bym pogrzebała w ciuchach, ale u mnie w mieście to są ciulowe lumpy-wszystko na wieszakach i ceny z kosmosu...
Za to czasem na targu można coś wyhaczyć. Ale marzy mi się taki lump z prawdziwego zdarzenia-wchodzisz i grzebiesz w stertach ciuchów cały dzień... Ahhh
-
Ja Wam zazdroszcze bo ja mialam zielone swiatelko w calej.ciazy az 4 tygodnie i moze z raz byl sex bo Maz sie bal
teraz znowu jest czerwone eh... moze chociaz pod koniec ciazy bedzie mi dane zaznac przyjemnosci bo pozniej kolejne 6 tyg bez... ja sie dziwie jak to moj P wytrzymuje kiedys to bylo nie do pomyslenia...
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png










