Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi jeszcze nie włączył się syndrom wicia gniazda
Do segregowaniu ciuszków zabierałam się jak do jeża
falka. Właśnie wczoraj czytałam rozdział w książce o wprowadzaniu stałego pożywienia i pisało, żeby truskawek w ogóle nie podawać, bo wywołują alergie.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Princesska ja miałam materac Fiki Miki gryka kokos i byliśmy bardzo zadowoleni.
Annie truskawki po 1 roku ale żeby w ogóle nie podawać? Mój syn jest alergikiem ale truskawek może zjeść tonę i nic Mu nie jesttrzeba wszystkiego próbować i w razie W odstawić
Princesska, zubii lubią tę wiadomość
-
Agaciora wrote:Ja miałam zbliżone wyniki, podobno dwa lata temu zmieniły się normy i teraz żeby mówić o cukrzycy ciążowej przynajmniej jeden z poniższym wyników musi być w tych granicach:
stężenie glukozy w osoczu na czczo od 92 do 125 mg/dl (5,1-6,9 mmol/l)
stężenie glukozy po 60 minutach ≥180 mg/dl (10,0 mmol/l)
stężenie glukozy po 120 minutach od 153 do 199 mg/dl (8,5-11,0 mml/l)
Więc cukrzycy ciążowej nie masz, ale tak jak ja wyniki bliżej granicy, więc ja już jem o jednego pączka mniej
To ja w sumie nie wiem jak rozpatrywać moje osiągi glukozowe:
Na czczo - 4,9 mmol/l
po 1h - 10,3
po 2h - 7,3
Może rzucicie okiem?
-
Matka Rocku wrote:A możesz podać jakieś przykłady tych mitów lub zaleceń, które się w przeciągu kilku lat zmieniły?
To oczywiście pytanie do wszystkich: Czy jest coś zaskakującego czego się dowiedziałyście w szkole rodzenia?
U mnie syndrom wicia gniazda przybiera na sile i świetnie się składa bo wielka paczka z ciuszkami od przyjaciółki w końcu została wczoraj wysłana i będzie u mnie najpóźniej pojutrze!
Niektóre z tych ciuszków nosił mój "duży synek", potem jej "duży synek" (młodszy od mojego o 3 miesiące), potem jej mały synek, jeden z bliźniąt, a teraz wracają do mnie.
Cieszę się, bo niektóre z nich są naprawdę śliczne, a dzieci tak szybko wyrastają, że czasami coś się założy kilka razy i koniec.
Zawsze mi było szkoda jak zakładałam jakiś ulubiony ciuszek ostatni raz i żartowałam, że musimy sobie drugie dziecko zrobić. Wtedy jeszcze żartowałam.
Też tak macie, mamy starszaków?
Hmm.. np. kwestie dotyczące pielęgnacji skóry. Mówili aby zwracać uwagę na kosmetyki, jeżeli np. dziecko ma zdrową skórę pupy to nie smarować jej maścią z cynkiem (np. sudokremem) bo to może przyczynić się później do tych odparzeń. Moja siostra np. cały czas używała sudokremu nawet jak pupa była zdrowa. Wiem, że nie jest może to jakoś bardzo odkrywcze ale dla mnie było nowością. Z mojego punktu widzenia szkoła rodzenia to fajna sprawa zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Dużo jest takich kwestii gdzie ja miałam zupełnie inne informacje a okazało się, ze to niekoniecznie jest dobre.
A i jeszcze np. karmienie piersią, fajnie było pokazane jak tą piersią karmić itp. A nie w każdym szpitali znajdzie się taka położna, która będzie pomagać przy tym karmieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 11:41
-
Ja dla pierwszej córki (termin na czerwiec, urodzona w maju) robiłam dużo przetworów ze swojskich owoców - dżemy czy podduszone czereśnie, wiśnie, jabłuszek mnóstwo, malin, soku z malin na gorączkę, borówki. Prawie nic nie zjadła bo mocny alergik i z jabłka które zalecają jako jedno z pierwszycg wyrosła po 3 r.ż.
Teraz nic nie robię - oprócz kompotów dla nas - bo jak będę wprowadzać stałe pokarmy to będzie prawie wiosna więc zaczną się świeże. I na pewni będą to warzywa więc do owoców nam daleka droga - ale my z obciążeniem alergicznymbędziemy po starszej córce. -
Byłam u lekarza z tymi stwardnieniami a one od pt są cały czas, nie puszczają tylko kilka dni mam twardy brzuch a jak wstanę to bolesne skurcze jakbym szła do porodu idę do łazienki co 2 kroki tuląc się z bólu. Byłam pewna że dziś szpital i skrócona szyjka.
Ale u lekarza wszystko ok! Szyjka zamknięta i dłuższa niż była! Mam więcej odpoxzywać i wrócić do duphastonu - jak go odstawiłam to bóle wróciły.
Ja jestem przykładem że mimo bolesnych skurczy co kilkanaście sekund nawet to szyjka nieugięta. Ale... w pierwszej ciąży też tak miałam całą ciążę, byłam na fenoterolu, od 35 tc pod kroplówką w szpitalu i szyjka zgładzona i całkowite rozwarcie poszło w jeden dzień, mimo rozkurczowych i miesiąc przed terminem. Więc zawsze wszystko może się wydarzyć. -
Chwile mnie nie bylo bo stronka padla, a pozniej jakos mi zle pdswiezalo i nie moglam wejsc...
No nic... czy cos nowego wiadomo o Bartusiu?
U mnie ciazowo ok, przygotowania leza i kwicza bo cora cala energie ostatnio pochlaniado tego dni cieple wiec duzo wychodzimy itd
Truskawki takie z zewnetrznych zdrodel uczulaja bo sa okropnie pryskane. Mama ma mini eko planatacje - sprzedaje sasiadom itp i naprawde jak sie nie opryskuje to 10x wiecej pracy przy chwastach, do tego wiadomo plesnieja, wiec wieksze straty. No ale... jemy je bez obaw
Na profesjonalnych plantacjach, opryskiwacz jedzie codziennie! Masakra... zaden owoc nie jest tak chemiczny chyba
-
mi z wyprawki brakuje tylko komody
i łóżeczko postanowiłam jednak malować na biało, więc to sobie zrobię w lipcu o powrocie z wakacji.
dzis do mnie przyszlo wielkie pudło z Gemini, więc mam juz wszystko.
jeszcze czekam na rodzinne i klikam to co mam na amazonie w koszyku czyli karuzelkę i nianię Angelcare. a potem juz tylko pranko i prasowanko!
co do samopoczucia to od dwoch dni mam jakies rewolucje zoładkowe, non stop latam do kibelka, brzuch mam ciężkawy i znów mnie boli lewa noga czyli młody znów naciska mi na ten skubany nerw kulszowy.
zgodzilam sie popilnowac dzieci kolezance przez dwa tyg w lipcu wiec będę miala jeszce dwoje oprocz mojej dwojki i nie wiem teraz jak sie z tego wyplatacnie czuję się na siłach opiekowac się swoimi a co dopieor cudzimi... no niby to 7-8 latki to juz sie zajmują sobą, ale jednak.
co byscie zrobily??? bo mysle, czy nie sprobowac i ew. jak bedzie źle to wtedy jej odmowic. ale tez nie chce dziewczyny stawiac pod scianą z dnia na dzien.
Daniel
-
Viriki ja myśle ze bez zastanowienia powinnaś odmówić. Z drugiej strony dziwie się ze ta osoba nie zakuma sama ze będziesz w tak zaawansowanej ciąży i może być Ci ciężko. Musisz zadbać o siebie i swoje samopoczucie, niestety jeśli my same o to nie zadbamy to nikt o tym nie pomyśli. Jeśli Ci głupio powiedzieć jak jest naprawdę wymysl coś, ze musisz leżeć albo ze masz bóle brzucha i w takim wypadku opieka odpada.
Jeszcze się nie daj Boże coś stanie i dopiero będzie ! Dwa tygodnie to nie dwa dnii nie odwołuj w ostatniej chwili. Tylko jakoś teraz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 13:14
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Podjęłam się bo to bardzo dobra znajoma i też zawsze mogę na nią liczyć. Mieszkamy na obczyźnie i nie mam innej pomocy jak znajomi. Jak bylam w kwietniu w szpitalu po upadku ze schodów to tez ona się zajmowała moimi dziećmi, zaprowadzala i odbierala ze szkoly i były u niej do powroty taty z pracy. A sama ma swoich troje.
Za granicą to trochę inaczej działa bo znajomi to twoja najbliższa rodzina i trzeba sobie jakoś pomagać.
Co do zdrowia to ja własnie nawet nie muszę ściemniac za bardzo. Włąśnie problem w tym, że mam tą rwę kulszową która mnie atakuje i odpuszcza, aktualnie od wczoraj znów mam atak i ledwo chodzę - tylko kibel, kuchnia i łożko. A dzieci latają po podwórku u mojej mamy.
Bo gdybym się czujła dobrz,e to nie ma problemu - mogą sobie u nas być te dwa tygodnie.
Daniel
-
MrsKiss wrote:
Chodzi ci o tego typu?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1e6c8dff54bc.jpg
Ten odkupilam od koleżanki ale pamiętam że podobne były w smyku, kik.
MrsKiss lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o różnego rodzaju ubranka inne, oryginalne itp. to warto pogrzebać na facebooku - masa utalentowanych dziewczyn, które zarabiają na życie szyciem na małą skalę takich ciuszków sprzedaje je właśnie poprzez swoje fanpage. Nic nie podrzucę, bo natknęłam się na kilka przypadkiem, ale nie zapisywałam, bo raczej będę się rozglądać jak Stasiek podrośnie, ale dla takich maluchów z pewnością coś się znajdzie
zubii, też nie lubię takich sytuacji.. Wolę jak ktoś powie mi wprost jak coś do mnie ma...
Viriki, może być Ci ciężko to ogarnąć, myślę, że powinnaś z nią normalnie porozmawiać jeśli macie dobre rodzinne relacje to nie powinna być zła jeśli dasz jej znać odpowiednio wcześniej żeby miała czas zorganizować sobie inną opiekę. Możesz też popytać wśród znajomych i od razu jej podsunąć jakieś zastępstwo, niech poczuje, że rzeczywiście chciałabyś jej pomóc, ale nie masz jak, a nie wystawiasz ją totalnie do wiatru. Co do Twojej rwy kulszowej to bardzo mnie to zdziwiło już jakiś czas temu... Nerw kulszowy wychodzi z kręgosłupa i przebiega tyłem tak jakby, przez pośladek i potem nogę, pamiętam to dokładnie ze studiów, bo wkłuwając się igłą w pupę można go niestety uszkodzić, trzeba wiedzieć gdzie kłuć. Zrobiłam mały research w necie, że rzeczywiście rwa kulszowa jest często przypisywana jako ciążowa dolegliwość, ale niestety jest to mit - dziecko nie ma szans uciskać na ten nerw. Nie chcę Cię martwić, ale powinnaś sobie to skontrolować po porodzie... Na nerw najczęściej uciska zdezelowany krążek międzykręgowy, po porodzie możliwe, że przestanie boleć, bo nie trzeba już tyle nosić, ale problem nie zniknie i kiedyś powróci. Masz do tego predyspozycje, bo skoro to Twoja trzecia (jeśli dobrze pamiętam) ciąża to się już trochę nadygałaś - i brzucha i dzieci. Dopóki te zmiany nie są zaawansowane to spokojnie można to wyrównać ćwiczeniami. Mój mąż podniósł na siłowni sztangę bez pasa na kręgosłup o jeden raz za dużo i to zlekceważył, pamiętam że w wieku 21 lat prowadzałam go pod rękę jak starego dziadka, a gdyby wziął się za to szybciej to rehabilitacja załatwiłaby sprawę. Dzisiaj jest po operacji i odczuwa, że to miejsce jest słabsze do dziś.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dziewczyny a jakie macie oswietlenie w pokoju dzieci? Nasze bable lozeczka maja w pokoju zrobionym z a'la garderoby..nie ma tam okna, wiec jest bardzo ciemno. Zaczelam sie zastanawiac nad takim swiatlem do kontaktu, ktore palilo by sie cala noc. Do tego jakas lampka, moze b6c tez ta z ikea wiszaca na sciane obok jednego z l9zeczek na ktorym bedzie przewijak, zeby w nocy nie palic jasnego gornego swiatla. Kurcze no ciezko jest mi cos wymyslic z racji tego ze tam nie ma okna, ktore daje swiatlo. Teraz np jest jasno na zew, a w tym pokoiku ciemno na maxa.
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!Dziewczynka i chlopiec
-
A my witamy się w skończonym 30 tygodniu!
Jesteśmy już po USG III trymestru - Tosia waży już blisko 1,5 kg, jest idealnie na 50 centylu wymiarowo i wagowo. Termin z USG wypada raptem dzień wcześniej niż z OM.
Przepływy mózgowe, w serduchu i w pępowinie bez zarzutu.
A ja się chyba muszę na poważnie zabrać za wyprawkę- mam tonę ubranek i niemal nic poza tym! Pomału wpadam w panikę.justa., Cameline, Ja86, AllishiiA, zubii, MrsKiss, perfectangel85, Lisa85, Bąbelek1980, falka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
bizona wrote:Dziewczyny a jakie macie oswietlenie w pokoju dzieci? Nasze bable lozeczka maja w pokoju zrobionym z a'la garderoby..nie ma tam okna, wiec jest bardzo ciemno. Zaczelam sie zastanawiac nad takim swiatlem do kontaktu, ktore palilo by sie cala noc. Do tego jakas lampka, moze b6c tez ta z ikea wiszaca na sciane obok jednego z l9zeczek na ktorym bedzie przewijak, zeby w nocy nie palic jasnego gornego swiatla. Kurcze no ciezko jest mi cos wymyslic z racji tego ze tam nie ma okna, ktore daje swiatlo. Teraz np jest jasno na zew, a w tym pokoiku ciemno na maxa.
Nie wiem czy światło przez całą noc to dobry pomysł... Może być Ci ciężko z ogarnięciem rytmu dobowego u maluchów. Jeśli dziecko śpi to do niczego to światło nie jest Ci potrzebneJa ustawię sobie lamkę solną do karmienia/przewijania w nocy, żeby coś widzieć, ale nie rozbudzać za bardzo malucha, one mają takie przyjemne delikatne przytłumione światło
zubii, Annie1981 lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Ma któras doświadczenie z kolyskami??
nie mogę się zdecydować...
oglądam cos takiego i nie wiem która lepsza..
http://allegro.pl/lozeczko-dostawne-kolyska-3w1-filip-1-materac-i6787258385.html
czy ta
http://allegro.pl/piekne-polskie-kolyski-sosnowe-materac-danpol-i5085982340.html