Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolka12345 wrote:A wiesz w jakich proporcjach rozcieńczyć? Ja się na tym nie znam i nie będę się za to brać, żeby nie popalić nie daj Bóg ciałka
poppy lubi tę wiadomość
-
Niesia86 wrote:Dziewczyny a ja przy synku w szpitalu dostałam w zaleceniach toaletę kikuta pepowiny woda z mydłem. I tak robiłam. Odpadł równo tydzień po porodzie. Nie używałam żadnego "wysuszacza" i teraz też jeśli nic się nie będzie paprało nie będę. Ale octenisept w razie czego mam.
Ja planuję tak samo, wczoraj trochę o tym czytałam i badania wskazują, że wbrew pozorom po samej wodzie z mydłem i częstym wietrzeniu kikut odpada najszybciej.poppy lubi tę wiadomość
Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm
Aniołek 25.08.2016 [*] -
Viriki wrote:
Mamy ktore maja dzieci albo i dwoje czy wy też macie takie nerwy??????
No ja po prostu swira dostaję do głowy. Jak widzę jak moi sie kłócą i szarpią to mam takie skoki ciśnienia, że bym ich rozszarpała. Dzisiaj to scierą dostali ode mnie oboje bo już mi żyłka pękła. Tłuką sie niemiłosiernie. Moja najstarsza wpadła w faze rządzenia się i rozstawiania brata po kątach. Ja pieprze, dzis sięaż zapowietrzyłam ja zaczelam ich strofować.
Wiem, ze moje reakcje są zapewne w dużej mierze wyolbrzymione przez hormony. Ale muszę przyznac, ze irytuja mnie jak nigdy...
Ja tez mam nerwy. Moi sie strasznie lubia zwykle ale tez sa klotnie i mam ochote rozszarpac. Okropnie jestem zmeczona bedac caly dzien z nimi i jak slysze co chwile wrzask ktoregos to bym przez okno wyrzucala. A za chwile aniolki. Zauwazylam ze w ciazy mam wiekszy nerw.
Ja przemywalam pepek spirytusem 70 procent. Polozna mowila zeby kupic 100 ml spirytusu 96 % wylac do gornej granicy etykietki i uzupelnic przegotowana woda. Mowila ze po octanisepcie czesto sie paprze a spirytus ladnie zasusza. U moich odpadl pepek po tygodniu.
Shelby trzymaj sie w szpitalu a znajoma olej. Ale jej glupio sie zrobi jak sie dowie czemu Cie nie bylo. -
Wy się boicie, że dzieci będą miały za niską wagę, a ja dokładnie odwrotnie. Synek urodzony 10 dni po terminie ważył 3900 i miał 58 cm. Przy moim wzroście 158 cm to był nie lada wyczyn żeby go wypchnąć.
Mam nadzieję, że tym razem urodzę szybciej i maluch nie zdąży tak urosnąć. Chociaż są małe szanse.
Z mojej perpektywy lepiej rodzić mniejsze dzieci, zwłaszcza, że później bardzo szybko doganiają te większe a niejednokrotnie przeganiają. Tak więc zazdroszczę wszystkim mamusiom których maleństwa rodzą się z wagą ok. 3 kg, wg mnie to idealna waga urodzeniowa.
Rozumiem jednak, wasze obawy o zdrowie maluszka, który zapowiada się mniejszy. Pamiętajcie jednak, że mniejsza waga urodzeniowa (z pominięciem hipotrofi) o niczym nie przesądza.
Tak więc trzymam kciuki, żeby nasze maluszki niezależnie od tego czy duże czy małe rosły zdrowo i bezpiecznie przyszły na świat.zubii, Marcia1989, Milenka~11, Niesia86 lubią tę wiadomość
-
Co do pępuszka ja używałam octaniseptu (zalecanego w szkole rodzenia) i kikut odpadł po 5 dniach. To jak szybko odpadnie kikut głównie zależy od grubości pępowiny a nie stosowanego środka. Ważne tylko aby go zbytnio nie moczyć przy kompieli i dbać o higienę.
Marcia1989, zubii lubią tę wiadomość
-
U mnie córka urodziła się równo 2 tygodnie przed terminem z wagą 3400, a syn 10 dni przed i 3800. Wole za bardzo nie zastanawiać się czy ta tendencja się utrzyma. ☺
Dziewczyny czy zauważyła któraś obniżenie brzuszka? Bo u mnie i ja i mąż i teściowa. Chyba przyspiesze sobie wizytę ze względu na to i skurcze, które ostatnio byly dość konkretne. -
Witam! W nocy urodziła dziewczyna która leżała ze mną na sali. Miała założony balonik, na ktg zero skurczy, a dziewczyna zwija się z bólu. W końcu wyblagala położna o badanie ta przez przypadek przebiła pęcherz i dopiero balonik wypadl- jakie było jej zdziwienie kiedy się okazało ze ma 9cm rozwarcia! Po 15 minutach miała już mała 3500g
baassiia, justa., Milenka~11, KasiaHaBe, poppy, Bąbelek1980, aswalda, Marcia1989, Princesska, 0202oliwcia lubią tę wiadomość
-
Niesia86 wrote:Dziewczyny a ja przy synku w szpitalu dostałam w zaleceniach toaletę kikuta pepowiny woda z mydłem. I tak robiłam. Odpadł równo tydzień po porodzie. Nie używałam żadnego "wysuszacza" i teraz też jeśli nic się nie będzie paprało nie będę. Ale octenisept w razie czego mam.
Przyznaję się, że szare mydło najlepiej u nas w domu się sprawdza. Ja się nim myje, piorę, i roztworem przemywam podrapane kolana bratanków.poppy, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
poppy wrote:Viriki - mnie do szału doprowadza jak moi się kłócą! Albo skarżą jedno na drugie.
Zwykle przechodziła im ochota na skarżenie jak trzeba było się wysilić i pisać. Ale jedną taką skargę mam, ja odszukam to zacytuję, ubaw po pachy;-)Karolka12345, poppy, AllishiiA lubią tę wiadomość
-
Czytam Was, ale mało się udzielam, bo jakoś obce mi są w większości wątpliwości, które tu poruszacie.
Termin mam na 2 września, więc jeden z pierwszych, a torba wciąż nie do końca spakowana. Tzn. moje rzeczy spakowane, z wyjątkiem biustonoszy do karmienia, które muszę zamówić. Muszę spakować rzeczy małej, ale to dopiero w przyszłym tygodniu. Teraz jestem w mamy, 400 km od domu, łapie ostatnie chwile przed wielka zmiana.
Możecie pomyśleć, że jestem lekkomyślna,ale wydaje mi się, że jak mam urodzić, to urodzę, niezależnie, czy będę gotowa, czy nie, a w tych czasach wszystko można kupić w pół godziny i wierzę, że mój mąż w razie problemu to ogarnie. Nie czuję się najlepiej i po prostu nie mam siły się spinać i dopinać wszystko na ostatni guzik.
Co do wagi maleństwa - moja jest równo w połowie skali. Przewidywana waga w 40 tygodniu to 3500 g. Liczyłam na mniej, bo sama ważyłam 2600.
Trochę zaczęłam puchnąć, musiałam zdjąć obrączkę, pierwszy raz od ślubu, stopy mam grubiutkie. Dobrze, że chociaż waga nie szaleje. Pogoda nam nie sprzyja niestety, ale wolę się chyba męczyć sama niż z noworodkiem urodzonym w czerwcu.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Stawiam wam dziś zimny napój i pyszny kawałek tortu
I mam do was pytanie lekarz kazał mi się oszczędzać bo szyjka znów się skróciła ale nie mówił nic że mam leżeć plackiem od jakiej długości szyjki macie zakaz chodzenia ?Milenka~11, Cameline, Lisa85, shelby* lubią tę wiadomość
-
Ciuszki wyprane i wyprasowane
kocyki i pieluchy wlasnie sie piora
Dziewczyny a jak pralyscie ochraniacz do lozeczka i rozek? Pralka czy recznie?
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Wsystkiego dobrego zubii
zubii lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤