Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
To Wam powiem jeszcze, że synuś mój z wagi urodzeniowej 2850 ubył całe 50g i zaczął przybierać. Najpierw 2820, potem 2830, następnie 2880 i dziś 2920g.
A przyssal się od pierwszego przystawienia. Pomimo wcześniejszych butli (dostawał po 5 ml MM - wcześniej kroplowki tylko, bo ulewal wodami) i pomimo smoczka, którego miał dla uspokojenia pod kroplowką potrafił się przyssac do piersi. Niesamowity jest! Poradził sobie ze wszystkim wspaniale!Gosia1989, KasiaHaBe, aswalda, Kasia02, Princesska, baassiia, Cameline, Niesia86, Matka Rocku, Annie1981, ⚘Kwiatuszek, Milenka~11, espoir, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Pogoda że głowę urywa... Trzeba będzie maluchy porządnie ubrać na wyjście ze szpitala. Tylko przydałoby się najpierw urodzić
Karooolcia nic? W ogóle spokojnie wśród dziewczyn- żadnych spontanicznych akcji a tu tydzień września minął
Ja powiedziałam że rodze w weekend żeby córka mogła z dziadkami zostać. :p a tak na serio jak to wyjdzie tego nie wie nikt. -
MrsKiss gratulacje! Zdrówka dla Was
Zgadza się że sierpień był bardziej spontaniczny w porodach. Wrzesień spokojniejszy, ale komu się chce w taką pogodę (choć na Śląsku ciągle bez deszczu i ze słoneczkiem zza okna).
W 2 połowie września jest sporo dziewczyn, te ze środka chyba mniej aktywne się zrobiły -
Witam się w 38 tygodniu marzyłam o pełnowymiarowym ,,tluscitkim" bobasku
Krzyż mnie tak boli ze budzi mnie w nocy ale jeszcze 3 dni, wiec postanawiam się nimi delektować..
Cameline- w ogóle forum jakoś tak zamarło. Szkoda. Jak patrze na swój pierwszy wpis 13 stycznia aż się łezka w oku kręci ale w sumie takie było zadanie forum, przeprowadzić nas wszytkie do porodu i już prawie swoją funkcje spełniłoCameline, Bąbelek1980 lubią tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Hej dziewczyny. Normalnie na nic nie mam czasu. Ogarniamy nowa domowa rzeczywistosc i nie moge sie w niej odnalezc. Andrzejek jest strasznie slodki i malo klopotliwy. Ladnie je chociaz nie ma opcji go karmic co 2 godziny tak jak mowila lekarka. Spi i juz i nie da sie go dobudzic. Co 3 godziny jest dla niego ok. Musze mu podawac zelazo i chyba mu to nie pasuje bo odkad zaczelam to zaczal stekac i czuje ze w brzuchu jest rewolucja. Na szczescie nie placze wiec moze chociaz go nie boli. No i jest nieodkladalny. Czekam heszcze chwile jak podrosnie i zaczynam chustowac bo dzis robilam obiad jedna reka. Meza mam na razie w miare w domu (ma l4 alr i tak juz kilka razy musial isc do pracy). Rano jak odwozi chlopcow do przedszkola to ja dosypiam z Mlodym. Dobrze ze mam raka opche bo chyba bym sie przekrecila moi chlopcy sa zakochani w braciszku. Ciagle tylko chca go przytulac i calowac. Boje sie tego bo niestety zlapali przedszkolny karar. Marek w orzedszkolu fajnie sie zaadaptowal, chociaz jak go maz zozostawia to placze. Podobno bardzo krotko. Wojtus juz pyta kiedy znow bede w ciazy bo on chce kolejnego dzidziusia. :)a dzis konczy 5 lat. Boze kiedy to zlecialo.poppy, Cameline, aswalda, Gosia1989, Milenka~11, Princesska, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
No poszło niby sprawnie, działały na mnie tak jak powinny wszystkie wywoływacze i wspomagacze jakie dostałam. Ale nie wyobrażam sobie, żeby to miało trwać choćby 10 minut dłużej Dziewczyny trzymam za Was kciuki, żeby Bobaski zdecydowały się już wychodzić, bo na co to czekać i żeby też Wam to szybko poszło, za to trzymam kciuki razy sto!
poppy, Cameline, aswalda, Niesia86, Princesska, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Princesska też mam sentyment do tego forum, ale coś się kończy zawsze. Po narodzinach mało czasu, a te nierozpakowane gawędzą na fb, przejdź do nas spędziłaś tutaj całą ciążę od początku, szkoda by o tym (i o dziewczynach) zapomnieć. Zakładaj konto i wbijaj na grupę na fb
Princesska lubi tę wiadomość
-
Gabrysia moja też przesypiała cały czas, nawet po 5 godz.nie dało się jej dobudzić. Z tego co pamiętam chyba w granicach terminu porodu wracała do życia, może wcześniaczki tak sobie nadrabiają.
Też podawaliśmy żelazo bo anemia wrodzona. Do tego w tabletkach był kwas foliowy i witaminy b12 i chyba jeszcze jedna. Też ciężko reagowała na żelazo, mieliśmy do roku podawać ale jak już jadła mięsko ok.7 m-ca (już nie była na żadnym mleku, nawet mlekozastępczym) to odstawiłam leki. Wyniki miała już w normie potem. -
karm3lka, też bym chciała rozpakować się w ten weekend, albo i dziś!
Gabrysia84, gdy patrzę na swoją córkę, też nie mogę uwierzyć, że czas tak pędzi. Bardzo się zmieniła w ciągu tego lata - dużo więcej mówi i inaczej się zachowuje. Śpi bez smoka, w dzień nosi majtki, wszystko chce robić sama. I pomyśleć, że ani się obejrzę jej braciszek też wyrośnie.
Wrzucam zdjęcie mojego skromnego rękodzieła - po lewej kocyk, który wyszyłam córce przed jej narodzeniem, po prawej kocyk dla synka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2017, 08:18
Kasia02, poppy, Cameline, Niesia86, Karooolcia :), Annie1981, ⚘Kwiatuszek, Gosia1989, Milenka~11, Princesska, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Ja się nie odzywałam bo pierwsze 48 h po cesarce były dla mnie dość trudne. Za to dzisiaj od rana zdecydowana poprawa w samopoczuciu i już prawie normalnie chodzę
U mnie w szpitalu personel w większości bardzo fajne. Położne jeszcze na sali po cięciach pomogły mi przystawić Tomka do piersi i co chwila zaglądały czy w czymś nie pomóc. Generalnie jeśli ktoś rodzi w Warszawie to polecam szpital Praski. Warunki bardzo dobre, sympatyczny personel i bardzo dobre obiady wybiera się 1 z 3 zestawów.
Gratuluję nowym mamusiom i nadal trzymam kciui za pozostałe.
Zdarzają się szybkie i lekkie porody. Pacjentka z mojej sali urodziła córeczkę w niecałe 3 h od podania pierwszej kroplówki z oksytocyny ( miała poród wywoływany) życzę wszystkim nie rozpakowanym podobnych porodów!Karooolcia :), Milenka~11, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny w dwupakach! Zjeść sobie coś dobrego!
Ja na śniadanie ciupię sam chlebus z herbatą, bo do kompletu dostałam 1/4 tego okrągłego pasztetu - nie trawię! Już sam zapach mnie odrzuca. Więc korzystacie z uroków pełnych lodówek pod rękąGosia1989, Milenka~11, MrsKiss lubią tę wiadomość
-
I tu zapytam, bo nie wszystkie sa na fb. Czy ktoras z Was ma dodatni GBS? Ja sprawdzalam przez neta wynik i troche nie rozumiem. Ale wnioskuję, ze niestety dodatni. Oczywiscie czytam juz o tym wszystkim niepotrzebnie ;/ troche sie zamartwiam.
Gratuluję slodziutkich Malenstw ) -
Ja nie zdazylam odebrac gbs wiec nie wiem jaki byl. W szpitalu dostawalam antybiotyk co 4 godziny. Malutka zdrowaStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤