Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
setti wrote:Dziewczyny z okolic Trójmiasta - gdzie zamierzacie rodzić? ja byłam zdecydowana na tzw. Wojewódzki w Gdańsku, ale wczoraj poczytałam sobie o szpitalach na gdzierodzic.info (czy jakoś tak) i biorę pod uwagę również Redłowo w Gdyni. Przeczytałam mianowicie, że średni czas pobytu na oddziale położniczym to tylko dwa dni (w Wojewódzkim cztery), poza tym z Sopotu miałabym bliżej.
Sprawdziłam.
Dwie z podanych tam placówek prywatnych od ponad roku nie istnieją, jest napisane, że na Zaspie i w Wejherowie nie ma ZZO, a jest...
Jeśli którykolwiek szpital Cię interesuje, to dowiedz się osobiście, albo od kogoś kto ma aktualne i sprawdzone informacje. -
Post mi się zdublował.
O ja cieeeee został mi równiutki miesiąc do terminu.
To już nie są żarty.
Macie czasem takie myśli "OMG co ja zrobiłam?!"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 17:04
Lisa85, Cameline, MrsKiss, ⚘Kwiatuszek, perfectangel85, Milenka~11, Karooolcia :), Karolka12345 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatka Rocku wrote:Post mi się zdublował.
O ja cieeeee został mi równiutki miesiąc do terminu.
To już nie są żarty.
Macie czasem takie myśli "OMG co ja zrobiłam?!"
Dziś pół dnia rozkminiam jak mam zrobić morfologię jak ja nie potrafię wytrzymać całą noc bez jedzenia. Budzę się o 2-3 z głodem jakbym z tydzień nie jadła, aż mnie żołądek boli i nie ma przeproś muszę coś szamnąć próbowałam zapijać ale nie działaGosia1989 lubi tę wiadomość
-
Matka Rocku wrote:Post mi się zdublował.
O ja cieeeee został mi równiutki miesiąc do terminu.
To już nie są żarty.
Macie czasem takie myśli "OMG co ja zrobiłam?!"
Coraz częściej takie myśli Przy pierwszym dziecku to było myślenie, że świat się wywróci do góry nogami i czy aby na pewno się jest gotowym.
Przy drugim dziecku, zwłaszcza odchowanym - czy mi się chce znowu "w to" pakować Przecież wszystko już poukładane w życiu, dziecko samodzielne, nie ma problemu z wyjazdami, organizacją itp. A teraz... powrót do przeszłościnatalka1988, zubii, ⚘Kwiatuszek, Karolka12345 lubią tę wiadomość
-
Bacardi90 wrote:też mnie czasem takie myśli nachodzą ale... już bym chciała żeby Nela z nami była.
Dziś pół dnia rozkminiam jak mam zrobić morfologię jak ja nie potrafię wytrzymać całą noc bez jedzenia. Budzę się o 2-3 z głodem jakbym z tydzień nie jadła, aż mnie żołądek boli i nie ma przeproś muszę coś szamnąć próbowałam zapijać ale nie działa
Ja robie zawsze po jedzeniu bo tez nie bylabym w stanie wytrzymac bez chodzby kesa kanapki.Wyjatek stanowi glukoza☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 18:22
-
nick nieaktualny
-
Mnie dzisiaj też nachodziły takie myśli, co ja narobiłam Stres coraz większy. Ja myślałam cały czas o porodzie na Zaspie, ale usłyszane w ostatnich dniach dwie opowieści z tego, co się tam dzieje (i to świeże, na dniach) mnie trochę zniechęciły. Chciałam tam jechać ze względu na dostępne zzo, ale chyba nie ma się co łudzić, że można je tam dostać w trakcie sn. I teraz jestem nastawiona na poród w... Kartuzach. Nawet położna na szkole rodzenia polecała ten szpital, podobno pozwalają na poród w pozycji wertykalnej. W ogóle dla mnie na razie jakby najbardziej stresujące jest właśnie wybranie szpitala...
perfectangel85 lubi tę wiadomość
-
Cameline wrote:Coraz częściej takie myśli Przy pierwszym dziecku to było myślenie, że świat się wywróci do góry nogami i czy aby na pewno się jest gotowym.
Przy drugim dziecku, zwłaszcza odchowanym - czy mi się chce znowu "w to" pakować Przecież wszystko już poukładane w życiu, dziecko samodzielne, nie ma problemu z wyjazdami, organizacją itp. A teraz... powrót do przeszłości
Ja sie bardzo ciesze z 2 dziecka.U mnie chyba bedzie najwiecej bo 14 lat roznicy to jest dopiero powrot do przeszlosci☺ale ja sie juz doczekac nie moge,odmodnieje,czuje juz taki powiew swiezosci i zmiany w zyciu.Id pieluch zdazylam odpoczac zreszta moj syn byl b.grzeczny jako dziecko.Pozniej przez 13 lat tylko praca i praca teraz wreszcie zajme sie czyms innym i bardziej sensownym☺☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 19:28
Cameline, Lisa85, Gosia1989, justa., Karolka12345 lubią tę wiadomość
-
A ja jeszcze nie zdążyłam wrócić do pracy! Wieczne problemy, rehabilitacje i tak od 6 lat. Zaczęłam latem/jesienią poważnie szukać pracy (jestem zatrudniona we Wrocławiu gdzie kiedyś mieszkałam, teraz na wioskach mieszkam) to jestem w ciąży Przed 40-tką z małym dzieckiem to nikt mnie nie zatrudni. Ale co tam! Teraz jest tu i teraz i mały Bąbel zaraz
Lisa85, Gosia1989 lubią tę wiadomość
-
Ja dziś po ostatniej wizycie. Mały waży ok 3300. W poniedziałek do szpitala i we wtorek tną. Masakra. Tak się boje, że jak wróciliśmy od lekarza to się poryczalam nie przeraza mnie wizja nacinania, wyjmowania dziecka itp, tylko tego, że jak puści znieczulenie to się przekręcę z bólu
Lisa85, zubii, Bąbelek1980, Cameline, ⚘Kwiatuszek, Karooolcia :), justa., KasiaHaBe, Zorganizowana:), Ja86, Marcia1989 lubią tę wiadomość
-
Niespokojna M wrote:Ja dziś po ostatniej wizycie. Mały waży ok 3300. W poniedziałek do szpitala i we wtorek tną. Masakra. Tak się boje, że jak wróciliśmy od lekarza to się poryczalam nie przeraza mnie wizja nacinania, wyjmowania dziecka itp, tylko tego, że jak puści znieczulenie to się przekręcę z bólu
Jak tylko poczujesz ból to dadzą ci przeciwbólowy. W moim przypadku nie było mocnego bólu po cięciu jedynie pionizacja bolała ale wszystko w granicach.Lisa85, Niespokojna M lubią tę wiadomość
-
ja tez miewam mysli "po co mi to bylo?" a podejrzewam ze po porodzie bedzie ich jeszcze wiecej... tym bardziej ze jestem z natury leniwa i wygodna a tu z wlasnej woli sie znow pakuje w zasowanie przy maluchu, ale sie pocieszam ze to urwanie dupska tylko przez jakis czas
zubii, Cameline, Milenka~11, mkl, Lisa85 lubią tę wiadomość