X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
Odpowiedz

🍀Wrześniowe mamy 2024🍀

Oceń ten wątek:
  • Królowa_Śniegu Autorytet
    Postów: 431 775

    Wysłany: 22 kwietnia, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camille44 wrote:
    Cześć Dziewczyny, mało się tu udzielałam i ogólnie długo już mnie nie było. Postanowiłam podzielić się naszą historią, gdyż chcę aby moja córka nie przeszła w zapomnienie. Chciałabym żebyście mogły docenić jeszcze raz cud życia jaki się w Was wydarza.
    Otóż w 13 tygodniu ciąży na USG prenatalnym usłyszeliśmy, że dziecko ma holoprosencephalię - całkowite nierozejście się półkól mózgowia, brak kości nosowej, brak profilu twarzy i polidaktylię. Z racji tego, że sama jestem lekarzem dużo łatwiej było mi się emocjonalnie wczuć w rolę lekarki i szczerze współczułam jej, że musi nam przekazywać taką wiadomość. Najprawdopodobniej trisomia 13. pary chromosomów, NIFTY pobrane tego samego dnia. Rozpłakałam się dopiero w domu na kanapie, przytulona do najwspanialszego Taty na świecie, chociaż wtedy jeszcze tak na niego nie patrzyłam. Lekarka dała nam kontakty do klinik w Holandii, celem usunięcia ciąży przez skrobankę w pełnej nieświadomości (pod narkozą), 900€, termin za tydzień, wychodzisz do domu po 5 godzinach. Zero rozmowy o innych rozwiązaniach.
    W weekend po badaniu zbierała mnie z podłogi mama, jedynie przez telefon, bo mieszkamy w odległości tysiąca kilometrów od siebie. Była moim aniołem, który dał mi nadzieję na przetrwanie kolejnych dni, dał akceptację tego, że nie umiem zabić swojego dziecka, choć jest chore i nie ma szans na normalne dzieciństwo i może nie przeżyć nawet porodu. Mama była drugą osobą, która powiedziałą mi, że bycie w ciąży jest wspaniałym przeżyciem i jeśli będę je chciała przeżyć z Astrid to będzie przy mnie, kiedy tylko będę potrzebowała. Tata Astrid przytulił mnie pewnej nocy, kiedy płakałam w poduszkę i powiedział, że będzie z nami, cokolwiek się nie stanie, bo nas kocha. Bez nich nie dałabym rady...
    W następnym tygodniu potwierdziliśmy diagnozę u jeszcze jednej lekarki, tutaj dowiedzieliśmy się dodatkowo o możliwym wycietrzewieniu jelit, poważnej wadzie serca (możliwa atrezja tętnic płucnych), rozszczepie podniebienia i płci - wymarzona córeczka. Tata powiedział na badaniu, że to się dobrze składa, bo mamy wybrane imię, mała została nazwana Astrid, przyklepane.
    Po wyjściu z gabinetu żartowałam nawet, że jak ma 12 paluszków to w sam raz po jednym dodatkowym dla mamusi i jednym dla tatusia. Przez 4 tygodnie pod opieką psychologa żyłam dla dziecka. Znowu wsiadłam na rower, poszłam na zwolnienie lekarskie, gotowałam pyszne rzeczy, wróciłam do wyszywania, a na Wielkanoc zabraliśmy się wraz z rodzicami mojego Partnera po raz pierwszy w odwiedziny do moich rodziców. Astrid miała możliwość poznać babcię i dziadka osobiście, brzuszek się zaokrąglał (to już 16. tydzień) i był chętnie przez wszystkich głaskany.
    Przed samym wyjazdem NIFTY pokazało trisomię 13, dla potwierdzenia wykonaliśmy też biopsję kosmówki, na którą w ogóle nie musiałam czekać. Podczas pobytu u rodziców dostałam telefon od lekarki wykonującej biopsję, że wyniki potwierdzają zespół Patau.
    Ostatecznie odwołałam termin w Holandi, nie mogłam sobie wyobrazić, że nie będzie mnie przy mojej córce w tak ważnym momencie jej życia, w momencie jej śmierci. Po przeczytaniu książek, obejrzeniu reportaży w internecie wiedziałam, że chcę godnie pożegnać Astrid, odprowadzić ją do końca za rączkę.
    Umówiliśmy się na wywołanie porodu w szpitalu w 18. tygodniu. Astrid przyszła na świat martwa w zeszły wtorek, ważyła 100 g, była długaśna na 17 cm. Poród był bardziej męczący, niż się spodziewałam, ale finał wart każdego bólu. O 21:28 Astrid wypadła w ręce kolejnego Anioła - położnej, która towarzyszyła nam w tej magicznej chwli. Mieściła się w jednej ręce. Tata przeciął pępowinę, a na mnie spłynęła fala ulgi, że nie cierpiała i że jest mi dane ją zobaczyć, dotknąć, utulić i pożegnać. Nie było łez, żadnego smutku, śmialiśmy się nie mogąc pojąć cudu szczęścia, jakie drobne paluszki i oczka... cud.
    Wieczorem odbyło się łyżeczkowanie, w pełnej narkozie z intubacją, po czym jeszcze dochodzę do siebie. Tata został na ten czas z Astrid w pokoju, przyjechali jego Rodzice przywitać i pożegnać się z wnuczką.
    Jak wróciłam do pokoju byłam wykończona, Astrid została zabrana do chłodni, a ja zasnęłam w jednej sekundzie.
    Na drugi dzień byłam bardzo słaba, Astrid została przyniesiona do nas w pięknym koszyczku wiklinowym, owinięta w becik od Babci, nasza śpiąca królewna. Po kilku godzinach nie mogłam się z nią rozstać, Partner musiał mnie przekonywać, że to tylko ,,opakowanie'' i w końcu odpuściłam. Zdecydowaliśmy się na pogrzeb anonimowy zbiorowy wraz z innymi dziećmi, które odeszły za wcześnie. Chciałam, żeby Astrid nie była sama, żeby miała koleżanki i kolegów, że nawet jak Mama z Tatą jej nie odwiedzą, to przyjdą Wujkowie i Ciocie.
    Po wyjściu ze szpitala tęsknię za nią okrutnie... na drugi dzień chciałam znowu jechać ją zobaczyć, powstrzymała mnie mama. Kupiłam pluszową owieczkę, która jest moim mediatorem z Astrid. Przy naszej pierwszej rozmowie gruchnął o ziemię niespodziewanie nieruszany przez nikogo kij od szczotki, połączenie zostało nawiązane, Astrid słucha, co Mama szepcze Owieczce do uszka.
    Życzę Wam docenienia pięknych chwil z Waszymi dziećmi, mówcie do nich jak najczęściej, są niesamowitym skarbem, nikt nie wie jak długo z nami zostaną. Zauważcie proszę każdą chwilę, bądźcie już teraz z nimi. Moja Córka dała mi niesamowitą moc, którą chcę i Wam przekazać. Życzę Wam samych wspaniałych chwil z Waszymi maluchami, a nam zostało dalej próbować, bo nadzieja umiera ostatnia.

    Camille44 bardzo wzruszająca jest Wasza historia. Popłakałam się. Jesteście najlepszymi rodzicami dla swojego Aniołka, przytulam Was bardzo mocno🩷

    Camille44 lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩🏼’89
    AMH 9,2
    Drożność jajowodów 👍
    Kariotypy 👍

    👱🏻‍♂️’84
    Nasienie 👍
    Kariotypy 👍

    Niepłodność idiopatyczna

    ☀️05.2023 - 1 procedura IVF
    2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌

    ☀️09.2023 - 2 procedura IVF
    17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy

    05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔

    27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
    1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
    2.01 - 20,2 beta hcg
    5.01 - 105,6 beta hcg
    15.01 - 5541 beta hcg 🤩
    23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
    6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
    23.02 - 4,2cm ❤️
    4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
    22.03 - 145g szczęścia 🫶
    19.04 - 315g 🩷
    6.05 - połówkowe - 450g
    07.06 - 1.15kg
    12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
    ___________

    Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 22 kwietnia, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama ostatnio zapytała mnie czy będziemy ograniczać przedszkole córki jak urodzi się maluch bo jej koleżanka z pracy tak zrobiła. Szczerze nie brałam tego pod uwage, ale ziarno zostało zasiane :/ córka dużo choruje, szczególnie od października do marca. No i pytanie co byście zrobiły albo planujecie zrobić?
    Córce bardzo służy przedszkole, ale nie ukrywam, że panicznie się boje rsv czy innego choróbska zakończonego z nowordkiem w szpitalu...

    Zaczynam odczuwać drugi trymestr :) znacznie lepiej z mdłościami, zdarzają się sporadycznie, choć wstęt do np. chleba dalej został. Nabajwiększym problemem jest teraz "chód kaczki"🦆🦆🦆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia, 07:55

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

  • Zazuzi Autorytet
    Postów: 597 555

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Moja mama ostatnio zapytała mnie czy będziemy ograniczać przedszkole córki jak urodzi się maluch bo jej koleżanka z pracy tak zrobiła. Szczerze nie brałam tego pod uwage, ale ziarno zostało zasiane :/ córka dużo choruje, szczególnie od października do marca. No i pytanie co byście zrobiły albo planujecie zrobić?
    Córce bardzo służy przedszkole, ale nie ukrywam, że panicznie się boje rsv czy innego choróbska zakończonego z nowordkiem w szpitalu...

    Zaczynam odczuwać drugi trymestr :) znacznie lepiej z mdłościami, zdarzają się sporadycznie, choć wstęt do np. chleba dalej został. Nabajwiększym problemem jest teraz "chód kaczki"🦆🦆🦆

    Ja akurat gdybym chciała to nie mogę. Obowiązek szkolny 😉 ale mam koleżankę, której córka chodzi do żłobka i jak się druga córka pojawiła to faktycznie ograniczyli żłobek. A może całkiem przestali puszczać? Nie interesowalam się, bo u nas wiadomo jest zupełnie inaczej. Moja córka już na szczęście nie choruje, ale też się zastanawiam czy na sobie jakiś zarazków nie będzie przynosiła. Po powrocie ze szkoły obowiązkowo umycie rąk i twarzy, przebranie się i dopiero do brata😉 jestem bardzo przewrażliwiona na tym punkcie. Córka jak była malutka to co miesiąc w szpitalu lezalysmy, więc wolę dmuchać na zimne.

    kleopatr4, Aaga, Adek2 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Moja mama ostatnio zapytała mnie czy będziemy ograniczać przedszkole córki jak urodzi się maluch bo jej koleżanka z pracy tak zrobiła. Szczerze nie brałam tego pod uwage, ale ziarno zostało zasiane :/ córka dużo choruje, szczególnie od października do marca. No i pytanie co byście zrobiły albo planujecie zrobić?
    Córce bardzo służy przedszkole, ale nie ukrywam, że panicznie się boje rsv czy innego choróbska zakończonego z nowordkiem w szpitalu...

    Zaczynam odczuwać drugi trymestr :) znacznie lepiej z mdłościami, zdarzają się sporadycznie, choć wstęt do np. chleba dalej został. Nabajwiększym problemem jest teraz "chód kaczki"🦆🦆🦆
    Też chodzę jak kaczka😂 zauważyłam przypadkiem w zeszłym tygodniu ha ha

    Ja bym przez pierwsze 3 miesiące w szczególności w sezonie nie puściła.
    Koleżanka z pracy ma 4 dzieci i 2 córy jedna w przedszkolu o druga żłobek. To chorują na zmianę i ciągle jej w pracy nie ma bo leczy gile. Ciągnie się to bardzo długo w taki sposób.
    Szkoda ryzykować. A rodzice kłamią i puszczają chore dzieci do przedszkola, żeby tylko iść do pracy. Nie wiadomo nigdy co tam w powietrzu lata.
    Jak macie opcję to lepiej chyba żeby została z Wami.

    Aaga lubi tę wiadomość

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pobyt z maluchem w szpitalu to tragedia, byłam z Młodym gdy miał 2,5 miesiąca, a zaraził się od nas😔
    Aaga a ile lat ma córka? Bo mój co roku wydłużał obecność w przedszkolu i w zerówce było już nawet znośnie. Chyba spróbowałabym budować jej odporność, tran, laktoferyna i mi pani w pracy poleciła, nie wiem czy to efekt placebo czy nie ale 1 actimel dziennie. Pytanie też jak z odbiorem Młodej, czy z bobasem będziesz wchodziła w to skupisko?

    kleopatr4, Aaga, Fomyart lubią tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Córka ma w sierpniu 5 lat, Baldor już próbowaliśmy wszystkiego, Avtimele pije cały czas widzę trochę poprawę, dostaje probiotyk, niestety laktoferyna nie działa, a tran zwraca (nie dziwie jej się 😅).
    Z odbiorem nie ma problemu bo może to robić mąż. Jest opcja żeby została ze mna i maluchem w domu. Jedyny minus jest taki, że w przedszkolu córka ma WWR czyli zajęcia z logopedą, psychologiem i fizjoterapeuta i to ograniczy nam terapie na jakieś 3-4 miesiące...

  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Królowa, jeśli można to poproszę o zmianę ptp na 23 września💪🏼

    USG od początku pokazywało 2-3 dni większe dziecko niż z miesiączki i ovu.
    Mamy pewność, że poczęło się 1 stycznia😅
    Co ciekawe było to 3 dni przed owulacją!
    Z tego względu przeczuwam dziewczynkę, choć na początku myślałam że synuś.

    Akczi, Puszek♡, Layla205, Fomyart, Kira, Królowa_Śniegu, marti lubią tę wiadomość

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 22 kwietnia, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga no to poważny powód żeby Młoda chodziła, bo taka przerwa może negatywnie wpłynąć na jej terapię.

    lady_in_black lubi tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 22 kwietnia, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga opowiem Ci jak u nas było, córka urodziła się w maju, syn chodził wtedy do przedszkola, miał 3 lata. Do września zdrowi, a od października do marca chorzy obydwoje non stop, z tym, że nie były to jakieś poważne choroby. Ale córka pierwszy rok życia mocno chorowała na szczęście od tamtej pory już nie choruje. Przeszła wtedy bostonke, trzydniowkę, zapalenie tchawicy i jakieś przeziębienia. A syn do 3 roku życia nie chodził do przedszkola i nie miał kontaktu za bardzo z innymi dziećmi i dużo więcej chorował. W Waszym przypadku obserwowalabym ale nie przerywała bym terapii, tak jak piszcie, umyć rączki, można też zdezynfekować i tyle. Moje dzieci szkolne więc będą normalnie chodzić do szkoły.

    U mnie też zaczął się kaczy chód, najgorzej jak wstaje z krzesła i zaczynam iść 🤣 a gdzie tu do końca jeszcze. Wstręt do chleba również nadal mam ale bułeczki jem normalnie. Ogólnie coraz więcej mogę rzeczy zjeść.

    Ktoś się pytał o xonvea, no więc ja biorę jedną tabletkę na noc ale w sobotę przez przypadek zapomniałam ją wziąć i wczoraj od południa się tak męczyłam, do 2 w nocy nie spałam bo ciągle chciało mi się wymiotować, więc ja nadal będę brać jedną tabletkę na noc. Takie mdłości bez wymiotów również męczą cholernie.

    Kleopatra no bardzo fajny ten wózek, naprawdę i ta budka przedłużana super sprawa, musze go na żywo obejrzeć koniecznie. Zgrabny ładny 👌. Co do płci to u mnie syn poczty po owulacji a córka na 100% przed owulacją, teraz również nie było innej opcji tylko przed owulacją więc liczę na córkę 😉 zobaczymy czy się sprawdzi moja teoria. Dziś wizyta po południu i oby się udało podejrzeć płeć. Dopiero dzisiaj dostanę skierowanie na połówkowe 🤦 ciekawe na kiedy mnie umówią..

    Aaga, Nowanna, kleopatr4 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 22 kwietnia, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie w owulację jedno i drugie ;)

    Kleopatr4 ajak cenowo ten wózek bo pisałaś, że atrakcyjniejszy cenowo, a jak patrzyłam na necie to tak standardowo, chyba ten co mi wpadł w oko to ok. 3000 ( omega plus beżowy)

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym nie przerywała przedszkola i tym bardziej zajęć, które ma w przedszkolu.
    Trzeba budować odporność.
    Mi córka baaardzo rzadko choruje a jak ją coś łapie to od razu fervex junior, do tego uderzeniowa dawka rutinoscorbinu i gardimax. Nic nigdy nie rozwija się dalej. Nie pamiętam kiedy u lekarza z nią byłam.
    Jak mały się urodzi to poprostu higiena,
    codzienne wietrzenie domu i spacery.

    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak te dzieci mają nie chorować, jak czasami się patrzy: matka idzie rozebrana bo ciepło a dzieciak w kurtce zimowej, bo nie wypada rozebrać, bo to dopiero marzec czy kwiecień...

    preg.png
  • mimi_m Autorytet
    Postów: 738 890

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Aaga - nie jest powiedziane ze będzie chorować a też starsza z roku na rok ma wyższa odporność a jak zrobisz dłuższa przerwe to potem swoje i tak odchoruje. Noworodek, niemowlę ma inna odporność a jeśli będziesz karmić to jest opcja ze się wogole nie będzie zarażać

    Aaga, Nowanna lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas córka była karmiona piersią, stawiałam raczej na "skandynawski" chów i pierwszy rok ani razu nie była chora, ale od żłobka mamy pogrom. Na szczęście antybiotyki są bardzo rzadko i tych poważnych chorób nie przynosi ale niestety jak ją łapie to bite 2 tygodnie. Najgorsze są sytuacje jak rodzice podają rano w przedszkolu leki na goraczke i kaszel🤦‍♀️
    Już dyrektorka nie wie jak ma przemówić do rodziców. Już pomijam fakt, że zaraża się wtedy większość dzieci, ale takie dziecko z gorączką w przedszkolu się nieźle męczy.

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

  • MariMari Autorytet
    Postów: 656 914

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga - z każdym miesiącem/ półroczem lepsza odporność dzieci. Musiałby być starszny pech, aby od razu noworodkowi rsv sprzedać.
    Myślę, że najlepiej reagować jak już będzie ten czas, czyli maluch po drugiej stronie brzucha. W przedszkolu przecież też informują, że teraz wzmożone zachorowania na to i na to...
    A wirusów nie unikniecie...nawet spacer czy plac zabaw...

    Aaga lubi tę wiadomość

    Ona 37 -On 43
    2008- naturals 👶 syn 15l
    2011- 12tc 👼
    Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
    1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
    2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
    Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
    9.01.2024- naturalny cud🤰
    || kreski i beta 1751, po 48h 3266
    19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
    Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
    27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
    30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
    2.07- usg 3trym, 1600g🩵
    preg.png
  • MariMari Autorytet
    Postów: 656 914

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widziałyście prognozy na weekend? Wrócą lekkie sukienki zamiast kurtek, jak obecnie.
    No chyba,że nie nosicie i nie lubicie...

    Inhabituel, lady_in_black, Fomyart, blador2, kleopatr4 lubią tę wiadomość

    Ona 37 -On 43
    2008- naturals 👶 syn 15l
    2011- 12tc 👼
    Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
    1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
    2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
    Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
    9.01.2024- naturalny cud🤰
    || kreski i beta 1751, po 48h 3266
    19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
    Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
    27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
    30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
    2.07- usg 3trym, 1600g🩵
    preg.png
  • mimi_m Autorytet
    Postów: 738 890

    Wysłany: 22 kwietnia, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym przyprowadzania naprawdę chorych dzieci na antybiotyku to wiadomo przegięcie, ale ja uważam ze z karterem powinny normalnie dzieci chodzić - właśnie styl skandynawski nawet z gorączką łażą i budują odpornosc. Po pandemii cyrki sie zaczęły w przedszkolach że katar to chore ;-)
    Kluczem jest diera, hartowanie i nie przegrzewanie, lepiej żeby dziecko trochę zmarzło niż się przegrzało. Tak samo w domu do spania 18C* jest ok, wietrzenie itp

    Nowanna, kleopatr4, marti lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Inhabituel Przyjaciółka
    Postów: 100 214

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kleopatr4 wrote:
    Inhabituel, jeśli musicie i chcecie to jedźcie do Holandii do pracy. Chociaż tam jest drogo i lepiej by było jakby facet pojechał sam. Znajdziecie na pewno jakąś agencję i pomogą w niej z zakwaterowaniem.
    Nie zrozum mnie proszę źle, ale czy masz ubezpieczenie zdrowotne? Będziesz zabezpieczona finansowo po porodzie?
    Oczywiście, że mam i kartę ekuz też mam dlatego we Francji nie zapłaciłam ani złotówki za pobyt.
    I całą wyprawkę też mam już kupioną, bardziej pojechaliśmy żeby mieć więcej środków niż mamy. Bardziej to mój chciał zrobić prawko i jakby mieć większą poduszkę. Bo wypłatę też będzie miał w Maju z Polski, tylko w tą podróż wzięłam bardzo mało kasy ale tak jak mówię, było wszystko załatwione i nigdy takiej sytuacji a tyle lat tam podróżuje, że nie pomyślałabym że coś się takiego stanie naprawdę. Ale dziękuję za troskę, na szczęście tutaj wszystko mam jak już wróciłam tylko Mój musi na nowo pracę szukać albo wrócić do starej ale dziś poszedł na jakieś zlecenie już więc jest okej.

    Puszek♡, kleopatr4 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Mami36 Ekspertka
    Postów: 208 84

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja córka ma 3 latka i też się zastanawiam czy ją puścić do przedszkola. Do żłobka nie chodziła więc to będą jej początki w placówce. Też boję się chorób i nie wiem czy ją puszczać od września. Co innego jak by maleństwo miało chociaż z pól roczku. Mamy jeszcze kilka miesięcy na zastanowienie🙂

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

  • Inhabituel Przyjaciółka
    Postów: 100 214

    Wysłany: 22 kwietnia, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MariMari wrote:
    Widziałyście prognozy na weekend? Wrócą lekkie sukienki zamiast kurtek, jak obecnie.
    No chyba,że nie nosicie i nie lubicie...
    Oj nawet nie patrzyłam ale jak tak to wspaniale, bo jak byłam teraz te kilka dni w legginsach to masakra. Tak mnie już to uciskało ale jak sukieneczki wrócą to ekstra 😁

    preg.png
‹‹ 269 270 271 272 273 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ