X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 13 września 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam sms od mojej położnej.Takie instrukcje:
    1. w celu przyspieszenia porodu używać męża,
    2.stymulować brodawki sutkowe laktatorem,
    3. w godzinach dopołudniowych wypić 0,5l soku pomarańczowego z łyżką oleju rycynowego i 10 kapsułkami oleju z wiesiołka wciśniętymi.
    Punkt 1 stosuję, nad punktem 2 się zastanawiam, bo coś tam się produkuje, już od kilku tygodni, czy jak zacznę teraz ściągać, to może mi się nawał zrobić, przed porodem? Wolałabym już być w domu, jeśli mam sobie z tym poradzić.
    W punkcie 3 odstrasza mnie rycyna, bo i bez tego od 9m-cy mam "rzadką" przypadłość, może wypiję wiesiołek i sok, ale w 40t.c.
    Co myślicie o tym laktatorze? Robić to już?

    dqpri09k6uedld97.png
  • justa. Autorytet
    Postów: 785 651

    Wysłany: 13 września 2017, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi pokarm pojawił się w trzeciej dobie po cc. Jak dla mnie najgorsze pod względem bólu były pierwsze 48 h., później było już znacznie lepiej. W 4 dobie po cc już spokojnie śmigałam.

    Milenka może zamiast stymulować sutki laktatorem spróbuj masować je palcami. To nie pobudzi przedwcześnie laktacji a powinno powodować skurcze macicy.

    Ja też obawiam się czy u młodego poziom bilirubiny nie jest za wysoki. Dziś 8 doba od porodu a on nadal żółty. Może któraś z Was się orientuje gdzie w Warszawe można zmierzyć poziom bilirubiny bez kucia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 16:07

    ex2bx1hpg9qyhku2.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 13 września 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka12345 wrote:
    Annie to Karolcia ma kota :) a jest jeszcze w szpitalu :)
    Ojej, pokręciło mi się ;)

    O tych sutkach to ostatnio gdzieś czytałam, że trzeba by je stymulować przez godzinę 3 razy dziennie, żeby był efekt ;)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 13 września 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w 8 dobie tez Tosia byla jeszcze troche zolta. Dzisiaj 11 dzien i juz sladu po zoltaczce nie ma.
    Tosia co jakis czas charczy tak jakby oddychanie przez nosek sprawialo jej problem. Polozna kazala wlewac do noska sol fizjologiczna. Zaczynam sie troszke martwic. Czy to normalne?

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 13 września 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3h? kto ma tyle czasu? chyba by mi cycki odpadły...
    robiłam ćwiczenia oddechowe z yt z mama i sport, bardzo fajne i rzeczywiście można poczuć swoje ciało, jak rozluźniać krocze itp. mam nadzieję, że w bólu o tym nie zapomnę.
    na razie laktator leży, bo mój pan i władca, jeszcze go nie doprowadził do porządku...tzn. umył, wysterylizował, sprawdził baterie, itp.

    dqpri09k6uedld97.png
  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 13 września 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie odnośnie nakładek sylikonowych na sutki - czy je trzeba jakoś wyparzyć ? Przygotować je do użytku ?

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 13 września 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska wrote:
    Mam pytanie odnośnie nakładek sylikonowych na sutki - czy je trzeba jakoś wyparzyć ? Przygotować je do użytku ?

    Tak trzeba i systematycznie podczas używania

    Princesska lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • justa. Autorytet
    Postów: 785 651

    Wysłany: 13 września 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was używała muszli laktacyjnych na poranione brodawki? Jeśli tak to jakie są Wasze opinie na ich temat?

    ex2bx1hpg9qyhku2.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 13 września 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam właśnie ze szpitala. Miałam przedoperacyjną wizytę u położnej, która sprawdziła moją wagę, tętno serduszka dziecka, pobrała krew, dała mi jakieś specjalne uciskowe rajstopy na czas operacji i kazała zgłosić się w piątek na 8 rano na CC. Ostatni posiłek jutro do 22.00, więc zasugerowała kolację z 3 dań ;)

    Princesska. A Ty o której idziesz jutro na oddział?

    Ja czytałam o muszlach laktacyjnych na blogu doradczyni laktacyjnej i bardzo polecała, w przeciwieństwie do nakładek.

    zubii, Gosia1989, justa., Milenka~11 lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 13 września 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa. wrote:
    Czy któraś z Was używała muszli laktacyjnych na poranione brodawki? Jeśli tak to jakie są Wasze opinie na ich temat?
    Ja jeszcze nie używam, ale będę używać. Sutki na początku są co najmniej podrażnione, a muszle dają ten komfort, że można się ubrać i pozostawić posmarowany krem z lanoliną lub własne mleko do wyschnięcia. Nie lubiłam czekać na to wyschnięcie z gołym cycem ;)
    No i przydają się bardzo (choć tego nie znam z autopsji), gdy jedną piersią się karmi lub odciąga, a z drugiej samo leci. Ponoć tak się zdarza całkiem często.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 21:24

  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 13 września 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie ja zamierzam stawić się na 11-12 :) niestety na miejsce na oddziale czeka się jescze pare ładnych godzin, a wiesz ze ja ostatnie usg i pomiaru miałam w 35 tyg :/ mam nadzieje ze u mnie tez wszystko działa jak powinno.

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 14 września 2017, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zubii js czEkam jak najdluzej i tu juz 39+3 i nic nie rusza. Pewnie obale twoja teorie haha

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • aswalda Autorytet
    Postów: 677 758

    Wysłany: 14 września 2017, 04:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 wrote:
    U nas w 8 dobie tez Tosia byla jeszcze troche zolta. Dzisiaj 11 dzien i juz sladu po zoltaczce nie ma.
    Tosia co jakis czas charczy tak jakby oddychanie przez nosek sprawialo jej problem. Polozna kazala wlewac do noska sol fizjologiczna. Zaczynam sie troszke martwic. Czy to normalne?
    Mój Synek tak miał z tym, że już od urodzenia. Pediatra określiła to jako sapka niemowlęca. Poczytaj sobie. To zazwyczaj nic groźnego i przechodzi szybko gdy oczyszcza się nosek. U nas się długo utrzymywała i było to spowodowane prawdopodobnie infekcja bakteryjną, bo gdy przepisała nam maść do noska Bactroban wszystko ustąpiło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 04:35

    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 14 września 2017, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Witam się w tp.
    Nie zapowiada się.nic na poród, nawet stwierdzam że objawy, ból brzucha i skurcze się wyciszyly.

    Princessa dzisiaj masz cc czy tylko miałaś się do szpitala zgłosić? Jeszcze jedna z Was ma chyba jutro cc tak?

    Ja jutro mam jeszcze wizytę u gina i jak dotrwam a wszystko na to wskazuje, mam się wstawić w poniedziałek w szpitalu a we wtorek wywolywanie- w moje urodziny:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 08:46

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • różowo Przyjaciółka
    Postów: 106 127

    Wysłany: 14 września 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, robiliście/będziecie robić przed porodem lewatywe?

    3i49k6nl4c9gb5r4.png

    hchyflw1nss3cfke.png
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 14 września 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie. Mi będą robić w szpitalu bo już sie dowiadywalam

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 14 września 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam mieć dzisiaj ostatnią wizytę, ale córka mi się pochorowała (przy okazji: wiecie może, jak się pozbyć uporczywego zapachu wymiocin? Całą noc wietrzyłam pokój i nic) i nie pójdę. Zadzwoniłam do gina. Zapytał, czy wiem, że powinnam "pokazać się" w szpitalu tydzień po terminie. Odparłam twierdząco. Mam więc jeszcze pięć dni, by wykurzyć syna z brzucha.

    Milenka, ja też mam opory przed olejem rycynowym.

    Co do rolowania sutków - absolutnie nic mi to nie daje. Natomiast poranne pojenie córki piersią powoduje dość bolesne skurcze... które niestety ustępują po wstaniu z łóżka.

    Będąc na finiszu poprzedniej ciąży, przetrząsnęłam chyba cały internet w poszukiwaniu domowych sposobów wywołania porodu. Wklejam poniżej dla chętnych:
    RADY SPECÓW (ginów):
    duże ilości soku malinowego (do rozcieczania, nie za bardzo rozcieńczony),
    (bardzo) ciepła kąpiel,
    stymulacja sutków*

    "ona mi pokazała że jak na podłodze to jakby po turecku trochę i lekko się przechylam tułowiem do przodu i kręcę biodrami i wtedy się tak przemieszczam ;) ale na łóżko też można rozchylić nogi i tak kręcić biodrami"

    INNE:
    seks, schody, spacer, sprzątanie

    ćwiczenia, w tym przysiady i podnoszenie rąk

    skakanie na piłce

    TENS

    taniec

    pranie ręczne

    zjedzenie świeżego ananasa

    szorowanie/pastowanie podłóg na kolanach

    liść senesu lub inne przeczyszczacze/lewatywa

    ostre przyprawy

    głodówka

    dmuchanie balonów

    *SUTKI - szczegóły:
    Masuj każdą pierś oddzielnie.
    Uchwyć brodawkę między kciuk a pozostałe palce dłoni. Roluj i delikatnie wyciągaj przez 2 minuty.
    Odpocznij 3 minuty.
    Powtarzaj cykl masaż/odpoczynek przez 20 minut.


    INNA RADA SPECA:
    "mnie lekarz zalecił przepis na wywołanie skurczów : 1 łyżka stołowa oleju rycynowego spozywczego, jedna łyżka mleka, jedna łyzka kawy (zamiast kawy można dać 1 łyżkę czystej wódki i proszę się nie martwić że upijecie dzieckousmiech.gif Ja wypiłam jedną dawkę rycyna-mleko-kawa i w nocy tego samego dnia złapały mnie skurcze (był to 40 t.c)"

    o akupresurze: http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Gdy-minal-termin-porodu.html

    Aby przygotować olejek do masażu potrzebujesz zmieszać 10 ml olejku z migdałów z dwoma łyżeczkami olejku cynamonowego, goździkowego, chabrowego i imbirowego. Zwilż brzuch przed nałożeniem olejku, aby się lepiej wchłonął, a następnie delikatnie masuj. Cynamon, goździk, imbir i chaber stymulują mięśnie macicy, przez co mogą wywołać skurcze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 09:06

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • Jagodka17 Koleżanka
    Postów: 38 173

    Wysłany: 14 września 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, gratuluję wszystkim rozpakowanym, szczęśliwym mamusią.
    My jeszcze w dwupaku, tp w niedziele, wczoraj miałam wizytę, rozwarcie 3cm, szyjka mała i lekko twardawa, więc ginka zrobiła mi masaż, po którym szyjka robiła się miękka i rozwarcie na 4-5cm. Zaczęłam po nim plamić, rano na papierze zauważyłam chyba kawałek czopa, chociaż lekarka wczoraj mówiła, że nie wyczuła czopa, więc już sama nie wiem. Czekam jak na tykającej bombie kiedy zaczną się skurcze. Najśmieszniejsze jest to, że na poprzedniej wizycie w 36tc mała ważyła 3300 i wczoraj 39tc waga ta sama, po drugim pomiarze 3450, więc jestem ciekawa ile będzie ważyć. A i będzie Magdalena :)
    Pozdrawiam wszystkie rozpakowane i te które czekają na szczesliwy final

    Princesska, justa., Milenka~11, Cameline, aswalda lubią tę wiadomość

    f6c5777f09.png
  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 14 września 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka1988 dziś muszę się zgłosić a jutro CC, jutro tez ma Annie :)

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 14 września 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jutro bobaski będą:) a przypomnisz mnczemu masz cc?

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
‹‹ 1268 1269 1270 1271 1272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ