Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguuuś wrote:Dzień dobry Mamuśki!
Barrrrrdzo zazdroszczę tym, które nie mają objawów cieszcie się z tego!
U mnie niestety mdłości często, nie pomaga nic, wymioty tez się zdarzają.
Do tego piersi ciężkie jak kamienie i bardzo bolesne.
No ale cóż wszystko da się jakoś przeżyć.
Dziś wieczorem mam wizytę i już nie mogę się doczekać
Ja wczoraj miałam podobny dzień ale dziś znalazłam sposób jak tylko wstaniesz od razu coś zjedz jak już poczujesz że cię tak mocno nie mdli to zrob sobie śniadanie zjedz połowę albo tyle ile możesz później dokonczysz w między czasie miej przy sobie jakieś przegryzki. Przed snem przynajmniej 1h przed też coś zjedz. Dziś w porównaniu do wczoraj jest rewelacyjnie a założę się że gdybym tak nie zrobiła to bym miała taki sam dzień jak wczoraj a paw gwarantowany. -
Ja mam wizytę 31.01. Tylko że mnie piersi bolały a od 2 dni nie bolą.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
zubii wrote:Ja wczoraj miałam podobny dzień ale dziś znalazłam sposób jak tylko wstaniesz od razu coś zjedz jak już poczujesz że cię tak mocno nie mdli to zrob sobie śniadanie zjedz połowę albo tyle ile możesz później dokonczysz w między czasie miej przy sobie jakieś przegryzki. Przed snem przynajmniej 1h przed też coś zjedz. Dziś w porównaniu do wczoraj jest rewelacyjnie a założę się że gdybym tak nie zrobiła to bym miała taki sam dzień jak wczoraj a paw gwarantowany.
Właśnie tak myślałam że uszykuje sobie koło łóżka jakieś herbatniki czy coś.
Przed snem tez chyba muszę jeść bo dziś w nocy wstałam siusiu i było mi tak niedobrze, chciałam coś zjeść ale zaraz odruch wymiotny i z tego wszystkiego nie mogłam zasnąć przez godzinę...zubii lubi tę wiadomość
Aniołek 7t3d (*) -
Aguuuś wrote:Właśnie tak myślałam że uszykuje sobie koło łóżka jakieś herbatniki czy coś.
Przed snem tez chyba muszę jeść bo dziś w nocy wstałam siusiu i było mi tak niedobrze, chciałam coś zjeść ale zaraz odruch wymiotny i z tego wszystkiego nie mogłam zasnąć przez godzinę...
Nic mi wczoraj nie podchodzilo ale pamiętam że koleżanki jak miały takie mdłości kupowały sobie frytki no i napisałam do tz żeby mi po drodze kupił to był jedyny posiłek jaki zjadłam mając mdłości dziś ma mi kupić mrożone w razie gdybym znowu miała taki dzień. Dzisiaj musimy zrobić zakupy bo wczoraj nic nie miałam to na a szybko upiekłam babeczki i też mi pomogły się zapchac na noc i zaraz z rana. Ale lepsze jakieś herbatniki czy krakersy. -
natty85 wrote:Ja mam wizytę 31.01. Tylko że mnie piersi bolały a od 2 dni nie bolą.
Później w 6t2d byłam przerażona bo zrobiły mie sie znów takie wiotkie i sutki przestały mnie boleć. Skoro mnie to zaniepokoiło to dr znów mi zbadał piersi i rzeczywiście były inne. Mniej "ciążowe" Ale nie świadczyło to o niczym złym.
Ja wiem że i tak do wizyty bedziesz się matrwić ale pamiętaj jednak że objawy w ciąży mogą sie zmieniać tak jak nastroje
Na pewno wszystko będzie dobrze!!!
zubii, natty85 lubią tę wiadomość
-
zubii wrote:A moja uwielbia przestrzeń że nie potrafi z nami spać za to w ciągu dnia mogłaby się że mną tulić i całować cały dzień
A co zrobisz po porodzie ? Będziesz spala z dziećmi a mąż sam ? Czy wszyscy razem ?zubii, Dreamy lubią tę wiadomość
-
Diewczyny czy któraś z Was miała płaski pęcherzyk ciążowy. Długi i płaski. Mój jakoś dziwnie wyglądaStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualnynatty85 wrote:Diewczyny czy któraś z Was miała płaski pęcherzyk ciążowy. Długi i płaski. Mój jakoś dziwnie wygląda
-
buka03 wrote:Tak mi się przypomnialo że synek w brzuszku miał ciągle czkawke, i to rytmiczne podkakiwanie brzucha, i te skopane żebra wszystko przed nami
Hehe córka też codziennie o tej samej porze miała czkawkę aż się moja mama dziwiła hehe po porodzie też często miała. -
nick nieaktualnyJa już po podaniu usg. Krwawienie ustało, teraz tylko mocno brudzę. Na usg jest krwiak 2.10cm pomiędzy pęcherzykiem a szyjką. Wielkość zarodka idealnie odpowiada wiekowi z OM. Serce bije 120-140 uderzeń na minutę. Nie wygląda to tragicznie. Teraz tylko modlić się aby serduszko nie przestało bić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 12:57
zubii, MoNaKo, Ja86, Zołzimagic, majju, Karolka12345, Kimmy, joaska1985, ⚘Kwiatuszek, Annie1981, 0202oliwcia, Leonore, justa., Cameline, Långstrump, Gosiaczek, stay, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
zubii wrote:Czas nie zawsze ma znaczenie koleżanka miała pierwsza CC 10 lat temu więc teraz rodziła sn a i tak skończyło się CC bo o mały włos i by pękła także nigdy nic nie wiadomo. No i zauważyłam że nie zawsze jest tak że jak pierwsza CC była lajtowa to i druga taka będzie...A ktoś dziećmi zająć się musi więc jakieś tam obawy mam ale najważniejsze żeby poród przebiegł bez komplikacji bo po pierwszym porodzie mój mąż powiedział że w życiu nie chce powtórki z rozrywki dlatego też decyzję o drugim odkladalismy na później w sumie to była bardziej moja decyzja bo on to by się sam nie zdecydował nigdy.
O ile dobrze kojarzę nacinanie czy pękanie podczas sn jest normalne. Ja tez reklam i zyje, zszyli mnie i tyle. -
Gosia1989 wrote:Ja już po podaniu usg. Krwawienie ustało, teraz tylko mocno brudzę. Na usg jest krwią 2.10cm pomiędzy pęcherzykiem a szybką. Wielkość zarodka idealnie odpowiada wiekowi z OM. Serce bije 120-140 uderzeń na minutę. Nie wygląda to tragicznie. Teraz tylko modlić się aby serduszko nie przestało bić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 12:57
Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
0202oliwcia wrote:Gosiu kochana trzymaj się ty i dzidziuś trzymam za Was kciuki daj znać jak się czujesz
Kwiatuszek gratulacje serduszka
MNK twoja ciążę będzie prowadziła położna ???
Tak u nas cala ciaze prowadzi polozna. Malo sie ma wspólnego z lekarzami. Poród tez odbiera polozna, lekarz jest tylko do cczakocona, 0202oliwcia lubią tę wiadomość
-
Gosia1989 wrote:Ja już po podaniu usg. Krwawienie ustało, teraz tylko mocno brudzę. Na usg jest krwiak 2.10cm pomiędzy pęcherzykiem a szyjką. Wielkość zarodka idealnie odpowiada wiekowi z OM. Serce bije 120-140 uderzeń na minutę. Nie wygląda to tragicznie. Teraz tylko modlić się aby serduszko nie przestało bić
Bardzo się cieszę że wszystko u Was dobrze najważniejsze że serduszko bije groszek ma się dobrze. Odpoczywajcie.Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
Ja również byłam nacinana a w środku popękałam dlatego pewnie czasem odczuwam ból pochwy a w szczególności teraz w ciązy. Blizna po nacięciu jest teraz zastanawiam się jak to będzie bo w sumie między jednym a drugim porodem będzie ok półtorej roku różnicy
-
Monako ja mam wizyte 2.02 czyli jeszcze tydzien musze rwac wlosy z glowy
Dziewczyny jak sobie radzicie z zaparciami?? Ja zawsze mialam ciezko ale teraz to tragedia...MoNaKo lubi tę wiadomość
-
Gosia1989 wrote:Ja już po podaniu usg. Krwawienie ustało, teraz tylko mocno brudzę. Na usg jest krwiak 2.10cm pomiędzy pęcherzykiem a szyjką. Wielkość zarodka idealnie odpowiada wiekowi z OM. Serce bije 120-140 uderzeń na minutę. Nie wygląda to tragicznie. Teraz tylko modlić się aby serduszko nie przestało bić
To juz będzie najlepiejGosia1989 lubi tę wiadomość