Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja 28 w czerwcu a Mężowi idzie 30
Tez nadal nasłuchuję wyraźnych kopniakówSynek juz dawno mocno dawał sie odczuć a ta Malutka chyba ma subtelniejsze ruchy. Moze z raz dziennie poczuje kopniecie ale nie codziennie a tak to tylko takie muskanie,ze nawet pewności nie ma. U nas święta nawet ładne, ale od przedwczoraj zima. Wczoraj wieś bez prądu
wiec dzień spędziliśmy u mojej Mamy, bo w domu wszystko na prad. Na szczęście włączyli z powrotem i juz w domu ciepło znowu. Dzis wizyta u gina, ciekawe czy potwierdzi plec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 07:25
-
mnk wrote:Ja 24 w maju.
Dziewczyny jak po świętach? U nas taka piękna pogoda byla ze Marcel na krotki rękaw latam po tarasie i w ogródku. Super pogoda.
Czy tylko ja jeszcze nie czuje ruchów?strasznie sie denerwuje bo syn juz od 14tc buszowal a tu juz tak daleko i dalej nic :0
-
mnk wrote:Ja 24 w maju.
Dziewczyny jak po świętach? U nas taka piękna pogoda byla ze Marcel na krotki rękaw latam po tarasie i w ogródku. Super pogoda.
Czy tylko ja jeszcze nie czuje ruchów?strasznie sie denerwuje bo syn juz od 14tc buszowal a tu juz tak daleko i dalej nic :0
-
perfectangel85 wrote:ja mam 32 lata (w czerwcu)
ile Wy macie?
Taki staruszek a takie ciacho
Dziewczyny a wogóle to jestem w szoku bo mi na skurcze macicy najbardziej pomaga relanium. Już wcześniej dr mi zalecił ale bałam się brać. Od wtorkowej wizyty biorę jedną tabletkę rano i jedną wieczorem i naprawdę jest lepiej!
W piątek kontaktuję się z lekarzem jak dalej to brać ale czuję różnicę że jest lepiej.
Mam też wrażeie że nospa którą biorę nie działa na mnie wogóle.
Strasznie się boję ilości leków jakie biorę ale lekarz mówił że to zedcydowanie mniejsze zło przy mojej szyjce i szalejącej macicy niż przedwczesny poród.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 08:15
bizona, perfectangel85 lubią tę wiadomość
-
A ja mam 35, czyli chyba jestem najstarsza
Gratuluję udanych wizyt połówkowych i trzymam kciuki za wszystkie, które dopiero będą. To już chyba ostatnie takie istotne badania ciążowe i będzie się można zająć wyprawką. Chociaż jak Was czytam część dziewczyn w temacie wyprawki jest już mocno zaawansowana -
Kobietki!
Troche offtopic ale mamusie muszą być piękne więc przypominam, że od dziś promka w Rossmanie!- 49% na całą kolorówkę (nie ma już podziału jak wcześniej, że co tydzień inne produkty), jak ktoś ma aplikacje Klubu Rossmann to -55%. I promocja trwa od dziś do 28.04.
Lisa85 ja też mam młodszego mężaja w marcu skończyłam 29, a mąż w czerwcu będzie miał 28 lat
zubii, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
Lisa85 wrote:Ja mam 31 i pół, a mój mąż 29 i pół. Tylko ja mam młodszego męża? Hehe..
To nasze 3 dzieckoja w tym roku skończę 32, a on 31
Ja właśnie wracam z połówkowych i wszystko dobrzeMłoda wazy już 435g, ja mam na plusie od początku 2,9kg uff, bo strasznie sie bałam poswiatecznego ważenia
Sprawdzili mi tez poziom glukozy na czczo bo w Szwajcarii nie robi krzywej jeśli nie ma wskazań i wyszło 70 także jestem uspokojona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 09:19
Annie1981, Bąbelek1980, Zorganizowana:), Cameline, MrsKiss, perfectangel85, aswalda, Lisa85, Ja86, Maja83, ⚘Kwiatuszek, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Gdziejestmieszko. Cieszę się, ze dzidzia zdrowa. Mi też tutaj nic więcej niz 'wszystko w porzadku' nie mówią, a szkoda. Płci jak na razie też nie chcieli mówić, bo niby za szybko a koleżanka teraz mówiła, ze na polowkowych w tym szpitalu też nie mówią. Także dobrze, że się zdecydowałam na to badanie DNA.
Tobie widze, ze sie udało już nawet płeć potwierdzić, cieszę sie
Karolka. Ja czasami mam uklucia w pochwie, ale dość rzadko. Czasami się zastanawiam co z moją szyjką, bo w UK tego nie sprawdzają.
Ja mam 36 lat za miesiąc
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
mnk wrote:No i 5/5 mam polowkowe. Juz nie mogę się doczekać, jeszcze tyle czasu
och, mozemy sobie przybic piateczke, bo ja tez wtedy mam polówkowetrzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze. Robilas prenatalne w 12 tygodniu? Wyszlo, ze ok wszystko?
+ ja tez jeszcze nie czuje ruchow i nie moge sie tego doczekac. Boje sie, ze bulgotki i laskotanie skrzydelkami to nie dla mnie niestety i pierwsze ruchy to poczuje dopiero jak mnie kopnie w pecherz
Ja w listopadzie skoncze 28 a moj maz w grudniu 38. To nasze pierwsze dziecko
Dziewczyny, tez tak macie, ze te 4 tygodniowe przerwy pomiedzy wizytami u gina to dla Was strasznie dlugo?Najchetniej chodzilabym co 2 tygodnie i sprawdzala, czy wszystko ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 09:43
Termin - 21.09.17 - Będzie Leszek ! -
Ja 31 w wakacje skonczę, stara dupa
Mój maż jest moim równolatkiem, i oczekujemy 3 dziecka.
Dzisiaj mam usg o 14 o juz mam scisk w zołądku Niby ruchy czuje, ale są one nadal tak delikatne i nieśmiałe, że czasem łapię ostrą schizę bo nic nie czuję.
Daniel
-
Ja mam rocznikowo 24 (choć to dopiero w listopadzie
) a mąż 28 (w maju). Sama nie wiem czy czuje ruchy... chyba tak.. ale to są takie pojedyńcze muśnięcia i zanim ja się na tym "skupie" to już po wszystkim i jest takie niedowierzanie czy to jelita czy jednak dzidzia
Teraz właśnie po śniadaniu piję herbatkę i pierwszy raz nie miałam wątpliwości, że to to
Kilka razy pod rząd, aż znowu wątpliwości czy to dobrze, że tak się nagle wierci
U mnie do połówkowych jeszcze taaaak daleeeko.... 10 maja mam normalną wizytę, a 12 połówkowe.
Wczoraj byłam na wizycie u fizjoterapeuty na ćwiczeniach ponieważ mój ból kręgosłupa jest nie do wytrzymania. Od miesiąca prawie chcąc iść siku w nocy musi mnie mąż prowadzić i taka wyprawa trwa troche ponad pół godziny ;( W ciągu dnia bardzo kuleję przez co od zeszłej środy jestem na l4. Po tych zajęciach mimo, że dalej nie dałam rady obrócić się na łóżku to jak już wstałam to dałam rady dojść sama to do toalety, więc postęp jest ! -
kayka93 wrote:Wczoraj byłam na wizycie u fizjoterapeuty na ćwiczeniach ponieważ mój ból kręgosłupa jest nie do wytrzymania. Od miesiąca prawie chcąc iść siku w nocy musi mnie mąż prowadzić i taka wyprawa trwa troche ponad pół godziny ;( W ciągu dnia bardzo kuleję przez co od zeszłej środy jestem na l4. Po tych zajęciach mimo, że dalej nie dałam rady obrócić się na łóżku to jak już wstałam to dałam rady dojść sama to do toalety, więc postęp jest !
O kurcze! To niefajnie! A te plecy to od ciąży, czy masz tak z innego powodu? Bardzo Ci współczuję!
Termin - 21.09.17 - Będzie Leszek ! -
nick nieaktualnyUrsa_Major wrote:och, mozemy sobie przybic piateczke, bo ja tez wtedy mam polówkowe
trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze. Robilas prenatalne w 12 tygodniu? Wyszlo, ze ok wszystko?
+ ja tez jeszcze nie czuje ruchow i nie moge sie tego doczekac. Boje sie, ze bulgotki i laskotanie skrzydelkami to nie dla mnie niestety i pierwsze ruchy to poczuje dopiero jak mnie kopnie w pecherz
Ja w listopadzie skoncze 28 a moj maz w grudniu 38. To nasze pierwsze dziecko
Dziewczyny, tez tak macie, ze te 4 tygodniowe przerwy pomiedzy wizytami u gina to dla Was strasznie dlugo?Najchetniej chodzilabym co 2 tygodnie i sprawdzala, czy wszystko ok
Ja mam wizyty co 5 tygodni ze względu na loty do domu. Ostatnie dwa tygodnie to już świruję na całego -
Bacardi90 wrote:Ja mam wizyty co 5 tygodni ze względu na loty do domu. Ostatnie dwa tygodnie to już świruję na całego
ok, to trochę mnie uspokoiłaś, bo wydawało mi się, że już świruje za mocno. Ja wizytę mam jutro…
przed każdą się jakoś dziwnie stresuję, czy na pewno będzie wszystko ok, czy dzidziuś się dobrze rozwija etc. Chyba trzeba zacząć medytowaćTermin - 21.09.17 - Będzie Leszek ! -
justa. wrote:A ja mam 35, czyli chyba jestem najstarsza
Lisa85 wrote:Ja mam 31 i pół, a mój mąż 29 i pół. Tylko ja mam młodszego męża? Hehe..
To nasze 3 dziecko
Ja mam 41, a mąż (nieformalny) 31.
Nasz pierwszy synuś to niespodzianka po 4 latach zawiazku, teraz się kilka miesięcy staraliśmy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 17:46
Lisa85, justa. lubią tę wiadomość