Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś byłam na pobraniu GBSa i tak mnie wkurzyla położna, że się prawie z nią poklocilam. Ja nie wiem czy ja jestem taka delikatna ale ten wymaz był dla mnie mega nieprzyjemny -mimo że w życiu miałam chyba już 100000 wymazow i z szyjki i pochwy. Maźgała mnie tak tym patykiem że co chwilę się wzdrygiwałam bo o ile nie jest to bolesne to takie.. tkliwe. Robiłam prywatnie w Diagnostyce i tym bardziej się wkurzylam jak do mnie mówi " dzieje się coś pani "? Z taka ironia , to wprost jej powiedziałam że nie , ale że jest bardzo niedelikatna.
-
Bepanthen baby maść
https://www.doz.pl/apteka/p63527-Bepanthen_Baby_masc_ochronna_100_g
ja kupiłam 30g, mi starczyła przy pierwszej córce bo pupcie głównie wodą przemywałam i nie smarowałam niczym jak nie było potrzeby⚘Kwiatuszek lubi tę wiadomość
-
Kinga13 wrote:No też mi się zdaje, że skończy się na tym CC i staram się teraz szukać jak najwięcej plusów na szybko i podnoszą mnie na duchu Wasze posty, że szybko doszłyście do siebie... Mój mąż i moja mama są baardzo za tym CC, czuję jakąś presję... Niby to moja decyzja, ale mam takie obawy, że jak spróbuję SN a nie daj Bóg coś będzie nie tak to będę czuła się winna za to
mam trochę wyrzuty sumienia, że brakuje mi asertywności w takiej sprawie
Ja będę się pakować jak przyjdzie Gemini, ale też nie chcę przesadzać z ilością rzeczy. Do mnie raczej ktoś podjedzie, więc będzie można dowieźć.
Ja to widzę inaczej ty nie masz takich wskazań żeby to było dla ciebie czy dziecka niebezpieczne rodzic sn. To Twój pierwszy poród wiec nie wiadomo co się wydarzy i w ogóle Twój lekarz nie powinien ci mieszać w głowie ta CC bo powodu nie ma. Gdyby poród sn był tak niebezpieczny to by każda miała CC zamiast sn i pewnie tak nie które się skończą. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz nie mam na myśli nic złego po prostu z mojej strony tak to odbieram.⚘Kwiatuszek, Justaw, Magda_lenka, Viriki lubią tę wiadomość
-
Cameline wrote:Zubii mam małą paczkę pampersów tych białych. Dodałam chusteczki do torby dziecka, 3 komplety ubranek, 2 pieluszki tetrowe, 1 flanelowa i rożek bo trzeba. Z kosmetyków tylko linomag i wszystko.
Zawsze mam minimum.
W mojej tej niby minimum a podkłady zmieścić się nie chciały. Kosmetyki mam w dużych opakowaniach bo liczę że będę tu miesiąc (nie biorę pod uwagę wcześniaka, dobre nastawienie to podstawa).
Niby było miejsce ale jak dołożyłam kubek, wode, sok, papier toaletowy to już pełna.
Do mnie codziennie jezdzic nie beda i teraz też nie jeżdzą. Mąż codziennie jest w domu dopiero ok.17.30, niż zje i dojedzie byłoby za późno. Dodatkowo córką się zajmuje.
Mama ma auto tylko wtedy, kiedy tata nie jest w pracy czyli co 3 dni.
Mogą mi coś dowieźć ale to nie na już.
Ja za fb nie przepadam, forum jest czytelniejsze dla mnie ale kwestia gustu i przyzwyczajenia. Ale dołączę oczywiście. Szkoda że tego forum nie można zrobić zamkniętego.
Mi posty nie przeszkadzają ale po porodzie będzie pewnie masa zdjęć i szkoda by miały dostać się w niepowołane ręce.
A no tak to już masz trochę inaczej bo się nie pakujesz na kilka dni lecz dłużej. -
Smarowanie pokarmem brodawek jak najbardziej, ale jednak zdecydowanie wolalabym, zeby dziecko zlizywalo z piersi czystą lanolinę niż taki skład:
Skład według INCI
Aqua, Lanolin, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Panthenol, Prunus Amygdalus Dulcic Oil, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Ozokerite, Glyceryl Oleate, Lanolin Alcohol.
Aczkolwiek nic do bepanthenu nie mam i używam go czasem przy zmianie pieluchy, ale moze niekoniecznie doustnie.
zubii, Milenka~11 lubią tę wiadomość
-
Kurczę weal to chyba jakaś niedouczona była kobieta, która Ci pobierała ten wymaz
nie dziwię się,że się wkurzyłaś. Jak mi gin pobierał wymaz to trwało to max 3 sekundy i nie czułam praktycznie nic.
Jak mam materac kokos gryka to na początek kładę go kokosem do góry, tak?zubii lubi tę wiadomość
-
Kinga trudna decyzja ale ja na Twoim miejscu bym probowala SN.to, ze jest duze dziecko to nie znaczy, ze nie dasz rady urodzić. Cesarke zawsze zdaza Ci zrobic. Mysle, ze jesli bedzie tylko cos nie tak to od razu zareagują. Ale to tylko moje zdanie☺
-
Rusałka* wrote:Annie, a planujesz to robić po jakim czasie od cc? Będziesz podawać probiotyki? Jakie? Od kiedy?
Ja oprócz Biogaja myślę nad Vivomixx i Dicoflorem, ale chcę to najpierw skonsultować z pediatrą.
Bifidobacterium, Bacteroides fragilis, LactobacillusGG.
Znalazłam preparat FFbaby, jest to probiotyk dla noworodków zawierający Bifidobacterium breve PB04 oraz Lactobacillus rhamnosus KL53A, który może być stosowany od pierwszych godzin życia i na pewno będę się nad nim zastanawiać.
Do tego w celu uniknięcia alergii pokarmowej u dzieci warto, aby matka przyjmowała Lactobacillus rhamnosus GG przez ostatni miesiąc ciąży oraz dziecko przez pierwsze 6 miesięcy życia. Na pewno Dicoflor zawiera te bakterie.
Na kolki za to dobre są: Lactobacillus rhamnosus GG, Lactobacillus reuteri DSM 17938, Bifidobacterium breve B632 and BR03.
Jeszcze nie wiem jakie dokładnie będę kupować probiotyki. Na razie zebrałam powyższą wiedzę i muszę poczytać o tym jakie probiotyki są dostępne i zdecydować czy będę kupować jeden czy kilka (czego wolałabym uniknąć).
Przypomnę, że dzieci urodzone przez CC, poprzez brak kolonizacji przewodu pokarmowego przez dobre bakterie, bardziej narażone są na alergie, choroby autoimmunologiczne, celiakę, cukrzycę, atopowe zapalenie skóry.
Można im pomóc zmniejszyć to ryzyko poprzez właśnie podawanie probiotyków oraz sposoby, które opisałam w poprzednim poście. Teraz jeszcze dodam, że ważne jest również nie kąpanie dziecka w szpitalu, bo to zmywa z niego warstwę ochronną i bakterie szpitalne łatwiej przenikną do jego organizmu. Do tego ważny jest jak najszybszy kontakt skóra do skóry, ograniczanie kontaktu dziecka z innymi ludźmi (w szpitalu), bo dziecko przejmuje florę bakteryjną od ludzi, z którymi się styka. Jeśli dziecko ma w pierwszej kolejności kontakt z bakteriami patogennymi, zaczyna je traktować tak, jakby były dobrymi bakteriami. I wtedy organizm może być wrogo nastawiony do bakterii, które są dla niego korzystne. Dlatego ważne jest jakie bakterie pierwsze mają styczność z dzieckiem, ponieważ w układzie pokarmowym jest ograniczone miejsce na kolonizację.
W związku z powyższym wszystkie „zabiegi kolonizujące” chcę wykonać jak najszybciej, łącznie z podaniem probiotyków.
Princeska. Ja też mam mnóstwo pytań odnośnie CC. Mam wszystko zapisane i sukcesywnie zadaję je lekarzowi i położnej, żeby się uspokoićTeż boję się tej pierwszej nocy z dzieckiem, ale położna powiedziała mi, że powinnam być w jakiejś Sali niedaleko ich dyżurki i na pewno będą zaglądać i pomagać, w szczególności w nocy. To mnie trochę uspokoiło.
Bólu się nie boję, bo podobno po planowym CC jest lepiej niż po tym nagłym. Poza tym lekarz mówił, że w szpitalu i do domu dostanę przeciwbólowe, które nie mają wpływu ani na dziecko ani na KP. Różnie oczywiście może być, ale ja wierzę, że będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 17:10
Rusałka*, Princesska, Matka Rocku lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyhej u mnie dziś od rana bóle misiączkowe i mdłości
blehhh... mam nadzieje, że jutro będzie lepiej.
Do brodawek moja położna polecała Maltan a w razie nawału picie Szałwii i przykladanie zmoczonych i zamrożonych pieluch ( najlepiej zamrozić dwie i wymieniać) Działają równie dobrze co sławne liście kapusty hehe -
Annie1981 wrote:Z mojej aktualnej wiedzy wynika, że dzieci rodzone SN posiadają poniższe bakterie, których brakuje dzieciom po CC:
Bifidobacterium, Bacteroides fragilis, LactobacillusGG.
Znalazłam preparat FFbaby, jest to probiotyk dla noworodków zawierający Bifidobacterium breve PB04 oraz Lactobacillus rhamnosus KL53A, który może być stosowany od pierwszych godzin życia i na pewno będę się nad nim zastanawiać.
A jeszcze z tego co pamietam przy pierwszej córce to sporo tanszy od Dicofloru jest Floractin, a zawiera ten sam szczep.
Nie polecam za to Biogai (jak i innych produktów z olejem MCT (olej trójglicerydowy o łańcuchach średniej długości,) w składzie, np niektorych witamin D), bo on czesto powoduje kolki u maluchów i u nas niestety tak było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 17:25
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
No właśnie też nie wydaje mi się, że dziecko jest AŻ TAK duże żeby od razu tak panikować, ale mój mąż z góry zakłada, że młody zaklinuje się w trakcie i będą musieli go podciągać znowu podczas nagłego CC... W dodatku moja najbliższa ciocia miała taką właśnie sytuację co chyba dodatkowo go nakręca, kuzynka miała potem problem z kręgosłupem i przez rok byłą rehabilitowana... Tylko, że ciocia ma jakiś niestandardowy kształt miednicy, który zdarza się mega rzadko i przez to w jednym punkcie jest tak wąska, że nie da rady przepchnąć przez to miejsce dziecka...
Ja sama bardziej boję się tego, że z moją szyjką to jeszcze grubo przenoszę i wtedy rzeczywiście dziecko może być za duże... Ale jak na USG zobaczą, że jest spory to chyba jakoś mierzą miednicę i podejmują decyzję czy jest sens próbować czy od razu na stół co?
Mąż mi powiedział, że jak będę chciała SN, a coś się stanie do będzie miał do mnie pretensje... On jest święcie przekonany, że podczas CC planowanego absolutnie nic nam nie grozi. A ja chociaż też jestem pewna, że nic by nam się na stole nie stało złego to jednak mam opór przed tym, żeby sobie dać macicę pociąć08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dla mnie też wymaz na gbs był nieprzyjemny, ale to głównie dlatego, że piza wymazem z pochwy pobiera się również wymaz z odbytu.
Co do FB to raczej się nie przenoszę. Wogóle unikam FB nie mam tam nawet konta.
Z probiotyków dobry jest dicoflor tylko niestety drogi.
A do smarowania sutków u mnie najlepiej sprawdził się właśnie purelan Medeli. Duże opakowanie starczyło mi na cały okres laktacji (ok. 1 roku)
-
Dla mnie CC było mega koszmarnym przeżyciem (byłam jednym z tych pechowców, na ktorych znieczulenie nie zadziałalo tak jak trzeba i prez dobrych kilkanascie/ kilkadziesiat sekund czułam tak koszmarny ból, ze az cisnienie poszybowala w kosmos i anestezjolog musiał mi podawac szybko dodatkowe srodki znieczulające, które mnie tak otumaniły, ze niestety prawie nic nie pamietam z momentu jak mi pokazywali córkę
Gdybym tylko miała możliwość SN to bym sie nawet chwili nie zastanawiała. No ale do decyzja indywidualna każdej kobiety. Dziwne tez, że lekarz tak zachwala CC, ja na ostatniej wizycie gdy już ustalaliśmy termin CC dostalam do podpisania 2 strony, gdzie byly wypisane ewentualne powikłania i, ze jestem o nich poinformowana i świadoma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 17:46
zubii lubi tę wiadomość
-
A miałyście skutki uboczne znieczulenia ?
Bo ja równy tydzień po CC miałam całodobowy ból głowy ryczalam z bezsilności bo nie mogłam całą noc zasnąć a już nie mówię nic o zajmowaniu się dzieckiem moja mama wzięła wolne a ja pojechałam na zdjęcie szwów i prosiłam o pomoc ale nic nie mogli mi dać. I tego po CC najbardziej się boję, że znowu będzie powtórka z rozrywki. -
Kinga, co do podejmowania decyzji w szpitalu po usg to lekarze nawet jeśli pomiary wyjdą słabo i tak pewnie będą najpierw próbować SN. Ja przy pierwszym porodzie tak miałam. Na usg wyszło że młody waży ok. 4 kg. zmierzyli mi miednice i wyszło średnio, ale i tak usłyszałam, że "popróbujemy". Położna dawała mi 50% szans na poród SN. Na szczęście się udało, ale poród był długi i ciężki, a młody pod koniec się poddusił i urodził się z zamartwicą umiarkowaną.