X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 3 lutego 2017, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoNaKo wrote:
    Dziewczyny a jak u Was z bólami brzucha?
    U mnie od środy ciągle coś się dzieje i bóle są na tyle odczuwalne że leżę. Na pewno nie są to skurcze a rozciągająca się macica ale czy wy też już zaczynacie to tak odczuwać?
    Wiem, że w ciąży bliźniaczej wszystko rośnie nieco szybciej ale nie sądziłam że aż tak będę to czuć!


    Mnie niestety tez te bóle dokuczają :(

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Gdziejestmieszko Autorytet
    Postów: 454 509

    Wysłany: 3 lutego 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoNaKo wrote:
    Dziewczyny a jak u Was z bólami brzucha?
    U mnie od środy ciągle coś się dzieje i bóle są na tyle odczuwalne że leżę. Na pewno nie są to skurcze a rozciągająca się macica ale czy wy też już zaczynacie to tak odczuwać?
    Wiem, że w ciąży bliźniaczej wszystko rośnie nieco szybciej ale nie sądziłam że aż tak będę to czuć!

    Ja od jakiegoś tygodnia prawie codziennie 'czuję' macice, tak jak piszesz to nie są skurcze ani duży ból, poprostu czuję, że ona jest i pracuje. Czasem też kłują mnie jajniki i ciągnie w pachwinach, głównie wieczorem gdy już spokojnie zalegnę na kanapie. Nie martwie się tym, wręcz przeciwnie. W poprzedniej ciąży wogóle nie miałam takich dolegliwości no i jak się okazało bobas nie rósł, dlatego teraz jestem spokojniejsza gdy czuję, że coś się tam zmienia. A u ciebie szykuje się miejsce dla dwójki więc pewnie wszystko będziesz czuła intensywniej :)

    Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm <3

    Aniołek 25.08.2016 [*]
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 3 lutego 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolciaaa, Gdziejestmieszko dziękuję za info że u Was jest podobnie :) Od wczorajszej wizyty jestem spokojniejsza bo dr dokładnie mnie zbadał i nic niepokojącego nie widział. Ale i tak mam na siebie bardzo uważać. W dodatku to mój pierwszy taki konkretny ciążowy objaw :)

    Co do płci to ja nie wytrzymałabym nie wiedząc aż do porodu :) Chciałabym wybrać sobie juz wcześniej imiona i oswajać się z nimi. Plus do tego wiadomo wyprawka. Tak więc mam nadzieję że szybko się ujawnią :)

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Gabrysia84 Autorytet
    Postów: 284 366

    Wysłany: 3 lutego 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saori my noe planowalismy 3 dziecka. Tym bardziej 3 i 4. Ciaza z zaskoczenia blizniaki tym bardziej

    1usagu9rsccneye4.png[/ur
    n59yk6nl5mxiew0c.png
    f2wliei305fu0jmo.png
  • Bąbelek1980 Autorytet
    Postów: 309 394

    Wysłany: 3 lutego 2017, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja83 wrote:
    Bąbelek1980 a co brałaś na migreny jeśli można wiedzieć? Ja przed ciążą też miewałam kilkudniowe migreny, ciężko było, czasem nawet z wymiotami, nie miałam specjalnego leku i z chęcią bym się dowiedziała co brałaś bo może i mi to kiedyś (po ciąży) pomoże :)

    MAJU, te tabletki są przypisywane tylko przez lekarza i są wyłącznie na receptę ze wskazaniem, gdyż są to bardzo silne leki, tryptany. Lek nazywa się sumamigren.

    f2wl4z17q60magcw.png
  • aswalda Autorytet
    Postów: 677 758

    Wysłany: 4 lutego 2017, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamy wrote:
    Witam się w 11 tygodniu :) suwaczek pokazuje, że w brzuszku mam już Ferrero Roche

    Niestety z samopoczuciem jest tragicznie. Jestem chora. Byłam dwa dni temu u lekarza i nie był zwolennikiem przepisywania leków kobietom w ciąży bez poważnego powodu. Kazał się kupować domowymi sposobami, przepisał tylko prenalen. Niestety od wczoraj kaszle jak szalona i najgorsze jest to, że po takim kaszlu boli mnie brzuch przez jakiś czas.
    Jestem zalamana bo czuje ze w poniedziałek dostanę jakiś antybiotyk, że to może jakieś zapalenie oskrzeli będzie :(

    Ja w zeszłym tyg przechodziłam grypsko. Niestety po 3 dniach gorączki i zażywania paracetamolu nie obeszło się bez antybiotyku... Prenalen nie dal rady niestety a paracetamol tylko na chwile pomagał. Teraz już tylko mam lekki kaszel i pije syrop z bluszczu. Pomaga na odksztuszanie. Mnie doktor zalecil od 3 do 6 (3x2) tabl. Paracetamolu ale ja się ograniczyłam do minimum. Życzę dużo zdrowka!! :)

    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie nawet nie wiem czy pisalam, ale masaż przez rehabilitantke zdecydowanie pomógł, okazało się że mocno naciągłąm sobie mięsień prostownik (cokolwiek to jest) teraz już bez problemu się poruszam, mam tylko starać się nie podnosi nic ciężkiego by znowu go nie naciągnąć bo rosnący brzuszek może temu sprzyjać, i pamiętać by podnosić wszystko z kucków na wyprostowanych plecach, naprawiła mi też od razu kręgosłup, strzelało w nim niesamowicie :-O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 07:02

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdziejestmieszko wrote:
    Ja od jakiegoś tygodnia prawie codziennie 'czuję' macice, tak jak piszesz to nie są skurcze ani duży ból, poprostu czuję, że ona jest i pracuje. Czasem też kłują mnie jajniki i ciągnie w pachwinach, głównie wieczorem gdy już spokojnie zalegnę na kanapie. Nie martwie się tym, wręcz przeciwnie. W poprzedniej ciąży wogóle nie miałam takich dolegliwości no i jak się okazało bobas nie rósł, dlatego teraz jestem spokojniejsza gdy czuję, że coś się tam zmienia. A u ciebie szykuje się miejsce dla dwójki więc pewnie wszystko będziesz czuła intensywniej :)
    Mnie puki co nic nie boli, widzę że brzucha mi się nieco powiększył, już nie taki pagórek a po całości troche ale, może to dlatego że w poprzedniej ciąży miałam synka giganta a brzuch miałam tak ogromny że wszyscy się dziwili,więc może mam dostatecznie na razie tam wszystko rozciągnięte, jedynie piersi mnie dalej bolą i czasem mnie mdli ale bez wymiotów :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 07:11

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabrysia84 wrote:
    Saori my noe planowalismy 3 dziecka. Tym bardziej 3 i 4. Ciaza z zaskoczenia blizniaki tym bardziej
    Też bym była mocno zaskoczona, ale na pewno dacie sobie radę, na pewno będziecie mieć wesoło z taką gromadką :-)

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunka wrote:
    Dziewczyny. Na szybko pisze.
    Wczoraj sie zaczelo gardlo itd. Niby juz dzisiaj objawy zelzaly. Ale mam goraczke. Trzesie mnie troche. Goraczka 38.20. Pewnie ratowac sie paracetamolem? Jakies szczegolne dawkowanie??

    Prosze pomozcie :(
    Jeśli pojawiła się gorączka wybierz się do lekarza, mi niestety Apap nie pomógł w poprzedniej ciąży gdy pojawiła się temp, tylko na chwilę spadała, jeśli dzisiaj jeszcze temp ci się utrzymuje, przeszła bym się, normalnie nie odwiedzam zbytnio lekarzy ale ciąża to taki stan w którym jednak trzeba, zdrówka!

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdziejestmieszko wrote:
    Mi 2 dni temu tak się zachciało lodów, że po 20 jechaliśmy do sklepu :D poza tym mam faze na tradycyjną polską kuchnie, marzy mi się zwykły mielony z ziemniaczkami i mizerią, zupa burakowa, kopytka, placki ziemniaczane. Pierwszy raz od 7 lat przyszło mi do głowy, że fajnie by było wrócić do rodziców tylko dla domowych obiadków :P
    To ja mam bardzo podobnie, ziemniaki bym jadła cały czas, najlepiej przesmażone z cebulką i do tego mizeria i jakaś smażona kiełbacha lub jajko sadzone, zdrowe to to nie jest ale się ślinie na samą myśl, i takie utarte buraczki, albo grochówka... Na szczęście zaglądam do rodziców że dwa razy w tyg i zawsze zaliczenia jakiś domowy obiad :-P za to na chleb nie mogę patrzeć

    Gdziejestmieszko lubi tę wiadomość

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabrysia trochę przypominasz mi starą znajomą, która miała już 2 dziewczynki (a może 3), potem ciąża nieplanowana niespodzianka i też bliźniaki, kolejne 2 dziewczyny :)
    A jak mąż to przyjął? Pewnie w dużym szoku :)

    Ps.znajomy też ma bliźniaki z zaskoczenia, właściwie chyba pierwszy cykl po poprzednim porodzie. Coś w tym jest, że hormony w organiźmie szaleją :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 07:45

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie i za inne dziś dziewczyny 3mam kciuki :)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Karolka12345 Autorytet
    Postów: 1047 1167

    Wysłany: 4 lutego 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :)

    Gabrysia domyślam się, że jesteście w szoku, ale będziecie mieć kolejne dwa szczęścia :)

    My dzisiaj idziemy z Jaśkiem pierwszy raz na łyżwy, całe szczęście dla maluszków są takie jeżdżące pingwiny ;)

    Dziś młody jedzie do babci na noc także mamy popołudnie i wieczór dla siebie :) plany szeroko zakrojone - basen, kolacja i kino :P Ciekawe czy się wyrobimy ;)

    Miłego dnia :)

    f2wlpiqv9u7j05yh.png

    860ix1hpayv09dze.png
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 4 lutego 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynam ósmy tydzień! :D

    U nas pierwszy synek to totalna kinder niespodzianka. Teraz chcieliśmy.
    A jak u reszty z Was? :)

    Karooolcia :) wrote:
    To kochana podziwiam :P Ja to strasznie niecierpliwa jestem :P Tak naprawdę obojętna jest mi płeć byle by zdrowe maleństwo było :) Chcę już powolutku się przygotowywać, bo naraz to ja nie dam rady wszystkiego kupić :(

    Ja też się nie mogę doczekać poznania płci. Taka niespodzianka może jest fajna, tyle emocji, ale ja bym nie umiała wytrzymać z ciekawości.
    Choćby dlatego, żeby ciuszki przygotować.
    Wózek i Kosz Mojżesza jeszcze mamy, tylko chustę kółkową i nosidło ergonomiczne będę dokupować. A! I na pewno laktator i cały zestaw Medela.

    Gratuluję wszystkim dziewczynom, ktore dołączyły.
    Ale bliźniaków się porobiło! :D

    MoNaKo, ja mam to samo, czuję w zasadzie cały czas lekkie napięcie brzucha. Ale nie traktuję tego jak czegoś nieprzyjemnego, wręcz przeciwnie, cieszę się, że czuję.
    Nawet w "cotygodniowe informacje" BBF w 8 tygodniu jest napisane tak:
    "Możesz odczuwać łagodne bóle, podobne to tych w trakcie miesiączki. Są one spowodowane powiększaniem się macicy. Twoja macica wykonuje teraz intensywną pracę.
    Niektóre kobiety odczuwają w tym czasie gwałtowny, przeszywający ból w dolnej części pleców, w pośladkach lub w bocznej części nóg. Pomocne przy takim nerwobólu może być leżenie na przeciwnym boku, tak aby zmniejszyć nacisk na uciskający nerw."

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 09:12

  • joaska1985 Ekspertka
    Postów: 223 350

    Wysłany: 4 lutego 2017, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam serdecznie nowe mamusie ;) i gratuluję wizyt. Ja mam wizytę 7lutego już niemoge się doczekać. Też jesteśmy w Techniker kk też potwierdzam że opieka tu w szpitalu jest super.
    Ja walczę ostatnio z bólami głowy i zmęczenie dalej mnie trzyma.

    Moje dwa szczescia <3 <3 Nina i Nela
  • Kimmy Autorytet
    Postów: 831 1148

    Wysłany: 4 lutego 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj zaliczyłam pierwsze wymioty...

    f5b59272af.png
  • Lunka Ekspertka
    Postów: 182 108

    Wysłany: 4 lutego 2017, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aswalda wrote:
    Ja w zeszłym tyg przechodziłam grypsko. Niestety po 3 dniach gorączki i zażywania paracetamolu nie obeszło się bez antybiotyku... Prenalen nie dal rady niestety a paracetamol tylko na chwile pomagał. Teraz już tylko mam lekki kaszel i pije syrop z bluszczu. Pomaga na odksztuszanie. Mnie doktor zalecil od 3 do 6 (3x2) tabl. Paracetamolu ale ja się ograniczyłam do minimum. Życzę dużo zdrowka!! :)
    Jaki dostalas antybiotyk?
    Ja nie wiem czy dzis sie nie udac gdzies do lekarza, czy na pogotowie. Czy leczyc sie na wlasna reke jeszcze do poniedziałku. Od wczoraj wlasnie ciągle soe poce. W nocy chodze tylko przebierac pizamy. Okropny katar, gesty jak i cieknacy, ale raczej przezroczysty. I nie wiem czy lekko ucho mnie nie zaczyna kluc. I wydaje mi sie, ze lekkie dreszcze utrzymują soe od populudnia. Dzien wczesniej tylko lekko gardlo pobolewalo.
    Gorączki wysokiej jako tako nie mam. Wczoraj po południu 38,2. Ale jestem totalnie bez siły. No i kicham :(
    Jechac do lekarza? Jak myslicie? :(

    3jgx9jcg88a7v963.png
  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 4 lutego 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunka wrote:
    Jaki dostalas antybiotyk?
    Ja nie wiem czy dzis sie nie udac gdzies do lekarza, czy na pogotowie. Czy leczyc sie na wlasna reke jeszcze do poniedziałku. Od wczoraj wlasnie ciągle soe poce. W nocy chodze tylko przebierac pizamy. Okropny katar, gesty jak i cieknacy, ale raczej przezroczysty. I nie wiem czy lekko ucho mnie nie zaczyna kluc. I wydaje mi sie, ze lekkie dreszcze utrzymują soe od populudnia. Dzien wczesniej tylko lekko gardlo pobolewalo.
    Gorączki wysokiej jako tako nie mam. Wczoraj po południu 38,2. Ale jestem totalnie bez siły. No i kicham :(
    Jechac do lekarza? Jak myslicie? :(

    Lepiej do lekarza niż na pogotowie czy sor bo teraz można złapać jeszcze coś gorszego. Ale jeżeli dopiero co cię złapało chorobska to bym na razie próbowała sama się leczyć. Tydzień po teście i mnie rozłożyli od razu inhalator w ruch (mamy rodzinny każdy ma swoją maseczkę a nawet smoczek dla niemowlaka) a jak nie masz inhalatora to zagotuje wodę zalej rumianek głowa nad garnek nakryj ręcznikiem i się inhaluj. Na gorączkę sok z malin. Na gardło miód albo płukanie gardła rumiankiem lub woda z solą (na 1 szklanki pół łyżeczki) mi przeszło ale ja nie miałam gorączki a tylko stan podgorączkowy. Jeżeli pomimo to po 3 dniach nie mam poprawy to do lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 09:31

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • Lunka Ekspertka
    Postów: 182 108

    Wysłany: 4 lutego 2017, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Zubii ;* Jeszcze pomysle co robic.

    3jgx9jcg88a7v963.png
‹‹ 301 302 303 304 305 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ