X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2016
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skleroza dzisiaj to wiellllllka hihi
    Kulturę nie wiem gdzie mam:-)

    Witam nowe mamusie wrzesniowe:-)

    Jest coraz więcej nas :-) Super!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 14:48

  • Gumcia Ekspertka
    Postów: 207 267

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania91 wrote:
    Dziewczyny przepraszam, ale nie jestem w stanie przeczytać wszystkich postów znowu ze mnie poleciało na tyle, że musiałam zmienić majtki taki śluz podbarwiony na brązowo boje się i strasznie może panikuje u mnie w przychodni nikt nie odbiera nie wiem czy jechać na izbę czy nie?

    a nie wypada Ci teraz w tym czasie że powinnas dostac okres?

    uwo943r8sc6b8ien.png
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jezu Wasi mężowie też tacy drażliwi się zrobili? normalnie jakby mu się hormony ciążowe udzieliły.... masakra jakaś!
    Ania jak nie minie to może na IP podjedź. Ja też tak miałam tydzień temu tylko u mnie to było żywoczerwona krew. Ale okazało się, że krwiak się oczyszcza. Zwiększyli dawkę duphastonu i już ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 14:45

    o148p07w5riqasy7.png
  • nati85 Koleżanka
    Postów: 54 46

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blair wrote:
    Zabcia widzę że też do nas dolaczylas. Fajnie :) na którego września ci termin wychodzi? Widziałas już serduszko?

    Tak.byłam we wtorek na wizycie i widziałam.na razie wszystko ok.

    Synus 2011
    Coreczka 2016
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    agatia, organizm chyba się przystosowuje :)

    Kurde, szlag mnie trafia. Niby Karowa taka wielka, a de facto dostałam wybór jednego, tak, aż JEDNEGO lekarza do prowadzenia :( Bo reszta, to niby albo ciąż nie prowadzi, albo prowadzi ciąże zupełnie fizjologiczne, albo zupełnie już pokićkane ;/
    Tylko, że ta babka ma załamujące trochę opinie :( Wiem, może powinnam poczekać po prostu do wizyty i się sama przekonać, ale... ;/
    http://www.znanylekarz.pl/izabela-falkowska/ginekolog-psycholog/warszawa
    Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.............. "Nikt" (w sensie lekarskim ;) ) mnie nie chce :(
    Sorry, już nie smęcę :(
    Skontaktuj się z dr szymusik, jeśli ci nie pomoże to wskaże ci innego genialnego lekarza

    Bratek lubi tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania91 nie masz dupka lub luteiny?
    Albo od jakieś koleżanki?
    Ja bym pojechała na IP powiedz ze plamisz na brazowo chociaż cie zjadają tylko ze ja wiem ze mam niski progesteron.:-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 14:56

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Ja już odpoczywam po obiedzie:-)
    Zrobiłam rybkę i kalafior a smierdzialo!!!!!! Niestety zjadłam Ryłko rybkę z surówka od córki czyt z marchewki:-) kalafior był cierpki? Kwaśny? Nie umiem opisać bynajmniej nie dobry.

    Lezakuje bo mnie coś dół brzucha boli :-(

    M@linka ja czekam i trzymam kciuki:-)
    Marny sezon na kalafiory, a sszkoda bo w sezonie są pyszne

    Gumcia lubi tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sophia wrote:
    Marny sezon na kalafiory, a sszkoda bo w sezonie są pyszne

    Wiem ze są pyszne dlatego poszłam kupić najwidoczniej mojemu bąbelkowi nie smakowało. Mam nadzieję że mąż go chociaż zje:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz zagryze lodami skoro obiad był byle jaki :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 14:56

    mmargol lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dupcie se wypnie I zadowolona
    http://iv.pl/images/51166381109103319780.jpg

    Gumcia, Jotc, żabka04, M@linka, Behemottka, mmargol, Ewelina.Irl, kowieczka, Bratek, bbeczka91 lubią tę wiadomość

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, parę dni mnie nie było tutaj, ciężko przechodzę ciążę w pracy chce mi się ryczeć, bo nie mam sił pracować jak tak głowa mnie boli i mi tak niedobrze...

    A dzisiaj... to już w ogóle, mam urodziny i ledwo pierwsza osoba zaczęła mi życzenia składać to ja się tak rozryczałam, że dojść do siebie nie mogłam... Jak miałam wolne to czułam się super... a teraz: rano wstaje czuje się fatalnie, w pracy jest fatalnie, wieczorem jeszcze gorzej... odechciewa się wszystkiego... Niech już zaczynają się te radosne dni.

    A co u Was dziewczyny? Mam nadzieję, że coś lepiej (nie nadrobię, nawet nie próbuje tych zaległości z prawie całego tygodnia)

    Witam nowe dziewczyny i gratuluje pozostałym udanych wizyt :-)

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 14:46

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Wiem ze są pyszne dlatego poszłam kupić najwidoczniej mojemu bąbelkowi nie smakowało. Mam nadzieję że mąż go chociaż zje:-)
    Cudowny mąż, mój jedynie ogorki kiszone wyjątkowo zjada

    żabka04 lubi tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia chyba większość z nas wypatruje już tych lepszych dni, jeszcze chwilka, ja sobie mówię, że już bliżej niż dalej...
    A poza tym WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 15:03

    Lusia_M lubi tę wiadomość

    o148p07w5riqasy7.png
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    Cześć dziewczyny, parę dni mnie nie było tutaj, ciężko przechodzę ciążę w pracy chce mi się ryczeć, bo nie mam sił pracować jak tak głowa mnie boli i mi tak niedobrze...

    A dzisiaj... to już w ogóle, mam urodziny i ledwo pierwsza osoba zaczęła mi życzenia składać to ja się tak rozryczałam, że dojść do siebie nie mogłam... Jak miałam wolne to czułam się super... a teraz: rano wstaje czuje się fatalnie, w pracy jest fatalnie, wieczorem jeszcze gorzej... odechciewa się wszystkiego... Niech już zaczynają się te radosne dni.

    A co u Was dziewczyny? Mam nadzieję, że coś lepiej (nie nadrobię, nawet nie próbuje tych zaległości z prawie całego tygodnia)

    Witam nowe dziewczyny i gratuluje pozostałym udanych wizyt :-)
    Zyczylabym ci szczęścia ale jak masz ryczec to sama nie wiem

    Lusia_M lubi tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania ja bym chyba pojechała na IP bo jak mówisz,że tego jest więcej

    Lusia sto lat!

    Lusia_M lubi tę wiadomość

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martta wrote:
    Lusia chyba większość z nas wypatruje już tych lepszych dni, jeszcze chwilka, ja sobie mówię, że już bliżej niż dalej...
    A poza tym WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! :)


    Dziękuje ;-)

    Ja domyślam się, że większość z nas wypatruje tych lepszych dni, ale musiałbyście mnie dzisiaj rano przed pracą widzieć, mama składa mi życzenia m.in. żeby ciąża jak najlepiej przebiegała, szczęśliwego rozwiązania itd. a ja jak wybuchłam płaczem to przez 5 min nie byłam w stanie wydobyć z siebie ani słowa, bo tak się przejęłam tym, że z 5 minut wcześniej mi się słabo zrobiło w łazience jak makijaż sobie robiłam.

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kotka miała wczoraj urodziny haha więc musiała zaliczyć sesyjke :D
    Kokardka z Mikołajem jeszcze :P
    http://iv.pl/images/32900426609813776585.jpg

    Lusia życzę Ci żebyś jutro miała już weselszy dzień i każdy kolejny lepszy ;)

    żabka04, Lusia_M, M@linka, Jotc, Behemottka, mmargol, claudiuszek, bbeczka91, Pauka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia wszystkiego najlepszego:-) 100 lat
    Rycz może ci będzie lepiej.

    Lusia_M lubi tę wiadomość

  • Ania91 Autorytet
    Postów: 320 226

    Wysłany: 5 lutego 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde dzwoniłam do mojej przychodni, ale chyba jest dziś zamknięta nie chce wyjść na panikare na IP jestem przyszłą pielęgniarką i może tylko bagatelizuje, nie mam żadnych leków tylko zestaw witamin dla kobiet w ciąży.

    w57vikgnszqgz528.png
‹‹ 384 385 386 387 388 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ