Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
efta wrote:ja brałam podczas starań i na początku ciąży. jakoś do 7 tygodnia, potem gin kazała odstawić, bo plamiłam i plamienie to było spowodowane za rzadką krwią , bo biorę też zastrzyki clexane (oba leki rozrzedzają krew)
teraz acard juz odstawiony za to clexane do końca ciąży.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
A czy acard może być szkodliwy dla maluszka?Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Z cyklu zachcianki ciążowe
U mnie trzy talerze zupy szcxawiowej poszłyno i koleżanki w pracy mówią że widać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 20:24
Dreamy lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
U mnie widać brzuszek bo go nie było
ale ja się jeszcze nie ujawniam o ile ktoś nue pyta i noszę luźne ciuchy to tak nie widać
ale niedługo nie da sięukryc bo wiosna idzie... ja tylko rozpaczam że przez brzuch nie będę mogła zapiąć pasa od nosidła
-
Ja juz zrobilam zupke kapusniak z nowej kapusty- zjadlam pol gara na raz:)
Jesli chodzi o brzuszek to nic nie widac:/ nie jestem tzw przy kosci bowiem przy wzrosscie 170 waze 65 kg z czego 4 kg to cycki hehe miseczka E. Po pierwszej ciazy zostala na dole taka oponka. Ale brzuszka nic nie widac. Nawet na wadze nic nie przybralam. A nie wymiotuje:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 20:34
shelby* lubi tę wiadomość
-
Karolka ałłaaaa ale mi zrobiłaś smaka... ja to mam często ochotę na pizzę albo hot-doga albo hamburgery na przemian ze słodkim, zwłaszcza gorzką czekoladą z orzechami albo orzechy w ogóle... dobrze chociaż że fastfoody robię w domu to przynajmniej nie jest to aż tak bardzo niezdrowe
i domowe monte bo wszyscy uwielbiamy
Ale na razie tylko 1 kg na plusieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 20:36
-
Czytam wasze zachcianki i u mnie wygląda to tak:
Na początku ciąży kaszanka ziemniaki i kapusta kiszona. 5 dni w tygodniu tylko dla mnie na obiad- normalnie nie jadam
Karkówka i ogólnie konkretne mięsiwo.
A teraz gzik albo śledzie w śmietanie- koniecznie z ziemniakami w mundurkach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 20:39
-
hejka,ja napewno nie nadrobie ostatniego tygodnia,naprawde brak czasu jak sie pracuje ,ma sie male dziecko itd..ale chociaz napisze co u nas..wciaz mdlosci i wymioty( chcociaz tylko dwa dni w tym tyg) ale o zachciankach niema mowy,ciagly brak apetytu.jem bo musze i wiem ze powinnam.fajnie ze niektore z was znaja juz plec i sa po prenatalnych,ja jeszcze tydzien musze czekac..ale zleci,pozdrowienia dla was i babelkow
stay lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDreamy i wybraliście cos?My już mamy mebelki poskręcane
nie wyobrażałam sobie pomagać mężowi z brzuchem (i tak co 15 min była przerwa na siku albo coś do jedzenia),a jakoś tak chciałam,żebyśmy tylko we dwoje je poskładali.Na spokojnie,w dwa weekendy ogarnęliśmy temat.Teraz ciuszki,kocyki i pieluszki tam składuję,dzięki temu wiem ile czego już mam.
Ja od wczoraj jem czekoladę ze słonymi krakersami,pychaWłaściwie to wszystko jem w ilościach hurtowych.Wczoraj po raz pierwszy od ponad 10 lat pół tabliczki czekolady na strzał zjadłam
a dzisiaj podczas obiadu obmyślałam i dyskutowałam z małżonem co później będę jeść
Natalka haha ja 4 kg przytyłam w te 15 tyg (wliczam w to stymulację hormonami) i z tego 2 kg to cycki-z 87 cm na 92 cm dzisiaj aż się boję co będzie dalejzubii, Leonore lubią tę wiadomość
-
Brave wrote:Dreamy i wybraliście cos?My już mamy mebelki poskręcane
nie wyobrażałam sobie pomagać mężowi z brzuchem (i tak co 15 min była przerwa na siku albo coś do jedzenia),a jakoś tak chciałam,żebyśmy tylko we dwoje je poskładali.Na spokojnie,w dwa weekendy ogarnęliśmy temat.Teraz ciuszki,kocyki i pieluszki tam składuję,dzięki temu wiem ile czego już mam.
Ja od wczoraj jem czekoladę ze słonymi krakersami,pychaWłaściwie to wszystko jem w ilościach hurtowych.Wczoraj po raz pierwszy od ponad 10 lat pół tabliczki czekolady na strzał zjadłam
a dzisiaj podczas obiadu obmyślałam i dyskutowałam z małżonem co później będę jeść
Natalka haha ja 4 kg przytyłam w te 15 tyg (wliczam w to stymulację hormonami) i z tego 2 kg to cycki-z 87 cm na 92 cm dzisiaj aż się boję co będzie dalej
Pochwal się koniecznie fotkami plis -
Ja wam zazdroszczę tych zachcianek ciążowych. Ja jem bo muszę, nic mi nie smakuje i zazwyczaj co bym nie zjadła to mam taki dziwny posmak w buzi
w sumie w miarę lekko wchodzi mi tylko chleb z masłem i pomidorem, a reszta to loteria...
Princesska lubi tę wiadomość
-
Brave to widzę że ty już na całego z wyprawka
my na razie oglądaliśmy mebelki w sklepie ale jeszcze na internecie oglądamy bo też są śliczne.
Mój typ wózkównie wiem jeszcze na który się zdecydujemy. Muszę poczytać te opinie.
Riko Brano Ecco
JOOLZ (Moj faworyt ale taaaki drogi więc raczej odpada)
Coletto Florino
Paradise Baby Magnetico
X lander
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 21:17
zubii, lucytom, Saori, Leonore, nowamamusia, stay, Långstrump lubią tę wiadomość
-
Lucytom wybacz
Też celowo robię w domu - mięso na patelni grillowej bez tłuszczu, pomidorki, ogórki etc. Tylko bułki te gotoweNo ale nie można mieć wszystkiego
U mnie brzuchol jak ta lalaJuż nawet pod luźnym widać
lucytom, zubii, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Niesia86 wrote:Ja wam zazdroszczę tych zachcianek ciążowych. Ja jem bo muszę, nic mi nie smakuje i zazwyczaj co bym nie zjadła to mam taki dziwny posmak w buzi
w sumie w miarę lekko wchodzi mi tylko chleb z masłem i pomidorem, a reszta to loteria...
dokładnie mam tak samo, na nic ochoty nie mam, zmuszam się do jedzenia. Jedynie kanapki z pomidorem. Gdy ostatnio brakło pomidorów wieczorem to zrobiłam mężowi awanturę że nie mam co jeść.