Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dobry wieczór
Mnk gratuluję drugiego synka przynajmniej wyprawki nie musisz za bardzo kompletować, bo ja częśc ubranek już sprzedałam, zostawiłam tak zwane uniseksy.
Nowamamusia, gratuluję
Z tygodniami ja tez mam problem pomimo że to moja druga ciąża i albo mówię skończone tygodnie ale miesiące. A w karcie też miałam wypisane tydzień skończony jak urodziłam Kubusia. Mój lekarz też zawsze mówi o skończonych tygodniachmnk, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czy któraś z Was kupowała ciuszki z h&m? Lepiej rozmiar 56 czy 50 na początek. Mają standardową rozmiarówke ?Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Czekolada dziękuję. No specjalnie zostawialam bo chcieliśmy szybko dzidzie a ze chłopiec to jeszcze lepiej bo mam typowo chlopiece ciuszki. Niektóre takie fajne a syn nosil kilka razy wiec jeszcze będę mogla się na nie napatrzeć ubierając drugiego:D
perfectangel85 lubi tę wiadomość
-
Viriki wrote:hmm a jak konczycie 30 lat to mowicie, ze jestescie w 31 roku życia? no nie.
i tak samo z tygodniami. podaje się skonczone tygodnie. to liczenie rozpoczetych to ma tylko taka wartosc, ze sie ciezarnej wydaje, ze jest blizej końca no bo 20 to nie 19 prawda?
To problem natury językowej Pytanie brzmi "ile MASZ lat?" czyli w domyśle ktoś pyta o lata skończone, chociaż zwykle i tak liczymy rocznikowo i od 1 stycznia raczej już każdy dodaje ten jeden rok. W ciąży ludzie pytają "W KTÓRYM tygodniu/miesiącu jesteś?" w domyśle to pytanie dotyczy więc tygodni rozpoczętych
Swoją drogą zainteresowałam się teraz jak wygląda to w innych językach...
perfectangel85 wrote:Zjadłam cała czekoladę... A teraz mnie zjadają wyrzuty sumienia...
Tak chyba na pocieszenie za chorobami w weekend. Sama weszła
Niepotrzebnie. Ja zjadam całą czekoladę w godzinę. Codziennie. Nie mam wyrzutów sumienia i też nie powinnaś. Wolno namWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 22:01
perfectangel85, zubii, Matka Rocku, smeg lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dziewczyny nie lekceważycie tych twardnien brzucha i odpoczywajcie jak najwiecej
Ja od dziś leżę na patologii ze skrócona szyjka i rozwarciem na 1cm co prawda skurczy nie mam i twardnienia ustąpiły po kroplowce z magnezem ale zobaczymy jak to będzie.
Naszczescie córcia ma się dobrze wazy już 500g i dalej kopie po pęcherzu -
wisienka1212 wrote:Dziewczyny nie lekceważycie tych twardnien brzucha i odpoczywajcie jak najwiecej
Ja od dziś leżę na patologii ze skrócona szyjka i rozwarciem na 1cm co prawda skurczy nie mam i twardnienia ustąpiły po kroplowce z magnezem ale zobaczymy jak to będzie.
Naszczescie córcia ma się dobrze wazy już 500g i dalej kopie po pęcherzuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 22:34
Stella
-
Wisienka trzymaj się. Mam nadzieję że się poprawi albo chociaż zatrzyma ten proces.
Rzeczywiście co za plaga z tymi szyjkami...
Mi lekarz mierzy zawsze przezpochwowo i ostatnio miałam 46mm więc dużo. Twardnienia mam sporadycznie i raczej jak się zdenerwuje.