X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 7 września 2017, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, biedne jesteście z tym kiblowaniem w szpitalach. Trzymam kciuki za dzieciaczki!

    Karooolcia, może to i dobrze, że jeszcze nie wywołali. Ale tak się nastawiałaś na to wywoływanie kilkanaście dni, przychodzisz zwarta i gotowa, a tu każą czekać. Oby się wkrótce samo zaczęło :)

    Czy Wy też wymiotujecie w ostatnim miesiącu? Wcześniej zdarzyło mi się raz czy dwa, a w ostatnich tygodniach chyba z pięć razy - po opróżnieniu nocnika, z powodu fragmentu bajki (obiektywnie nieobrzydliwej) oglądanej przez córkę, a przed kwadransem bez konkretnej przyczyny. Nagłe kurcze żołądka i wkładam głowę do toalety :/

    Skończyłam wyszywać synkowi kocyk. Chętnie bym się pochwaliła, ale nie jestem zarejestrowana w żadnym zdjęciowym portalu.

    Karooolcia :) lubi tę wiadomość

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 7 września 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poppy mam nadzieje ze Cię nie wypiszą i ze małemu szybko przejdzie :/ straszne tłoki na tych porodówkach.

    Ja ostatnio mam problem i nie za bardzo wiem jak sobie z nim poradzić. Może zacznę od tego ze jestem dosyć, a nawet bardzo wrażliwą osobą na jakieś docinki, niemile uwagi i tego typu rzeczy. Może tego nie pokazuje ale gdzies mi to zawsze w środku siedzi i nie spływa po mnie - i tu jest problem z położnymi. Już jeżdżąc na ktg zauważyłam Żr tylko niektóre są miłe, A inne takie okropne chamskie baby.. idę na CC, to będzie moj pierwszy raz, nie jestem obeznana ani w procedurach mimo ze dużo wy mi mówiliście i ja dużo czytałam ani nie jestem obeznana w sprawnej opiece nad dzieckiem. I jak taka położna mi przyjdzie i będzie waliła chamskie docinki albo będzie coś odburkiwała to ja się tam wykończę.. i ten aspekt mnie strasznie stresuje, płakać mi się chce, jeszcze wczoraj w internecie się niepotrzebnie naczytałam :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2017, 08:56

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 7 września 2017, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska, grunt to myśleć pozytywnie! Martwienie się na zapas jeszcze nikomu nie pomogło. Trzeba zrobić sobie założenie, że trafimy na miły personel. A jeśli nawet ktoś tam będzie chamski, pomyśleć sobie, że to tylko kilka dni, że robimy to dla naszych dzieci. Też jestem wrażliwa na punkcie nieprzyjemnych uwag, ale nie myślę zawczasu o zmianie, na którą trafię, bo nie mam na to wpływu. Jedyne na co mamy wpływ w tym momencie to nasze nastawienie psychiczne i trzeba zrobić wszystko, żeby jak najpewniej, bez lęku przejść przez to, co nas czeka w szpitalach. Jeśli udasz się tam podłamana i przestraszona, gorzej zniesiesz ewentualne chamstwo położnych, w pewnym sensie nawet przyciągniesz tego typu zachowania. Głowa do góry! :)

    A propos uwag - kilka dni temu podeszła do mnie jakaś pani wyglądająca na świecką zakonnicę i zaczęła mi tłumaczyć, że powinnam się stosowniej ubierać, zakryć pupę i brzuch spódnicą, bo moje "dzieciątko płacze"... A byłam z leginsach i bluzce. Ani kawałeczek brzucha nie wystawał. Poza tym ze dwa razy usłyszałam pod swoim adresem, gdy szłam ze starszą córką, aluzje do 500+. Udawałam, że nie słyszę, ale było mi przykro.

    Coś cisza w naszym wątku. Czyżby wszystkie się przeniosły na fb? :(

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • Niesia86 Autorytet
    Postów: 291 445

    Wysłany: 7 września 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jako pierworodka kiepsko znioslam szpital, a personel tam to dla mnie masakra, teraz już wiem że trzeba je olac i nie przejmować się tymi poloznymi. Przykładowa sytuacja. Przyszła do mnie położna, kazała wziąć małego do łóżka żeby mu było cieplutko, przytulać się nawet między karmieniami żeby pobudzać laktacje. I poszła a za 5 minut wchodzi inna i na mnie z ryjem że trzymam dziecko w łóżku, gdzie są odchody poporodowe (czysciutko było) i mam je w mydelniczce trzymać. Czwartego dnia już się modlilam o wypis, jeszcze stres miałam czy wszystko z małym ok... także nastawiam się ze miło nie będzie ale już wiem czego się spodziewać i po prostu trzeba to przetrzymać a potem do domku cieszyć się sobą :)

    mjvyhdgeeq171665.png
    74dipiqv7w09jy2t.png
  • różowo Przyjaciółka
    Postów: 106 127

    Wysłany: 7 września 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska wrote:
    Poppy mam nadzieje ze Cię nie wypiszą i ze małemu szybko przejdzie :/ straszne tłoki na tych porodówkach.

    Ja ostatnio mam problem i nie za bardzo wiem jak sobie z nim poradzić. Może zacznę od tego ze jestem dosyć, a nawet bardzo wrażliwą osobą na jakieś docinki, niemile uwagi i tego typu rzeczy. Może tego nie pokazuje ale gdzies mi to zawsze w środku siedzi i nie spływa po mnie - i tu jest problem z położnymi. Już jeżdżąc na ktg zauważyłam Żr tylko niektóre są miłe, A inne takie okropne chamskie baby.. idę na CC, to będzie moj pierwszy raz, nie jestem obeznana ani w procedurach mimo ze dużo wy mi mówiliście i ja dużo czytałam ani nie jestem obeznana w sprawnej opiece nad dzieckiem. I jak taka położna mi przyjdzie i będzie waliła chamskie docinki albo będzie coś odburkiwała to ja się tam wykończę.. i ten aspekt mnie strasznie stresuje, płakać mi się chce, jeszcze wczoraj w internecie się niepotrzebnie naczytałam :/
    Princesska ja takiego problemu akurat nie mam bo opinie i zachowania obcych mi ludzi mam bardzo głęboko w dupie :) to bardzo ułatwia życie, ale wymaga czasu żeby się nauczyć;) więc proponuję Ci delikatną konfrontacje. Zauważyłam, że ludzie niestety często nie dają sobie sprawy albo nie chcą dawać sobie sprawy że mogą k9gos zranić swoimi słowami, często niestety robią też to złośliwie. Ja w takich sytuacjach zazwyczaj po prostu pytam 'dlaczego pan/pani/Ty tak mówi?' Wierz mi co najmniej połowa tego typu ludzi jest zask9czona i nie wie co powiedzieć. Ostatnio byłam w Lidlu, ustawiłem się w kolejce, ale kasjerka zawołała mnie na początek. Skorzystałam bo miałam 2 rzeczy no i było to miłe. Koleś stojący w kolejce stwierdził, że co to za czasy że ciężarne oczekuja specjalnego traktowania. Spytałam, dlaczego rzucatalim komentarzem. Pan zbaranial, więc zapytałam się co takiego zrobiłam czy powiedziałam że uważa że oczekuje specjalnego traktowania? Pan miał minę jakby miał paść i mówi, że on tak generalnie mówi, więc pytam czemu akurat do mnie to powiedział? Na to juz nie dostałam odpowiedzi. Wszystko było na spokojnie, mam nadzieję że następnym razem Pan pomyśli zanim coś takiego powie. Poza tym uważam, że głośno należy mówić jeżeli ktoś zachowuje się nie tak wobec nas bo inaczej może to być odebrane jako milczące przyzwolenie.

    Niesia86, perfectangel85, Annie1981, Kasia02, Gosia1989, miffy, Marcia1989, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość

    3i49k6nl4c9gb5r4.png

    hchyflw1nss3cfke.png
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 7 września 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska wrote:
    Poppy mam nadzieje ze Cię nie wypiszą i ze małemu szybko przejdzie :/ straszne tłoki na tych porodówkach.

    Ja ostatnio mam problem i nie za bardzo wiem jak sobie z nim poradzić. Może zacznę od tego ze jestem dosyć, a nawet bardzo wrażliwą osobą na jakieś docinki, niemile uwagi i tego typu rzeczy. Może tego nie pokazuje ale gdzies mi to zawsze w środku siedzi i nie spływa po mnie - i tu jest problem z położnymi. Już jeżdżąc na ktg zauważyłam Żr tylko niektóre są miłe, A inne takie okropne chamskie baby.. idę na CC, to będzie moj pierwszy raz, nie jestem obeznana ani w procedurach mimo ze dużo wy mi mówiliście i ja dużo czytałam ani nie jestem obeznana w sprawnej opiece nad dzieckiem. I jak taka położna mi przyjdzie i będzie waliła chamskie docinki albo będzie coś odburkiwała to ja się tam wykończę.. i ten aspekt mnie strasznie stresuje, płakać mi się chce, jeszcze wczoraj w internecie się niepotrzebnie naczytałam :/
    Powiem Ci co zrobić, żeby to taka chamska położna poczuła się mniejsza od Ciebie. :D
    Miej przy sobie notesik i długopis i jeśli tylko ktoś Ci podpadnie, ostentacyjnie go wyjmij, z miną surowej nauczycielki spójrz na jej plakietkę z imieniem i nazwiskiem i zanotuj, mówiąc nie do niej, tylko jakby sama do siebie: "Jak się Pani nazywa...? (Albo: Jak się nazywasz...? Jeśli ktoś powie do Ciebie na "ty" bez Twojej zgody, to też wal na "ty"!) Anna Kowalska...dobrze... zanotowałam...".
    I nic poza tym. :D
    Gwarantuję Ci, że nie ma osoby, która nie poczuje się zagrożona w takim momencie i nie poczuje do Ciebie respektu i dystansu! :D
    NIE DAJ SIĘ!


    Milenka~11, Annie1981, baassiia, różowo, Gosia1989, Marcia1989, Zorganizowana:), Karooolcia :) lubią tę wiadomość

  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 7 września 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Setti ja tez spotkalam.sie z komentarzami typu 500+ ale ja cicha nie jestem. Pisalam juz na fb ze spotkalam z mezem znajomego.jego rodzicow. Facet kolo 47 lat. No i do mojego meza ze " oo na 500+ sie zalapiecie czy.dostaniecie" cos takiego. Odpowiedzialam mu ze tez moze skorzystac jesli jeszcze moze i potrafi. Spiekl raka odwrocil.sie i poszedl.

    Ja w 1 ciazy trafilam.na mile polozne i lekarzy ale jesli jakas bedzie nie mila.nie mam zamiaru sie przejmowac i tez wlasnie zapytac ofen czemu Pani tak do mnie mowi. Nie mozna sobie wchodzic na glowe. Kiedy czasami trzeba cos przemilczec to trzeba ale nie kiedy ktos ci leje na glowe pomyje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2017, 10:56

    Lunka lubi tę wiadomość

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 7 września 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    Gratuluję tej malutkiej Niunii z wczoraj/dzisiaj?
    od rana zasuwam mimo bólu pleców, ale teraz już się położę. U nas zimno, chociaż słońce jest.
    Podoba mi się ten pomysł z notesikiem, szkoda, że nie znałam tego wcześniej, jak leżałam na patologii.
    Miłego dnia!

    dqpri09k6uedld97.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 7 września 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka. Ja miałam to samo. Lekarz ogólny chciał mi dać antybiotyk na infekcję ucha, ale bał się, bo jestem w ciąży i w końcu wysłał mnie do laryngologa, który też przyjął mnie tego samego dnia. Okazało się, ze infekcji nie ma, tylko przeczyścił uszy i było w porządku.
    Gdybym nie była w ciąży to niepotrzebnie skończyłabym na antybiotyku.

    Cameline. Jesteś wielka, gratuluję donoszonej :)

    falka. justa. Gratulacje, dużo zdrówka dla Was.

    Bąbelek1980, MrsKiss. Trzymam kciuki :)

    Tutaj w UK wszystkie położne są bardzo miłe, ale w PL słyszałam o głupich komentarzach na porodówce niestety. Ciężko w to uwierzyć, jakby wykonywały swój zawód za karę. Myślę, że metoda Różowo i Matki Rocku jest dobra. Korzystajcie dziewczyny i się nie dajcie.
    Ja za to bardziej boję się konfliktów z mamą, która przylatuje na 3 tygodnie. Już mi brzęczy nad głową, że mam sobie przygotować dietę matki karmiącej, a przecież wg aktualnej wiedzy nie istnieje nic takiego. Mam nadzieję, że da się przekonać jak jej na spokojnie wytłumaczę, ale boję się, że będzie ciężko w niektórych aspektach.

    Cameline, Zorganizowana:), justa. lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różowo, strasznie podoba mi się Twój post :D trafiłaś w sedno z tą analizą sytuacji oraz jak na nią zareagowaćb dzięki;)

    różowo lubi tę wiadomość

  • Karolka12345 Autorytet
    Postów: 1047 1167

    Wysłany: 7 września 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamuśki :)

    Falka, Justa gratulacje :) Justa nie taka zła ta cesarka jak ją malują co ;)?

    My już od wtorku w domu. Karmimy się piersią także bardzo się cieszę :) Pokarmu mam dużo, aż muszę odciągać co jakiś czas bo boję się zastoju.

    Szymuś dał dzisiaj w nocy popalić od 3:30 do 6:30 na cycu cały czas :P

    Także padnięta jestem jak nie wiem co ;)
    \
    Była pełnia i gdzie te rozpakowania ;)??

    justa., Annie1981 lubią tę wiadomość

    f2wlpiqv9u7j05yh.png

    860ix1hpayv09dze.png
  • poppy Autorytet
    Postów: 297 351

    Wysłany: 7 września 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska - niestety prawie zawsze ktoś taki może się zdarzyć prędzej czy później. Trzeba starać się olewac i myśleć zamiast tego o swoim maleństwie.
    U mnie tu położne są super! Pomocne i miłe. Takie życiowe kobiety. Natomiast pielęgniarki noworodkowe do ostrzału!!! Z armaty! Wiecznie z pretensjami, dasami. Każdą matkę traktują jak intruza, każde pytanie jak atak.
    Wczoraj wracam z toalety do swojej sali, a tu pielęgniarka zawija moje dziecko z powrotem w ten szpitalny "becik" z tekstem: "Zabieram pani dziecko"!!! Ja zbaranialam i pytam dlaczego. A ona: "Bo mi jest potrzebne"! Ja się pytam: "A do czego jest pani potrzebne MOJE dziecko???!!!" "Antybiotyk ma!" Poinformowała mnie oburzona jaśnie wielmozna pani pielęgniarka. A skąd ja miałam wiedzieć, o której ma antybiotyk jak nikt nie raczył mnie o takich "detalach" poinformować! A ja o tej konkretnej godzinie miałam dziecko PIERWSZY RAZ od porodu przy sobie!

    A z innych wieści o nas to czekam aż synuś siknie do woreczka no i wenflon ma teraz na dłoni biduś.
    Ja póki co zostaję, ale nie wiadomo jak długo dadzą radę mnie trzymać, bo dziś zrobili aż jeden wypis, a na porodowce indukcja.

    qb3chdgezj308xv3.png
  • Zorganizowana:) Autorytet
    Postów: 354 441

    Wysłany: 7 września 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Milenka. Ja miałam to samo. Lekarz ogólny chciał mi dać antybiotyk na infekcję ucha, ale bał się, bo jestem w ciąży i w końcu wysłał mnie do laryngologa, który też przyjął mnie tego samego dnia. Okazało się, ze infekcji nie ma, tylko przeczyścił uszy i było w porządku.
    Gdybym nie była w ciąży to niepotrzebnie skończyłabym na antybiotyku.

    Cameline. Jesteś wielka, gratuluję donoszonej :)

    falka. justa. Gratulacje, dużo zdrówka dla Was.

    Bąbelek1980, MrsKiss. Trzymam kciuki :)

    Tutaj w UK wszystkie położne są bardzo miłe, ale w PL słyszałam o głupich komentarzach na porodówce niestety. Ciężko w to uwierzyć, jakby wykonywały swój zawód za karę. Myślę, że metoda Różowo i Matki Rocku jest dobra. Korzystajcie dziewczyny i się nie dajcie.
    Ja za to bardziej boję się konfliktów z mamą, która przylatuje na 3 tygodnie. Już mi brzęczy nad głową, że mam sobie przygotować dietę matki karmiącej, a przecież wg aktualnej wiedzy nie istnieje nic takiego. Mam nadzieję, że da się przekonać jak jej na spokojnie wytłumaczę, ale boję się, że będzie ciężko w niektórych aspektach.
    W związku z dieta moja Teściowa jest oburzona ze mówię ze nie ma czegoś takiego jak "dieta matki karmiącej" . Przyjedzie do nas na jakiś czas po porodzie, wiec żeby niepotrzebnie nie wchodzić w dyskusje wydrukowałam sobie ulotkę którą Mamaginegkolog udostępniła na swoim profilu:
    https://www.facebook.com/mamaginekolog/photos/pcb.854326498059945/854326304726631/?type=3

    Przeczyta i mam nadzieje, że zrozumie ze nie będę jadła tylko kurczaka gotowanego i rosołu, tym bardziej po 4 miesiącach diety cukrzycowej....

    Marcia1989, perfectangel85, Gosia1989, Cameline, Annie1981 lubią tę wiadomość

    3jgxtqywnbdr5lmk.png

    5889a860211f8.png
  • Zorganizowana:) Autorytet
    Postów: 354 441

    Wysłany: 7 września 2017, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Setti żeby dodać zdjęcie nie musisz być nigdzie zalogowana.

    Ja wchodzę tu:
    https://www.fotosik.pl/dodaj-zdjecie

    3jgxtqywnbdr5lmk.png

    5889a860211f8.png
  • perfectangel85 Autorytet
    Postów: 514 439

    Wysłany: 7 września 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poppy co za wstretne babsko! No masakra! Bezczelna niesamowicie!

    ex2bi09k5z8riyq7.png
  • Emma 32 Autorytet
    Postów: 996 618

    Wysłany: 7 września 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ze swojego szpitala i opieki jestem b.zadowolona.Wszystkie panie b.mile i pomocne i to zarowno pielegniarki jak i polozne.
    Po tygodniu w koncu wychodzimy huraa.Czekam jeszcze na swoj wypis i meza i jedziemy do domu.☺☺
    Wyczytalam w ksiazeczce ze mlody uridzil sie z makrosomia stad pewnie te jego kontrole i minitoring oddechu.Za kilka tyg mamy sie zglosic do naurologa i kardiologa a za tydz do przyszpitalnej przychodni w celu kontroli wagi i zoltaczki
    Poppy nie zgadzAj sie na wypis!to niedorzeczne eypisywac matke bez dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2017, 13:47

    Zorganizowana:), aswalda, Gosia1989, Cameline, MrsKiss, Annie1981 lubią tę wiadomość

    010idqk3hkbcgs9f.png
  • ew101 Ekspertka
    Postów: 133 164

    Wysłany: 7 września 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny wpadam tylko napisać że ja już urodziłam dokładniej to wczoraj udało się SN i nawet w miarę sprawnie poszło ale wszystko mnie jeszcze boli Córcia ma równe 4 kg także wiecie

    Princesska, Zorganizowana:), miffy, aswalda, Gosia1989, perfectangel85, Cameline, baassiia, espoir, Karooolcia :), poppy, Marcia1989, ⚘Kwiatuszek, Kasia02, Milenka~11, Ylya, natty85, Niesia86, MrsKiss, justa., Bąbelek1980, Annie1981, zubii lubią tę wiadomość

    Stdqp2.png
  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 7 września 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ew101 gratuluje :)
    Poppy No Poprostu suki takie, jak by specjalnie chciały kłótnie wywołać.

    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, będę sobie to tłumaczyć mam nadzieje ze uda mi się ,,uodpornić" do poniedziałku. Tylko ciagle mnie zastanaiwa czy one są takie niemile nawet jak wyjdą z pracy? Dla swojej rodziny znajomych tez ? Masakra być takim człowiekiem.

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 7 września 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ew101 gratuluję! Dużo zdrówka! :)

    Jak w sierpniu dziennie kilka rodziło, tak wrzesień spokojny :) dobrze że wczoraj choć jedna bo patrząc na listę to była dziura ;)

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • aswalda Autorytet
    Postów: 677 758

    Wysłany: 7 września 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cameline wczoraj jeszcze Lisa85 Justa. i justa87 ale za to 5-go była dziura :P tempo zwolniło bo już prawie wszystkie planowane CC zrobione a teraz to już to co na żywioł ;)

    Cameline, Marcia1989, Gosia1989 lubią tę wiadomość

    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
‹‹ 1255 1256 1257 1258 1259 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ