Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane to ja Wam powiem tak.
Temat był luźny zarówno o porodzie jAK i szczepieniu.
Jak był temat poronienia i pustych jaj czy któraś zwróciła uwagę o straszeniu? Nie. Bo to były Wasze obawy, którymi chcialyscie się podzielić.
W pierwszej ciąży bez stresu szłam na pierwsze usg bo nie czytałam i nie brałam nic złego pod uwagę.
Po przebywaniu teraz na forum z ciężkim sercem jechałam na usg bo się naczytalam.
Ale to był mój wybór bycia tu i czytania. Nie powiedziałam ani złego słowa na ten temat.
Wiec Wy również uszanujcie inne tematy, które się przewijają. Tak jak ktoś napisał nie chcesz się udzielać to nie, zabierz głos w temacie, który pojawi się za chwilę
My xaraz lecimy do drugich dziadków
Miłego dniahibiskus, zubii, Cameline, joaska1985 lubią tę wiadomość
-
Dreamy wrote:U mnie paznokcie też są znacznie lepsze we włosach jeszcze nie zaobserwowałam różnicy..
A tak w ogóle są tu mamusie które robią hybrydy? Chyba nie ma żadnych przeciwwskazań? Jedynieeunikanie wydychania acetonu
Apropo mdłości to raczej nie jest mi niedobrze ale mam zatkany żołądek. I odbija sie sie tak ciezko jeszcze 4h po zjedzeniu czegos.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 11:31
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
a co to cenzura na forum się pojawiła? trochę nie widzę tego. Nie udzielałam się chyba z 20 stron postów bo było o badaniach bety wzroście spadku ,martwieniu się ( nikogo nie wyśmiewam absolutnie) ale serio taka dobra atmosfera była na forum szczęśliwych przyszłych mam? Ja weszłam i sama zaczęłam się zastanawiać czy na betę nie lecieć. A problem się pojawia kiedy ktoś inny znalazł wspólny temat bo innej osoby nie dotyczy? Kulturalna wymiana spostrzeżeń zarówno w rozmowie o szczepieniach jak i porodach. Nikt nikogo nie namawiał i nie przekonywał. Każda matka podejmuje swoją decyzję, a rozmawiać można o wszystkim. Wyluzujcie trochę .
zubii, Cameline, Karolka12345, Princesska, zakocona, mnk lubią tę wiadomość
-
Czy wy też macie takiego lenia? Nic mi sie nie chce i to juz tak tydzien, ogarmiam co musze i gotuje ale jakoś nie mam porywów by zaszalec np z wyszorowaniem lodówki czy piekarnika, mam nadzieje że to chwilowe i wiosną będe pełna energii
Zorganizowana:) lubi tę wiadomość
-
hibiskus wrote:a co to cenzura na forum się pojawiła? trochę nie widzę tego. Nie udzielałam się chyba z 20 stron postów bo było o badaniach bety wzroście spadku ,martwieniu się ( nikogo nie wyśmiewam absolutnie) ale serio taka dobra atmosfera była na forum szczęśliwych przyszłych mam? Ja weszłam i sama zaczęłam się zastanawiać czy na betę nie lecieć. A problem się pojawia kiedy ktoś inny znalazł wspólny temat bo innej osoby nie dotyczy? Kulturalna wymiana spostrzeżeń zarówno w rozmowie o szczepieniach jak i porodach. Nikt nikogo nie namawiał i nie przekonywał. Każda matka podejmuje swoją decyzję, a rozmawiać można o wszystkim. Wyluzujcie trochę .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 11:37
shelby* lubi tę wiadomość
-
Jeju jak mi dobrze. Cisza i spokój! Pogoniłam męża na spacer z dziećmi Mam nadzieję, że je wymęczy i po powrocie nie będą miały siły ruszyć ręką i nogą
Codziennie się budzę i czekam na mdłości ale tfu tfu na razie jest ok ! Choć nie wiem czy to dobrze bo przy normalnym apetycie przytyje z 10kg... no i to mnie martwi bo ja mam sporą nadwagę i będę wyglądać jak potwór ;/ Do tego czas stanął w miesjcu . Też Wam się tak dłuży czas ???zubii lubi tę wiadomość
-
hibiskus wrote:Jeju jak mi dobrze. Cisza i spokój! Pogoniłam męża na spacer z dziećmi Mam nadzieję, że je wymęczy i po powrocie nie będą miały siły ruszyć ręką i nogą
Codziennie się budzę i czekam na mdłości ale tfu tfu na razie jest ok ! Choć nie wiem czy to dobrze bo przy normalnym apetycie przytyje z 10kg... no i to mnie martwi bo ja mam sporą nadwagę i będę wyglądać jak potwór ;/ Do tego czas stanął w miesjcu . Też Wam się tak dłuży czas ???
Ja mam mdłości o ile zwlekam z śniadaniem po przechodzą. Apetyt mam średni a pomimo to spadłam z wagi i też mam lekką nadwagę więc rozumiem twoje obawy :* -
zubii ja mam jakąś tendencję o do zostawania w wadze po ciąży. tzn podczas pierwszej ciąży przytyłam 12kg i tak zostało, drugiej tylko 3kg,ale też mi to zostało (górna granica się rozciąga;( ) i teraz jak przytyje to już przekroczę wagę której nigdy nie chciałam przekroczyć nie powiem głośno jaką bo to waga ciężka już
-
zubii wrote:Właśnie nie wiem bo ona po śmierci małej od wszystkich się odsunęła a ja już nie chciałam podpytywac rozumiesz.
Byłam szczepiona jestem rocznikiem 89 który był już szczepiony.
Straszna historia....Moj syn byl szczepiony wszystkim co obowiazkowe.Naszczescie bez powiklan ale za kazdym razem sie balam.....Niemnij jednak uwazam ze szczpionki przyniosly duzo dobrego (duzo chorob sie wyemilinowalo dzieki nim) gdyby nikt nie szczpil mielibysmy epidemie i pelno zgonow...Owszem jest grupa dzieci ktora nie powinna byc szczepiona bo ma za slaby uklad nerwowy i pewnei te wszytskie nopy sa u tych dzieci....Powinna byc lepsza diagnostyka di tego które dzieci szczepić a które nie...
Szczepienie na ospe wietrzna w naszym kraju jest szczepiniem dodatkowym nie obowiazkowym...platnym...sa 2 dawki a ochrona to tylko 5 lat. Myslisz chyba o szczepieniu ospa prawdziwa ktora dzieki szczepiniom zostala wyeliminowana....Dzieci żłobkowe mozna zaszczepić za free po okazaniu zaświadczenie , ze uczeszcza do żłobka. Po szczepiniu dzieci rzadko choruja a jesli juz zachoruja to przebieg jest lagodnijszyAnnie1981 lubi tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
hibiskus wrote:buka03 też mam nadzieję,że wiosną wrócą siły witalne! Obiecałam sobie (jak co roku) że porządny ogródek zrobimy i przetworów się narobi,ale trochę tego teraz nie widzę Nie cierpię zimy. Jest przygnębiająca i brr... Mam lenia jakich mało!
hibiskus, smeg lubią tę wiadomość
-
hibiskus wrote:zubii ja mam jakąś tendencję o do zostawania w wadze po ciąży. tzn podczas pierwszej ciąży przytyłam 12kg i tak zostało, drugiej tylko 3kg,ale też mi to zostało (górna granica się rozciąga;( ) i teraz jak przytyje to już przekroczę wagę której nigdy nie chciałam przekroczyć nie powiem głośno jaką bo to waga ciężka już
Izabell2016 lubi tę wiadomość
-
buka03 wrote:Ja po ciazy wzielam sie za siebie, cwiczenia, dieta udalo mi sie wrocic do poprzedniej wagi czyli 56 kg, niestety potem przestalam cwiczyc, przyszla zima, dieta tez jakos odeszla w zapomnienie i teraz waże 62 kg
też miałam takie plany ambitne! wziąć się za siebie. ale po trzecim już nie będzie zmiłuj! Ja marzę o 62:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 11:53
zubii lubi tę wiadomość
-
hibiskus wrote:
Cameline jak się objawia wasza nietolerancja? Ciągle szukam przyczyny ogromnego brzuszka mojej młodszej.. ;/
A można rozmawiać o takich tematach?
My od początku - od narodzin mieliśmy problem i to jest powiązane ze sobą. Bardzo wcześnie słaby przyrost wagi mimo ogromnych ilości wypijanego mleka, potem ciągły płacz po 12h na dobę, nawet nie płacz ale jeden wielki krzyk i mimo ciągłego kołysania na rękach wrzeszczała strasznie. Po kolejnych pobytach w szpitalu okazało się, że mleko winowajcą (mimo iż wcześniej sugerowałam to lekarzy zbywali, że tak syzbko nie można mieć skazy białkowej). Pierwsze pokarmy i od razu krosty na polliczkach, biegunki. Każdy produkt wprowadzałam w odstępstwie 4-6 tyg.by mieć pewność, bo wiedziałam, że ciężko na wszystko reaguje. Reagowała nawet biegunkami gdy w wieku 6 m-cy zmienili opakowanie mleka. Dzwoniłam do konsumenta by dowiedzieć się o różnicy w składzie, ale pani zapewniała, że nic się nie zmieniło, ale telefonów od rodziców z alergiami po zmianie ma mnóstwo. Inny stop metalu z puszki? Jedna chemia więcej? nie wiadomo. Z czasem było coraz lepiej bo mając 1,5 roku już mogła jeść 11 produktów, na szczęście nie wymyślała i zjadała wszystko - a 5 razy dziennie każdego dnia ta sama zupko-papka
Ogólnie u nas zawsze biegunki, po wprowadzeniu glutenu w wieku ok. 2,5 roku niestety ciężki marsz alergiczny - uczulało wszystko co mogła do tej pory - 6 tyg. ostrych biegunek. Przez 4 lata byliśmy na diecie bezglutenowej, bezmlevcznej, bezcukrowej, bezlaktazowej, do tego mnóstwo zakazanych owoócw i warzyw i da się tak Badania morfologii zawsze idealne.
U nas biegunki głównie, ale... z czasem coraz bardziej suche policzki - po wycofaniu marchewki było ok. Jabłko w wieku 3 lat dawało bóle brzuszka i takie wzdęcia.
A byliście kiedyś u gastroenterologa? miała usg brzuszka? moze by to wyjaśniło.
Byliście u neurologa? U nas jak była z obniżonym napięciem, zwłaszcza oś tułów miała też ciągle "duży" brzuszek - mięśnie go nie trzymały i wypychały. Może warto tu poszukać?
A może taka jej uroda? A jak lekarz bada jelita? mówi, że są trwarde, wzdęte? U nas mimo diety i wzmocnienia mięśni - zawsze u pediatry z przeziębieniem nawet jak chodzimy - ma badane słuchawką jelita, w 3/4 przypadkach ma też wzdęty brzuszek mimo że niby wszystko ok -
kiciakocia wrote:Do biopsji nie trzeba narkozy. Gastroskopię robi się w znieczuleniu miejscowym (pryskają gardło środkiem znieczulającym). Miałam 4 razy jako dziecko nigdy z narkozą
Dziękuję za informacje, wynika z nich że wszystko sprowadza się do objaw, bez glutenu żyje się lżej.
My byliśmy u 2 gastroenterologów i każdy mówił o narkozie, że nie ma innego wyjścia. Może że dziecko małe? Wtedy 2,5 roku i 3,5 roku? Ciężko widzę takich kilkulatków dawać rurkę do gardła. Może od lekarza jednak zależy.
Idę gotować obiad bo zaraz wracają z lodowiska -
Cameline no to ostre przeboje mieliście. To u nas normalnie. Do 8 miesiąca było ok, potem usg miała 2 razy i stwierdzili że wszystko ok, napięcia nie badałam ale rozwijała się całkiem ok w trochę ponad 7 miesięcy siadała i raczkowała, jak stwierdzili że ok to odpuściłam trochę temat,ale no to nie jest fizjologiczny brzuch, wieczorem nie mogę zapiąć w pampersa, wygląda jak kobieta w ciąży i się z ledwością schyla. Strasznie to wygląda. 2 lutego idziemy na następne usg i chirurg ma obejrzeć czy przepukliny nie ma.
Myślę że ma jakąś nietolerancję, chyba zrobię jej testy alergiczne. Jeszcze jedną teorię mam że to antybiotyków bo 8 za nami ze względu na uszy. Ciężka sprawa. -
Orlanka wrote:Gabrysia84, ja jestem weganka, maz jest w domu wege, dziecko tez bedzie. A jak to u Ciebie wyglada?
-
hibiskus wrote:też miałam takie plany ambitne! wziąć się za siebie. ale po trzecim już nie będzie zmiłuj! Ja marzę o 62:)
Ja po ciąży wróciłam do wagi sprzed a później znów do wagi z ciąży. W kwietniu przeszłam na dietę i do lipca schudłam 15 kg. Teraz mam taką samą wagę jak w pierwszej ciąży po tej znowu biorę się za siebie żeby nie było powtórki. Będziemy się razem wspieraćhibiskus lubi tę wiadomość