Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Biedronka- ja krwawilam 3 razy, a po tym plamiłam tydzień... Bądź dobrej myśli, ja to przeszłam!
Dziewczyny, byłam dzisiaj na kontroli.. Myślałam, że wszystko złe już za mną.. ;(
A wyszło mi z krwi, że MAM KONFLIKT SEROLOGICZNY, to moja pierwsza ciąża, jestem w szoku..Dopiero zaczęłam 19 tydzień, a antyciała już są.
Doktorka nie mogła uwierzyć, że spada tyle na jedną osobę, że można mieć aż takiego pecha. Strasznie się boję, jutro znowu oddaję krew, muszę się zapisać do specjalisty od ciąż z konfliktem serologicznym. Dlaczego
Na pocieszenie dostałam zdjęcie siusiaczka.
Kasia02 lubi tę wiadomość
-
Massa przykro mi. A jak się ten konflikt objawia? Byłam przekonana, że to nie zagraża pierwszej ciąży a po porodzie dostaje się jakiś zastrzyk
czytałam wcześniej co pisałaś.. Nie jesteś sama bo ja też będę samotna mamusią. Ale damy sobie radę. Mamy być dla kogo silneWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 23:37
Nadusia
-
stay wrote:Massa przykro mi. A jak się ten konflikt objawia? Byłam przekonana, że to nie zagraża pierwszej ciąży a po porodzie dostaje się jakiś zastrzyk
Żadnych objawówKiedy oddaje się krew, to sprawdzają zawsze te antyciała.
One tworzą się po kontakcie krwi matki z krwią dziecka, jeśli to, odziedziczyło Rh dodatnie po ojcu. (a matka ma ujemne) Jest ogromnie małe prawdopodobieństwo zetknięcia się krwi matki i dziecka przed porodem, nie wiem kiedy u mnie mogło to nastąpićNie miałam ani przetaczanej krwi, amniopunkcji, nic..
Teraz mój organizm traktuje dzidziusia jak "intruza", tworzy antyciała, które zabijają czerwone krwinki dziecka.
Coś strasznegoNajbardziej nie mogę zrozumieć tego, że miałam tą immunoglobulinę podawaną 2 razy! Co jest do cholery..
Już nie mam siły na to wszystko
-
Marcia1989 wrote:Mmoja Mami miala ze mna taki konflikt, jak sie urodzilam to dali jej zastrzyk i yo tyle podobno. A w 1 ciąży nie zagraża prawie wcale, dopiero w następnych. Takze może nie jest az tak zle.
To jest niezgodność serologiczna.. Ja już mam konflikt, czyli mamie mogły utworzyć się antyciała zwalczające po porodzie, bez zastrzyku następne dziecko miałoby problem.
Ja już te antyciała mam. To jest taka sytuacja, jakby twoja mama po urodzeniu ciebie nie dostała zastrzyku i była w ciąży z kolejnym dzieckiem.
-
Tu jest zrozumiale i dosyć zwięźle opisane..
http://www.mjakmama24.pl/ciaza/rozwoj-plodu/konflikt-serologiczny-przyczyny-nastepstwa-leczenie-opinie-eksperta,539_2829.html
Ja miałam 2 razy podawaną immunoglobulinę, która miała nie dopuścić do konfliktu. W dodatku żadych inwazyjnych zabiegów. Pierwsza ciąża..
Szok..
-
Hej dziewczyny
Jestem już w domu. Zero usg tylko badanie ginekologiczne mi zrobili i podsłuchali dziecia. Serce bije mocno i szyjka zamknięta to stwierdzili ze wyślą do domu. Dziewczyny ręce mi opadają bo nawet żadnych leków nie dostałam!!! Ale nie krwawię już tylko plamie i jakby coś znowu się działo to nam wracać do nich powrotem
Będzie córeczka -
Massa, a czemu dostawałaś imunoglobulinę? Masz za sobą jakieś poronienie?
U mnie też jest ryzyko wystąpienia konfliktu. Dostawałam imunoglobulinę po porodzie i po poronieniu. Mój lekarz bada przeciwciała raz w każdym trymestrze a nie przy każdej morfologii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 06:37
-
massa wrote:To jest niezgodność serologiczna.. Ja już mam konflikt, czyli mamie mogły utworzyć się antyciała zwalczające po porodzie, bez zastrzyku następne dziecko miałoby problem.
Ja już te antyciała mam. To jest taka sytuacja, jakby twoja mama po urodzeniu ciebie nie dostała zastrzyku i była w ciąży z kolejnym dzieckiem. -
massa wrote:Żadnych objawów
Kiedy oddaje się krew, to sprawdzają zawsze te antyciała.
One tworzą się po kontakcie krwi matki z krwią dziecka, jeśli to, odziedziczyło Rh dodatnie po ojcu. (a matka ma ujemne) Jest ogromnie małe prawdopodobieństwo zetknięcia się krwi matki i dziecka przed porodem, nie wiem kiedy u mnie mogło to nastąpićNie miałam ani przetaczanej krwi, amniopunkcji, nic..
Teraz mój organizm traktuje dzidziusia jak "intruza", tworzy antyciała, które zabijają czerwone krwinki dziecka.
Coś strasznegoNajbardziej nie mogę zrozumieć tego, że miałam tą immunoglobulinę podawaną 2 razy! Co jest do cholery..
Już nie mam siły na to wszystko -
Biedronka7 wrote:Hej dziewczyny
Jestem już w domu. Zero usg tylko badanie ginekologiczne mi zrobili i podsłuchali dziecia. Serce bije mocno i szyjka zamknięta to stwierdzili ze wyślą do domu. Dziewczyny ręce mi opadają bo nawet żadnych leków nie dostałam!!! Ale nie krwawię już tylko plamie i jakby coś znowu się działo to nam wracać do nich powrotem -
Ja zawsze bylam raczej chudzinką, a i teraz startowalam z wiekszą wagą niz z synkiem, mimo że zjechalam z wagi po porodzie to jednak potem waga mi sie podniosla i utrzymywala sie okolo 61 kg, jak zaszlam w ciaze z synkiem ważylam 54 kg przy wzroscie 168, wiec na tym etapie dobijalak sobie powoli do wagi 60 kg a teraz jeszcze troche i 70
nie jestem przyzwyczajona do takiej wagi, zwlaszcza że o zgrozo wszystko w dupe mi idzie...
-
Ja juz po wizycie.dzieciaczek ma sie dobrze.wazy 270 gram i podobno ma dluugie nogi,ciekawe po kim bo na pewno nie po mnie.na 100 proc bedzie chlopiec bo widzielismy siusiaka.na polowkowe ide 21 kwietnia to bedzie dokladnie 21 tydz ☺ruchow nadal nie czuje.lozysko na przedniej scianie wszystko amortyzuje.
Biedronka trzymam kciuki!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 08:48
falka, Annie1981, Princesska, Bąbelek1980, Brave, Maja83, zubii, buka03, majju, aswalda, Lisa85, joaska1985, ⚘Kwiatuszek, Rusałka*, Kasia02, Zorganizowana:), justa., nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Massa a kiedy mialas podawana immunoglobuline? Nie wiem czy wiesz ale w niej sa właśnie te przeciwciala i one przezbjakis czas po zastrzyku daja w wyniku obraz dodatni tak jakbys sama wytwarzala przeciwciala ale one sa z zastrzyku. Zazwyczaj parę tygodni do ok 3msc zanikaja. Wiec moze to to.
Ja po poronieniu mialam podana immunoglobuline bo tez jestem ujemna a maz dodatni i jak robilam to badanie ok 4tyg po zastrzyku to mialam wynik dodatni a po jakis 3msc juz ujemny. To sie zmienia. -
Maja83 wrote:buka03 jeśli Ty teraz ważysz 67kg to co ja mam powiedzieć jak ważę ponad 76kg przy 162cm wzrostu
położna ważyła mnie dwa miesiące temu także waga na pewno mi podskoczyła
aż muszę się jutro z rana zważyć
Przy waszych wagach dziewczyny to ja powinnam czuć się jak słonica
a co będzie we wrześniu?? o mamuniu aż boję się pomyśleć
kilka dni temu w końcu kupiłam spodnie ciążowe z wysokim pasem i już mnie nic nie uciska
jestem tylko ciekawa jak długo w nich pochodzę
Biedronka7 trzymaj się! Na pewno wszystko będzie dobrze i tego Wam życzę!!
Maja ja 76 kg to przed ciaza wazylam a teraz to juz do 80kg dobilam -
natalka1988 wrote:Dziewczyny przepraszam, ze tak bezposrednio, ale 2 dni temu odbylam z mezem stosunek i tak szczerze nie za bardzo mi sie podobalo. Czulam w pochwie przy stosunku, ze cos w tym brzuchu jest i wcale to przyjemne nie bylo. Stwierdze nawet, ze momentami w pochwie czulam dyskomfort.
Podobno seks w II trymestrze mial byc super ale dla mnie nic przyjemnego nie bylo
Aktualnie libido poszybowalo mi w gore tak, ze maz nie wyrabiaCos jest w tym II trymestrze
Biedronka. Szkoda, ze nie wiadomo co bylo przyczyna, ale dobrze, ze juz nie krwawisz. Musi byc dobrze.
Maja. Ja tez zaczynam z waga 78. Teraz jest 79.
Massa. Przykro mi, ze to wszystko Cie spotyka. Lekarze na pewno poradza sobie z konfliktem, ale rozumiem ze sie martwisz.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ze mną na patologii leżała dziewczyna która przed ciążą ważyła 56 kg a w ciąży przytyła 30 kg !
Ja właśnie dziś mam do odebrania przeciwciała ale ja mam rh plus i tz też więc to tylko rutynowa kontrola.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 09:31