🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
lady_in_black wrote:A może w sąsiedniej miejscowości byłyby szybciej wyniki? U mnie są po kilku dniach. Ewentualnie dogadajbsię z lekarzem, że doslesz wyniki bez wizyty. Wg mnie pappa jest równie ważna jak USG.
Dzwoniłam do przychodni gdzie mam robić USG i bym musiała oddzielną wizytę sobie umówić w takim wypadku ,a jak już no wspomniałam wcześniej dość drogo u nich wychodzi a no też byli jako jedyny z odpowiadającym mi terminem tak by akurat był 13 tydzień ciąży,bo dużo lekarzy pobrało urlopy przed świętami -
Berry123 wrote:Fajna lista według mnie, co ja bym jeszcze dołożyła to:
Myjka do mycia butelek
Płyn do mycia butelek
Pieluchy tetrowe
Pieluchy flanelowe
Mata edukacyjna
Łańcuszek do smoczka
Ja bym jeszcze dodała szczotkę do główkiFomyart, Berry123 lubią tę wiadomość
-
bonassola wrote:Dziewczyny pracujące przy komputerze pamiętajcie że należy Wam się przerwa raz na godzinę po 10min. Czyli 50min pracy 10min przerwy. Pilnujcie tego same, bo nikt za Was nie będzie stał z zegarkiem w ręku ja już jestem na zwolnieniu, wyszłam z założenia że nikt i tak nie doceni poświęcenia że będę siedzieć z brzuchem za biurkiem, premii w tym roku w firmie nie było ze względu na sytuację finansową firmy, więc... 🤷🏻♀️ pamiętajcie: jak same o siebie nie zadbacie to nikt o Was nie zadba. Nie liczcie na to że szef/ kierownik będzie za Was pamiętał że jesteście w ciąży i może by na zdalną/zwolnienie/zmianę obowiązków. Naprawdę, firma bez Was nie upadnie choćbyście myślały, że tylko Wy potraficie swój zakres ogarnąć Wy się cackacie z pracodawca, a on jak będzie musiał to i tak Was zwolni (po powrocie z macierzyńskiego czy po prostu, później)
Tak samo myślę. Już raz pracowałam z dużymi zawrotami głowy. Bo nie chciałam na L4 iść. A jak się umowa kończyła to i tak mi nie przedluzyliz. Wróciłam do tej firmy przy najbliższej okazji, ale przerwa była.. także.. ja wolę ten czas wykorzystać dla starszej córki. Ale wiadomo każdy robi jak uważa. Nic mi do tego😉 -
Nowanna wrote:Dziewczyny, dostałam wyniki pappy, ale nie umiem sama zinterpretować 🤷🏼♀️. Wiadomo czekam na opis itd, ale może któraś z Was potrafi to rozszyfrować.
Wolna podjednostka beta HCG 49,80 IU/l
Białko pappa 3,74 IU/lNowanna lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
My zdecydujemy się na szkołę rodzenia u położnej, która przyjmie nasz poród. Obyłoby się bez, ale czujemy z mężem, że jemu jest to potrzebne.
Ja byłam nianią i jakieś pojęcie mam o dzieciach, on nic a nic i stresuje się takim maleństwem.
Będziemy mieli tam właśnie chustonoszenie, nauka wielopieluchowania, fizjoterapia z treningiem mięśni dna miednicy, pozycje wertykalne, oddech przy porodzie, wsparcie rodzącej przez partnera, trudności w ciąży porodzie i połogu.
To co przeważa nad wszystkim to poznamy się z naszą położną oboje i do czasu porodu liczymy, że zbudujemy odpowiednią więź.Oela91, Fomyart lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
kleopatr4 wrote:My zdecydujemy się na szkołę rodzenia u położnej, która przyjmie nasz poród. Obyłoby się bez, ale czujemy z mężem, że jemu jest to potrzebne.
Ja byłam nianią i jakieś pojęcie mam o dzieciach, on nic a nic i stresuje się takim maleństwem.
Będziemy mieli tam właśnie chustonoszenie, nauka wielopieluchowania, fizjoterapia z treningiem mięśni dna miednicy, pozycje wertykalne, oddech przy porodzie, wsparcie rodzącej przez partnera, trudności w ciąży porodzie i połogu.
To co przeważa nad wszystkim to poznamy się z naszą położną oboje i do czasu porodu liczymy, że zbudujemy odpowiednią więź. -
Nowanna wrote:Dziewczyny, dostałam wyniki pappy, ale nie umiem sama zinterpretować 🤷🏼♀️. Wiadomo czekam na opis itd, ale może któraś z Was potrafi to rozszyfrować.
Wolna podjednostka beta HCG 49,80 IU/l
Białko pappa 3,74 IU/l
Cześć, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, ze nie warto samemu wrzucać tych ryzyk w kalkulatory i przeliczać. Mi biochemia wyszła źle, za duży wynik
Wolnej podjednostki hcg, za niska PAPPA. Na USG w medicoverze wszystko wzorowo- mimo tego pani doktor wyliczyła ryzyko ZD na 1:513 (ryzyko pośrednie). Ziarenko niepokoju zasiane… dzisiaj byłam z tymi samymi wynikami prywatnie u mojego prowadzącego, który jest mistrzem USG, pomierzył, dodał jeszcze pomiary ciśnienia, przepływy w tętnicach macicznych i inne czynniki (USG wyszło znowu super) i z tego samego kalkulatora FMF ryzyko ZD 1:1700 czyli niskie 🙏 wszystkie inne ryzyka też niższe. Jak tylko weszłam do gabinetu i pokazałam wyniki biochemii z hasłem „no panie doktorze ja wiem, ze ta biochemia wyszła mi zła” lekarz skrzyczał mnie „a skąd pani wie, ze zla, pani robiła certyfikat z badań prenatalnych FMF?”. No i miał racje 🥹 nie warto sobie przysparzać zmartwień, akurat na to badanie skalają sie baaaardzo wiele zmiennych, i to, ze sie nie jest w średniej populacji (MoM) nie znaczy od razu, ze dla nas ten wynik nie jest normą, nasza własną średnią 😀
Niemniej trzymam kciuki i życzę powodzenia, bo ten test PAPPA może przysporzyć bólu głowy niestetyNowanna, domi88 lubią tę wiadomość
33 lata, 4 lata starań po stracie
2019 -19tc ciąża obumarła 💔
2020 CB 💔
04.23 CB 💔
14.01 niespodziewane II 🥹
SANCO - niskie ryzyka, dziewczynka 💖
Termin na 24 września 2024 -
No ta pappa to taka dziwna jest, ja zrobiłam bo odniosłam wrażenie, że sie tak po prostu robi, że są to dwie składowe pełnego badania prenantalnego - usg i pappa. W pierwszej ciąży zrobilam usg i pape, wyszło wtedy ok 1:850, gość postraszył, że "wynik na czwórkę z minusem" to zrobiliśmy Nifty. Tym razem chciałam być cwańsza i najpierw Nifty Tu zresztą temat kolejności badan u starszych kobitek sie przewijał. A i tak miałam stresa z kolei przez Nifty wlasnie. Widać zawsze coś trzeba przeżyc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2024, 19:07
-
Dziewczyny jestem po prenatalnych na szybko bo z samochodu - wszystko wygląda ładnie wyniki z pappy w piątek na maila dostanę prawdopodobnie 🩵
lady_in_black, Nowanna, Ojejku, nutella_, Akczi, Kira, Layla205, karola_b, marti, blador2, mm02, domi88, bonassola, Anuszka28, Zzzaba lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Dziś rano byłam na glukozie. Nie było takiej tragedii. Dali mi bezsmakową, pod koniec picia mnie szarpnęło ale się nie ulało, więc git malina 🤣🙏 Gorsze chyba było to czekanie. Tylek mnie tak boli od siedzenia, że hej. W trakcie tak mi się chciało spać, że od ziewania leciały mi łzy. Jakbym miała podusię to bym zasnęła tam jak dziecko.
Ogólnie to ten dzień nie rozpoczął się dla mnie dobrze. Jadąc do labu do kliniki utknęłam w ogromnym korku, a tu pęcherz już nie dawał rady. Chciało mi się płakać, jakoś zjechaliśmy w innym kierunku aby szybko na stację i do WC. Potem kolejny korek, a z głodu już myślałam, że zwariuję. Suma summarum droga, która zajmuje mi 1,5 godziny, dziś trwała 3,5..
Po powrocie do domu czułam się jak na haju, po obiedzie poszłam spać - odcięło mnie na 3 godziny 🫣 Jejku wszystko mnie męczy w tej ciąży, nie nadaje się do niczego.Oela91 lubi tę wiadomość
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
Królowa_Śniegu wrote:Cześć dziewczyny. Dziś rano byłam na glukozie. Nie było takiej tragedii. Dali mi bezsmakową, pod koniec picia mnie szarpnęło ale się nie ulało, więc git malina 🤣🙏 Gorsze chyba było to czekanie. Tylek mnie tak boli od siedzenia, że hej. W trakcie tak mi się chciało spać, że od ziewania leciały mi łzy. Jakbym miała podusię to bym zasnęła tam jak dziecko.
Ogólnie to ten dzień nie rozpoczął się dla mnie dobrze. Jadąc do labu do kliniki utknęłam w ogromnym korku, a tu pęcherz już nie dawał rady. Chciało mi się płakać, jakoś zjechaliśmy w innym kierunku aby szybko na stację i do WC. Potem kolejny korek, a z głodu już myślałam, że zwariuję. Suma summarum droga, która zajmuje mi 1,5 godziny, dziś trwała 3,5..
Po powrocie do domu czułam się jak na haju, po obiedzie poszłam spać - odcięło mnie na 3 godziny 🫣 Jejku wszystko mnie męczy w tej ciąży, nie nadaje się do niczego.Królowa_Śniegu lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
nick nieaktualnyDziewczyny macie może bóle / zawroty głowy po zjedzeniu śniadania, obiadu czy kolacji. Od pewnego czasu zauważyłam że jak zjem jakiś bardziej sycący posiłek to po kilku minutach jestem dętka 🤣 wcześniej w ciągu dnia zwalałam to po prostu na zbyt mała ilość wody w ciągu dnia, ale zauważyłam osostnio że nie ma to teraz różnicy. Dziś zjadłam śniadanie 10 minut a ja zaczynam mieć zawroty i bóle głowy. Oprócz tego nic więcej. Miała któraś z Was kiedyś coś takiego? Wizyta u lekarza dopiero za tydzień i nie wiem czy jest się czym martwic czy to może normalne na tym etapie.
-
Jeśli chodzi o PAPPA i USG prenatalne-u mnie to było tak, że o 8:00 rano poszłam na badanie krwi i tego samego dnia o godzinie 10:00 na usg prenatalnym lekarz miał już moje wyniki z laboratorium na swoim komputerze, więc od razu miałam pełny skorygowany wynik.
Puszek♡ lubi tę wiadomość
-
Bonassola zgadzam się w 100% odnośnie pracy, wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych, tylko jeszcze ktoś musi na to zastępstwo być... pracuje w małej firmie z bezpośrednim kontaktem z klientem i produkcją. Nie można zamknąć biura - w zasadzie to wiąże się z tym, że zakład w danym dniu nie pracuje. Napisałam do Szefowej, że mam gorączke (od weekendu mnie rozkłada) i nie dam rady jutro być. To dostałam i formacje, że ona jutro na bank nie da rady przyjechać i mam kontaktować się z gościem, który niby mnie zastępuje ale jest po operacji wiązadła i wpada do biura jak mu pasuje na 3 godzinki... dlatego największe pretensje mam do siebie, że nie potrafie odpisać, że mam to w dupie mnie nie będzie tylko kombinuje jak tu nie zawalić kosztem swojego zdrowia... tym bardziej, że właśnie na takie sytuacje poinformowałam tak wcześnie o ciąży bo już miesiąc temu.
Sorry dziewczyny, że tak biadole, ale musiałam się wygadać...kleopatr4, Puszek♡, Ojejku, marti, Nowanna lubią tę wiadomość
-
Aaga wrote:Bonassola zgadzam się w 100% odnośnie pracy, wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych, tylko jeszcze ktoś musi na to zastępstwo być... pracuje w małej firmie z bezpośrednim kontaktem z klientem i produkcją. Nie można zamknąć biura - w zasadzie to wiąże się z tym, że zakład w danym dniu nie pracuje. Napisałam do Szefowej, że mam gorączke (od weekendu mnie rozkłada) i nie dam rady jutro być. To dostałam i formacje, że ona jutro na bank nie da rady przyjechać i mam kontaktować się z gościem, który niby mnie zastępuje ale jest po operacji wiązadła i wpada do biura jak mu pasuje na 3 godzinki... dlatego największe pretensje mam do siebie, że nie potrafie odpisać, że mam to w dupie mnie nie będzie tylko kombinuje jak tu nie zawalić kosztem swojego zdrowia... tym bardziej, że właśnie na takie sytuacje poinformowałam tak wcześnie o ciąży bo już miesiąc temu.
Sorry dziewczyny, że tak biadole, ale musiałam się wygadać...Królowa_Śniegu, bonassola, Ojejku, Layla205, blador2, Aaga, marti lubią tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Aaga wrote:Bonassola zgadzam się w 100% odnośnie pracy, wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych, tylko jeszcze ktoś musi na to zastępstwo być... pracuje w małej firmie z bezpośrednim kontaktem z klientem i produkcją. Nie można zamknąć biura - w zasadzie to wiąże się z tym, że zakład w danym dniu nie pracuje. Napisałam do Szefowej, że mam gorączke (od weekendu mnie rozkłada) i nie dam rady jutro być. To dostałam i formacje, że ona jutro na bank nie da rady przyjechać i mam kontaktować się z gościem, który niby mnie zastępuje ale jest po operacji wiązadła i wpada do biura jak mu pasuje na 3 godzinki... dlatego największe pretensje mam do siebie, że nie potrafie odpisać, że mam to w dupie mnie nie będzie tylko kombinuje jak tu nie zawalić kosztem swojego zdrowia... tym bardziej, że właśnie na takie sytuacje poinformowałam tak wcześnie o ciąży bo już miesiąc temu.
Sorry dziewczyny, że tak biadole, ale musiałam się wygadać...
Jesteś za dobra, a oni nigdy tego nie docenią. To szefowa powinna zorganizować zastępstwo, a nie obarczać tym Ciebie. Jakby ktoś był taki dla mnie, to dostałby moje L4 bardzo szybko.. nie miałabym skrupułów. Współczuję Ci, ale musisz zacząć myśleć o sobie i być bardziej asertywna. Może to zabrzmi głupio, ale jak będziesz szanować siebie to i reszta będzie miała do Ciebie szacunek - asertywność to podstawa, spróbuj ❤️
Co do pracy to ja na szczęście mam home office. Za covidu mój szef wprowadził taki system, bo ludzie się bali po prostu i się sprawdził na tyle, że został na stałe. Są dni luźniejsze, gdy nie robię nic, natomiast bywają takie, że pracy jest sporo i trzeba siedzieć po godzinach. Ale bardzo lubię moją pracę i nie zamieniłabym jej na nic innego. Teraz gdy jestem w ciąży mega się męczę. Odwlekam na ostatnią chwilę dosłownie wszystko. Czuję się czasami tak bardzo bezużytecznie.. Na szczęście nie dzieje się teraz w pracy za wiele i mogę sobie uciąć drzemkę jeśli mam taką potrzebę w ciągu dnia, czy ogarnąć chatę , obiad itd. To też plus. Póki co nie opłaca mi się iść na L4, bo od września zeszłego roku miałam podwyżkę i zmiany warunków zatrudnienia na lepsze. Więc planuje pracować do końca jak najdłużej. Mam jeszcze mega dużo urlopu do wykorzystania, więc pod koniec ciąży zrobię sobie płatne wolne. Teraz powolutku zaczynam skubać sobie z tej puli wolnych dni jakieś pojedyncze np gdy jadę na USG albo na badania. Takie wycieczki do lekarza też mnie mega męczą. Po powrocie do domu zawsze jestem nieprzytomna, mimo, że ja wtedy nie kieruję..eh.
Zapisałam się już na połówkowe, na 6 maja. Będzie to 21+5. Chyba ok?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2024, 07:18
Aaga, marti, Nowanna lubią tę wiadomość
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
Królowa Śniegu zazdroszczę takiej pracy 🤩 mojej pracy za bardzo nie lubię, ale plusem jest to, że od pierwszego dnia ciąży nie kusze się martwić czy mnie ktoś zastąpi, po prostu zawsze jest przeszkolona dodatkowa osoba na taki wypadek, i wiem, że teraz ona mnie zastępuje i kolejna już się uczy, bo domyślają się, że mnie nie będzie półtora roku jeszcze co najmniej.
Kleopatra, podziwiam za decyzję o porodzie w domu, fajnie to macie wszystko zaplanowane, ja jestem z tych bojących więc u mnie tylko szpital wchodził w grę 😉
U mnie wczorajszy dzień koszmarny ale wstałam rano i ciut lepiej jest, wczoraj przeleżałam caluteńki dzień a te wymioty mnie tak wymęczyły, że i tak w nocy spałam jak zabita. Wzielam na noc dwie tabletki xonvea, i chyba narazie nie zmniejszam dawki bo nie chce powtórki.... Wczoraj powinnam mieć na maila wyniki z usg i pappa a tu cisza nadal,....Królowa_Śniegu, kleopatr4 lubią tę wiadomość