X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6663

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzepakowepole. To zycze, zeby jak najszybciej przeszlo.

    Aguus. Ja podobno tez mam tylozgiecie. Gin mi to mowil chyba 20 lat temu, wiec sama juz nie wiem czy dobrze pamietam ;) Nie mam zadnych dolegliwosci z tego tytulu.

    Justa. Dziekuje, zrobilam na szybko rano i jest 3+. Teraz jade do pracy, ale wieczorem wrzuce Wam fotke, bo mnie to bardzo cieszy :)

    justa., ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Aguuuś Ekspertka
    Postów: 137 121

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Rzepakowepole. To zycze, zeby jak najszybciej przeszlo.

    Aguus. Ja podobno tez mam tylozgiecie. Gin mi to mowil chyba 20 lat temu, wiec sama juz nie wiem czy dobrze pamietam ;) Nie mam zadnych dolegliwosci z tego tytulu.

    Justa. Dziekuje, zrobilam na szybko rano i jest 3+. Teraz jade do pracy, ale wieczorem wrzuce Wam fotke, bo mnie to bardzo cieszy :)

    Właśnie podobno te dolegliwości zaczną się jak macica będzie większa na jakimś etapie ciąży i będzie się prostować. Ogólnie to trochę dziwne i skomplikowane...

    Annie1981, Kasia02 lubią tę wiadomość


    f2w3rjjgr8ib3mwr.png

    Aniołek 7t3d (*)
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa. wrote:
    Genetyczne robi się od 11+0 tak więc byłby to pierwszy dzień kiedy zrobienie badania jest możliwe, o ile dzidzia będzie miała odpowiedni wymiar. Twój gin ma certyfikat FMF?
    A czego on nie ma :-P caly czas zdobywa jakies miedzynarowode certyfikaty wiec mogę powiedziec że ma ful serwis ;-) nie wiem czy teraz bedzie mu sie chcialo tak nadal ale w poprzedniej ciąży od genetycznych na kazdym usg sprawdzal wszystko, wszystkie przeplywy, dlugosci, szerokosci i bog wie co jeszcze :-) dlatego moja kieszeń bedzie cierpiala finansowo przez kolejne miesiące ;-)

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • Karolka12345 Autorytet
    Postów: 1047 1167

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny.

    Ja wczoraj umierałam. Ani ręką, ani nogą...Głowa mi pękała, mdłości męczyły, prawie cały dzień w łóżku, masakra.

    Dziś już trochę lepiej choć głowa jeszcze boli.

    Witam nowe Mamusie i nowe serduszka <3

    Zakocona - szanuję Twoje podejście do "rodzić po ludzku" etc, ale nie podoba mi się Twoje wyśmiewanie innych dziewczyn, bo wg Ciebie mają inną/złą wiedzę na jakiś temat. KAżdy przypadek jest inny. Proszę szanujmy tu siebie nawzajem.

    Ja mimo tego, że nie wyobrażam sobie rodzić w domu bez dostępnej zaraz obok aparatury ratującej życie (gdybym synka rodziła w domu nie zdążyłabym dojechać do szpitala na CC i skończyłoby się tragicznie) - nie oceniam Ciebie i nie wyśmiewam, że narażasz dziecko etc. To jest Twój wybór i ja go szanuję.

    buka03, zubii, Kimmy, stay, ⚘Kwiatuszek, Dreamy, Saori, nowamamusia, Gosiaczek lubią tę wiadomość

    f2wlpiqv9u7j05yh.png

    860ix1hpayv09dze.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mkl kciuki za wizytę :)

    zubii, mkl, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • anet90 Przyjaciółka
    Postów: 104 170

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi w poprzedniej ciązy gin mowil ,ze mam tylozgiecie , teraz inny lekarz nie powiedzial , ale tez nie pytalam . niewiem czy w pierwszej ciazy odczuwalam mocniej niz ktoś kto ma normalnie ? ;) a mamyginekolog byl o tym post . ze to zadna dolegliwosc, ze takie kobiety mogą miec mocniejszy bole menstruacyjne , a ze w ciazy wlasnie się ona prostuje . ale chyba nie pisalo o mocniejszym ciagnieciu . mnie ciaglo ,teraz juz mniej.

    Aguuuś lubi tę wiadomość

    f2w3rjjg2qu7b2qf.png

    qq873e5ekqw6f851.png
  • anet90 Przyjaciółka
    Postów: 104 170

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze, kiedys mialam nawracające infekcje ,ale uporaliśmy się z tym za pomocą kuracji 2miesiacznej . . dobre pol roku spokoju ,a po wizycie u gina czuje swędzenie i boję się ,że sie zaczyna.

    f2w3rjjg2qu7b2qf.png

    qq873e5ekqw6f851.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anet90 wrote:
    kurcze, kiedys mialam nawracające infekcje ,ale uporaliśmy się z tym za pomocą kuracji 2miesiacznej . . dobre pol roku spokoju ,a po wizycie u gina czuje swędzenie i boję się ,że sie zaczyna.
    Mi pomoglo jedzenie jogurtów naturalnych, jak nie mialam jogurtu to łykałam multilac (nie wiem czy nazwy nie myle) bo po porodzie mialam wiecznie jakies infekcje, dalej wcinam jogurty, i puki co jest ok :-)

    zubii lubi tę wiadomość

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie czekam na wizyte i na wyniki bety...bardzo się stresuję...zwłaszcza tym wynikiem

    zubii, Bacardi90, Annie1981 lubią tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć mamuśki
    U mnie masakra wczoraj, całą noc i dziś od rana. Żołądek tak mnie boli i mam mdłości, że mam ochotę się zastrzelić. A jak wstaję to w głowie mi się kręci jakbym miała zaraz przytomność stracić. Jak tylko mam pusty żołądek to jest tragedia :/ :/

    mkl na pewno wszystko będzie dobrze, nic sie nie martw :)

    Ja też mam tyłozgięcie i często czuję w krzyżu że coś tam się z macicą dzieje i zawsze przed @ miałam bóle krzyża i wiedziałam, że się zbliża franca. A tak to żadnych innych dolegliwości z tego tytułu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 10:05

    Aguuuś lubi tę wiadomość

  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzuch mnie od rana boli jak na okres :( Chyba Pampcio rośnie...

    bf6b47d663.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mkl, trzymam kciuki za dobre wyniki i udaną wizytę :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azorczynka wrote:
    Brzuch mnie od rana boli jak na okres :( Chyba Pampcio rośnie...
    pewnie miejsce sobie robi ;) w końcu musi mu być wygodnie w nowym mieszkanku ^^

    Azorczynka, zubii lubią tę wiadomość

  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAKOCONA, w domu rodzisz?? Zazdroszczę! Gdybym mieszkała w pobliżu szpitala i miała innego męża... ;)

    Straszliwie się bałam szpitala (mam chyba fobię), interwencji medycznych, w tym właśnie nacięcia. Zrobiłam wszystko, by tego uniknąć - ćwiczyłam mięśnie Kegla, regularnie masowałam się olejkiem migdałowym, kupiłam nawet specjalny balonik... przygotowałam plan porodu uwzględniający m.in. ochronę krocza. Moim marzeniem było urodzić w pozycji wertykalnej na specjalnym krzesełku bez siedziska.... Tymczasem tętno córki spadło i ostatnie chwile porodu musiałam spędzić niemal całkiem na plecach :(, lekarz postraszył, że pęknę aż do odbytu i położna za moją zgodą nacięła. Nacięcie poczułam jak krótkie ukłucie, nic strasznego (gorzej z szyciem, trochę bolało mimo znieczulenia, ale miałam córcię na brzuchu i nie było źle). Niestety za szybko zdjęli mi szwy i rana goiła się prawie cały połóg... :/ Oglądając przy czynnościach "higienicznych" miejsce akcji, płakałam i czułam się okaleczona niczym te biedne kobiety z Afryki...
    Mam nadzieję, że za drugim razem ominą mnie te wątpliwe atrakcje...

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bacardi90 wrote:
    cześć mamuśki
    U mnie masakra wczoraj, całą noc i dziś od rana. Żołądek tak mnie boli i mam mdłości, że mam ochotę się zastrzelić. A jak wstaję to w głowie mi się kręci jakbym miała zaraz przytomność stracić. Jak tylko mam pusty żołądek to jest tragedia :/ :/

    mkl na pewno wszystko będzie dobrze, nic sie nie martw :)

    Ja też mam tyłozgięcie i często czuję w krzyżu że coś tam się z macicą dzieje i zawsze przed @ miałam bóle krzyża i wiedziałam, że się zbliża franca. A tak to żadnych innych dolegliwości z tego tytułu ;)

    Ja mam tak samo od 5 dni tak jak pisałam pomaga jedzenie w małych ilościach tak żeby nie czuć głodu ostatni posiłek 1h przed snem i od razu z rana przy łóżku jakaś przekąska na leżący popić woda poleżeć chwilę i dopiero wstać.

    Bacardi90 lubi tę wiadomość

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też mdłości dręczą coraz silniej. Zauważyłam, że pomaga mi jedzenie cytrusów (zjadłam pomarańczę i grejpfrut i na godzinę z hakiem miałam spokój).

    Idę sobie zrobić pizzę na drugie śniadanie. :)

    Gratuluję udanych wizyt. :)

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    setti wrote:
    ZAKOCONA, w domu rodzisz?? Zazdroszczę! Gdybym mieszkała w pobliżu szpitala i miała innego męża... ;)

    Straszliwie się bałam szpitala (mam chyba fobię), interwencji medycznych, w tym właśnie nacięcia. Zrobiłam wszystko, by tego uniknąć - ćwiczyłam mięśnie Kegla, regularnie masowałam się olejkiem migdałowym, kupiłam nawet specjalny balonik... przygotowałam plan porodu uwzględniający m.in. ochronę krocza. Moim marzeniem było urodzić w pozycji wertykalnej na specjalnym krzesełku bez siedziska.... Tymczasem tętno córki spadło i ostatnie chwile porodu musiałam spędzić niemal całkiem na plecach :(, lekarz postraszył, że pęknę aż do odbytu i położna za moją zgodą nacięła. Nacięcie poczułam jak krótkie ukłucie, nic strasznego (gorzej z szyciem, trochę bolało mimo znieczulenia, ale miałam córcię na brzuchu i nie było źle). Niestety za szybko zdjęli mi szwy i rana goiła się prawie cały połóg... :/ Oglądając przy czynnościach "higienicznych" miejsce akcji, płakałam i czułam się okaleczona niczym te biedne kobiety z Afryki...
    Mam nadzieję, że za drugim razem ominą mnie te wątpliwe atrakcje...

    Kochana widzę że jesteś doświadczona w temacie....jak i kiedy robi się ten masaż krocza i co to za balonik?

    bf6b47d663.png
  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    setti wrote:
    Mnie też mdłości dręczą coraz silniej. Zauważyłam, że pomaga mi jedzenie cytrusów (zjadłam pomarańczę i grejpfrut i na godzinę z hakiem miałam spokój).

    Idę sobie zrobić pizzę na drugie śniadanie. :)

    Gratuluję udanych wizyt. :)
    Muszę spróbować z tymi cytrusami. Mnie już tak męczy że masakra :/ Wymiotuję już "na sucho" nie mam czym a wiszę nad kibelkiem. To strasznie męczące. Już mnie od tego mieśnie bolą :/

    bf6b47d663.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane ;-) ja nie chcę zapeszac bo może to chwilowa ulga ale od 3 dni jest lepiej z mdlosciami. Zaczelam brać witaminy mama dha. Może spróbujcie? Podobno to na duży wpływ.

    Miłego dnia ;-)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • justa. Autorytet
    Postów: 785 652

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkl wrote:
    Ja właśnie czekam na wizyte i na wyniki bety...bardzo się stresuję...zwłaszcza tym wynikiem
    Trzymam kciuki, żeby było dobrze !!!

    mkl lubi tę wiadomość

    ex2bx1hpg9qyhku2.png
‹‹ 255 256 257 258 259 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ