Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
betina89 wrote:Witam wszystkich.
Piszę ten post już drugi raz, ale ochlonelam po tym jak całość tekstu się nie załadowala i pisze od nowa.
Jestem mamą 2,5 letniej Amandy. W 2014 r. Prowadziłem też tu wykres. Później nie miałam na to ochoty. Przed córka miałam puste jajo plodowe i zabieg lyzeczkowania. Po córce jeszcze 3 razy poronilam. Najpierw gdy zaszłam po pół roku od cc w ciążę ( chciałam szybciej, ale po 5 mies. Zaczęliśmy się starać). Wtedy miałam krwiaka dookoła pęcherzyka a zarodkowi serce biło. Pani ginekolog jednak twierdziła, że krwiak się opróżni i będzie dobrze. Jednak na wizycie w 9 tyg. Serduszko już nie bilo - jestem pewna, że to przez krwiaka. Później w listopadzie i grudniu miałam 2 biochemiczne a przez cały rok 2016 nie zaszłam w ciążę i już zaczynałam godzić się z myślą, że nie dane mi mieć dwójkę dzieci. Pani ginekolog już po ostatnim poronieniu wprowadziła mi encorton - przytyłam 8 kg. Później zaleciła wykonanie badania immunofenotyp. A że to dość kosztowne to trochę z tym zwlekalam. W wrześniu jednak wykonalam immunofenotyp i ana 1. Niestety natural killers 21% zdecydowanie za dużo i one też mogły atakować zarodek zanim się zagnieżdzil i dlatego nie zachodzilam w ciążę. W listopadzie miałam pierwsza kroplowke z intralipidu, bo ona obniża NK. W grudniu druga i już miałam rezygnować, bo nie stać mnie bez efektu wydawać 400 zl co miesiąc na kroplowke. Jednak w styczniu pozytywny test i na drugi dzień od razu kroplowka. I tak jestem może dzięki temu teraz w 10 tygodniu? Czekam z niecierpliwością na prenatalne(21.03). Przez 3 tyg. W tej ciąży krwawilam i plamilam bo miałam krwiaka, ale tydzień temu już go nie było widać na usg. Teraz śluz raczej biało - beżowy. 7. 03 kolejne wizyta. Tak bardzo się stresujesie zastanawiałam czy i kiedy do nas dołączysz
betina89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBuka to poczułaś ruchy w moją rocznicę ślubu
to magiczny dzień ,więc może teraz też tak będzie
też czekam.Jak narazie to wieczorem/w nocy czuję lekki ból zaraz nad kością łonową.Powtarza się to codziennie,praktycznie w tym samym miejscu.Raczej to nie jest to,skoro powinnam czuć motylki i łaskotanie,no chyba że mój dzieć w taran jest zaopatrzony
Agaciora witaj
Trzymam kciuki za wizyty :*Zorganizowana:) lubi tę wiadomość
-
iza776 wrote:Głowa do góry. Moje nk to 25%. Tez jadę na clexanie, encortonie i kupię innych leków. Wszystko będzie dobrze, musi być. Rubiny wszystko, co możemy. Ja uświadomiłam sobie to i jest mi lżej. Wierzę w moją córcie, wbrew pozorom maluchy maja wielka siłę przeżycia.
-
Dziewczyny powodzenia na wizytach
Witam nowe mamusie
Za mną dziś ciężka noc, ból brzucha albo żołądka, ciężko odróżnić bo cały brzuch mnie bolał, spać nie mogłam, przewracałam się z miejsca na miejsce i jeszcze do tego zgaga doszła, jak w dzień czuję się całkiem dobrze to wieczorami jest kiepskozastanawiam się kiedy w końcu będę czuła się bobrze, ale to pewnie dopiero jakiś czas po porodzie
betina89 lubi tę wiadomość
-
betina89 wrote:A powiedz mi jakie jeszcze leki bierzesz? tego intralipidu ci lekarz nie zalecal?
Encorton na nk, ana, Hashimoto. Clexane niedobór białka s, metylowany kwas foliowy na mthfr, prewenit na wysoką przed ciąża homocysteine. Do tego eutyrox, jod, Wit D.
Intalipidu nie brałam bo poronilam tylko raz, niestety brzmi to brutalnie, ale z każdą strata zwiększają leczenie dopiero. Myślę że obciążenia autoimunologiczne zostały u mnie opanowane bo one powodują raczej wczesne straty tak jak moja poprzednia ciąża. Bardziej boję się o trombofilie, no ale jestem pod opieką bardzo dobrego hematologa.
Immunolog odstawi mi encorton po 20tc bo wtedy łożysko chroni już dziecko na tyle mocni.
Aaa biorę jeszcze metformine mam IO ale już z niej powoli będę schodzić. Brałam też dużo luteiny ale od 2tyg juz nie biorę, został mi tylko duphaston.betina89 lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
A ja się witam w 14 tygodniu i drugim trymestrze!!! U mnie już regularna rybka wieczorami sobie plumka... a w czwartek prenatalne
Idę Was nadrabiaćzubii, Bąbelek1980, betina89, Gdziejestmieszko, Zorganizowana:), Brave, Maja83, Kesjaa, Kasia02, aswalda, nowamamusia, Saori, Dreamy lubią tę wiadomość
-
Witam Nowe Mamusie
Gratuluje pozytywnych wieści tym co już je mają
Stay powodzenia
mnie już prawie całkiem odeszły mdłości, lepiej się w związku z tym czuję i ciągle mam jakieś zachcianki, jak nie na słodkie, to na kiełbasę
Właśnie któraś z was tu pisała o bigosie, może się podzielicie jak macie jakiś fajny przepis
a dziś tzw śledzik, czyli ostatki
a w UK dzień naleśnika
U mnie ze spaniem to jest tak że ok g 16-17 już mnie ścina i najchętniej bym się kimnęła, ale jak się kimnę to potem nie mogę długo zasnąć, więc staram się nie spać w dzień, a w nocy i tak przeważnie muszę lecieć do kibelka co mnie nie raz wybija z rytmu
betina89, Kesjaa lubią tę wiadomość
-
Ja też witam nowe mamusie - Margee, Betina, Agaciora - rozgoście się!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Mnie lista z datami wizyt nie przeszkadza, wręcz przeciwnie
A u mnie wróciły wieczorne mdłościi jakoś źle sypiam w nocy i chodzę na siku milion razy i modlę się przy tym żeby synka nie obydzić bo on śpi tylko ze mną...
betina89 lubi tę wiadomość
-
lucytom wrote:A ja się witam w 14 tygodniu i drugim trymestrze!!! U mnie już regularna rybka wieczorami sobie plumka... a w czwartek prenatalne
Idę Was nadrabiać
GratulacjeA kiedy pierwszy raz ja poczulas?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 11:21
-
nowamamusia wrote:Betina myślę, że z taką obstawa leków nic złego się nie stanie. Na kiedy masz termin?
Magdalenka pierwsze słyszę, że lekarz jeszcze przed prenatalnymi podaje płeć. Widocznie maluszek dobrze się ułożyl
Nadiaa85 na kiedy masz termin?nowamamusia lubi tę wiadomość
-
Doczytałam dyskusję o kp i mm. Ja nie lubię takich dyskusji bo każda mama musi świadomie wybrać sama a czasem się dzieją różne rzeczy które ciężko zaplanować...
Ja karmiłam prawie rok do samoodstawienia na skutek zajścia w ciążę... chciałam karmić dalej ale prawdopodobnie smak mleka się zmienił przez zmiany hormonalne i był koniecbardzo ciężko to przeżyłam bo to był cudowny choć początkowo ciężki czas bo zmagaliśmy się z koszmarnymi nakładkami i złymi radami w szpitalu
Ale daliśmy radę, synek był zdrowy jak ryba w tym czasie i był jak pulpecik
Ja wielce polecam kp ze względu na wygodę i bliskiść ale nie jestem fanką terroru laktacyjnego.
Ale jak któraś z Was ma pytania to piszcie śmiało... jest też kilka fajnych książek i grup na fb które mi bardzo pomogły wytrwać
Myślę że przy drugiej dzidzi będę wiedzieć co i jak od początku, z synkiem uczyłam się tego na błędach. Moim zdaniem warto poinformować się wcześniej co i jak, dobrze wybrać szpital który wspiera kp i mieć nr tel do doradcy laktacyjnego w razie w... i wierzyć bo mleko jest w głowie... mi nadal leci jak nacisnę sutkiMatka Rocku, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Witam nowe dziewczyny
Czy ktoś ma wiedzę o toksoplazmozie w ciąży?
Wspominałam jakiś czas temu o moich dodatnich wynikach i byłam spokojna, ale wczoraj lekarz zasiał niepewność. Dokładnie opisuję
15.02 badanie toxo igg 178,70 (obecne>10)
toxo igm 1,11 (obecne >1,0)
Lekarz nr 1 stwierdził, że niewielki wynik i na spokojnie kazał powtórzyç za 3 tyg.badanie
Ubiegły tydzień spędziłam w szpitalu i przy okazji pytałam o moje toxo to stwierdzili że mam zapomnieć bo wynik przy granicy normy czyli stara infekcja. I tak żyłam do wczoraj.
wczoraj wizyta u lekarza nr 2 - od razu recepta na antybiotyk i mam brać od zaraz 2x1 przez 3 tyg., tydzien przerwy, znowu 3 tyg i tak do konca cciazy.
Nie wykupiłam leku ale już sama nie wiem?
Lekarz nr 1 - prowadził moją 1 ciążę i uważam że dzieki niemu donosiłam bo była trudna. Starszy pan z ogromba wiedza i doswiadczeniem, cale zycie ordynatorem dla ktorego szpital to zycie. Ale pogladowo specyficzny, czym mniej wszystkiego tym lepiej, lekow, usg, nawet nospy bardzo przeciwny. Ale jak trzeba leki to leczy - przyjmowalam fenoterol juz od 16tc, gdzie zaden lekarz nie zaryzykowal (mozna duzo pozniej dopiero brac). Niestety 2 lata temu zamkneli szpital i juz nie jest ordynatorem. To mnie sklonilo by sprobowac poszukac innego lekarza ktory pracuje w innym szpitalu i tak zapisalam sie do lekarza na nfz blisko mnie - lekarz nr 2 - bardzo go wszyscy chwala ale jest w miare mlody i nie ma takiego doswiadczenia. Gdy go pytal o te toxo kazal zaraz antybiotyk bo tak sugerują podręczniki (sam tak powiedzial). Na koniec pocieszyl ze nie spotkal nigdy dziecka z urodzeniowa toxo.
I co mam zrobic? Najrozsadniej chyba powtorzyc ten wynik - 3 tyg mijaja juz za tydzien 8 marca i zobacze jak wyniki. A co Wy nyście zrobiły? Macie jakąś wiedze czy doswiadczenie z toxo?
-
zubii wrote:Gratulacje
A kiedy pierwszy raz ja poczulas?
Zubii jakoś w zeszłym tygodniu... na początku sceptycznie podchodziłam do tego i obstawiałam jelita ale to plumkanie się już zna w drugiej ciąży i było zawsze jak się położyłam wieczorem na kanapie przed telewizorem i przeważnie w tym samym miejscu poniżej linii majtek... no czekam na coś wyraźniejszego niedługo
zubii lubi tę wiadomość
-
lucytom, Piszesz, że warto wybrać szpital, który wspiera karmienie piersią.
Mi się wydawało, że wybrałam najlepszy z możliwych. Na stronie piszą, że wspierają kp, jakieś nagrody i certyfikaty "szpital przyjazny dziecku", "rodzić po ludzku" i te sprawy... a okazało się, że to wszystko puste frazesy nie mające żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Jak sprawdzić czy teoria się nie mija z praktyką? Nie jestem pewna.
Opinie w necie też nie do końca są miarodajne. Myślę, że najlepiej dowiadywać się na wszystkie możliwe sposoby.
(Ja moje plumkanie też czuję na linii majtek.) -
Witam się i ja
Ja też czasami coś czuję ale sama niewiem cozwłaszcza wieczorem.
mnie ostatnio męczą bóle podbrzusza chyba przez macie i wiezadla.
A do tego hormony sięgają zenitu bo chodzę jak jakaś tykajaca bombawszystko mnie drażni sama siebie Nie poznaje.
Moje dwa szczesciaNina i Nela
-
Agaciora wrote:Dzień dobry,
chciałam się z Wami serdecznie przywitać bo do tej pory tylko podczytywałam Wasze posty, a postanowiłam dołączyć po udanym USG prenatalnym (w końcu zasiane ziarno spokoju:)). Czekam jeszcze na wynik PAPPA - mój ginekolog zleca to wszystkim pacjentkom, chociaż nie byłam (nadal nie jestem) przekonana czy chciałam poddawać się temu badaniu.
Krotko tylko się przedstawię:
Mam na imię Agata, pojutrze skończę 29 lat. Jestem w 12t5d w swojej pierwszej ciąży. Od listopada jestem szczęśliwą mężatką, a nasze maleństwo w brzuchu nazywamy roboczo "złotym strzałem"Na wczorajszym badaniu jeszcze nie widać czy to chłopczyk czy dziewczynka.
W czasie ciąży zostało zdiagnozowane u mnie hashimoto ale dzięki euthyroxowi 50 TSH powolutku spada.
Termin porodu to 07.09.17 i mam w planach rodzić w Poznaniu (nie wiem jeszcze dokładnie jaki szpital) chyba, że zdarzy mi się w okolicach sierpnia przebywać w domu mojego taty wtedy pod uwagę biorę również Czarnków lub Trzciankę (woj.wielkopolskie).
Uff wyszła mi dość długa ta prezentacja
Polecam CzarnkówWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 13:52
Nadiaa85 lubi tę wiadomość