Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam tylko 2-3 kg na plusie wiec narazie bez spiny. U nas tez idą ząbki ale nie wiedzę żeby był bardziej marudny, noce od zawsze w sumie takie same - pobudki co 2-3 h. A najgorzej nad ranem bo wtedy to już bardzo często się budzi wczoraj pierwszy raz dostał 5 łyżeczek kleiku. I plan jest taki ze przez tydzień kleik potem sinlac a jak skończy 5 miesięcy powoli warzywka będą próbowane a i Aleksio jeszcze niestety nie przekręca się :p
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Annie mały skończył 4,5 miesiąca i Przez 2 tyg chce dawac ylko kleik ryżowy tak dla poznania smaku. Trochę się wgłębilam w temat i między skończonym 17-26 tyg jest najlepszy czas na naukę smaków. Myslalam ze dłużej poczekamy ale skoro ładnie przybiera to czemu nie. Zreztą moja zaufana doktorka pediatra mówi ze 5 miesiąc życia dziecka jest dobrym czasem na takie rzeczy. na Fb na grupie byś zobaczyła co się dzieje mam wrażenie ze 80% dzieci je już wszystko z warzyw xd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 15:01
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Ja rozszerzam dietę od 2 tygodniu u Edzi...póki co wszystko ze smakiem zjada chciałam czekać dłużej ale 3 pediatrów zgodnie orzekło, że teraz najlepszy czas Później może nie tak chętnie przyjmować nowe rzeczy....W sumie od wieków jest, ze zaczyna się od 4 miesiąca to czemu nie....Ponawiam prośbę o dołączenie na na fb.Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
ja Bartusiowi próbowałam po 4 miesiącu, ale nie był gotowy i zaczęłam po 6 miesiącu. teraz z Maćkiem od razu założyłam, że czekam do 6 miesiąca. no nie wiem, jakoś nie śpieszy mi się po prostu
Annie1981, Lisa85 lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Moje dziecko jak zaczęło 5 miesiąc już mu zaczęłam dawać różne papki i kleik Doktor powiedział że można dawać, a poza tym mały zawsze tak się przyglądał uważnie jak my jemy i był ciekawy jak się zbliżało coś do jego ust oprócz cyca to buzię otwierał i był ciekawy co to poza tym widać czy dziecko jest gotowe na nowe smaki jak jest taki zainteresowany co inni jedzą i oczywiście jak dobrze przybiera na wadze
-
Przez wieki również wylewano siarę, bo uważano ją za nieczystą Całe szczęście nauka idzie do przodu i dziś wiemy, że to najlepsze co możemy dać naszym dzieciom.
Tak samo nauka idzie do przodu w kwestii rozszerzania diety.
Według aktualnych zaleceń WHO rozszerzanie diety powinno nastąpić dopiero po skończeniu przez niego 6 miesięcy.
Wersja, że w wieku 4msc była utrzymywana przez kilka lat, ale po przeprowadzeniu kolejnych badań okazało się, że dopiero półroczne dziecko jest na to gotowe.
Niestety nie wszyscy profesjonaliści czytają zalecenia.
Dziecko interesuje się tym jak jemy, bo interesuje się wszystkim co robią rodzice. Ten objaw nie świadczy o gotowości do rozszerzania diety. Musi spełnić jeszcze takie warunki:
- potrafi siedzieć z podparciem, kontroluje ruchy szyi i głowy
- nie wypycha językiem przedmiotów
- celnie trafia rączką z zabawką do buzi.
Nie rozszerzamy przed 6msc ponieważ:
-Pokarmy stałe nie są tak obfite w kalorie i wartości odżywcze, jak mleko matki czy modyfikowane. ---Układ pokarmowy nie jest jeszcze gotowy, więc składniki przechodzą one przez niego nie odżywiając dziecka.
- dziecko najada się, przez co je mniej mleka i dostaje mniej wartości odżywczych.
- Niedojrzały układ immunologiczny. Niemowlęta otrzymujące za wcześnie stałe pokarmy są bardziej narażone na infekcje i alergie.
-jelita nie są gotowe na stałe pokarmy, przepuszczają składniki, co może prowadzić do alergii pokarmowych.
Nie warto się też nabierać na „poznawanie nowych smaków”. U dzieci karmionych piersią ten proces trwa cały czas, bo mleko zmienia smak pod wpływem niektórych pokarmów, a dzieci karmione mieszanką, mimo że ich jedzenie smakuje póki co cały czas tak samo będą miały czas na poznawanie smaków również po 6 miesiącu.
Wiele osób mówi, że rodzice rozszerzali od trzeciego msc i jakoś żyjemy. No tak, jednemu dziecku nic od tego nie będzie, ale drugie może mieć już potem problemy z brzuszkiem. Poza tym skutki zbyt szybkiego rozszerzania diety często są widoczne dopiero po latach, ale z tym zupełnie nie wiązane.
Dla czteromiesięcznego dziecka dwa miesiące to połowa życia, przypomnijcie sobie jak bardzo dziecko zmieniło się i dojrzało przez dwa miesiące i wyobraźcie sobie jak bardzo się zmieni za kolejne dwa. To naprawdę jest ogromna różnica. Nie ma się co spieszyć.
Wiecej tutaj:
http://malgorzatajackowska.com/2015/03/16/czym-sie-rozni-cztery-od-szesciu-czyli-o-tym-kiedy-rozszerzac-diete-niemowlecia/
http://freelancemama.pl/2015/07/rozszerzanie-diety-dlaczego-warto-poczekac
http://alaantkoweblw.pl/schemat-rozszerzania-diety-2018/
Princesska, Lisa85, espoir, różowo lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Wiecie co, ciagle się zastanawiam jak to jest. Mam koleżanki które rozszerzały dietę tuż po 4 miesiącu i takie które rozszerzały po 6. Sama bardzo powoli to robię, Aleksio dostał dopiero 2 kliki ryżowe i narazie mamy przerwę ponieważ sama do końca nie jestem przekonana co i jak. Komu wierzyć ? Ale wniosek póki co mam jeden - dzieci znajomych są zdrowe, jedzą wszystko, nie maja uczuleń (choć to kwestia indywidualna) i tak naprawdę chyba każda mama powinna kierować się intuicja. Sama nie jestem za takim czymś ze dziecko kończy 4 miesiąc pyk i już marchew brokuł itp. Ale jedna mama wprowadza bo chce wróci do pracy, inna bo nie może się doczekać aż jej dziecko zacznie próbować nowych smaków a inna czeka do 6 miesiąca bo uwielbia karmić piersią i nie myśli jeszcze o tym. Ale każda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej
Annie czytałam to, ja pół internetu przeczytałam bo chce zagłębić się w temat a ten artykuł jest bardzo ciekawy. Jedyne na co nie mogę patrzeć to to, jak na forum większość mam ma fazę na soki. Masakra jakaś. Soki są mało zdrowe i zbędne w taki wieku a nawet w późniejszym. Nie daj Boże pite przez butelkę - zęby spisane na straty! Wiem bo moja siostra Piła jak była mała a potem same problemy były.
I póki co zauważyłam to Aleksio załapał jedzenie z łyżki bo mu nie wyciągam jej ocierając o górną wargę tylko sam zbiera z niej pokarm. A to dobry znak i krok w stronę kleiku podjęłam razem z pediatrą która obejrzała go i zrobiła szczegółowy wywiad, stwierdził ze nie ma przeciwwskazań. Jakiekolwiek warzywa dopiero po skończonym 5 chce. A póki co kleik nie zastępuje posiłku tylko jest dodatkowym zreszta on zjadł może niecałe 100 mlWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 13:54
Gosiaczek lubi tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
O rozszerzaniu diety u niemowlaków dyskutuje się tyle co o karmieniu piersią czy butelką, zawsze jest jakieś ALE więc trzeba do tego podchodzić z rozsądkiem. Oczywiste jest, według mnie, że nie daje się dziecku papek od razu całego słoiczka tylko 1-2 łyżeczki by skosztowało smaku, gdy ma 4-5 miesięcy nie zastępuje się mu już jednej porcji mleka na rzecz nowego jedzonka.
Annie1981 z wymienionych przez Ciebie umiejętności jakie dziecko powinno mieć żeby mogło zacząć jeść inne jedzonko niż mleko mój syn opanował już jakiś czas temu U nas papki i kleiki są jako deser a nie jako główne czy zastępcze danie, mleko mamy jest ciągle na pierwszym miejscu i tak będzie do co najmniej 6-7 miesiąca Poza tym te papki mają wiele witamin które mleko matki z czasem dostarcza dziecku mniej a kleiki mają pomóc w przyswajaniu glutenu by dziecko nie było na nie alergiczne Dyskutować można o tym naprawdę długo ale wydaje mi się że każda matka zna swoje dziecko i wie co i jak a jeśli nie to do pomocy służą właśnie lekarze